BitwaW1920.pdf

(123680 KB) Pobierz
701233867 UNPDF
Szanowni Państwo!
Z niekłamaną radością przyjąłem powstanie projektu Lekcja
o Bitwie Warszawskiej 1920. Dobrze się stało, że razem
z Państwem możemy uzmysłowić naszej młodzieży, jak duże
znaczenie miała ta bitwa nie tylko dla Polaków, ale również dla
losów Europy i świata.
Pokolenie, które było uczestnikiem lub świadkiem tamtych
wydarzeń, już odeszło. Lata kłamstw i przemilczeń nie pozwoliły
nam w pełni oddać mu należnego szacunku. Dziś powoli
przywracamy odpowiednią rangę tamtym wydarzeniom.
Film Bitwa Warszawska 1920 nie jest podręcznikiem do
nauki historii, choć jego akcja jest osadzona w realiach tamtych
czasów. Przedstawia postawy i działania zarówno postaci
historycznych, jak i zwykłych ludzi. Chciałbym, aby młodzież
spojrzała na ówczesne wydarzenia poprzez losy głównych
bohaterów: Oli – aktorki teatru rewiowego, w tej roli występuje
Natasza Urbańska – oraz Jana – poety i kawalerzysty, którego
gra Borys Szyc. Moim pragnieniem jest, aby ilm rozbudził
w młodych ludziach chęć poznania losów ich pradziadów
oraz pozwolił zrozumieć wyjątkowość czynu zjednoczonego
narodu, który w 1920 r. uratował nie tylko swój kraj, ale
również całą Europę przed bolszewizmem. Mam nadzieję,
że zarówno to przesłanie, jak i świetne zdjęcia Sławomira Idziaka,
zrealizowane w technologii stereoskopowej 3D, rozmach scen
batalistycznych oraz bogactwo efektów specjalnych spowodują,
że ilm spotka się z zainteresowaniem młodzieży.
Broszura, którą Państwo trzymają w ręku, jest ważnym
elementem edukacyjnym naszego projektu. Sądzę, że zawarte
w niej scenariusze lekcji i materiały dydaktyczne pomogą
Państwu wraz z ilmem w atrakcyjny sposób przekazać młodym
ludziom wiedzę o tamtych wydarzeniach.
Bitwa W 1920. i ndd 1
3/24/11 11:44:20 AM
701233867.242.png 701233867.253.png 701233867.264.png 701233867.275.png 701233867.001.png 701233867.012.png 701233867.023.png 701233867.034.png 701233867.045.png 701233867.056.png
sto lat niewoli narodu polskiego. 10 listopada 1918 r. do Warszawy przybył zwolniony
z niemieckiego więzienia Józef Piłsudski. Nazajutrz Rada Regencyjna przekazała byłemu
komendantowi I Brygady dowództwo nad rodzącym się wojskiem. Trzy dni później powierzono mu
pełnię władzy cywilnej i mianowano Tymczasowym Naczelnikiem Państwa. Słowo „tymczasowy”
oznaczało, że miał on sprawować tę funkcję do momentu ukonstytuowania się sejmu.
Piłsudski otrzymał dyktatorskie uprawnienia, ale był to jedyny sposób, aby w powojennym
chaosie, wśród sporów o wizję przyszłej Polski i podczas rozpoczynających się walk
ze wszystkim sąsiadami o granice, doprowadzić do odbudowy państwa.
B atalia o kształt terytorialny rodzącego się państwa rozpoczęła się jeszcze przed
Po zakończeniu I wojny światowej i wycofaniu się
z tych terenów wojsk niemieckich na przełomie
1918 i 1919 r., wkroczyły tam oddziały Armii
Czerwonej i przełamały opór złożonej z Polaków
samoobrony wileńskiej. Wkrótce walki przerodziły
się w regularną wojnę. 14 lutego 1919 r. niewielki
oddział Wojska Polskiego zajął Berezę Kartuską na
Polesiu. Oddane tam strzały długo uznawano za
początek konliktu między Polską a bolszewicką
Rosją. Obecnie historycy przyjmują jednak,
że wojna wybuchła 1 stycznia 1919 r. – w dzień
rozpoczęcia walk czerwonoarmistów z członkami
samoobrony wileńskiej.
