Deszcz, jesienny deszcz.doc

(26 KB) Pobierz

Deszcz, jesienny deszcz

Deszcz, jesienny deszcz
smutne pieśni gra,
mokną na nim karabiny,
hełmy kryje rdza.

    Nieś po błocie w dal,
    w zapłakany świat,
    przemoczone pod plecakiem
    osiemnaście lat.

Gdzieś daleko stąd
noc zapada znów,
ciemna główka twej dziewczyny
chyli się do snu.

    Może właśnie dziś
    patrzy w mroczną mgłę
    i modlitwą prosi Boga,
    by zachował cię.

Deszcz, jesienny deszcz
bębni w hełmu stal,
idziesz, młody żołnierzyku,
gdzieś w nieznaną dal.

    Może jednak Bóg
    da, że wrócisz znów,
    będziesz tulił ciemną główkę
    miłej twej do snu.

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin