2475 EKG.pdf
(
476 KB
)
Pobierz
77817923 UNPDF
Projekty AVT
EKG
2 4 7 5
Niemal każdy Czytelnik EdW miał do czy−
nienia z elektrokardiografem (EKG). Prawie
wszyscy wiedzą, że urządzenie to za pomocą
elektrod mocowanych na ciele pacjenta wy−
krywa i rejestruje niewielkie napięcia zmien−
ne, wytwarzane przez organizm. Kształt uzy−
skanego przebiegu niesie wiele informacji.
Właśnie na podstawie kształtu przebiegu le−
karz może zdiagnozować choroby i określić
stan serca badanej osoby.
Oczywiście potrzebna jest do tego duża
wiedza medyczna. To zagadnienie niewątpli−
wie wykracza poza ramy niniejszego artyku−
łu, a nawet czasopisma.
Czytelnicy EdW są zainteresowani stroną
elektroniczną EKG, o czym świadczą listy
i e−maile nadesłane po zaprezentowaniu przed
kilkoma miesiącami przedruku z Elektora,
opisującego stopień wejściowy amatorskiego
elektrokardiografu. Niniejszy artykuł przybli−
ża zagadnienie i zawiera opis prostego urzą−
dzenia, pozwalającego w warunkach amator−
skich zaobserwować przebiegi, wytwarzane
przez pracujące serce. Urządzenie ma służyć
przede wszystkim celom edukacyjnym i mo−
że być podstawą pracy dyplomowej. Zapre−
zentowane rozwiązania można zastosować
w innych przyrządach. Dlatego z treścią arty−
kułu powinni się zapoznać także ci, którzy nie
planują budowy tego interesującego układu.
Choć projekt jest oznaczony trzema gwiazd−
kami, jego montaż i uruchomienie nie powin−
ny sprawić trudności średnio zaawansowa−
nym hobbystom.
Prezentowany przyrząd nie jest pełnowar−
tościowym elektrokardiografem, nie posiada
bowiem części obrazującej mierzone przebie−
gi. W najprostszym przypadku przebiegi moż−
na obejrzeć za pomocą jakiegokolwiek oscy−
loskopu. Interesującą opcją będzie wykorzy−
stanie wejścia karty muzycznej, obecnej
w prawie każdym komputerze i nagranie prze−
biegu do pliku .wav lub obejrzenie na kompu−
terowym „oscyloskopie“. Przebiegi EKG za−
wierają składowe o niskich częstotliwościach,
dlatego wejście karty w miarę możliwości po−
winno być sprzężone stałoprądowo.
Kto czuje się na siłach, może dobudować
autonomiczny blok obrazujący wyniki, na
przykład w formie przystawki z przetwor−
nikiem A/D, mikroprocesorem i wyświetla−
czem graficznym LCD.
Osoby i zespoły, które mają jakiekolwiek
doświadczenia w tym zakresie albo zbudują
i przetestują opisywany układ, proszone są
o listy.
Głównie z tych dwóch względów w apa−
raturze medycznej stosuje się specjalnie se−
lekcjonowane, kosztowne podzespoły naj−
wyższej klasy oraz wykorzystuje niespotyka−
ne gdzie indziej rozwiązania, wykluczające
możliwość porażenia prądem.
W przypadku elektrokardiografu problem
niezawodności nie jest tak ostry, ponieważ nie
jest to urządzenie bezpośrednio podtrzymują−
ce czy ratujące życie. Najważniejsze są kwe−
stie bezpieczeństwa, ponieważ elektrody
przyrządu są mocowane wprost na ciele pa−
cjenta. Awaria powodująca przepływ prądu
przez ciało może spowodować śmiertelne po−
rażenie. Przed konstruktorem stoją dwa głów−
ne zadania. Jednym jest zapewnienie absolut−
nego bezpieczeństwa, czyli wyeliminowanie
jakiegokolwiek ryzyka porażenia prądem.
Drugim jest wyłowienie małego sygnału uży−
tecznego z wszechobecnych „śmieci”, głów−
nie przydźwięku sieci energetycznej.
Niesprzyjającą okolicznością jest fakt, że
użyteczny sygnał elektryczny, wytwarzany
przez pracujące serce ma amplitudę rzędu co
najwyżej pojedynczych miliwoltów. Rezy−
stancja skóry jest stosunkowo duża, rzędu ki−
loomów. Współpracujący wzmacniacz musi
mieć bardzo dużą rezystancję wejściową,
rzędu megaoma lub lepiej więcej. W takich
warunkach wszechobecne „śmieci” – indu−
kujące się w przewodach i sondach mogą
mieć amplitudy setki lub tysiące razy więk−
sze niż sygnał użyteczny.
Z takich względów w obwodach wejścio−
wych elektrokardiografów stosuje się
wzmacniacze różnicowe, pozwalające wyło−
wić mały sygnał użyteczny, występujący na
tle silnych zakłóceń.
Do wykonania opisanego układu nie jest
konieczna dogłębna znajomość właściwości
wzmacniaczy różnicowych, problemu
Uwagi ogólne
Zgodnie z powszechną opinią, przyrządy uży−
wane w medycynie są bardzo skomplikowane
i muszą spełniać bardzo surowe wymagania.
Obowiązujące przepisy nakładają na kon−
struktora sprzętu medycznego obowiązek
wprowadzenia odpowiednio skutecznej izo−
lacji galwanicznej od sieci, a także innych
rozwiązań, wykluczających możliwość pora−
żenia pacjenta. W prezentowanym projekcie
zastosowano rozwiązania chroniące przed
porażeniem.
Prezentowany przyrząd nie był
jednak sprawdzany na zgodność z przepisa−
mi dotyczącymi aparatury medycznej. Jest
to tylko układ pokazujący, jak można prze−
prowadzić pomiary, a kto chciałby dołączyć
go do ciała ludzkiego, uczyni to na własną
odpowiedzialność.
Przed konstruktorami aparatury medycz−
nej stoją dwa najważniejsze problemy:
− zapewnienie pacjentowi absolutnego
bezpieczeństwa
− niezawodność, zwłaszcza w przypadku
urządzeń do ratowania i podtrzymywania
życia.
14
Elektronika dla Wszystkich
Projekty AVT
tłumienia sygnału wspólnego i zakresu uży−
tecznych napięć wejściowych. Początkują−
cym Czytelnikom warto jedynie wyjaśnić, że
wzmacniacz różnicowy ma dwie końcówki
wejściowe o jednakowych parametrach. Żad−
na nie jest w jakikolwiek sposób wyróżniona.
W „zwykłym” wzmacniaczu są dwie koń−
cówki wejściowe, ale jedna z nich jest na sta−
łe połączona do masy. Nazywa się ją koń−
cówką zimną. Druga końcówka – tzw. „gorą−
ca“ – jest podłączona do wejścia wzmacnia−
cza. Tym samym „zwykły“ wzmacniacz
wzmacnia napięcie występujące między ma−
są a końcówką gorącą.
We wzmacniaczu różnicowym oba wej−
ścia są „gorące“ i żadne nie jest na stałe po−
łączone z masą. Zwykle we wzmacniaczu
różnicowym wyprowadzona jest też trzecia
końcówka – masa. Ale nie jest ona traktowa−
na jako wejście, tylko właśnie masa. Wzmac−
niacze różnicowe są też nazywane syme−
trycznymi i znajdują powszechne zastosowa−
nie w profesjonalnym sprzęcie audio. Działa−
nie wzmacniaczy “zwykłego“ i różnicowego
ilustruje
rysunek 1
.
Wzmacniacz zgodnie ze swą nazwą
wzmacnia tylko sygnał różnicowy, czyli róż−
nicę napięć między dwiema gorącymi koń−
cówkami. Co najważniejsze, jeśli na obie
„gorące“ końcówki zostanie podany ten sam
sygnał (sygnał wspólny względem masy),
wzmacniacz nań nie reaguje. Nie tylko go
nie wzmacnia, ale w idealnym przypadku
powinien go całkowicie stłumić, czyli na
wyjściu nie powinien pojawić się nawet ślad
tego sygnału wspólnego. Rzeczywiste
wzmacniacze różnicowe mają pewne ograni−
czenia, między innymi nie tłumią idealnie
sygnału wspólnego i mają ograniczony za−
kres roboczych napięć wejściowych (wspól−
nych i różnicowych). Nie trzeba wgłębiać się
w szczegóły, wystarczy wiedzieć, że przy
pomiarach za pomocą EKG sytuacja wyglą−
da mniej więcej, jak na rysunku 1g. Maleńki
sygnał użyteczny U
S
występuje razem z du−
żym wspólnym sygnałem zakłócającym U
Z
.
Ten sygnał zakłócający to głównie przebiegi
o częstotliwościach sieci energetycznej
(50Hz i harmoniczne), indukujące się pod
działaniem pól magnetycznego i elektrosta−
tycznego w sondach, przewodach, a nawet
w ciele człowieka.
Aby oddzielić niewielki sygnał użyteczny
od zakłócającego sygnału wspólnego, oprócz
dwóch „gorących” elektrod dołączanych do
klatki piersiowej pacjenta, stosuje się trzecią
elektrodę (masę), również dołączoną do cia−
ła, w pewnej odległości od dwóch pozosta−
łych elektrod.
Takie połączenie pozwala wyeliminować
a raczej zminimalizować wpływ sygnału za−
kłócającego. Należy tu dodać, że najważniej−
sza zakłócająca częstotliwość (50Hz) leży
w zakresie występowania sygnałów użytecz−
nych. Nie można jej więc odfiltrować za po−
mocą jakiegoś prościutkiego filtru.
W opisywanym układzie nie zastosowano
najprostszego
wzmacniacza
różnicowego
z jednym
wzmacnia−
czem opera−
cyjnym, tylko
klasyczny
wzmacniacz
różnicowy
z trzema
wzmacniacza−
mi operacyj−
nymi – zobacz
rysunek 2
.
W układzie z rysunku 2b całkowite wzmoc−
nienie wyznaczone jest przez stosunki
RB/RA oraz RD/RC. Co ważne, wejściowa
rezystancja jest bardzo duża, a w przypadku
zastosowania wzmacniaczy z wejściami
FET bądź MOSFET prądy polaryzujące są
znikome. Wzmacniacz o schemacie z ry−
sunku 2b umożliwia uzyskanie na wyjściu
wzmocnionego sygnału użytecznego, który
może być przetworzony i zobrazowany na
ekranie. Sam w sobie nie zapewnia jednak
wymaganego stopnia ochrony przed pora−
żeniem. Dlatego w proponowanym projek−
cie na wszelki wypadek zastosowano do−
datkowe środki. Po pierwsze dodano na
wejściach różnicowych wzmacniacza rezy−
story o dużej wartości. Skutecznie ograni−
czą prąd, jaki w przypadku niespodziewa−
nej awarii mógłby popłynąć przez ciało,
a nie będą mieć znaczącego wpływu na
działanie układu ze względu na znikome
prądy polaryzacji wejść. Po drugie, wpro−
wadzono izolację galwaniczną za pomocą
transoptora. Po trzecie, część dołączana
do ciała jest zasilana z baterii.
Rys. 2 Wzmacniacze różnicowe
Rys. 1 Wzmacniacze
Elektronika dla Wszystkich
15
Projekty AVT
Uproszczony przykład izolacji galwanicz−
nej za pomocą transoptora pokazany jest na
rysunku 3
.
Ponieważ przy normalnej pracy wzmac−
niacza operacyjnego napięcia na obu jego
wejściach są jednakowe, oznacza to, że przez
rezystor R
E
płynie prąd I1 równy Uwe/R
E
.
Ten sam prąd przepływa też przez diodę LED
transoptora. Jeśli transoptor ma „przekła−
dnię”, ściślej współczynnik CTR o wartości
dokładnie równej 100%, wtedy przez foto−
diodę transoptora płynie prąd I2 dokładnie
równy prądowi I2. Prąd ten wywołuje na re−
zystorze R
F
(o wartości równej R
E
) spadek
napięcia równy napięciu wejściowemu. Na−
pięcie Uwy jest równe napięciu Uwe.
który wywoła na nim spadek napięcia dokładnie
równy połowie napięcia zasilania. Prąd ten pły−
nie od dodatniej szyny zasilającej przez fotoele−
ment F1 (fotodiodę) i rezystor R
E
. O wartości te−
go prądu decyduje jasność świecenia diody
LED. Jasność zależna jest od prądu, a ten od na−
pięcia występującego na wyjściu wzmacniacza.
diody F2 wcale nie musi być równe napięciu
zasilania wzmacniacza operacyjnego, a mi−
mo wszystko zmiany napięcia na odizolowa−
nym galwanicznie wyjściu będą odpowiadać
zmianom napięcia wejściowego.
Więcej informacji o izolacji galwanicznej
wzmacniaczy pomiarowych można znaleźć
w karcie katalogowej IL300 dostępnej na
stronie internetowej firmy Infineon (dawniej
Siemens).
Opis układu
Schemat ideowy modułu pomiarowego EKG
pokazany jest na
rysunku 5
. Układ tylko na
pierwszy rzut oka wydaje się skomplikowa−
ny. W rzeczywistości zawiera dwa proste
bloki, pokazane na rysunkach 2b oraz 4.
Jak widać, część połączona do ciała pa−
cjenta jest zasilana z dwóch baterii 9V (na−
pięcia VCC, VEE). Skuteczną izolację gal−
waniczną zapewniają transoptory. Na sche−
macie można znaleźć aż trzy transoptory.
W rzeczywistości nigdy nie będą montowane
wszystkie trzy. W zasadzie należałoby zmon−
tować tylko podwójny IL300. Ponieważ dla
wielu Czytelników transoptor taki okaże się
trudny do zdobycia, przewidziano rozwiąza−
nie zastępcze z dwoma popularnymi transop−
torami CNY17−2. Co prawda ze względu na
znaczny rozrzut parametrów transoptorów
wyniki będą gorsze, jednak zasada pracy jest
identyczna. W przypadku tego projektu cho−
dzi przede wszystkim o walory dydaktyczne,
a mniej o parametry. Bardziej zaawansowani
mogą oczywiście dobrać dwa transoptory
o jednakowych charakterystykach lub zdo−
być transoptor IL300.
Obwody wyjściowe z układem U5 są za−
silane z oddzielnego źródła – w praktyce
z małego zasilacza wtyczkowego, koniecznie
stabilizowanego.
W części pomiarowej jako główny
wzmacniacz U1 zastosowano TL064 – po−
wszechnie dostępny i tani wzmacniacz ope−
racyjny z wejściami FET. Pobiera on mniej
niż 1mA prądu, dzięki czemu całkowity po−
bór prądu też jest mały i baterie wystarczą na
wiele godzin pracy. Oczywiście zamiast
TL064 można zastosować TL084 czy nisko−
szumny TL074. Ze względu na znikome prą−
dy wejściowe wzmacniaczy rodziny TL0XX
(prąd polaryzacji wejść typowo 30pA, wej−
ściowy prąd niezrównoważenia typowo
5pA), dodatkowe rezystory ochronne
R1...R4 nie wprowadzą znaczącego błędu.
Potencjometr montażowy PR1 typu heli−
trim pozwala regulować wzmocnienie sygnału
różnicowego w szerokich granicach, od kilku−
dziesięciu do kilkuset razy. Drugi stopień
wzmacnia dwukrotnie sygnał różnicowy i tłu−
mi zakłócające sygnały wspólne względem
masy. Potencjometr PR2 pozwala
uzyskać symetrię i maksymalnie stłumić szko−
dliwy sygnał wspólny. Rezystory R5...R11
powinny być rezystorami metalizowanymi
Rys. 4
Rys. 3
Gdy napięcie na wejściu nieodwracają−
cym rośnie, rośnie też napięcie na wyjściu,
dioda LED świeci jaśniej i przez fotodiodę
F1 płynie większy prąd. Napięcie na R
E
ro−
śnie i stale nadąża za napięciem wejściowym.
Gdy napięcie wejściowe maleje, zmniej−
sza się napięcie wyjściowe wzmacniacza,
dioda LED przygasa i napięcie na rezystorze
R
E
podąża za napięciem wejściowym. Prąd
płynący przez rezystor R
E
i fotodiodę F1 jest
więc ściśle i liniowo zależny od napięcia
wejściowego
I1 = Uwe/R
E
Jeśli fotodioda F2 ma parametry identycz−
ne jak F1 i obie współpracują z rezystorami
o jednakowej wartości (R
F
=R
E
), wtedy napię−
cie w punkcie Z jest dokładnie takie samo, jak
w punkcie Y. Napięcia w punktach X, Y są
jednakowe, więc ostatecznie Uwy=Uwe.
Choć na pierwszy rzut oka nie jest to
oczywiste, nawet jeśli transoptor nie ma cha−
rakterystyki liniowej, przebieg wyjściowy
w punkcie Z jest identyczny z przebiegiem
wejściowym podawanym na punkt X, o ile
tylko oba fotoelementy identycznie reagują na
światło. Nieliniowa charakterystyka transop−
tora spowoduje jedynie, że przebieg napię−
cia w punkcie U nie będzie odpowiadać
swym kształtem przebiegom w punktach X,
Y, Z, ale to przecież nie jest istotne. Zasto−
sowany transoptor nie musi też wcale mieć
„przekładni” równej 100%. Warunkiem pra−
widłowej pracy takiego układu jest jedynie
zgodność charakterystyk fotoelementów.
Charakterystyki te mogą być nieliniowe, by−
le były jednakowe.
W układzie z rysunku 4 dla przejrzystości
obwód fotodiody F2 i rezystora RF dołączo−
no do szyn zasilania wzmacniacza operacyj−
nego. Oczywiście w praktycznych warun−
kach pracy obwód ten jest zasilany z innego
źródła i wtedy uzyskuje się skuteczną izola−
cję galwaniczną wyjścia od wejścia. Ponadto
ponieważ fotodioda pracuje tu w roli źródła
prądowego, napięcie zasilające obwód foto−
Niestety, transoptory nie są elementami o
dobrej liniowości. Oznacza to, że przy małych
prądach „przekładnia” (CTR) jest inna niż
przy większych prądach. Dlatego sygnał wyj−
ściowy w układzie z rysunku 3 byłby znacznie
zniekształcony, zwłaszcza przy większych
amplitudach. Ponieważ w przypadku urządze−
nia EKG przez barierę galwaniczną przesyła−
ny jest sygnał analogowy, albo zastosowany
transoptor musiałby pracować na wąskim
w miarę liniowym wycinku charakterystyki,
albo trzeba szukać innego rozwiązania.
Aby zapewnić liniowość, nie rezygnując ze
skutecznego oddzielenia galwanicznego, stosu−
je się specjalne transoptory, gdzie jedno źródło
światła (dioda LED) współpracuje z dwoma
identycznymi fotoelementami. Jeden z fotoele−
mentów umieszczony jest w pętli sprzężenia
zwrotnego wzmacniacza operacyjnego, drugi
przesyła sygnał do dalszych obwodów. Przy−
kładem takiego specjalizowanego transoptora
jest IL300 produkcji Infineon (Siemens). Przy−
kład wykorzystania takiego podwójnego trans−
optora pokazany jest na
rysunku 4
.
Kluczowe znaczenie do zrozumienia dzia−
łania układu znów jest fakt, że w czasie nor−
malnej pracy napięcia na obu wejściach
wzmacniacza operacyjnego (punkty X, Y)
mają być jednakowe. Inaczej mówiąc,
wzmacniacz operacyjny stara się utrzymać
na wejściu odwracającym (Y) napięcie do−
kładnie takie samo, jakie jest podane na wej−
ście nieodwracające (X).
Gdy na przykład napięcie wejściowe Uwe
jest równe połowie napięcia zasilania, wtedy
przez rezystor R
E
powinien płynąć taki prąd,
16
Elektronika dla Wszystkich
Projekty AVT
dobrej jakości, najlepiej o tolerancji 1%.
Kondensatory C1, C2 tłumią ewentualne
składowe o wyższych częstotliwościach, nie
będące sygnałami użytecznymi. Kondensato−
ry takie dodano na wszelki wypadek; nie są
one niezbędne, dlatego też nie występują
w zestawie AVT−2475.
Wzmocniony sygnał użyteczny występuje
na wyjściu U1C (nóżka 8). Po dodatkowym
odfiltrowaniu ewentualnych zakłóceń o wy−
ższych częstotliwościach sygnał jest podawa−
ny na wejście nieodwracające wzmacniacza
U1D. Zgodnie z zasadą działania wzmacnia−
cza operacyjnego, napięcie na wejściu odwra−
cającym jest takie samo, jak na nieodwracają−
cym. Aby zapewnić prawidłową pracę układu
przy zasilaniu z dwóch baterii 9V, zmienny
sygnał użyteczny z wyjścia U1C nie powinien
być większy niż 5V międzyszczytowo.
Kondensator C10 dodano by wyelimino−
wać skłonność do samowzbudzenia na wyso−
kich częstotliwościach.
W obwodzie izolacji galwanicznej w we−
rsji podstawowej montowane będą dwa
transoptory CNY17−2. Mają one „przekła−
dnię”, czyli współczynnik CTR zbliżony do
100%, czyli wartość prądu fototranzystora
jest zbliżona do prądu płynącego przez diodę
LED. Nie jest to jednak warunek prawidło−
wego działania układu – w urządzeniu moż−
na stosować transoptory o dowolnym współ−
czynniku CTR.
Dioda LED D1 pełni funkcję pomocniczą,
jej jasność wskazuje na chwilową wartość
prądu „wtórnego” transoptora. Pełni ona przy
okazji rolę kontrolki zasilania. Diodę tę moż−
na pominąć, zastępując ją zworą.
W przypadku zastosowania dwóch od−
dzielnych transoptorów szansa na to, że będą
one jednakowe, jest mała. Potencjometr PR3
umożliwia takie ustawienie czułości przetwa−
rzania, by w spoczynku napięcie w punkcie
C było równe połowie napięcia zasilania
stopnia wyjściowego (V+), wyznaczonego
przez rezystory R16, R17. Dzięki temu skła−
dowa stała przebiegu wyjściowego, mierzo−
nego między punktami C, D będzie równa
zeru. Wzmacniacz U5 nie jest niezbędny
i w wersji podstawowej nie będzie montowa−
ny. Jest to tylko bufor zmniejszający rezy−
stancję wyjściową i będzie stosowany tylko
w przypadku, gdy dołączone obciążenie mia−
łoby małą oporność.
Dla dociekliwych
i zaawansowanych
Po testach modelu, pokazanego na fotografii,
dodano potencjometr montażowy PR4. W za−
sadzie nie jest on niezbędny. Wprowadzono
go po to, by była możliwość dowolnego usta−
wienia punktów pracy wzmacniacza opera−
cyjnego. Regulując PR4 i ewentualnie zmie−
niając wartość R14, można doprowadzić do
sytuacji, gdy amplitudy sygnałów zmiennych
na wejściach i na wyjściu wzmacniacza są
Rys. 5
Elektronika dla Wszystkich
17
Projekty AVT
równe, a przy napięciu wejściowym równym
zeru napięcia na wejściach i wyjściu wzmac−
niacza też jest równe zeru (względem masy).
Nie jest to konieczne do prawidłowego dzia−
łania układu, jednak zwiększa jego elastycz−
ność, zwłaszcza przy zastosowaniu transop−
torów o małym współczynniku CTR.
wyjściach U1A, U1B nie są przesterowane.
Sygnał powinien być jak największy, ale nie
przesterowany. Następnie oscyloskop usta−
wiony na największą czułość trzeba dołączyć
do wyjścia wzmacniacza U1C (nóżka 8)
i wtedy potencjometrem PR2 uzyskać jak
najmniejszy sygnał na nóżce 8.
na wyjściu U1C (nóżka 8 względem masy) oraz
między punktami C, D. Przebiegi te powinny
być takie same. Ze względu na rozrzuty parame−
trów transoptorów amplitudy przebiegów mogą
nie być jednakowe, jednak kształty powinny
być takie same. Układ modelowy podczas te−
stów pracował poprawnie z sygnałami o ampli−
tudach w tych punktach sięgającymi 5,5Vpp.
Montaż i uruchomienie
Układ można zmontować na jednostronnej
płytce drukowanej, pokazanej na
rysunku
6
. Montaż nie sprawi trudności średnio zaa−
wansowanemu hobbyście. Pod układ
U1 warto dać podstawkę na wypadek,
gdyby w przyszłości ktoś chciał zastosować
wzmacniacze operacyjne o jeszcze
lepszych parametrach.
Rys. 7
Rys. 8
Rys. 6 Schemat montażowy
Po uzyskaniu w ten sposób ma−
ksymalnego współczynnika tłumie−
nia sygnału wspólnego należy skon−
trolować działanie bariery izolacji
galwanicznej z transoptorami
i wzmacniaczem U1D.
W tym celu wejścia A i B należy
zewrzeć do masy (połączyć A, B, O)
w układzie według
rysunku 8
. Ob−
wody wyjściowe muszą być zasilane
napięciem stabilizowanym o warto−
ści 12V, natomiast główną cześć
przyrządu należy zasilić napięciem
±9V, na przykład z dwóch baterii.
Przy zwarciu punktów A, B do ma−
sy, napięcie na nóżkach 8 i 12 kostki
U1 też powinno być bliskie masy (mo−
że wynosić kilkadziesiąt lub kilkaset
miliwoltów ze względu na wzmocnio−
ne napięcia niezrównoważenia wzmac−
niaczy U1A, U1B). W takim stanie spoczynku
między nóżki 8 i 14 kostki U1 należy włączyć
woltomierz napięcia stałego i za pomocą PR4
uzyskać możliwie małe wskazanie woltomie−
rza. Ustawienie PR4 nie jest krytyczne, jednak
warto tak wyregulować układ, by napięcia na
wejściu nieodwracającym i wyjściu wzmacnia−
cza U1D (nóżki 12, 14) były zbliżone. Gdyby
nie udało się zmniejszyć wskazań woltomierza
poniżej 1...2V, można albo zwiększyć wartość
R14, albo lepiej zmniejszyć wartość R13, na
przykład o 50%. W zdecydowanej większości
przypadków nie trzeba będzie zmieniać warto−
ści R13 czy R14 i wystarczy wyregulować
PR4, by napięcie między nóżkami 8, 14 kostki
U1 nie przekraczało wartości –2V...+2V.
Następnie w takim stanie spoczynku nale−
ży włączyć woltomierz między punkty C,
D i wyregulować PR3 na minimum napięcia.
Warto zauważyć, że punkt D pełni funkcję
sztucznej masy.
Po takiej regulacji układ jest gotowy do
pracy. Warto jeszcze sprawdzić jego działanie
w docelowym układzie pracy według
rysun−
ku 9
. Zwiększając stopniowo poziom sygnału,
należy skontrolować oscyloskopem przebiegi
Dla dociekliwych
i zaawansowanych
W wersji podstawowej przyrządu wykorzysta−
ne zostaną transoptory o „przekładni”, czyli
współczynniku CTR wynoszącym 50...200%.
Taką „przekładnię” mają według katalogu po−
pularne transoptory CNY17−2 w typowych wa−
runkach pracy. W przypadku ich użycia nie bę−
dzie konieczna zmiana wartości żadnych ele−
mentów, wystarczy wyregulować PR3 i PR4.
W układzie mogą zostać wykorzystane
niemal dowolne transoptory z fotodiodą bądź
fototranzystorem na wyjściu i o dowolnej
„przekładni”. Jeśli w układzie miałyby być
zastosowane transoptory o współczynniku
CTR znacznie odbiegającym od 100%, ko−
nieczne może się okazać dobranie wartości
elementów R13, R14, R15.
Ogólne wytyczne są następujące. Zgodnie
z zasadą działania wzmacniacza operacyjnego,
w czasie normalnej pracy napięcie na nóżkach
12, 13 U1D jest takie samo (z dokładnością do
kilku miliwoltów napięcia niezrównoważenia).
Tak jest i zmienić tego ani nie trzeba, ani nie
można. Różne może być jednak napięcie spo−
czynkowe na wyjściu wzmacniacza U1D – za−
leży ono od wartości rezystora R14. To napię−
cie spoczynkowe na nóżce 14 wcale nie musi
być równe potencjałowi masy. Wróćmy do ry−
sunku 4. Przy omawianiu tego rysunku przemil−
czano sprawę napięcia na wyjściu wzmacnia−
cza, a skoncentrowano się na fakcie, że prąd fo−
todiody F1 musi być taki, by wywołał na rezy−
storze R
E
odpowiedni spadek napięcia. Prąd fo−
todiody zależy oczywiście od napięcia na wyj−
ściu wzmacniacza operacyjnego, ale zależy też
od wartości rezystancji R
G
(na rysunku 5 jest to
R14). Wzmacniacz operacyjny pilnuje więc na−
pięcia na rezystorze R
E
, czyli na swym wejściu
odwracającym. Jeśli więc zostanie zmniejszona
wartość R
G
, potrzebny prąd diody LED uzyska
się już przy niższym napięciu na wyjściu
wzmacniacza (w punkcie U). Później wymaga−
ne zmiany prądu uzyska się przy mniejszych
zmianach napięcia wyjściowego. Jak z tego
W wersji podstawowej nie będą montowane
elementy C1, C2, U4, U5. Wykorzystane będą
dwa popularne transoptory CNY17−2 (U2, U3).
Układ zmontowany ze sprawnych ele−
mentów powinien od razu „ruszyć”, ale dla
uzyskania optymalnych parametrów koniecz−
na jest regulacja. Wzmocnienie sygnału uży−
tecznego reguluje się za pomocą PR1. Na po−
czątek czułość można ustawić na maksimum
(minimalna rezystancja PR1). Ostateczne
wzmocnienie należy wyregulować na końcu,
podczas ewentualnych testów praktycznych,
by sygnały użyteczne na wyjściach wzmac−
niaczy U1C i U1D miały amplitudę 1...3Vpp.
Kluczowe znaczenie ma odpowiednie
ustawienie PR2. Celem regulacji jest uzyska−
nie jak najlepszego tłumienia sygnału wspól−
nego. Regulację PR2 należy przeprowadzić
w układzie według
rysunku 7
, podając na
zwarte oba wejścia sygnał wspólny o często−
tliwości około 25...100Hz i amplitudzie kilku
woltów (obwody wyjściowe nie muszą być
zasilane napięciem V+). Najpierw trzeba
sprawdzić oscyloskopem, czy sygnały na
18
Elektronika dla Wszystkich
Plik z chomika:
diabolic
Inne pliki z tego folderu:
PMPO.pdf
(45 KB)
Odbiornik CB.pdf
(389 KB)
Mininadajnik CB.pdf
(175 KB)
Impulsowy ściemniacz dużej mocy.pdf
(126 KB)
Ilumofonia.pdf
(2032 KB)
Inne foldery tego chomika:
- Filmy - Stephen King
Pliki dostępne do 21.01.2024
Pliki dostępne do 27.02.2021
!!!Car ChipTuningTools!!!
!Duke Nukem Forever▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin