{599}{667}WARSZAWA 1939 {2925}{2972}- Pan Szpilman?|- Witam. {2973}{3020}Bardzo mi miło pana poznać.|Uwielbiam pana grę. {3021}{3092}- Kim pani jest?|- Nazywam się Dorota. {3093}{3140}Jestem siostrš Jurka. {3141}{3188}- Pan krwawi.|- To nic takiego... {3189}{3260}Chod Dorota, możesz mu to póniej|napisać w licie wielbicielki. {3261}{3405}- To nie jest najlepsza pora. Chod.|- Jurek! Gdzie ty jš chował? {3477}{3547}- Nie wiem co mam zabrać.|- Zawsze zabierasz za dużo. {3548}{3619}- Ile walizek masz zamiar zabrać?|- Pakuję już ostatniš. {3620}{3715}A jak... jak mylisz?|Powinienem... powinienem to zabrać? {3716}{3787}Bierz, nie bierz.|Bierz co chcesz. {3788}{3859}Nie widzisz, że martwię się o Władka? {3860}{3907}Wróci do domu.|Nic mu nie będzie. {3908}{3955}Może jeszcze jednš walizkę... {3956}{4003}Mamo! {4004}{4051}- Władek wrócił.|- Dzięki Bogu. {4052}{4099}Władek... {4100}{4171}- Jeste ranny?|- Nie, nie, nie. To nic takiego. {4172}{4243}- Zamartwiałam się.|- Mówiłem jej żeby się nie martwiła. Masz swoje papiery. {4244}{4315}Jak by cię trafiła bomba,|to nie wiedzieliby gdzie cię zabrać. {4316}{4424}Henryk, Henryk...|nie mów takich rzeczy. {4436}{4483}- Tato, Władek wrócił.|- A nie mówiłem wam? {4484}{4578}- Co wy robicie?|- Czy kto widział mój kapelusz z białym otokiem? {4579}{4626}Zbombardowali nas, nie nadajemy. {4627}{4698}Warszawa nie ma jedynej radiostacji. {4699}{4746}Pakuj się kochanie.|Bierz swoje rzeczy i pakuj się. {4747}{4794}- A gdzie idziemy?|- Poza Warszawę. {4795}{4866}- Poza Warszawę? Ale gdzie?|- Nie słyszałe? {4867}{4914}- Czego nie słyszałem?|- To wszystko jest w gazetach. {4915}{4986}- Gdzie jest gazeta?|- Wzięłam jš do pakowania. {4987}{5034}Och... ona jš wzięła do pakowania. {5035}{5106}- Cały rzšd przeniósł się do Lublina.|- Mobilizujš nowe siły, opuszczajš miasto, {5107}{5154}przekraczajš rzekę|i formujš nowš linię obrony. {5155}{5226}- Tak było napisane.|- Już nikt nie został w tym budynku. {5227}{5274}Tylko kobiety.|Mężczyni już poszli. {5275}{5322}A co mylisz się stanie|jak ustawiš nowš linię obrony? {5323}{5370}Będziesz mógł bezpiecznie|przenieć swoje walizki? {5371}{5418}Pakuj się, Władek.|Nie mamy na to czasu. {5419}{5490}- Ja się nigdzie nie wybieram.|- Dobrze. {5491}{5537}Ja też się nigdzie nie wybieram. {5538}{5585}Nie bšdcie niepoważni.|Musimy się trzymać razem. {5586}{5681}Posłuchaj... jak już mam umrzeć, to wolę|umrzeć w swoim domu. Prosta sprawa. {5682}{5777}- Boże cię broń.|- Zamknijcie się i posłuchajcie tego. {5778}{5825}*... otrzymalimy z BBC w Londynie. * {5826}{5956}*Rzšd brytyjski nie otrzymujšc|odpowiedzi na ultimatum* {5970}{6041}*przedstawione rzšdowi niemieckiemu, * {6042}{6153}*wypowiedział wojnę|nazistowskim Niemcom. * {6162}{6185}To cudownie, cudownie. {6186}{6264}*Spodziewamy się... * {6354}{6401}*... w cišgu kolejnych kilku godzin* {6402}{6473}*Francja wystšpi z podobnš deklaracjš. * {6474}{6562}*Polska nie jest już sama. * {6689}{6769}Cudownie, cudownie... {6785}{6856}Mamo, to był cudowny obiad. {6857}{6952}- Tak, z całš pewnociš...|- Jak się ma co więtować, to trzeba się postarać. {6953}{7024}W takim razie...|za Wielkš Brytanię i Francję! {7025}{7096}Mówiłem wam.|A nie mówiłem? {7097}{7179}Wszystko będzie dobrze. {7912}{7990}Pięć tysięcy i trzy. {8008}{8079}- To wszystko?|- Tak. Pięć tysięcy i trzy złote. {8080}{8151}- Tylko tyle nam zostało.|- To o trzy tysišce i trzy złote za dużo. {8152}{8271}Posłuchaj... dalsze ograniczenia|dotyczšce rodków płynnych. {8272}{8367}Żydzi będš mogli trzymać maksymalnie|dwa tysišce złotych w domu. {8368}{8439}- A co powinnimy zrobić z resztš?|- Złożyć w banku. {8440}{8487}- Na zablokowanym koncie...|- Banki! {8488}{8558}Kto byłby na tyle głupi, żeby|składać pienišdze w niemieckich bankach? {8559}{8606}Możemy schować pienišdze. {8607}{8678}Popatrzcie... możemy|schować pienišdze w doniczce. {8679}{8750}Nie, nie... powiem wam co zrobimy.|To wypróbowany sposób. {8751}{8822}Wiecie co robilimy|podczas ostatniej wojny? {8823}{8870}Zrobilimy dziurę|w nodze od stołu... {8871}{8942}- ... i tam schowalimy pienišdze.|- A załóżmy, że oni zabiorš stół? {8943}{9014}- Jak to zabiorš stół?|- Niemcy przychodzš do domów Żydów, {9015}{9086}i po prostu biorš co chcš.|Meble, kosztownoci, wszystko. {9087}{9206}- Tak robiš?|- Tak, ale na co im będzie taki stół? {9207}{9302}- Co ty do diaska robisz?|- Posłuchajcie... to jest najlepsze miejsce. {9303}{9374}Nikt nie będzie szukał w doniczce. {9375}{9422}Nie, nie, nie.|Posłuchajcie... tak sobie mylę... {9423}{9470}- Naprawdę? To niezła odmiana.|- Wiecie co zrobimy? {9471}{9541}- Użyjemy psychologii.|- Czego użyjemy? {9542}{9589}Zostawimy pienišdze|i zegarek na stole. {9590}{9637}I przykryjemy to tak. {9638}{9702}Na widoku. {9710}{9757}- Głupi jeste?|- Niemcy będš dobrze, głęboko szukać. {9758}{9853}- Mówię, wam nigdy tego nie zauważš.|- To najgłupsza rzecz jakš kiedykolwiek widziałem. {9854}{9901}Oczywicie, że to zauważš. {9902}{9970}Popatrzcie... {9974}{10021}Idiota. {10022}{10069}- I ty mnie nazywasz głupkiem?|- Nie, to jest dobre, bo to jest ostatnie miejsce... {10070}{10117}- To zajmie godziny.|- Nie pieszy nam się, ale je odzyskamy... {10118}{10165}- To nie zajmie godzin.|- A jak je stamtšd wyjmiesz? {10166}{10237}- Nie mów... przestań...|- Nie, chciałbym wiedzieć jak on je wyjmie. {10238}{10309}- Dlaczego zawsze szukasz dziury w całym?|- Będziesz tak pojedynczo wycišgał... {10310}{10357}Nikt mnie nie słucha! {10358}{10405}Cisza, proszę.|Cisza, wszyscy. {10406}{10477}- Porzšdek, porzšdek proszę.|- A tak, to prawnik, ona lubi porzšdek... {10478}{10524}Posłuchajcie mnie. {10525}{10668}Zegarek włożymy do doniczki,|a pienišdze wciniemy do skrzypiec. {10669}{10740}Ale nadal będę mógł grać? {10741}{10788}To się okaże. {10789}{10860}Jurek?|Tu Władek Szpilman. {10861}{10908}Czeć Władek.|Co słychać? {10909}{10956}Jako leci... dziękuję.|A u ciebie? {10957}{11028}Dobrze. Ale martwi|mnie cała ta sytuacja. {11029}{11100}Ale cóż... nic nie możemy na to poradzić. {11101}{11172}Oni nie chcš otworzyć radiostacji. {11173}{11220}Tak wiem.|Ale Jurek... {11221}{11268}Żadnego radia dla Polaków. {11269}{11337}Wiem.|Jurek? {11341}{11388}Ale ty się nie masz czym martwić.|Dla takiego pianisty jak ty... {11389}{11460}Cóż, może i nie mam, a może mam. {11461}{11507}Słuchaj, nie obra się, ale... {11508}{11579}... nie dzwonię, żeby omawiać|mojš przyszłš karierę. {11580}{11651}Od tygodni nagabywałam Jurka.|I w końcu się poddał i powiedział: {11652}{11699}"dobra chod ze mnš jutro". {11700}{11747}Więc poszłam... {11748}{11795}... i zbombardowali radiostację. {11796}{11867}Ale to spotkanie|było całkowicie cudowne. {11868}{11915}- Naprawdę?|- Tak. {11916}{11987}To było...|to było niezapomniane. {11988}{12035}Zawsze lubiłam pana grę, panie Szpilman. {12036}{12107}- Proszę mi mówić Władek.|- Nikt nie gra tak Szopena jak pan. {12108}{12155}Cóż, to komplement. {12156}{12203}Oczywicie, miał nim być. {12204}{12251}Chciałem być zabawny... {12252}{12299}Może pójdziemy do "Paradiso"|na filiżankę kawy? {12300}{12370}Z miłš chęciš. {12372}{12419}A pani?|Co pani robi? {12420}{12467}Skończyłam Konserwatorium. {12468}{12514}- Jest pani muzykiem?|- Tak. {12515}{12562}- Ale ledwo co...|- Na jakim instrumencie... przepraszam... {12563}{12610}- Na jakim instrumencie?|- Wiolonczela. {12611}{12734}Chciałbym zobaczyć kobietę|grajšcš na wiolonczeli. {12779}{12826}To jest poniżajšce. {12827}{12874}Jak oni tak mogš? {12875}{12946}Co ludzie majš na to poradzić?|To wina nazistów i Hitlera. {12947}{12994}Idę tam i złożę skargę. {12995}{13042}Nie, lepiej nie.|Proszę mi uwierzyć. {13043}{13161}To jest upokorzeniem|dla takiego kogo jak pan. {13235}{13306}Pójdziemy gdzie indziej. {13307}{13378}- Możemy pospacerować w parku?|- Nie, nie możemy. {13379}{13426}Oficjalne zarzšdzenie. {13427}{13474}Dla Żydów wstęp do parku wzbroniony. {13475}{13521}O mój Boże? To jaki żart? {13522}{13593}Ja nie żartuję, to prawda.|Proponuję żebymy sobie usiedli gdzie na ławce. {13594}{13665}Nie ma zarzšdzenia, które by zakazywało|siadania Żydom na publicznych ławkach. {13666}{13713}To jaki absurd. {13714}{13761}Ale powiem pani, o możemy robić.|Możemy po prostu.. {13762}{13809}... stać tu i rozmawiać. {13810}{13881}Chyba nam to wolno, nie sšdzi pani? {13882}{13929}Więc gra pani na wiolonczeli, Doroto? {13930}{14001}To miłe. I Kto jest|pani ulubionym kompozytorem? {14002}{14049}Szopen? Naprawdę? {14050}{14121}Może zagramy razem jakš|sonatę, co pani na to? {14122}{14193}A co ty na to Władek? {14194}{14265}Może mógłbym akompaniować.|Ja na pianinie... pani na wiolonczeli... {14266}{14399}Panie Szpilman... jest pan|całkowicie, całkowicie cudowny. {14410}{14457}Mów mi Władek, proszę. {14458}{14552}Oznaczenia dla Żydów|na terenie Warszawy. {14553}{14624}Na mocy niniejszego zarzšdzenia Żydzi|terenie całej Warszawy, {14625}{14720}będš nosili widoczne|oznaczenia po wyjciu z domów. {14721}{14840}to zarzšdzenie wejdzie|w życie 1 grudnia 1939 roku. {14841}{14936}I dotyczy ono wszystkich|Żydów przebywajšcych w stolicy. {14937}{15008}Oznaczenia majš być|noszone na prawym rękawie, {15009}{15128}i majš przedstawiać niebieskš|Gwiazdę Dawida na białym tle. {15129}{15200}Powierzchnia ma być odpowiednio duża, {15201}{15296}aby zmiecić gwiazdę i ma wynosić|8 centymetrów od brzegu do brzegu. {15297}{15414}Długoć ramion gwiazdy|ma wynosić 1 centymetr. {15417}{15487}Żydzi, którzy nie będš|przestrzegać tego zarzšdzenia {15488}{15535}będš surowo karani. {15536}{15614}Gubernator Warszawy. {15632}{15703}Doktor Fischer. {15728}{15799}- Nie będę tego nosił.|- Nikt nie będzie nosił. {15800}{15880}Nie dam się oznaczyć. {15920}{15987}Pokaż mi to. {16088}{1...
AromaGroup