Haszysz.doc

(91 KB) Pobierz

 

Haszysz

    KONOPIE

         "Marihuana, haszysz, ziele, czaj, maryśka, trawka, bhang, gandzia - to zaledwie kilka z różnych określeń preparatów pochodzących z rośliny Cannabis sativa L, inaczej zwaną konopią indyjską. Narkotyk ten można jeść, pić, lub jak to się najczęściej czyni w Europie i Ameryce, palić". Istnieją dwa typy konopi, które różnią się właściwościami i zastosowaniem: typ włóknisty, wykorzystywany głównie do wytwarzania lin i sznurka, w którym zawartość substancji psychoaktywnych jest niewielka oraz typ narkotykowy zawierający znaczne ilości substancji o działaniu psychotropowym. Ten drugi rodzaj konopi znalazł zastosowanie, nazywane niekiedy eufemistycznie "rekreacyjnym", polegające na wywoływaniu euforycznego samopoczucia, któremu jednak towarzyszą objawy toksyczne i groźba uzależnienia. Zastosowanie to jest źródłem złej sławy konopi indyjskich. Ma to oddźwięk w staraniach organizacji międzynarodowych i rządów wielu państw, by ograniczyć zasięg szkód społecznych spowodowanych przez nadużywanie preparatów z konopi indyjskich. Znajdują się one na pierwszej liście substancji pozostających pod kontrolą międzynarodową, która grupuje związki o dużym potencjale uzależniającym bez zastosowania medycznego.

HISTORIA KANNABIS

         Konopie rosną zarówno w stanie dzikim, jak i w uprawach. Roślina ta jest tak żywotna, że znajduje się w stanie dzikim w krajach, gdzie od lat prowadzone są systematyczne wysiłki zmierzające do jej wyeliminowania. .
Konopie były jedną z pierwszych roślin uprawianych przez człowieka nie ze względu na właściwości żywieniowe i uważa się, że pierwotnie pochodziły z Azji. Najwcześniejsze hinduskie Wedy, sprzed 1400 r. p.n.e., wymieniają chemiczne właściwości konopi, a osoby czczące boga Sziwę stosowały bhang w celach religijnych. Bhang, surowy ekstrakt z konopi był przedmiotem czci. Obecnie słowo bhang określa preparat sporządzony z roztartych zielonych liści zmieszanych z mlekiem lub z wodą z dodatkiem przypraw i możemy przypuszczać, że "święty nektar" Indii z okresu wedyjskiego był czymś bardzo podobnym. Jak podają źródła, hinduski bóg Sziwa domagał się, aby słowo Bhang było monotonnie intonowane przez rolników w czasie prac polowych. Do Europy konopie dotarły ponad tysiąc lat temu w następstwie podbojów Hiszpanii przez Maurów. Dopiero jednak w XIX wieku rośliną tą zainteresowało się środowisko medyczne, a następnie środowisko artystyczne. Grupa pisarzy, malarzy i intelektualistów zaczęła w XIX - wiecznej Francji używać preparatów konopi do wywoływania euforyczno - halucynogennych stanów. Spożywali oni haszysz w postaci "zielonych cukierków wielkości orzecha i wyjątkowo wstrętnych" (Charles Baudelaire). Większość z nich, jak sami twierdzili - zażywała haszysz dla poprawienia artystycznego wyrazu swoich prac.
Już wtedy francuski psychiatra Moreau eksperymentował z haszyszem w bardziej naukowy sposób, a także badał ludowe zwyczaje związane z tym narkotykiem w Egipcie i na Środkowym Wschodzie. Uważał on, iż haszysz zawiera związki wywołujące stan umysłu przypominający objawy towarzyszące różnorodnym psychozom. Moreau przedstawił pierwszą (pseudo-) naukową klasyfikację reakcji wywołanych przez haszysz. Podzielił je na osiem kategorii: euforia, utrata zdolności koncentracji, zaburzenia percepcji czasu i przestrzeni, wyostrzenie słuchu, złudzenia, podniecenie emocjonalne, impulsywność oraz halucynacje.
W Ameryce Północnej uprawa konopi została wprowadzona w roku 1906 przez aptekarza Louisa Heberta. Poza narkotykiem roślina dawała również włókno, używane do wyrobu żagli i takielunku dla statków. Od 1930 roku marihuana stała się w Ameryce substancją przyjmowaną nagminnie. .
Zwyczaj palenia marihuany został wprowadzony w USA w latach dwudziestych tego stulecia przez imigrantów meksykańskich. .
.
PREPARATY KANNABIS

         Z narkotycznej odmiany konopi otrzymuje się wiele produktów o różnej zawartości substancji psychoaktywnych. Najważniejsze z nich to marihuana, haszysz i olej haszyszowy, sprzedawane nielegalnie na czarnym rynku. Ich najistotniejszym psychoaktywnym składnikiem jest ?9-tetrahydrokannabinol (?9-THC lub THC).
         Nazwą m a r i h u a n a - określa się ususzone - kwitnące i owocujące wierzchołki oraz liście konopi. Najczęściej jest to mieszanina suchych liści i kwiatostanów żeńskich osobników rośliny, wyglądem przypominająca nieco suszoną natkę pietruszki.
         H a s z y s z , czyli żywica kannabis - to produkt wytworzony poprzez młócenie materiału roślinnego w celu oddzielenia wytwarzających żywicę części roślin od elementów balastowych. Po oddzieleniu nasion i drobnych części włóknistych otrzymuje się produkt o dużej zawartości żywicy. Materiał formowany jest w płyty. Ten sposób wytwarzania haszyszu pochodzi z Krajów Śródziemnomorskich. Na subkontynencie indyjskim metoda zbierania żywicy polega na rozcieraniu kwitnących i owocujących wierzchołków rośliny w rękach, na których pozostaje żywica zbierana następnie za pomocą specjalnego metalowego urządzenia. Inna metoda polega na zanurzaniu pozbawionego łodyg materiału roślinnego we wrzącej wodzie, co powoduje oddzielenie się żywicy, która po ochłodzeniu tworzy na powierzchni wody stałą masę. Dodaje się ją do żywności lub pali w fajce.
         O l e j h a s z y s z o w y - jest to ciekły ekstrakt materiału roślinnego lub żywicy otrzymany za pomocą rozpuszczalników organicznych, takich jak alkohol, benzyna czy eter naftowy. Postać płynna lepiej nadaje się do przemytu, gdyż w szczelnie zamkniętych butelkach nie może być wykryta nawet przez specjalnie tresowane psy. Rozcieńczony olej przyjmuje barwę zieloną lub brązową, zależnie od dojrzałości materiału roślinnego, z którego został otrzymany, a także charakteru rozpuszczalnika. Często nasącza się tytoń papierosowy dwoma lub trzema kroplami oleju haszyszowego i w ten sposób używanie wygląda "legalnie". Nie ma dwóch identycznych próbek preparatów narkotycznych otrzymywanych z konopi: otrzymuje się je z różnego materiału roślinnego, przerabia różnymi metodami, wzbogaca i zagęszcza przy użyciu różnych technik. Przeciętna zawartość THC w różnych produktach kannabis wynosi:

·  marihuana: 0,5 - 5%;

·  haszysz: 2 - 19%;

·  olej haszyszowy: 10 - 30%;

Stężenie najważniejszego środka psychoaktywnego Cannabis sativa L. czyli tetrahydrokannabinolu decyduje o narkotycznej sile preparatu. Jego zawartość w materiale roślinnym zależy m.in. od genetycznych właściwości rośliny, warunków jej wegetacji, sposobu zbierania, wieku rośliny, rodzaju gleby i klimatu. Dobierając odpowiednie warunki można doprowadzić do wzrostu zawartości THC. Na przykład marihuana produkowana w latach 1979 - 1982 zawierała ok. 3% THC, podczas gdy produkowana obecnie - 6 - 10% THC.
Najlepszą jakościowo marihuanę wyprodukowali Holendrzy. Tzw. holenderski skun jest odmianą konopi accapulco gold i może zawierać nawet do 15% THC.
Różnice pomiędzy poszczególnymi gatunkami haszyszu, wynikające z pochodzenia geograficznego, są dobrze znane osobom stale stosującym ten preparat. W celu bardziej precyzyjnego określenia haszyszu pod względem jakości i mocy, często nadawane są nazwy kraju, z którego pochodzi - afgan, nepalczyk, itp. Znawcy twierdzą, że najlepszy (najsilniejszy) haszysz pochodzi z Afganistanu.
Możliwe jest również syntetyczne wyprodukowanie THC. Jest ono jednak używane wyłącznie w laboratoriach w celach badawczych. Otrzymanie syntetycznego THC jest bardzo kosztowne, a do celów badań eksperymentalnych podawane jest ono w 20 mg kapsułkach.

SPOSOBY UŻYWANIA KONOPI

         Wchłanianie THC przebiega odmiennie przy różnych drogach zażywania preparatów konopi. Najczęściej w celu wywołania euforii stosuje się palenie papierosów z marihuany, a więc wprowadza związek aktywny przez drogi oddechowe. Znacznie rzadziej przyjmuje się preparaty kannabis doustnie. THC bywa również czasami przyjmowany przy pomocy iniekcji, z uwagi jednak na słabą rozpuszczalność w wodzie przygotowanie roztworów iniekcyjnych jest trudne i kłopotliwe: wymaga użycia pewnych ilości alkoholu lub roztworów białka.
Podczas palenia następuje rozkład pewnej części THC i do płuc palacza dostaje się tylko 20-70% aktywnego związku zawartego w marihuanie. Jego zawartość w dymie zależy w dużej mierze od sposobu palenia: większa jest wtedy, gdy palacz wciąga dym rzadziej (raz na minutę i zatrzymuje go w płucach dłużej, np. przez 5 sekund); mniejsza wówczas, gdy zaciąga się dymem częściej, ponieważ więcej związku ulega termicznej destrukcji. Szacuje się, że w celu wywołania stanu euforii do organizmu musi przedostać się przez płuca około 20 do 50 mikrogramów THC na kilogram masy ciała lub 50 do 200 mikrogramów na kilogram masy ciała, przez przewód pokarmowy. >

DZIAŁANIE TETRAHYDROKANNABINOLU

         Według osób używających konopi, a także według wielu ekspertów, preparaty kannabis są wyjątkowym narkotykiem. Trudno jest zatem je dokładnie farmakologicznie sklasyfikować, ponieważ ich działanie jest tak różne. W zależności od warunków mogą one działać jako środek pobudzający, uspokajający, znieczulający lub lekko halucynogenny. Opisywanie subiektywnego działania jakiegokolwiek narkotyku jest nieco ryzykownym przedsięwzięciem. Stwierdzenie to dotyczy w szczególności konopi, których działanie jest bardziej zmienne niż działanie innych substancji psychotropowych.
Chmielewska i Baran-Furga wyróżniają cztery fazy działania THC, między którymi występują okresy uspokojenia i "wyciszenia psychicznego":

 

·  faza dobrego samopoczucia i euforii z wielomównością;

·  faza nadwrażliwości zmysłowej;

·  faza ekstatyczna;

·  faza snu i przebudzenia;

Najpowszechniej występującym efektem jest uczucie odprężenia i spokoju w połączeniu z podwyższoną wrażliwością zmysłów. Wszystkie zmysły wydają się być bardziej wyostrzone - wiele osób używających konopi twierdzi, że słuchanie muzyki daje szczególnie intensywne i przyjemne przeżycia pod wpływem właśnie tego narkotyku. Większość z nich odczuwa euforię i stwierdza, że najbardziej nawet przyziemne wydarzenia czy przedmioty stają się źródłem znacznej przyjemności. Inne powszechnie występujące przeżycia to zmiana poczucia mijającego czasu; jest on określany jako rozciągnięty i mijający wolniej.
Wpływ otoczenia na efekty działania konopi opisywał już w XIX wieku Moreau. W trakcie bankietów, w których uczestniczył, a gdzie spożywano haszysz, zauważył on pewną zależność: kiedy w trakcie palenia haszyszu goście słuchali lekkiej muzyki - ogarniała ich wesołość i uczucie radości. Gdy muzyka stawała się przygnębiająca i smutna (np. marsz żałobny), wtedy działanie haszyszu potęgowało melancholijny nastrój uczestników bankietów.
Często zdarzają się również zwiększone odczucia przyjemności seksualnych i narkotyk był nierzadko stosowany do wspomagania wyobraźni i fantazji. Ogólnie można powiedzieć, iż konopie wykorzystywane są do intensyfikowania przyjemności, co sprzyja określeniu ich mianem narkotyku "rekreacyjnego".
Rzadko natomiast stosowane są one w czasie poważnych czynności związanych z pracą - większość osób używających kannabis zauważa, że narkotyk ten źle działa w takich sytuacjach. Efekty są wtedy bardzo nieprzyjemne: zagubienie, nieracjonalne myśli, zwiększone napięcie, pogorszenie pamięci, przyspieszone tętno, zawroty głowy - to tylko niektóre, najczęściej wymieniane.
Konopie mają pozornie wspólne cechy z innymi narkotykami, ale ogólnie rzecz biorąc, różnice pomiędzy konopiami, a innymi narkotykami są bardziej uderzające niż podobieństwa.
Preparaty kannabis zaliczano dawniej do środków halucynogennych, gdyż po ich przyjęciu występują niektóre objawy - typowe dla LSD, silnego środka halucynogennego; zaburzenia percepcji różnych części ciała, zaburzenie poczucia czasu i przestrzeni, depersonalizacja, wzmożona wrażliwość na dźwięki, skłonność do ulegania sugestiom, poczucie wyrazistego myślenia, a także niepokój czy wręcz reakcje paranoidalne występują zarówno po halucynogenach, jak i preparatach konopi. Jednakże te ostatnie, w przeciwieństwie do LSD i innych halucynogenów nie wywołują długich okresów bezsenności i niepokoju ruchowego. Ponadto preparaty kannabis w odróżnieniu od LSD nie powodują rozszerzenia źrenic, wzrostu ciśnienia krwi, zniesienia odruchów i podwyższenia temperatury ciała. Nie posiadają wreszcie, właściwych LSD, pejotlowi, meskalinie i psylocybinie - zdolności wywoływania zmian świadomości. Wszystkie wymienione cechy działania konopi nie dają podstaw do zaliczenia ich do halucynogenów.
Symptomy używania preparatów kannabis bardziej zbliżone są do obserwowanych po alkoholu niż po halucynogenach.

SYNDROM AMOTYWACYJNY

         Niektórzy specjaliści, jak na przykład Maxwell twierdzą, iż prawdopodobnie najbardziej szkodliwym efektem ubocznym THC, wynikającym z regularnego używania konopi jest syndrom amotywacyjny, objawiający się apatią, zobojętnieniem, zaniedbaniem własnego wyglądu i niemożnością skupienia się na jakichkolwiek celach.
Dimoff i Carper również wspominają o stanie związanym z długotrwałym przyjmowaniem konopi, a związanym ze zmniejszoną energią, zmniejszoną dążnością do osiągnięć, apatią, skróconym czasem skupienia uwagi, nieadekwatną oceną sytuacji, a przede wszystkim z upośledzoną zdolnością do komunikowania się z innymi. Chruściel pisze o zespole amotywacyjnym objawiającym się tym, że osoba długotrwale pozostająca pod działaniem kannabis traci ochotę do podejmowania jakichkolwiek działań psychicznych i fizycznych. Stan ten nazywa wypaleniem; dotyczy ono również sfery emocjonalnej.

TEORIA ESKALACJI

         Dość popularny jest sąd, iż palenie marihuany bądź spożywanie innych preparatów konopi, stosunkowo nieszkodliwych, doprowadza w efekcie do sięgania po coraz to silniejsze i bardziej szkodliwe i uzależniające narkotyki. Innymi słowy używanie konopi to pierwszy krok do pogrążenia się w narkotykowym nałogu. Markiewicz powołując się na dziesięć lat amerykańskich badań naukowych wysuwa twierdzenie, iż marihuana i inne preparaty kannabis są furtką do silniej uzależniających narkotyków. Według tych badań spośród palaczy marihuany 60% sięga (później) po inne, bardziej toksyczne narkotyki. Z poglądem tym polemizuje Gossop: "Jeśli na chwilę pominiemy kwestię legalności, to większość osób uzależnionych od heroiny i innych "ciężkich" narkotyków rozpoczynało od alkoholu czy tytoniu (lub nawet herbaty lub kawy). Niewielu skłonnych byłoby twierdzić, że palenie papierosów czy picie alkoholu prowadzi do uzależnienia od heroiny".
Twierdzi on, że teoria eskalacji naszpikowana jest błędami - zarówno logicznymi, jak i faktycznymi, a dużo osób wierzy w nią, ponieważ sami bardzo chcą, aby była prawdziwa.
Gossop również podpiera swoje poglądy wynikami badań obejmujących stosowanie konopi w Wielkiej Brytanii przez osoby pochodzące z Wielkich Antyli, wśród których pomimo dość powszechnego spożywania kannabis nie istnieje problem uzależnienia od heroiny.

ZALEŻNOŚĆ PSYCHICZNA OD KONOPI

         Dyskusyjny jest problem wywoływania uzależnienia przez preparaty konopi. Większość specjalistów twierdzi, że używanie konopi powoduje wystąpienie zależności psychicznej. Chmielewska i Baran-Furga twierdzi, że oprócz tego może wystąpić również słaba zależność fizyczna objawiająca się zaburzeniami snu, drażliwością i lękiem spowodowanymi odstawieniem konopi.

ZAŻYWANIE KONOPI A ZJAWISKO TOLERANCJI

         Szukalski pisze, że po długotrwałym stosowaniu dużych dawek może rozwinąć się tolerancja, jednakże jej stopień wykazuje "znaczne różnice osobnicze".
Niektóre natomiast prace zawierają informację na temat tzw. tolerancji odwrotnej - oznacza to, że przy systematycznym przyjmowaniu THC dochodzi do nadwrażliwości na ten związek. Co do objawów odstawienia, a więc kluczowej cechy uzależnienia fizycznego - nie ma dowodów na to, aby były na tyle silne, by zmusić stosujących preparaty kannabis do kontynuacji przyjmowania. Rosenhan i Seligman twierdzą, że można zaobserwować tolerancję na przetwory konopi u osób stale ich używających. Po długim czasie używania marihuany pojawiają się również objawy abstynencyjne takie, jak: osłabiony apetyt, drażliwość, nudności oraz biegunka.
Nie budzi natomiast w nikim wątpliwości stwierdzenie, iż jeśli chodzi o dawkę śmiertelną, to konopie są wyjątkowo bezpiecznym narkotykiem. Dowodem jest różnica pomiędzy dawką efektywną a dawką śmiertelną. W przypadku barbituranów, na przykład, jest ona niewielka i stąd bardzo łatwo o przedawkowanie tych środków. Nie wydaje się praktycznie możliwe spożycie śmiertelnej dawki preparatów kannabis. Szacuje się, że śmiertelna dawka jest czterdziestotysiąckrotnie wyższa od dawki efektywnej. Nie ma opublikowanych dowodów, aby ktokolwiek zmarł w wyniku przedawkowania THC.
Również ostre zatrucie konopiami nie stanowi na ogół zagrożenia dla zdrowia i życia. Somatyczne objawy zatrucia są podobne jak przy zatruciu substancjami halucynogennymi (z wyjątkiem rozszerzenia źrenic), tylko o łagodniejszym przebiegu.

INNE SKUTKI UBOCZNE

         Aspekt wpływu stosowania preparatów konopi na organizm ludzki na innych niż uzależnienie płaszczyznach budzi wśród specjalistów kontrowersje i jest przyczyną wielu rozbieżności. Jak wiadomo najczęściej stosowaną formą przyjmowania produktów kannabis jest powstający podczas ich leczenia dym, z którego aktywne składniki docierają łatwo i szybko przez drogi oddechowe do krwioobiegu, a z krwią do mózgu. Układ oddechowy i układ krążenia są więc najbardziej narażone na działanie kannabis. Dym marihuany działa szkodliwie na cały układ oddechowy - od nosa przez drzewo oskrzelowe do najgłębszych zachyłków płuc. Przy długotrwałym i systematycznym paleniu zwiększa się ilość wydzieliny z nosa, powstaje zgrubienie błony śluzowej w zatokach, pojawiają się nawracające stany zapalne nosa i gardła, uporczywy kaszel. Może powstać również ryzyko przewlekłego zapalenia oskrzeli i rozedmy płuc. Nie bez znaczenia jest fakt, iż użytkownicy kannabis zaciągają się zwykle głębiej niż palacze tytoniu i dłużej zatrzymują dym w płucach.
Badania przeprowadzone przez Wydział Medyczny Kalifornijskiego Uniwersytetu w Los Angeles wskazują, że wysoka zawartość substancji rakotwórczych w dymie spalanej marihuany sytuuje jej palaczy w grupie najbardziej narażonej na raka płuc. Lansowana często opinia, że konopie bezpieczniej jest palić niż papierosy, nie znalazła potwierdzenia w świetle tych badań.
Z kolei Gossop powołując się na wyniki badań chronicznych palaczy konopi z Kostaryki, twierdzi, jakoby palacze konopi palący również tytoń, mieli zdrowsze drogi oddechowe niż osoby palące wyłącznie papierosy. Sugeruje on, że palenie konopi chroni w pewnym sensie przed szkodliwym wpływem dymu tytoniowego.
THC pozostaje w organizmie przez okres ok. 30 dni po zażyciu przeciętnej dawki kannabis. Substancja ta dosyć łatwo rozpuszcza się w tłuszczach i zostaje zmagazynowana głównie przez tkankę tłuszczową. Niewiele dotąd wiadomo na temat skutków tak długiej obecności THC w organizmie człowieka.
Mechanizm działania produktów konopi na układ krążenia też nie został dotychczas ostatecznie wyjaśniony i wprawdzie niewielkie dawki kannabis stosowane przez krótkie okresy czasu nie wywołują zwykle widocznych zakłóceń pracy serca u osób zupełnie zdrowych, to jednak wyraźnie pogarszają stan pacjentów cierpiących na chorobę wieńcową, zwiększając prawdopodobieństwo wystąpienia zawału serca.
Niewątpliwy jest negatywny wpływ kannabis na zaburzenia cyklu miesięcznego u kobiet, co w rezultacie powoduje m.in. niemożliwe do przewidzenia okresy płodności. Szukalski przytacza wyniki badań grupy kobiet (całkowicie zdrowych), których po pół roku palenia marihuany (3 razy w tygodniu) stwierdzono zaburzenia cyklu miesięcznego (38%). Dla porównania, w grupie kontrolnej zaburzenia dotyczyły tylko 12% kobiet.
Badania w dziedzinie oddziaływania konopi na komórkową strukturę organizmu wykazują, że THC bezpośrednio wpływa na system odpornościowy człowieka, uszkadzając jeden z elementów obronnego systemu białych ciałek krwi.
Tetrahydrokanabinol modyfikuje czynność różnych komórek układu immunologicznego, zwiększając aktywność jednych, a obniżając innych. Można powiedzieć, że kannabis zmniejsza wydolność i skuteczność układu immunologicznego. Dotyczy to jednak tylko długotrwałego używania konopi.

KONOPIE A SEKS

         Wiele osób chwali się, że konopie działając na nich zwiększają ich pożądanie seksualne i wzmagają przeżycia; są afrodyzjakiem nasilającym doznania seksualne. Niektórzy twierdzą, iż marihuana może przedłużyć orgazm i zwiększyć skurcze mięśni. Jednak badania prowadzone w Indiach nad ludźmi, zażywającymi przez dłuższy czas haszysz sugerują, że bardzo duże dawki tego narkotyku mogą zmniejszyć pożądanie seksualne i zaburzyć zdolność mężczyzny do osiągnięcia erekcji. Podobne badania stwierdzają, że THC zmniejsza poziom krążenia testosteronu, głównego męskiego hormonu płciowego.
Z kolei australijskie badania, wykonane na 500 palaczach marihuany w wieku od 18 do 30 lat, wykazały, że im częstsze stosowanie kannabis, tym rzadsze kontakty seksualne i mniejsza częstotliwość występowania orgazmu. Stwierdzono równocześnie u mężczyzn, którzy przez długi okres czasu palili marihuanę, wysoki procent przypadków impotencji, znaczne obniżenie liczby oraz ruchliwości plemników, a także wzrost ich nieprawidłowych postaci.

LECZNICZE WŁAŚCIWOŚCI KANNABIS

         Cannabis sativa L jest bez wątpienia również rośliną, która posiada właściwości lecznicze. Publikacja angielskiego lekarza O'Shaughnessy'ego w roku 1839 opisywała znieczulające, przeciwdrgawkowe i rozkurczowe działanie kannabis. Współcześnie potwierdzono przede wszystkim działanie THC powodujące obniżenie ciśnienie śródgałkowe w jaskrze, działanie przeciwwymiotne i przeciwdrgawkowe. Preparaty zawierające kannabis są pomocne w przezwyciężaniu najbardziej przykrych skutków ubocznych leków stosowanych w leczeniu raka, które powodują mdłości i wymioty. Już obecnie w wielu krajach zezwala się na medyczne wykorzystywanie konopi i ich aktywnego składnika THC.

STOSOWANIE KONOPI NA ŚWIECIE

RUCH RASTAFARIAN

         Ruchem społecznym, który na całym świecie rozpropagował przyjmowanie konopi, a szczególnie palenie marihuany bynajmniej nie w celach medycznych, był rastafarianizm. Korzenie tego ruchu sięgają roku 1914, kiedy to jamajski działacz społeczny Marcus Garvey założył Stowarzyszenie Powszechnego Samodoskonalenia i Ocalenia Murzynów (Universal Negro Improvement and Conservation Association). Rastafarianie lansowali pogląd, iż kolebką cywilizacji jest Etiopia. Opierając się na wybranych fragmentach Bibli i doktrynie wyższości czarnych - Garvey, a następnie Leonard Howell - próbowali dowieść, że Bóg i wszyscy jego prorocy byli czarni.
Bob Marley, najsłynniejszy piosenkarz reagge, przy pomocy hipnotycznego rytmu tej muzyki, niczym afrykański czarownik z gitarą elektryczną, wylansował religię rastafariańską, a wraz z nią marihuanę na cały świat. "Ziele (konopie) - często powtarzał Marley - jest uzdrowicielem narodów". "Politycy to diabły, które przywodzą do zepsucia. Nie palą ziela, ponieważ sieje ono zgodę między ludźmi, a oni nie chcą zgody" - dodawał. Podobnie, jak dla większości rastafariańskich wierzeń, również dla palenia marihuany znajdowano uzasadnienia w rozmaitych fragmentach Pisma Świętego. Księga Rodzaju: "Oto daję wam wszelką roślinę przynoszącą ziarno". Księga Apokalipsy: "A liście drzewa życia służą do leczenia narodów".
Komercyjny sukces muzyki reagge (w szczególności twórczości Marley'a) w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych przyczynił się do spopularyzowania wśród młodzieży mody na palenie marihuany, a także innych preparatów kannabis.

ŚWIAT - DANE STATYSTYCZNE

         Jak ocenia Światowa Organizacja Zdrowia (1986) preparaty konopi są najbardziej rozpowszechnioną substancją odurzającą na świecie.
Dane dowodzą, że światowa proporcja konsumentów kannabis wynosi 7 osób na jeden tysiąc mieszkańców. Niektóre źródła przytaczają liczbę 200 do 250 milionów osób palących marihuanę. Najwięcej używających tego środka jest w Senegalu: 95 do 151 osób na tysiąc mieszkańców i w Stanach Zjednoczonych - 103 osoby. W roku 1982 w USA 60 milionów amerykanów używało kannabis, a więc 32% populacji. Spośród dwunastu krajów o największym spożyciu konopi, aż sześć to kraje europejskie. 80% spożycia konopi w Europie przypada na Włochy.

SPOŻYCIE KONOPI W POLSCE

         Na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych zaobserwowano wzrost używania przetworów konopi (głównie marihuana i haszysz) w postaci papierosów pochodzących coraz częściej z nielegalnych upraw prowadzonych coraz częściej w Polsce. Obecnie konopie z całą pewnością są najbardziej rozpowszechnionym w Polsce nielegalnym narkotykiem. Spożywane są przez przedstawicieli różnych środowisk społecznych, różnych grup wiekowych, ale przeważają osoby młode, wśród których środek ten uchodzi za niewinną używkę. Często nie posiadają oni podstawowych informacji na temat zagrożeń płynących z używania kannabis.

O tym, jak popularne są wśród studentów przetwory konopi, a w szczególności marihuana świadczą przeprowadzone w roku 1994 badania przez Zakład Badań nad Alkoholizmem i Toksykomaniami Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie. Programem badań objęto studentów jednej z warszawskich uczelni humanistycznych. Spośród nielegalnych używek, marihuana jest tak popularna, że ponad połowa badanych studentów ujawniła, iż próbowała tego narkotyku. Co trzeci student przyznał się do mniej lub bardziej regularnego jej palenia.

        Procentowy rozkład odpowiedzi studentów na pytanie:
"Czy i jak często Pan(i) używał(a) następujących środków psychoaktywnych?"

 

 

rodzaj środka

nigdy

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin