lost.315.hdtv.RMVB.txt

(16 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:00:/W POPRZEDNICH ODCINKACH
00:00:02:Przed domem stoi samoch�d.|Jed� do Sioux City.
00:00:05:Zatrzymaj si� w motelu Sage Flower.|Czekaj tam na mnie. Przyjad� rano.
00:00:10:Kocham ci�.
00:00:11:Ja ciebie te�.
00:00:12:Id� ju�.
00:00:21:Nie obchodzi mnie, co m�wi� Jack.|Musimy go uwolni�. Jestem mu to winna.
00:00:25:Sytuacja uleg�a zmianie.|On mo�e nie chcie� z nami i��.
00:00:29:Na pewno ma pow�d,|dla kt�rego podaje im r�k�.
00:00:31:Przyszli�my tu uratowa� Jacka|i zrobimy to.
00:00:34:Cze��.
00:00:34:- Co ty tutaj robisz?|- Przysz�am po ciebie.
00:00:37:Uciekaj st�d.
00:00:38:- Na ziemi�!|- Nie r�b jej krzywdy.
00:00:41:Dogada�em si� z nimi.|Pozwol� mi odej��.
00:00:45:- Dok�d?|- Do domu.
00:00:48:Jack, musimy ju� i��.
00:00:54:St�j.|R�ce do g�ry.
00:00:57:Na kolana.|Dalej.
00:01:00:Co ty tutaj robisz?
00:01:01:- Przepraszam.|- Za co?
00:01:53:Przynios�am ci tylko|co� do jedzenia.
00:01:58:Smacznego.
00:02:18:- Od d�u�szego czasu podr�ujesz, co?|- Ile potrwa naprawa?
00:02:22:Poszed� pasek klinowy.|Dwa dni, mo�e trzy.
00:02:28:Trzy dni, �eby za�o�y� pasek?
00:02:30:Witamy w Iowa.
00:02:36:- Jestem Johnny.|- A ja Lucy.
00:02:59:Mog� podrzuci� ci� do miasta.|Zamykam za godzin�.
00:03:02:/- Zadzwoni� po gliny.|/- Jak chcesz. Twoja strata.
00:03:05:/- Jaki� problem?|- Owszem.
00:03:08:- Ona pr�buje mnie oszuka�.|- Przepraszam.
00:03:10:- Masz mnie za idiot�?|- Jak nie chcesz ich kupi�, to nie.
00:03:13:To s� podr�bki,|a ty jeste� oszustk�.
00:03:17:- S� prawdziwe.|- Dzwo� po gliny.
00:03:20:- Sprzedam je komu� innemu.|- Poka� mi je.
00:03:25:M�j ojciec prowadzi sklep jubilerski.|Umiem rozpozna� podr�bk�.
00:03:28:Ile?
00:03:30:- 60 $.|- Wezm� ten ostatni.
00:03:39:Dzi�ki.
00:03:45:Oddasz mi moj� fors�?
00:03:55:Dlaczego mi pomog�a�?
00:03:58:Dziewczyny musz� sobie pomaga�.
00:04:01:Albo utkn�a� tutaj i nie chcia�a�,|�eby ten facet wezwa� gliny.
00:04:14:Podwioz� ci� do miasta,|a ty postawisz mi drinka.
00:04:28:Czego?
00:04:32:Kate.
00:04:35:John.
00:04:36:Co ty tutaj robisz?
00:04:39:- Z�apali ci�?|- Tak, ale tylko tymczasowo.
00:04:46:Przyszed�em si� po�egna�.
00:04:50:- Po�egna�?|- Odchodz� z nimi.
00:04:54:Co si� dzieje, do cholery?|Zrobili ci pranie m�zgu?
00:04:57:- Dok�d zabrali Jacka?|- Nigdzie go nie zabrali.
00:05:00:B�dzie musia� tu zosta�|razem z tob�.
00:05:04:Nie mo�esz im ufa�.
00:05:05:Je�li obiecali ci bilet do domu,|k�amali.
00:05:08:Ja nie chc� wraca� do domu.
00:05:11:Wstawi�em si� za ciebie.
00:05:14:Powiedzia�em im, �e dobra|z ciebie dziewczyna,
00:05:17:m�dra, godna zaufania, uczciwa.
00:05:20:A potem oni powiedzieli mi,|kim jeste� i co zrobi�a�.
00:05:24:Niestety przebaczenie nie ma u nich|wysokich notowa�.
00:05:32:Powodzenia.
00:05:34:- Dok�d idziesz, John?|- Wychodz�.
00:05:39:Gdzie s� Jack i Sayid?|Widzia�e� Rousseau?
00:05:48:John, co si� z tob� sta�o?
00:05:51:Przykro mi, Kate.
00:06:03:ZAGUBIENI
00:06:25:Co jest grane?
00:06:26:Nie patrz na mnie i udawaj,|�e nie rozmawiamy.
00:06:29:- Nie powinienem tu przychodzi�.|- Wi�c spadaj.
00:06:32:Kole�, musisz wiedzie�,|�e kr��� pewne plotki.
00:06:36:Po tej ca�ej sprawie|z Paulo i Nikki,
00:06:39:- ...jutro odb�dzie si� g�osowanie.|- Jakie g�osowanie?
00:06:42:Zdecydujemy,|czy masz zosta� wygnany.
00:06:45:Wygnany?
00:06:47:Dok�d?
00:06:48:Nie podj�to jeszcze|ostatecznej decyzji,
00:06:50:ale wi�kszo�� opowiedzia�a si�|za pla�� kilometr st�d.
00:06:53:Wi�kszo��?
00:06:56:M�wi� ci o tym, bo by� mo�e|da si� to jeszcze naprawi�.
00:06:59:Pogodzi� si�.
00:07:03:Z nikim nie b�d� si� godzi�.
00:07:05:Zastan�w si� nad zaletami|bycia cz�ci� tej spo�eczno�ci.
00:07:11:Nie potrafisz sam si� wy�ywi�,
00:07:13:korzystasz z naszej wyg�dki,
00:07:15:pijesz wod�, kt�r� codziennie rano|przynosi Steve.
00:07:18:Co?
00:07:20:Wiesz, �e jeszcze przez 3 dni, 10 godzin|i 15 minut nie wolno mi u�ywa� przezwisk?
00:07:25:- Tak.|- No c�, panie Hugo,
00:07:30:jest pan gruby, upierdliwy|i zas�ania mi pan widok.
00:07:35:I co?|Zgoda?
00:07:37:Pope�niasz wielki b��d.
00:07:41:Wygna� mnie.
00:09:12:Powiesz mi, jak masz na imi�?
00:09:15:- Lucy.|- A tak naprawd�?
00:09:19:Jak kto� ci� zapyta o imi�,|nie zastanawiaj si�.
00:09:22:- Nie zastanawia�am si�.|- Ani przez chwil�.
00:09:25:Dlaczego Lucy?
00:09:27:Jest jedn� ze �wi�tych.|Uczyli�my si� ich imion na religii.
00:09:30:Wida� co� jeszcze pami�tam.
00:09:33:Dlaczego dziewczyna, kt�ra chodzi�a|na religi�, boi si� glin?
00:09:43:Kilka miesi�cy temu zabi�am|mojego ojczyma
00:09:46:i uciek�am szeryfowi,|kt�ry mnie aresztowa�.
00:09:52:Dlaczego?
00:09:56:By� z�ym facetem.
00:10:00:A co robisz w Iowa?
00:10:06:Chc� porozmawia� z matk�.
00:10:12:Z tym b�dzie powa�ny problem.
00:10:15:Je�li rzeczywi�cie zabi�a� ojczyma,|federalni obserwuj� j� na okr�g�o.
00:10:20:- Co� wymy�l�.|- Jasne.
00:10:23:A co?|Chcesz mi pom�c?
00:10:30:Jak najbardziej.
00:10:33:Dlaczego?
00:10:40:Zakocha�am si� w niew�a�ciwym facecie.
00:10:44:A potem odda�am mu|ca�e moje oszcz�dno�ci.
00:10:48:Oszuka� mnie i upokorzy�.|By� z�ym facetem.
00:10:54:Pomog� ci spotka� si� z matk�,|Lucy,
00:11:00:poniewa� przynajmniej jedna z nas|zas�uguje na co� dobrego.
00:12:19:Korea�czycy na pewno na mnie|nie zag�osuj�.
00:12:34:Chod� tu.
00:12:59:Zr�bmy to.
00:13:03:Co?
00:13:05:Jestem gotowy si� pogodzi�.|Zyska� ich poparcie.
00:13:10:Nie chc� zosta� wygnany.|Zadowolony?
00:13:14:Kole�, ale �mierdzisz.
00:13:16:To ryba?
00:13:19:- Nie.|- Sam pr�bowa�e� j� wypatroszy�?
00:13:23:Jeszcze si� tego nie nauczy�e�?|Siedzimy tu od 3 miesi�cy.
00:13:28:- Mo�emy to w ko�cu zrobi�?|- Co?
00:13:32:Pogodzi� si�.
00:13:35:Przepro� mnie za wszystkie przezwiska.
00:13:41:Bardzo przepraszam za to,|�e nazwa�em ci� grubym.
00:13:45:- Naprawd�?|- Jeste� gorszy ni� dziewczyny.
00:13:49:No dalej.|Chod�my si� pogodzi�.
00:14:24:- Co ja tu robi�?|- Ty mi powiedz.
00:14:26:- Nie wiem.|- Ja te� nie wiem.
00:14:29:Pu�� moj� r�k�.
00:14:51:Co si� sta�o?
00:14:54:Parzy�am herbat�.|Wrzucili pojemnik z gazem przez okno.
00:15:02:Czym go tak wkurzy�a�?
00:15:06:Marnujesz tylko czas.|Ten n� jest za du�y.
00:15:09:Potrzebujesz czego mniejszego.
00:15:11:- Wracam tam.|- Co?
00:15:13:To oni nam to zrobili.|Po co mamy wraca�?
00:15:16:M�wisz "oni", a sama|zamkn�a� mnie w klatce
00:15:18:i patrzy�a�, jak ca�y dzie�|przerzucam kamienie.
00:15:24:Wracamy do twojej wioski,|bo pewnie moich przyjaci� te� u�pili.
00:15:30:Twoi ludzie stamt�d odeszli.|Widzia�am, jak si� pakowali.
00:15:33:Co?
00:15:34:Locke przyszed� si� po�egna�.|Powiedzia�, �e odchodz�.
00:15:39:Dok�d?
00:15:40:Tego mi nie powiedzia�.
00:15:46:Witamy w cudownym �wiecie,|w kt�rym nie wiadomo, co si� dzieje.
00:16:19:Dalej!
00:16:20:Na ziemi�!
00:16:22:Na ziemi�! Dalej!
00:16:24:R�ce do g�ry!
00:16:28:Poka� r�ce!
00:16:31:D�ugo si� nie widzieli�my.
00:16:40:- Kim ty, do cholery, jeste�?|- Ja tylko sprzedaj� biblie.
00:17:17:P� godziny mnie przes�uchiwali.
00:17:20:Skonfiskowali moj� walizk�.|Wypytywali mnie o sprzedawanie biblii.
00:17:24:Dobrze, �e umiem k�ama�.
00:17:26:Tak. Teraz wiemy,|czego si� spodziewa�.
00:17:29:Tak. Czeka�o tam sze�ciu facet�w,|�eby ci� z�apa�, Lucy.
00:17:33:W porz�dku, co� wymy�l�.
00:17:35:Co� wymy�lisz?
00:17:37:Nie wiem, co zrobi�a� temu szeryfowi,|ale je�li on ci� dopadnie,
00:17:42:jedno z was nie wyjdzie|z tego �ywe.
00:17:44:Je�li zmieni�a� zdanie i nie chcesz|mi pom�c, nie ma sprawy.
00:17:47:Chc� ci pom�c, ale skoro mam|ok�amywa� agent�w federalnych,
00:17:51:�eby� ty mog�a porozmawia� z mam�,|to musz� wiedzie�, �e to naprawd� wa�ne.
00:18:01:On cz�sto si� upija�|i bi� moj� mam�,
00:18:07:wi�c wysadzi�am jego dom|w powietrze.
00:18:11:Zrobi�am to tak, �eby wygl�da�o|na wypadek.
00:18:14:Ulatniaj�cy si� gaz.
00:18:17:Wykupi�am dla niej|polis� ubezpieczeniow� na dom.
00:18:22:Ustawi�am j� na ca�e �ycie.
00:18:27:A ona donios�a na mnie policji|i wybra�a jego, a nie mnie.
00:18:36:Musz� z ni� porozmawia�,
00:18:39:poniewa� osoba, kt�r� kocham|i kt�ra mia�a si� o mnie troszczy�,
00:18:45:zdradzi�a mnie,|a ja chc� wiedzie� dlaczego.
00:18:54:Chod�my si� dowiedzie�.
00:19:01:Co robisz?
00:19:03:Ci, kt�rzy nas tu przynie�li|zostawili �lady,
00:19:06:kt�re doprowadz� nas do wioski.|Idziemy.
00:19:09:B�dzie pada�.|Mo�e zaczekamy do rana?
00:19:14:Nie.
00:19:23:- Dlaczego?|- Co?
00:19:26:Dlaczego skuli nas razem|i zawlekli do d�ungli?
00:19:31:Ben uwielbia gry psychologiczne.
00:19:34:- To dlatego ci� zostawi�?|- Musimy rozmawia�?
00:19:39:Nie.
00:19:47:Chod�.|Deszcz zmyje �lady.
00:19:49:Mam nadziej�, �e nie ci�gniesz mnie|z powrotem tylko dla niego.
00:19:55:- Co?|- Mam nadziej�, �e nie wracasz po Jacka.
00:19:59:By�am przy tym, kiedy powiedzia� ci,|�eby� nie wraca�a.
00:20:04:Zaprzepa�ci�a� jego jedyn� szans�|na wydostanie si� st�d.
00:20:21:Sko�czy�a�?!
00:20:24:Sko�czy�a�?!
00:20:32:Przepraszam.|Nie chcia�am.
00:20:37:Co to jest?!
00:20:50:- Wstawaj!|- Zwichn�a� mi rami�.
00:20:52:Wstawaj!
00:20:54:Dalej!
00:21:02:Szybko, tutaj.
00:21:10:- Co to...|- Cicho.
00:22:00:- Jeste�my bezpieczne?|- Ty mi powiedz.
00:22:15:Nie b�d� ca�owa� dzieciaka.
00:22:17:Claire jest wp�ywowa. Je�li stanie|po twojej stronie, jeste� bezpieczny.
00:22:22:Dlaczego mia�aby na mnie nie g�osowa�?|Nic z�ego jej nie zrobi�em.
00:22:25:Nie zrobi�e� te�|niczego dobrego dla niej.
00:22:28:Zapyta�e� j� kiedy�,|jak si� czuje Aaron?
00:22:31:Przecie� wiem, jak si� czuje.|G�o�no p�acze i �mierdzi.
00:22:35:W�a�nie o tym m�wi�.|Ludzie nie lubi� sarkazmu.
00:22:38:No dobrze.
00:22:40:P�jd� tam i co dalej?
00:22:45:Mamy lubi�, jak kto� interesuje si�|ich dzie�mi.
00:22:49:Id� tam i powiedz co� mi�ego.|Nazywaj j� Claire i daj jej to.
00:22:55:Wiem, �e dasz rad�.
00:23:02:Cze��, Claire.
00:23:05:Cze��.
...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin