Przepis na pogodę ducha
(dla osób, które wiedzą jak stosować EFT)
1. Zrób listę wszystkich wyraźnie zapamiętanych /minimum 50/ niemiłych zdarzeń, jakie miały miejsce w Twoim życiu, nawet te, które zdają się nie powodować już żadnego dyskomfortu.
2. Nadaj każdemu zdarzeniu „tytuł” np. „tato uderzył mnie w kuchni”, „mama nakrzyczała na mnie, że zgubiłem klucze”, „kolega powiedział mi, że jestem głupi”.
3. Nie oceniaj czy osoby biorące udział w wydarzeniach miały rację czy nie. Niech to będzie tylko zbiór faktów.
4. Oznacz np. na czerwono te, które są dla Ciebie najbardziej niemiłe.
5. Zacznij stosować EFT do każdego zapisanego zdarzenia zaczynając od tych oznaczonych.
- wybierz zdarzenie, nad którym chcesz pracować
- wróć do niego wspomnieniem i obserwuj co czujesz i w jakim natężeniu (możesz posłużyć się skalą 1-10 w celu oznaczenia natężenia, gdzie 0 oznacza – nic nie czuję, a 10-nie wytrzymam)
-opukaj wszystkie punkty wg „podstawowej receptury” G. Craiga
-zatrzymaj się przy każdym zdarzeniu tak długo, dopóki nie zostanie rozwiązane (na skali poziom 0 )
- jeśli nie możesz określić poziomu intensywności w skali od 0 do 10 odnośnie któregoś zdarzenia, wtedy załóż, że tłumisz go i zastosuj dziesięć pełnych rund EFT z każdej strony z jakiej potrafisz na to zdarzenie spojrzeć. To daje duże szanse, na jego rozwiązanie.
6. Pracuj codziennie nad przynajmniej jednym zdarzeniem.
7. Co jakiś czas sprawdź te zdarzenia, nad którymi już pracowałeś i oceń ich intensywność. Jeżeli nie jest - 0, może to oznaczać, że pojawił się jakiś iny aspekt w tym temacie.
8. Zauważaj każdą najmniejszą poprawę i notuj te rzeczy, ponieważ dopóki nie będziesz tego robić, proces jakiemu się poddajesz może wydawać się tak subtelny, że go nie zauważysz. Możesz nawet przerwać pracę nad sobą mówiąc “Już dobrze, to już więcej nie stanowi dla mnie w ogóle problemu.”
Po pewnym czasie stosowania „przepisu na pogodę ducha” zauważysz znaczną poprawę Twego nastroju na co dzień, wzrost odporności, lepsze relacje z ludźmi i samym sobą, wzrost pewności siebie, łatwiejsze rozwiązywanie problemów.
PRZYKŁADY USTAWIEŃ
--Pomimo, że moja głowa jest pełna myśli krążących po mojej głowie, które nie chcą się zatrzymać, jestem gotowa na to aby je uwolnić albo przynajmniej uspokoić
--Pomimo, że nie mogę spać, ponieważ mój umysł nie chce się wyłączyć, to szczerze i głęboko akceptuję siebie.
--Pomimo, że mój umysł jest ciągle w przeszłości rozpamiętując rzeczy które się wydarzyły, wybieram być w tu i teraz.
--Pomimo, że mój umysł tak często jest w przeszłości wspominając przeszłe wydarzenia, uwalniam teraz przeszłość i zauważam ze ona tak naprawdę nie istnieje poza moim umysłem.
Pomimo, że mój umysł ciągle tworzy niepokój wyobrażając sobie przyszłość, postanawiam teraz zostać w teraźniejszości z tym co jest tu i teraz
Pomimo, że ciągle tworzę najgorsze scenariusze w swojej głowie zostaję teraz z tym co jest realne.
Pomimo, że reaguję często zbyt emocjonalnie na wydarzenia i ludzi, akceptuję to jacy są bez względu na to jak trudne się to zdaje być.
Pomimo, że toczę wieczną walkę z życiem, moją wolą jest zaakceptować je takie jakie jest. (tutaj może być potrzebna większa ilość opukiwań!)
Pomimo, że nie wierzę że coś może zmienić jeśli coś zaakceptuję odnajduję teraz potęgę akceptacji.
"Nawet jeśli naprawdę nienawidzę siebie kiedy czuje się tak podle, jak teraz, tak slaby i tak bezużyteczny, to proszę moje ciało żeby się obudziło, poczuło energiczne, bezpieczne i kochane."
"Nawet jeśli tracę energię i czuję się kiepsko, słabo i mam depresję, PROSZĘ MOJE CIAŁO oraz MOJĄ NAGŁĘBSZĄ INTELIGENCJĘ o zatkanie wszystkich moich dziur energetycznych, o ochronę mnie i mojej energii oraz o odbudowę mojej wewnętrznej siły i witalności."
Chociaż jestem przekonany, że nie przyciągnę do siebie dobrej pracy POMIMO TEGO głęboko i całkowicie akceptuję siebie...
Chociaż boję się, że nie przyciągnę odpowiedniej pracy dla siebie, zdecydowałem się być odprężony odnośnie całej tej sprawy.
Chociaż boję się, że tym razem nie przyciągnę dobrej pracy dla siebie, zdecydowałem się być odprężony i zrelaksowany odnośnie spraw związanych z pracą i akceptować to kim jestem .
1.-Mimo, że nie umiem żyć bez problemów i wymyślam co chwile nowe, to szczerze i głęboko kocham i akceptuję siebie i odpuszczam sobie karania siebie, że tak mam.-Mimo, że nie umiem żyć bez problemów i ciągle się nimi zadręczam i zmagam się z nimi bo to wypełnia mi czas w życiu, to szczerze i głęboko kocham i akceptuję siebie i odpuszczam sobie, że tak mam.-Mimo, że nie umiem żyć bez problemów, bo towarzyszą mi przez całe życie i nikt nie nauczył mnie jak sobie z nimi radzić to szczerze......i odpuszczam sobie, że tak się tym zadręczam.
2.-Mimo, że nie umiem z łatwością rozstać się ze swoimi problemami to szczerze ... i wybaczam sobie to wszystko czym podtrzymuję swój problem.-Mimo, że to niemożliwe aby z łatwością pozbyć się problemów i żyć szczęśliwie to szczerze... i wybaczam sobie to wszystko czym przyczyniam sie do dręczenia siebie problemami.Mimo, że to niemożliwe aby z łatwością pozbyć się problemów, przecież to normalne, że problemy się ma długo i ciężko się ich pozbyć, to szczerze... i wybaczam sobie, że mam takie przekonanie. 3.-Mimo, że boję się (mam opór) aby rozwiązać swoje problemy, bo tylko jak je mam ktoś się mną interesuje, (wypisać -mogą to być rodzice, znajomi) to szczerze....i daję sobie prawo do uwolnienia się do tego przekonania.
Ważne aby w rundach pozytywnych ( jakby w jej drugiej części ) nie mówić słowa problem, polecieć z wyobraźnią tylko w pozytywny obraz naszego życia, nawet jeśli będzie się to kłóciło z naszymi poglądami i wyda się jakąś totalną abstrakcją - bo właśnie te negatywne myśli to kolejne ustawienia :) także zapamiętajcie je :) Umysł będzie się bronił i wymyśli kolejne problemy aby nam nie było lepiej, ale zrobicie parę takich ustawień i poczujecie różnicę.
-Mimo, że boję się, że moje marzenia nareszcie się sprawdzą, a jednocześnie boję się zrezygnować z tego co znam, bo tak naprawdę nie wiem, jak to jest kiedy marzenie staje się prawdziwym życiem i nie wiem czy będę umiała się odnaleźć w nowej rzeczywistości i czy w ogóle będzie tak pięknie jak w marzeniach, dlatego się, że moje marzenia staną się moim prawdziwym życiem, to szczerze i głęboko akceptuję siebie i wybieram spokój, że realizacja moich marzeń stanie się dla mnie źródłem radości i szczęścia
-,Pomimo tego iż boje się opinii innych ludzi na mój temat ,to głęboko i całkowicie czuje sie w porządku.,,
Przypominacze:
-,,boje sie opinii innych ludzi,,
i teraz tak mam problem z pozytywnymi afirmacjami i napisałem to tak..
brew-uwalniam teraz się od lęku przed opinią innych ludzi.bok oka- czuję się w porządku takim jakim jestem.pod okiem - mam zawsze wolną wole pod nosem- jestem w porzadku wobec sienie i światabroda-rozwiązanie tego problemu jest dla mnie calkowicie bezpieczne obojczyk-jestem wolny w moich wyborachpod pachą-otwieram sie na pozytywne zmianygłowa-czuję jak ogarnia mnie wolność wyborów uspakajam swój oddech,
uspokajam moje serce, bezpiecznie rozluźniam ciało, wybieram spokój, czuję się bezpiecznie ...
Nawet jeśli ktoś źle o mnie myśli, wybieram spokój. Otwieram się na to, że jestem w porządku, niezależnie od opinii innych.Otwieram się na poczucie bezpieczeństwa wśród ludzi. Wolno mi akceptować siebie, nawet jeśli ktoś mnie krytykuje. Wybieram bezpieczne dla mnie i dla innych rozwiązania. Mam prawo się mylić i mam prawo rozwijać się i poprawiać to, co uważam, że potrafię zrobić lepiej. Cieszę się, że czuję się bezpieczny i akceptowany wśród ludzi.
Z autopsji w pukaniu takich rzeczy proponuje żebyś wybrał jakieś konkretne wydarzenie gdy czułeś ten lęk. Myślę ze takie sytuacje są częste i nie będzie problemu z wyborem. To ustawienie które napisałeś jest całkiem ok ale zbyt ogólnikowe a po co tracić czas skoro można "rozpuszczać" konkrety. Przypomnij je sobie, ten moment lęku to co czułeś psychicznie, i fizycznie, może tamci ludzie kojarzą się Tobie z kimś innym itp. ważne żebyś opukał wszystko co czujesz, że miało wpływ na Twoje samopoczucie w tamtej chwili(spojrzenia ludzi, twoje wewnętrzne głosy...)
Lęk wynika z braku poczucia bezpieczeństwa a ono zazwyczaj wynika z braku wiary w siebie.Może spróbować w tym wszystkim ustawienia typu:"----Pomimo, że nie mam zaufania do siebie/swoich sił...."
--- Coś mi nie pozwala uwolnić się od (...) ---Boję się uwolnić od (....) ----Boję się dobrych zmian w moim życiu.
RUNDY PRZEJŚCIOWE
---To prawda, że mam ten problem i tak naprawdę wcale nie chcę się od niego uwolnić
--- To prawda, że bardzo chce uwolnić się od (…) ale jednocześnie jakaś cześć mnie bardzo się
tego boi i robi wszystko, aby (…) nadal pozostał
--- To prawda, że jakaś część mnie nie chce uwolnić się od (…) ale jeśli ta wolność może stać się
dla niej źródłem radości, to wybieram dla siebie wolność od (…)
--- Nawet, jeśli nie wiem jak uwolnić się od tego problemu, a wręcz straciłam już na to nadzieję,
to nie muszę wiedzieć i rozumieć jak to się dzieje, ale uwalniam się od tego problemu w tej
chwili całkowicie i głęboko
--- Otwieram się na wolność od (…)
--- Otwieram się na to, że wolno mi być szczęśliwą, tylko nikt mi tego nie powiedział
---Otwieram się na nowe doświadczenia, które staną się dla mnie źródłem radości, szczęścia,
miłości, wolności, świadomości, rozwoju, mądrości, zdrowia, dobrych relacji, bogactwa, itp.
--- Otwieram się na pozytywnych ludzi wokół mnie
---Otwieram się na to, że jestem wartościową osobą
---Otwieram się na życzliwe mi osoby
--- Wybieram wolność od (…)
--- Nawet, jeśli nie wierzę, że mogę się uwolnić od (…) to i tak się od niego uwalniam
RUNDA POZYTYWNA
--- Cieszę się / cieszę się, że /
---Jestem szczęśliwa
--- Jestem zadowolona / z zadowoleniem---
---Z radością / Czuję jak ogarnia mnie radość, że...
--- Czuję, jak wypełnia mnie spokój / Czuję, że się uspokajam
--- Jestem bezpieczna
--- Czuję jak ogarnia mnie wolność od... / czuję się wolna/y
--- czuję, jak rośnie we mnie moja siła
--- wszystko układa się szczęśliwie dla mnie i dla wszystkich
--- że mam w sobie odwagę do zmian w sobie i w moim życiu
---
---Kołatanie serca przeszkadzało również w zasypianiu. Wtedy robiłam mentalne opukiwanie najpierw na negatywy:
---moje serce nierówno bije, serce się zacina, słyszę głośne bicie serca, serce się zacina, boję się, że to coś groźnego, nie mogę przez to zasnąć…
Potem przechodziłam do rundy pozytywnej:
---ze spokojem myślę o swoim sercu, wiem, że potrafi bić równym rytmem, moje serce jest silne i zdrowe, moje serce pracuje miarowo i spokojnie, miarowo i spokojnie bije moje serce, spokojnie i miarowo…...
emma37