S ytuacja Polski w chwili rozpoczęcia wojny
zakończeniem I wojny światowej. Już 1 listopada 1918 r. oddziały ukraińskie
opanowały Lwów i Małopolskę Wschodnią, co doprowadziło do zaciętych
walk, rozstrzygniętych zwycięsko przez Polskę dopiero w lipcu 1919 r.
Równocześnie na zachodzie kraju przyszło toczyć bój z Niemcami
o Wielkopolskę. 27 grudnia 1918 r. w Poznaniu wybuchło powstanie, które
zakończyło się w drugiej połowie lutego 1919 r. na żądanie państw ententy.
Sytuację tę wykorzystali Czesi, którzy w styczniu 1919 r. zajęli część Śląska
Cieszyńskiego, w większości zamieszkaną przez ludność polską.
Najpoważniejsze niebezpieczeństwo groziło jednak młodemu
państwu ze strony wschodniego sąsiada, rządzonego od
listopada 1917 r. przez bolszewików, którzy stanowili skrajny,
komunistyczny odłam rosyjskiej partii socjaldemokratycznej.
Dążyli oni do zniszczenia dawnej Rosji i zbudowania na jej
zachodnich, struktury administracyjne państwa
dopiero powstawały, kraj zmagał się z problemami
gospodarczymi, spowodowanymi zniszczeniami
wojennymi i niedawną przynależnością ziem pol-
skich do trzech różnych państw Jednak co
najważniejsze Wojsko Polskie dopiero było orga-
gruzach internacjonalistycznego, komu-
nistycznego imperium, które z czasem
miało rozciągnąć się na całą Europę,
a nawet – na cały świat. Wśród sowieckich
przywódców byli Rosjanie, Żydzi, Łotysze,
Polacy a także przedstawiciele innych
narodów zamieszkujących Rosję, m.in.
Gruzini i Ormianie. Wyrzekli się oni swoich
korzeni na rzecz ideologii komunistycznej.
Bolszewicy głosili wprawdzie prawo do
samostanowienia narodów mieszkających
w granicach dawnego imperium carów,
a ich rząd – Rada Komisarzy Ludowych
z Włodzimierzem Leninem na czele
– anulował nawet traktaty rozbiorowe
Polski, ale deklaracje te pozbawione były
praktycznego znaczenia. Ich wydanie miało
na celu pozyskanie podczas wojny domowej
przychylności lub neutralności różnych
narodów zamieszkujących Rosję. W wypadku
Polski traktaty zawarte między zaborcami
i tak zostały przekreślone w chwili wybuchu
I wojny światowej.
Naczelnik Państwa Józef Piłsudski z adiutantem
Bolesławem Wieniawą-Długoszowskim
nizowane. Jego trzon mieli stanowić żołnierze polskich formacji walczący w I wojnie światowej
(legioniści, byli żołnierze Korpusów Polskich w Rosji, byli żołnierze armii austriackiej, niemieckiej
i rosyjskiej) oraz przebywający we Francji żołnierze Armii gen. Józefa Hallera, o których powrót
do kraju usilnie zabiegano. Wybitne zasługi w dziele budowy sił zbrojnych położył gen. Kazimierz
Sosnkowski, działacz przedwojennych wojskowych organizacji niepodległościowych, wyższy oicer
Legionów Polskich, a od marca 1919 r. wiceminister spraw wojskowych i jeden z najbliższych
współpracowników Józefa Piłsudskiego.
Lenin przemawia na placu Czerwonym
2
BITWA WARSZAWSKA 1920
Bitwa W 1920. i ndd 2
3/24/11 11:44:21 AM
J esienią 1918 r. Wielka Wojna zbliżała się do końca. Nadchodził również kres trwającej ponad
B olszewicy początkowo próbowali zająć
701233867.067.png 701233867.078.png 701233867.089.png 701233867.100.png 701233867.111.png 701233867.122.png 701233867.133.png 701233867.144.png 701233867.155.png 701233867.166.png 701233867.177.png 701233867.188.png 701233867.199.png 701233867.210.png 701233867.212.png 701233867.213.png 701233867.214.png 701233867.215.png 701233867.216.png 701233867.217.png 701233867.218.png 701233867.219.png 701233867.220.png 701233867.221.png 701233867.222.png 701233867.223.png 701233867.224.png 701233867.225.png 701233867.226.png 701233867.227.png 701233867.228.png 701233867.229.png 701233867.230.png 701233867.231.png 701233867.232.png 701233867.233.png 701233867.234.png 701233867.235.png 701233867.236.png 701233867.237.png 701233867.238.png 701233867.239.png 701233867.240.png 701233867.241.png 701233867.243.png 701233867.244.png 701233867.245.png 701233867.246.png 701233867.247.png 701233867.248.png 701233867.249.png 701233867.250.png 701233867.251.png 701233867.252.png 701233867.254.png 701233867.255.png 701233867.256.png 701233867.257.png 701233867.258.png 701233867.259.png 701233867.260.png 701233867.261.png 701233867.262.png 701233867.263.png 701233867.265.png 701233867.266.png 701233867.267.png 701233867.268.png 701233867.269.png 701233867.270.png 701233867.271.png 701233867.272.png 701233867.273.png 701233867.274.png 701233867.276.png 701233867.277.png 701233867.278.png 701233867.279.png 701233867.280.png 701233867.281.png 701233867.282.png 701233867.283.png 701233867.284.png 701233867.285.png 701233867.002.png 701233867.003.png 701233867.004.png 701233867.005.png 701233867.006.png 701233867.007.png 701233867.008.png 701233867.009.png 701233867.010.png 701233867.011.png 701233867.013.png 701233867.014.png 701233867.015.png 701233867.016.png 701233867.017.png 701233867.018.png 701233867.019.png 701233867.020.png 701233867.021.png 701233867.022.png 701233867.024.png
J esienią 1918 r. Wielka Wojna zbliżała się do końca. Nadchodził również kres trwającej ponad
sto lat niewoli narodu polskiego. 10 listopada 1918 r. do Warszawy przybył zwolniony
z niemieckiego więzienia Józef Piłsudski. Nazajutrz Rada Regencyjna przekazała byłemu
komendantowi I Brygady dowództwo nad rodzącym się wojskiem. Trzy dni później powierzono mu
pełnię władzy cywilnej i mianowano Tymczasowym Naczelnikiem Państwa. Słowo „tymczasowy”
oznaczało, że miał on sprawować tę funkcję do momentu ukonstytuowania się sejmu.
Piłsudski otrzymał dyktatorskie uprawnienia, ale był to jedyny sposób, aby w powojennym
chaosie, wśród sporów o wizję przyszłej Polski i podczas rozpoczynających się walk
północno-wschodnie ziemie Rzeczypo-
spolitej, przede wszystkim Wileńszczyznę.
Po zakończeniu I wojny światowej i wycofaniu się
z tych terenów wojsk niemieckich na przełomie
1918 i 1919 r., wkroczyły tam oddziały Armii
Czerwonej i przełamały opór złożonej z Polaków
samoobrony wileńskiej. Wkrótce walki przerodziły
się w regularną wojnę. 14 lutego 1919 r. niewielki
oddział Wojska Polskiego zajął Berezę Kartuską na
Polesiu. Oddane tam strzały długo uznawano za
początek konliktu między Polską a bolszewicką
Rosją. Obecnie historycy przyjmują jednak,
że wojna wybuchła 1 stycznia 1919 r. – w dzień
rozpoczęcia walk czerwonoarmistów z członkami
samoobrony wileńskiej.
S ytuacja Polski w chwili rozpoczęcia wojny
B atalia o kształt terytorialny rodzącego się państwa rozpoczęła się jeszcze przed
zakończeniem I wojny światowej. Już 1 listopada 1918 r. oddziały ukraińskie
opanowały Lwów i Małopolskę Wschodnią, co doprowadziło do zaciętych
walk, rozstrzygniętych zwycięsko przez Polskę dopiero w lipcu 1919 r.
Równocześnie na zachodzie kraju przyszło toczyć bój z Niemcami
o Wielkopolskę. 27 grudnia 1918 r. w Poznaniu wybuchło powstanie, które
zakończyło się w drugiej połowie lutego 1919 r. na żądanie państw ententy.
Sytuację tę wykorzystali Czesi, którzy w styczniu 1919 r. zajęli część Śląska
Najpoważniejsze niebezpieczeństwo groziło jednak młodemu
państwu ze strony wschodniego sąsiada, rządzonego od
listopada 1917 r. przez bolszewików, którzy stanowili skrajny,
komunistyczny odłam rosyjskiej partii socjaldemokratycznej.
Dążyli oni do zniszczenia dawnej Rosji i zbudowania na jej
była niezwykle trudna. Trwały już walki
z Ukraińcami, niepewny był los ziem
zachodnich, struktury administracyjne państwa
dopiero powstawały, kraj zmagał się z problemami
gospodarczymi, spowodowanymi zniszczeniami
wojennymi i niedawną przynależnością ziem pol-
skich do trzech różnych państw Jednak co
najważniejsze Wojsko Polskie dopiero było orga-
gruzach internacjonalistycznego, komu-
nistycznego imperium, które z czasem
miało rozciągnąć się na całą Europę,
a nawet – na cały świat. Wśród sowieckich
przywódców byli Rosjanie, Żydzi, Łotysze,
Polacy a także przedstawiciele innych
narodów zamieszkujących Rosję, m.in.
Gruzini i Ormianie. Wyrzekli się oni swoich
korzeni na rzecz ideologii komunistycznej.
Bolszewicy głosili wprawdzie prawo do
samostanowienia narodów mieszkających
w granicach dawnego imperium carów,
a ich rząd – Rada Komisarzy Ludowych
z Włodzimierzem Leninem na czele
– anulował nawet traktaty rozbiorowe
Polski, ale deklaracje te pozbawione były
praktycznego znaczenia. Ich wydanie miało
na celu pozyskanie podczas wojny domowej
przychylności lub neutralności różnych
narodów zamieszkujących Rosję. W wypadku
Polski traktaty zawarte między zaborcami
i tak zostały przekreślone w chwili wybuchu
nizowane. Jego trzon mieli stanowić żołnierze polskich formacji walczący w I wojnie światowej
(legioniści, byli żołnierze Korpusów Polskich w Rosji, byli żołnierze armii austriackiej, niemieckiej
i rosyjskiej) oraz przebywający we Francji żołnierze Armii gen. Józefa Hallera, o których powrót
do kraju usilnie zabiegano. Wybitne zasługi w dziele budowy sił zbrojnych położył gen. Kazimierz
Sosnkowski, działacz przedwojennych wojskowych organizacji niepodległościowych, wyższy oicer
Legionów Polskich, a od marca 1919 r. wiceminister spraw wojskowych i jeden z najbliższych
współpracowników Józefa Piłsudskiego.
Żołnierze polscy w okopach nad Prypecią, 1919 r.
BITWA WARSZAWSKA 1920
3
Bitwa W 1920. i ndd 3
3/24/11 11:44:23 AM
B olszewicy początkowo próbowali zająć
701233867.025.png 701233867.026.png 701233867.027.png 701233867.028.png 701233867.029.png 701233867.030.png 701233867.031.png 701233867.032.png 701233867.033.png 701233867.035.png 701233867.036.png
dowództwo polskie zdecydo-
wało o podjęciu w kwietniu
1919 r. ofensywy przeciwko bolszewi-
kom. Znakomity manewr kawalerii
pod dowództwem płk. Władysława
Beliny-Prażmowskiego, wspartej pie-
chotą gen. Edwarda Rydza-Śmigłego,
zaskoczył przeciwnika i doprowa-
dził do odzyskania Wilna. Wkrótce
Polacy zdobyli również Lidę i Nowo-
gródek oraz odparli bolszewickie
kontrataki na Wilno. W następnych
miesiącach oddziały polskie kontynu-
owały działania zaczepne – 8 sierpnia
1919 r. zajęły Mińsk, a trzy tygodnie
później Bobrujsk, gdzie po raz pierwszy
użyły czołgów. W walkach tych odznaczyła się znakomicie wyszkolona i uzbrojona
Grupa Wielkopolska, dowodzona przez gen. Daniela Konarzewskiego. Siły polskie starły
się z wojskami sowieckimi również na Polesiu, a w czerwcu na Wołyniu i osiągnęły
znaczące sukcesy. Ostatecznie Armia Czerwona została odrzucona na linię biegnącą
wzdłuż Dźwiny (w rejonie Połocka), Berezyny, Słucza, górnego Bohu i dalej do granicy
rumuńskiej. Wówczas na rozkaz Józefa Piłsudskiego wstrzymano ofensywę.
M imo wszystkich trudności
Deilada wojsk polskich po wkroczeniu do Wilna, kwiecień 1919 r.
D ecyzja Wodza Naczelnego związana była nie
wrogie bolszewikom wojska białych pod dowództwem
carskiego generała Antona Denikina święciły wówczas
największe triumfy. Ich zwycięstwo mogło stanowić duże
niebezpieczeństwo dla Polski, biali bowiem zgadzali się
na istnienie niepodległej Rzeczypospolitej wyłącznie
w granicach byłego Królestwa Polskiego. Państwo
w takim kształcie nie byłoby jednak suwerenne i nie
mogłoby samodzielnie funkcjonować. Kontynuowanie
ofensywy w sojuszu z białymi oznaczałoby w tej sytuacji
walkę o odebranie bolszewikom i przywrócenie Rosji
spornych obszarów rękami i krwią polskiego żołnierza.
Dlatego Marszałek odrzucił propozycje Denikina podjęcia
wspólnych działań, słusznie uważając, iż w danej chwili
czerwona Rosja stanowi mniejsze niebezpieczeństwo.
S tanowisko Piłsudskiego zwią-
re były przedmiotem sporu z Niem-
cami i mogły się stać przyczyną
konliktu. Niebezpieczeństwo to zo-
stało zażegnane dopiero w styczniu
1920 r. po ratyikacji przez Niemcy
postanowień traktatu wersalskiego.
Do tego czasu jednak siły Denikina
zostały rozbite pod Tułą, m.in. przez
przybyłą z Kubania 1. Armię Konną
Siemiona Budionnego, i w popłochu
cofały się na południe Rosji.
Artyleria 1. Dywizji Piechoty Legionów na froncie litewsko-białoruskim
4
BITWA WARSZAWSKA 1920
Bitwa W 1920. i ndd 4
3/24/11 11:44:25 AM
701233867.037.png 701233867.038.png 701233867.039.png 701233867.040.png 701233867.041.png 701233867.042.png 701233867.043.png 701233867.044.png 701233867.046.png 701233867.047.png 701233867.048.png 701233867.049.png 701233867.050.png
M imo wszystkich trudności
dowództwo polskie zdecydo-
wało o podjęciu w kwietniu
1919 r. ofensywy przeciwko bolszewi-
kom. Znakomity manewr kawalerii
pod dowództwem płk. Władysława
Beliny-Prażmowskiego, wspartej pie-
chotą gen. Edwarda Rydza-Śmigłego,
zaskoczył przeciwnika i doprowa-
dził do odzyskania Wilna. Wkrótce
Polacy zdobyli również Lidę i Nowo-
gródek oraz odparli bolszewickie
kontrataki na Wilno. W następnych
miesiącach oddziały polskie kontynu-
owały działania zaczepne – 8 sierpnia
1919 r. zajęły Mińsk, a trzy tygodnie
później Bobrujsk, gdzie po raz pierwszy
użyły czołgów. W walkach tych odznaczyła się znakomicie wyszkolona i uzbrojona
Grupa Wielkopolska, dowodzona przez gen. Daniela Konarzewskiego. Siły polskie starły
się z wojskami sowieckimi również na Polesiu, a w czerwcu na Wołyniu i osiągnęły
znaczące sukcesy. Ostatecznie Armia Czerwona została odrzucona na linię biegnącą
wzdłuż Dźwiny (w rejonie Połocka), Berezyny, Słucza, górnego Bohu i dalej do granicy
tylko z wyczerpaniem polskich oddziałów, ale
przede wszystkim z wydarzeniami w Rosji, gdzie
wrogie bolszewikom wojska białych pod dowództwem
carskiego generała Antona Denikina święciły wówczas
największe triumfy. Ich zwycięstwo mogło stanowić duże
niebezpieczeństwo dla Polski, biali bowiem zgadzali się
na istnienie niepodległej Rzeczypospolitej wyłącznie
w granicach byłego Królestwa Polskiego. Państwo
w takim kształcie nie byłoby jednak suwerenne i nie
mogłoby samodzielnie funkcjonować. Kontynuowanie
ofensywy w sojuszu z białymi oznaczałoby w tej sytuacji
walkę o odebranie bolszewikom i przywrócenie Rosji
spornych obszarów rękami i krwią polskiego żołnierza.
Dlatego Marszałek odrzucił propozycje Denikina podjęcia
wspólnych działań, słusznie uważając, iż w danej chwili
czerwona Rosja stanowi mniejsze niebezpieczeństwo.
S tanowisko Piłsudskiego zwią-
Front polsko-bolszewicki pod koniec 1919 r.
Michaił Kalinin przemawia do żołnierzy Konarmii, z lewej stoi Siemion Budionny
zane było również z sytuacją
na terenach zachodnich, któ-
re były przedmiotem sporu z Niem-
cami i mogły się stać przyczyną
konliktu. Niebezpieczeństwo to zo-
stało zażegnane dopiero w styczniu
1920 r. po ratyikacji przez Niemcy
postanowień traktatu wersalskiego.
Do tego czasu jednak siły Denikina
zostały rozbite pod Tułą, m.in. przez
przybyłą z Kubania 1. Armię Konną
Siemiona Budionnego, i w popłochu
cofały się na południe Rosji.
Artyleria 1. Dywizji Piechoty Legionów na froncie litewsko-białoruskim
BITWA WARSZAWSKA 1920
5
Bitwa W 1920. i ndd 5
3/24/11 11:44:28 AM
D ecyzja Wodza Naczelnego związana była nie
701233867.051.png 701233867.052.png 701233867.053.png 701233867.054.png 701233867.055.png 701233867.057.png 701233867.058.png 701233867.059.png 701233867.060.png 701233867.061.png 701233867.062.png 701233867.063.png 701233867.064.png 701233867.065.png 701233867.066.png 701233867.068.png 701233867.069.png 701233867.070.png 701233867.071.png 701233867.072.png 701233867.073.png 701233867.074.png 701233867.075.png 701233867.076.png 701233867.077.png 701233867.079.png 701233867.080.png 701233867.081.png 701233867.082.png 701233867.083.png 701233867.084.png 701233867.085.png 701233867.086.png 701233867.087.png 701233867.088.png 701233867.090.png 701233867.091.png 701233867.092.png 701233867.093.png 701233867.094.png 701233867.095.png 701233867.096.png 701233867.097.png 701233867.098.png 701233867.099.png 701233867.101.png 701233867.102.png 701233867.103.png 701233867.104.png 701233867.105.png 701233867.106.png 701233867.107.png 701233867.108.png 701233867.109.png 701233867.110.png 701233867.112.png 701233867.113.png 701233867.114.png 701233867.115.png 701233867.116.png 701233867.117.png 701233867.118.png 701233867.119.png 701233867.120.png 701233867.121.png 701233867.123.png 701233867.124.png 701233867.125.png 701233867.126.png 701233867.127.png 701233867.128.png 701233867.129.png 701233867.130.png 701233867.131.png 701233867.132.png 701233867.134.png 701233867.135.png 701233867.136.png 701233867.137.png 701233867.138.png 701233867.139.png 701233867.140.png 701233867.141.png 701233867.142.png 701233867.143.png 701233867.145.png 701233867.146.png 701233867.147.png 701233867.148.png 701233867.149.png 701233867.150.png 701233867.151.png 701233867.152.png 701233867.153.png 701233867.154.png 701233867.156.png 701233867.157.png 701233867.158.png 701233867.159.png 701233867.160.png 701233867.161.png 701233867.162.png 701233867.163.png 701233867.164.png 701233867.165.png 701233867.167.png 701233867.168.png 701233867.169.png 701233867.170.png 701233867.171.png 701233867.172.png 701233867.173.png 701233867.174.png 701233867.175.png 701233867.176.png 701233867.178.png 701233867.179.png 701233867.180.png 701233867.181.png 701233867.182.png 701233867.183.png 701233867.184.png 701233867.185.png 701233867.186.png 701233867.187.png 701233867.189.png 701233867.190.png 701233867.191.png 701233867.192.png 701233867.193.png 701233867.194.png 701233867.195.png 701233867.196.png 701233867.197.png 701233867.198.png 701233867.200.png 701233867.201.png 701233867.202.png 701233867.203.png 701233867.204.png 701233867.205.png 701233867.206.png 701233867.207.png 701233867.208.png 701233867.209.png 701233867.211.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin