rzym_osoby.doc

(114 KB) Pobierz
OSOBY

G. 1,8: Omne autem ius quo utimur, vel ad perones

pertinet vel ad res vel ad actiones.

Et prius videamus de personis.

OSOBY FIZYCZNE

Wolni – niewolnicy

Gaius dokonując podziału na wolnych i niewolników, nie pisze już o drugich w części dotyczącej osób, gdyż w Rzymie niewolnik był traktowany jako rzecz (instrumentum vocale). Niewolnicy podlegali władzy swych właścicieli, a władza ta wywodziła się z ius gentium.

 

→ Powstanie niewoli

Niewolnikiem (servus) stawało się albo na skutek urodzenia w niewoli albo popadnięcia w niewolę. Początkowo niewolnikami byli jeńcy wojenni, zachowani przy życiu (servare). W czasach archaicznych niewolnikiem stawał się również niewypłacalny dłużnik na skutek sprzedania go poza teren Rzymu (trans Tiberium), a także osoby porwane przez korsarzy. W czasach Cesarstwa skazanie na śmierć, walkę ze zwierzętami lub pracę w kopalni powodowało utratę wolności.

Od II-III w. n.e. w przypadku urodzenia przez niewolnicę dziecka, stawało się ono wolne, jeśli niewolnica, choć przez chwilę była wolna podczas ciąży (tendencja popierania wolności – favor libertatis)

 

→ Sytuacja prawna niewolników

Sytuacja społeczno-ekonomiczna była różna, to sytuacja prawna była taka sama bez względu na miejsce i właściciela (I. 1,3,4: … in servorum condicione nulla differentia est).

W świetle prawa niewolnik nie mógł posiadać żadnych praw, ani majątku. Jednak już od III-II w p.n.e. właściciele często powierzali swoim niewolnikom peculium (pecus – bydło). Taki majątek powierzony w zarząd niewolnikowi pozostawał jednak wciąż własnością właściciela niewolnika i mógł być mu w każdym momencie zabrany. W praktyce często zdarzało się, że właściciel obiecywał niewolnikowi wyzwolenie, jeśli ten powiększy peculium.

Odpowiedzialność za długi kontraktowe niewolnika. Właściciel jednak nie odpowiadał za długi kontraktowe niewolnika. Niewolnik odpowiadał sam za zobowiązania naturalne. Takie rygorystyczne unormowanie tej sytuacji w ius civile powodowało, że nikt nie chciał zawierać umów z niewolnikami, by nie narażać się na straty, a właściciela nie mógł wysługiwać się niewolnikiem.

Pretor udzielił przeciw właścicielowi skargi z zobowiązań kontraktowych niewolnika, ale tylko w wyliczonych przypadkach:

·         actio de peculio – właściciel odpowiadał do wysokości peculium, mógł jednak najpierw potrącić swoje wierzytelności (tzw. prawo dedukcji), a dopiero potem spłacać wierzycieli w kolejności zgłoszeń.

·         actio tributoria – w przypadku ustanowienia peculium na cele handlowe, właściciel musiał podzielić (tribuere) peculim pomiędzy wierzycieli, bez możliwości pokrycia własnych wierzytelności w drodze dedukcji.

·         actio quod iussu – w przypadku czynności prawnych zawartych na polecenie właściciela (iussum), właściciel odpowiadał do pełnej wartości zobowiązania.

·         actio de in rem verso – jeśli w wyniku zawartej czynności prawnej powiększył się majątek właściciela, odpowiadała on do wysokości przysporzenia.

·         actio exercitoria za zobowiązania niewolnika, ustanowionego kapitanem statku (magister navis) odpowiadał właściciela (exercitor) w pełnej wysokości, o ile zobowiązanie mieściło się w granicach ustanowienia (praepositio), czyli było związane z powierzoną niewolnikowi działalnością.

·         actio institutoria – za zobowiązania niewolnika, ustanowionego kierownikiem przedsiębiorstwa handlowego (institutor), o ile zaciągnięte zobowiązanie mieściło się w granicach ustanowienia (praepositio), właściciel odpowiadał do pełnej wysokości.

Taką samą odpowiedzialność ponosił pater familias za czynności dokonane przez osoby alieni iuris. Skargi te w średniowieczu nazwano actiones adiecticiae qualitatis.

Odpowiedzialność za delikty (delicta – przestępstwa prawa cywilnego) popełnione przez niewolników. W wyniku skargi z właściwego deliktu poszkodowany mógł otrzymać wyrok zasądzający właściciela niewolnika. Od tej odpowiedzialności właściciel mógł się uwolnić poprzez noxae datio, czyli wydanie sprawcy poszkodowanemu w drodze mancypacji. Ten sam rodzaj odpowiedzialności (odpowiedzialności noksalnej) ponosił pater familias za osoby alieni iuris.

Prawdopodobnie w prawie archaicznym poszkodowany dochodził wydania sprawcy, by dokonać na nim przewidzianej prawem kary, a właściciel mógł uwolnić się od tego poprzez zapłacenie pewnej kwoty. W prawie późniejszym nastąpiło odwrócenie sytuacji.

Odpowiedzialność noksalna podążała za sprawcą czynu, tzn. odpowiadał ten właściciel, który był dzierżycielem władzy w momencie litis contestatio, a nie w chwili popełnienia czynu. Niewolnik wyzwolony odpowiadał sam, a w przypadku sprzedaży niewolnika zbywca odpowiadał za wadę „towaru”, jeśli nie powiadomił nabywcy o grożącej mu odpowiedzialności noksalnej.

Odpowiedzialność za przestępstwa prawa publicznego (crimina publica) niewolnik ponosił sam. Tak samo osoby alieni iuris.

Contubernium (małżeństwo pomiędzy niewolnikami) nie rodziło żadnych skutków prawnych. Dzieci zrodzone z takiego związku nie były spokrewnione ani z matką ani z ojcem, ani miedzy sobą. Były własnością właściciela matki. Dopiero w prawie klasycznym przyjęto, że takie pokrewieństwo się liczy przy ocenie możności zawarcia związku po wyzwoleniu. Prawo justyniańskie przyjęło ten rodzaj pokrewieństwa jako podstawę dziedziczenia.

Prawo życia i śmierci (ius vitae ac necis) miał właściciela nad niewolnikami. Jednak konstytucje cesarskie starały się ingerować w tą władzę, np. zakaz prostytuowania niewolnic, zakaz oddania niewolnika bez przyczyny do walki z dzikimi zwierzętami, czy nakaz odsprzedania niewolnika w przypadku nadmiernej i niemożliwej do zniesienia surowości.

 

→ Wyzwolenie niewolnika

Wolni dzielą się na wolnourodzonych (ingenuus), czyli tych, którzy urodzili się wolni (liberi) oraz na wyzwoleńców (libertinus), czyli niewolników, którzy otrzymali wolność. Sytuacja prawna iwyzowleńców była różna. Od czasów Augusta zależało czy wyzwoleniec stawał się obywatelem rzymskim (cives Romani) czy Latynami (Latini) czy tzw. peregrini dediticii.

Formalne sposoby wyzwolenia (wedle ius civile) prowadziły do uzyskania obywatelstwa rzymskiego. Należały do nich: manumissio testamento, censu lub vindicta.

-        manumissio testamentaria directa – właściciel mógł obdarować niewolnika wolnością w testamencie lub czyniąc go swoim dziedzicem. Niewolnik stawał się wolny od momentu objęcia spadku przez dziedzica lub od momentu śmierci wyzwalającego. Patronem takiego wyzwoleńca był zmarły właściciel. Ten rodzaj wyzwolenia był znany już w okresie Ustawy XII tablic.

-        manumissio testamentaria indirecta – w okresie pryncypatu można było wyzwolić niewolnika w sposób powierniczy przez fideikomis wolności (fideicomissum libertatis lub manumissio fideocomissaria). Testator kierował do swego dziedzica prośbę, by ten wyzwolił niewolnika wchodzącego w skład spadku, będącego własnością spadkobiercy albo cudzego. Wtedy dziedzic musiał wykupić tamtego niewolnika i obdarować go wolnością. Patronem takiego wyzwoleńca był spadkobierca lub legatariusz.

→ wyzwolenie dokonane w testamencie mogło zawierać warunek, po spełnieniu którego wyzwolony stawał się wolny (statuliber). Już Ustawa XII Tablic przewidywała w takich sytuacjach ochronę.

-        manumissio censu – właściciel mógł poprosić cenzora o dokonaniu wpisu na listę obywateli niewolnika podczas sporządzania spisu ludności. Sposób ten wyszedł z użycia w początkach pryncypatu.

-        manumissio vindicta właściciel niewolnika szedł z nim do pretora i tam przeprowadzał postępowanie oparte na procedurze in iure cessio. Powodem w tym pozornym procesie windykacyjnej (vindicatio in libertatem) był adsertor libertatis („obrońca wolności”), który kładąc rękę (laskę) na ramieniu niewolnika, stwierdzał, że człowiek ten jest wolny. Właściciel nie zgłaszał sprzeciwu lub przytakiwał, po czym pretor dokonywał addictio. Z chwila jej ogłoszenia niewolnik otrzymywał wolność. Ta forma wyzwolenia znana była już w okresie Ustawy XII tablic.

-        manumissio in ecclesia – wyzwolenie dokonane w kościele wobec biskupa i wiernych gminy. Ta forma wyzwolenia znana była w okresie poklasycznym.

Nieformalne sposoby wyzwolenia, np. w gronie przyjaciół (inter amicos), przez napisanie listu (per epistulam), przez posadzenie niewolnika przy uczcie biesiadnej (per mensam), dawały niewolnikowi tylko faktyczną, a nie prawną wolność. Taki wyzwoleniec mógł być przywrócony do niewoli w każdym momencie przez właściciela (vindicatio in servitutem). Wyzwoleniec mógł prosić o pomoc pretora, która zależała od jego dobrej woli (wyzwoleniec pretorski).

Dopiero lex Iunia ustabilizowała sytuację wyzwoleńców nieformalnych (lub wyzwoleńców niemających 30 lat). Według niej wyzwoleńcy ci stawali się Latynami juniańskimi. Za życia uważani byli za osoby wolne, ale po śmierci ich majątek przypadał byłym właścicielom (nie mogli sporządzać testamentu). Nie mogli również nabywać niczego w drodze testamentu.

Latyn mógł przejść do kręgu cives w określonych sytuacjach:

-        jeżeli udowodnił, że pojął za żonę Latynkę lub obywatelkę rzymską i miał z nią jednoroczne dziecko. W takim wypadku obywatelstwo dostawał on, jego żona i ich dziecko. Gdy Latyn umarł przed przeprowadzeniem odpowiedniego dowodu, mogła przeprowadzić go matka, uzyskując wraz z dzieckiem status obywatela.

-        jeżeli odbył kilkuletnią służbę (6-letnią wg. lex Visellia, 3-letnią wg. jakiegoś senatus consulta) wojskową w straży miejskiej w Rzymie.

-        jeżeli dostarczał przez 6 lat statku o określonej pojemności do przewożenia zboża z Egiptu do Rzymu

-        jeżeli poświęcił co najmniej połowę swojego majątku (200 tyś sesterców) na wybudowanie domu w Rzymie

-        jeżeli prowadził w Rzymie młyn mielący określoną ilość zboża przez 3 lata.

Najgorszą sytuację mieli peregrini dediticii. Do tej kategorii należały osoby, które przed wyzwoleniem były krępowane w celu ukarania lub, którym wypalono piętno czy torturowano, oraz ci, którzy walczyli na arenie z dzikimi zwierzętami. Oni nigdy nie mogli stać się obywatelami rzymskimi, a nawet nie mogli przebywać w Rzymie ani 100 km od niego (wtedy stawali się na nowo niewolnikami). Nie mogli też sporządzać testamentu.

Sytuacja prawna Latini Iuniani i peregrini dediticii została zrównana konstytucjami Justyniana.

 

→ Ustawodawstwo Augusta

Liczne wyzwolenia rodziły następujące niebezpieczeństwa:

·         zmajoryzowania ludności rzymsko-italskiej przez ludność obcą etnicznie i kulturowo;

·         utraty bezpłatnej siły roboczej;

·         postania dużej liczny osób podatnych na przekupstwa, żywionych na koszt państwa (plebs frumentaria)

 

Miały temu przeciwdziałać dwie ustawy Augusta:

·         Lex Fufia Canina (2 r p.n.e.) – odnosiła się do wyzwoleń w testamencie, ograniczyła ich  liczbę w zależności od stanu posiadania właściciela. Bez ograniczeń można było wyzwolić tylko 2. Im więcej miał niewolników pan, tym mniejszy był ułamek liczby niewolników, którzy mogli być wyzwoleni. Nie można było wyzwolić więcej niż 100. Ustawa ta została uchylona przez Justyniana.

·         Lex Aelia Sentia (4 r n.e.) – ustawa ta zawierała ograniczenia dotyczące wieku wyzwalającego I wyzwalanego. W przypadku, gdy wyzwalający miał mniej niż 20 lat i/lub niewolnik miał mniej niż 30 lat należało wyzwolić zwołując wcześniej specjalne consilium i ze słusznej przyczyny, a potem dopiero za pomocą manumissio vindicta. Nie ważne były wyzwolenia dokonane na szkodę wierzycielu lub patrona osoby wyzwalającej. Niewolnicy skazani za pewne przestępstwa uzyskiwali status peregrini dediticii. Z postanowień tej ustawy Justynian utrzymał jedynie zakaz wyzwolenia na szkodę wierzyciela.

 

→ Sytuacja prawna wyzwoleńców

-        Ograniczenia w prawie publicznym;

-        Zakaz zawierania związków z osobami stanu senatorskiego;

-        Prawo patronatu – patronem był zawsze wyzwalający:

*   Wyzwoleniec miał obowiązek wykonywać określone usługi (dona, munera), do których zobowiązał się jeszcze przed wyzwoleniem.

*   Na wyzwoleńcu ciążył obowiązek alimentacyjny wobec patrona.

*   Wyzwoleniec musiał również okazywać patronowi posłuszeństwo i szacunek – nie mógł pozywać go bez zgody patrona, a skarg infamujących nie mógł w ogóle wytaczać przeciw patronowi.

*   Patron dziedziczył po wyzwoleńcu – pierwotnie, gdy nie zostawił testamentu albo sui heredes. Lex Papia Poppaea (ustawodawstwo Augusta) przyznawało patronowi prawo do takie części majątku wyzwoleńca (jeżeli posiadał on majątek powyżej 100 tyś sesterców) jaki miały jego dzieci, niezależnie od istnienia testamentu. Uprawnienie to patron tracił, gdy wyzwoleniec miał troje dzieci.

*   Patron mógł karcić wyzwoleńca, a w przypadku rażącej niewdzięczności mógł (do III w p.n.e.) odwołać wyzwolenie (revocatio in servitutem ingranti liberti).

*   Patron miał obowiązek obrony wyzwoleńca, np. w sądzie i karmienia go, jeśli tego nie dopełnił od konstytucji Marka Aureliusza tracił prawo patronatu.

*   Prawo patronatu gasło na skutek dopuszczenia się przez patrona w stosunku do wyzwoleńca przestępstwa zagrożonego kara śmierci.

*   W prawie archaicznym patron, który oszukał wyzwoleńca stawał się przeklęty (sacer), czyli osoba wyjęta spod prawa, którą każdy mógł zabić.

...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin