Bones [2x08] - The Woman in the Sand.txt

(47 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:02:Sorki za tak d�ugi czas t�umaczenia
00:00:04:ale kto� da� niezsynchronizowan� wersj�
00:00:06:i od 60 procenta musia�em r�cznie wszystko
00:00:09:Dla mojej kochanej Oliwci
00:00:13:Tw�j jedyny Misiek
00:00:30:My�l� �e do kogo|nale�� te zw�oki?
00:00:32:Federalny Prokurator,|zagin�� 5 lat temu,
00:00:34:dzie� przed rozpocz�ciem|procesu mafi.
00:00:36:5 lat temu, wi�c nie za wiele|z niego zosta�o?
00:00:39:No, w�a�nie dlatego wezwali ciebie|do "Miasta Grzechu"(Las Vegas).
00:00:45:To to nazywaj� ameryka�skim|placem zabaw?
00:00:47:Nie, jeste�my mile poza Vegas,|Bones.
00:00:50:To jest ameryka�ska patelnia.
00:00:52:Bez �art�w. Cz�owiek mo�e si� rozpu�ci�|nim znajdzie cia�o w pobli�u.
00:00:56:Je�li mafia sprawi,�e |Federalny Prokurator zniknie,
00:00:58:chc� �eby tak zosta�o.
00:01:01:- Agencie Booth.|- Agencie Xang.
00:01:03:Dr. Brennan,|dzi�kuj�, �e pani przysz�a.
00:01:04:No dobra, 20 maja, 2001, Mason|Roberts mia� dostarczy�
00:01:08:adres namiarowy na Uniwersytecie ,|ale nigdy si� nie pojawi�.
00:01:10:Znalezli�my jego samoch�d trzy przecznice|od jego biura, �ilnik wci�� pracowa�.
00:01:13:- Prosz� t�dy.|- Chwileczke, �adnych trop�w a� do teraz?
00:01:15:Tropy niewiele znacz�|bez cia�a.
00:01:17:A� do wczoraj, dostali�my ten cynk|od jednej dziewczyny na telefon kt�ra pracowa�a w hotelu Tangier.
00:01:20:Hoho, wi�c ja wyci�gn�em|jednego z najlepszych antropolog�w s�dowych
00:01:25:- ...w kraju, bazuj�c na s�owie prostytutki?|- Jakie znaczenie ma jej zaw�d?
00:01:29:- Wstawiam si� za tob�.|- Os�dza�e� j�.
00:01:30:- Nie prawda, nie os�dza�em.|- Tw�j g�os os�dza�.
00:01:32:Jakkolwiek, cia�o jest tam|gdzie powiedzia�a �e b�dzie: oznacznik geograficzny 15
00:01:38:Potwierdzam �e ofiar� jest m�czyzna,|po trzydziestce, bez ubra�,
00:01:42:�adnych rzeczy prywatnych.
00:01:43:No dobra,ten tw�j informator|czy jest szansa �ebym m�g� z ni� porozmawia�?
00:01:45:Je�li nie oczekujesz|od niej �e odpowie.
00:01:47:Zmar�a dzi� rano,|rak.
00:01:49:To by�a spowiedz przed�miertna.|Mimo to nadal ba�a sie jak diabli.
00:01:51:Wiele p�kni�� czaszki|i g�rnych cz�ci potylicznych,
00:01:54:spowodowane czym� cylindrycznym,|jak rurka albo kij baseballowy.
00:01:57:Prosto z podrecznika zasady gry mafi.
00:01:59:B�d� wiedzie� wi�cej|kiedy por�wnam z kart� dentystyczn�.
00:02:01:Ale...
00:02:04:Co?|Bones?
00:02:09:To s�p. Martwe cia�o tutaj,|tak ju� bywa.
00:02:12:One nie kr��� nad|resztkami ko�ci.
00:02:13:Wez moj� torb�.
00:02:21:A, tak.
00:02:23:A kr��� nad tym gnijacym i wypieczonym|przez s�o�ce cia�em.
00:02:25:BRENNAN:|To kobieta, dwadzie�cia pare lat.
00:02:27:Podobne obra�enia|do m�skiej ofiary,
00:02:29:ale to jest �wie�e zabicie.
00:02:32:Od tygodnia do 10 dni.
00:02:33:Popularne miejsce zostawiania odpad�w|dla tych ludzi.
00:02:35:Co, nie my�lisz chyba|�e te same osoby, 5 lat pozniej?
00:02:37:Wi�c, no wiesz,|je�li nie maj� ze sob� powi�za�,
00:02:39:to by�by|olbrzymi przypadek.
00:02:40:Musia�a bym je do siebie przyr�wna�,
00:02:42:ale z tego co tu widz�,
00:02:44:ktokolwiek pochowa� tamt� ofiar�|pochowa� tak�e t�.
00:02:47:Wi�c dwa trupy|w cenie jednego.
00:02:49:Viva Las Vegas ( Niech �yje Las Vegas ).
00:03:32:Nom, karty dentystyczne potwierdzaj�,|ofiar� jest Mason Roberts,
00:03:37:wykrwawi� si� na �mier�,|najprawdopodobniej po uderzeniu kijem baseballowym.
00:03:40:Ten tutaj wygl�da|na kogo� kto potrafi porz�dnie uderzy� kijem.
00:03:42:To "S�odki" Pete Arno.|Jest kierownikiem gier w Tangiers.
00:03:45:On i ci dwaj tutaj,
00:03:46:byli na Robertsa li�cie |spraw w toku, zanim zagin��.
00:03:49:Jakie� cechy charakterystyczne|�e�skiej ofiary?
00:03:50:Uh... tylko przedwst�pnie.
00:03:52:Uderzenia w szyj�, klatke oraz �ebra.
00:03:55:Wszystkie podobne urazy do Robertsa?
00:03:57:Raczej b�d�ce rezultatem|przemocy domowej.
00:03:59:Prawdopodobne rezultaty?Nie ma nic z|przemocy domowej w u�mierceniach przez mafi�.
00:04:02:Ale kszta�ty jej uraz�w,|wzory zablizniania i ponownego ich powstawiania?
00:04:07:To jest d�uga lista|zn�cania si�, Booth,
00:04:09:i nie jest to od kija baseballowego.|Dodatkowo, znalaz�am to wci�ni�te w jej czaszke.
00:04:14:- Czy to jest aparat s�uchowy?|- S� bardzo popularne u os�b kt�re by�y bite.
00:04:17:Powtarzaj�ce si� urazy g�owy|uszkadzaj� ich �rodkowe ucho.
00:04:21:Przepraszam, �e przerywam, Brennan,
00:04:23:ale mam nazwisko|z numeru seryjnego.
00:04:24:Aparat s�uchowy jest zarejestrowany
00:04:26:na Willamine Morgan|z Mt. Charleston,ze stanu Nevada.
00:04:30:O,to ca�kiem niedaleko st�d.
00:04:31:XANG:|Jej imie to Billie.
00:04:33:Zarejestrowana jako Billie Morgan,
00:04:35:26 lat, zg�oszono zagini�cie 2 tygodnie|temu, zrobi� to jej m�� Donald.
00:04:39:Jej porywczy m��|zaciera� �lady?
00:04:41:- Mo�liwe.    - No dobra, on mo�e wiedzie�|jak jego �ona i Roberts sko�czyli tutaj.
00:04:44:Mo�e nawet zna�, uh,|twoich przyjaci� tutaj.
00:04:46:Ty si� tym zajmij;|Ja prze�le te szcz�tki do instytutu.
00:04:49:- ok... Nie mo�emy wyjecha�.|- Nie?
00:04:53:Nie, znaczy si�, przybyli�my do jednego cia�a|a nagle s� dwa?
00:04:56:A co je�li jest wi�cej?
00:04:57:SAROYAN:|Prze�lijcie tylko oba zestawy|szcz�tk�w do mnie,
00:04:59:razem z robakami, piaskiem,|i ustaleniami.
00:05:01:Je�li s� jakie� s�dowe powi�zania|mi�dzy tymi morderstwami, znajdziemy je.
00:05:03:Pod warnukiem �e nie wy��czysz mnie ze sprawy.
00:05:05:Jak by�my byli w og�le w stanie | ciebie wy��czy�?
00:05:07:Ok, no dobra, dobrze.|Wi�c to za�atwia spraw�.
00:05:09:Prze�lij im pud�a, a my idziemy |przekaza� wiadomo�ci wielkiemu Donowi.
00:05:16:A ja my�la�em, �e mnie zostawi�a.
00:05:19:BOOTH:|A dlaczego|mia�a by to zrobi�, Don?
00:05:20:Zosta�em zwolniony|par� miesi�cy temu.
00:05:23:Biedna Billie.
00:05:24:Nienawidzi�a ogl�da� jak|siedzia�em w domu przez ca�e dnie, przygn�biony.
00:05:28:Pij�c?
00:05:29:Uderzaj�c w �ciany?
00:05:30:Nie,nie ja tylko,|spad�em z drabiny.
00:05:33:Upadek z drabiny spowodowa� by wi�ksze obra�enia
00:05:35:a napewno nie uszkodzi� by tylko jednego palca.
00:05:37:No dobra, s�uchaj.|Mam raport policyjny|kt�ry m�wi ze twoi s�siedzi
00:05:40:s�yszeli jak krzyczysz|na swoja �on� 3 tygodnie temu.
00:05:42:Wydzieram si�? Nie.
00:05:44:Tylko sie k��cili�my.
00:05:47:Wiecie, Billie chcia�a pom�c.
00:05:49:Pomy�la�a �e mo�e zarobi�|troch� pieni�dzy ta�cz�c,
00:05:51:no wiecie, "egzotyczny" taniec.
00:05:53:Tak jakby sie wkurzy�em.
00:05:54:I z�ama�e� sw�j kciuk|na twarzy swojej �ony?
00:05:56:Nie! Nigdy bym nie skrzywdzi�|Billie. Dobra?
00:05:59:Wi�c jak straci�a sw�j s�uch?
00:06:00:Nie wiem. Ona byla dzieckiem.|Uprawia�a sporty.
00:06:03:- Zbyt du�o uderze� pi�k� w g�ow�.|- Oh, prosze.
00:06:05:S�uchaj, Don, jeste�|moim g��wnym podejrzanym.
00:06:08:Wi�c by�o by rozs�dnie|z twojej strony|�eby� by� z nami szczery.
00:06:12:Implanty.
00:06:15:Implanty piersi?
00:06:17:My�la�a, �e pomog� jej|zdoby� prac� jako tancerka.
00:06:21:Wi�c jakkolwiek niepodoba� mi sie ten pomys�,|Po�yczy�em 8 kawa�k�w
00:06:24:od lichwiarza.|I da�em pieni�dze Billie.
00:06:27:To by� ostatni raz|Kiedy j� widzia�em.
00:06:30:Wi�c tak z�ama�e� sobie|sw�j kciuk?|Co?
00:06:33:Lichwiarz przyszed�|�eby odebra� swoje 8 kawa�k�w.
00:06:35:Ten oto Don, nie m�g�|mu zap�aci�, wi�c...
00:06:37:Tak, teraz wisze mu 10.
00:06:39:Potrzebuje nazwisko tego lichwiarza,|daj mi tylko nazwisko.
00:06:48:Tak, zgadza si�,|Lewis Mackey.
00:06:51:Tak. Prze�lij informacje o nim|na moj� kom�rk
00:06:54:jak tylko bedziesz|m�g�. Dzi�ki.
00:06:56:Mamy tego go�cia|w naszym systemie.
00:06:58:Udowadniaj�c, �e naprawde istnieje.
00:07:00:Wiesz co, mimo i� historyjka Dona|mo�e si� wydawa� lekko naci�gana,
00:07:03:ale postaraj si�|mie� otwarty umys�.
00:07:05:Otwarty umys�?|Wszystkie te pi�ki w g�ow�?
00:07:08:Nie doko�ca jestem przekonany|w t� ca�� spraw� z przemoc� domow�.
00:07:10:Dobra?|Taka chudzina.
00:07:12:Z�o�� nie ma nic wspolnego |z postur�.
00:07:13:Wiem to Bones, dobrze ?
00:07:14:Ty wiesz to|Ja to wiem... Tylko,
00:07:17:patrzy�em sie w jego oczy,
00:07:18:- ...i, poprostu tego nie widzia�em.|- A co z implantami piersi?
00:07:21:Wiesz, je�li je zrobi�a,
00:07:22:znalezliby�my je w jej szcz�tkach.
00:07:24:Wi�c, pieni�dze musia�y by�|jej potrzebne na co� innego,
00:07:26:i miejmy nadzieje, �e ten go�� |b�dzie nam w stanie powiedzie� na co.
00:07:36:Hej to on; dalej chodzmy.
00:07:38:Dobrze.|Tylko daj mi chwilk�.
00:07:43:O m�j bo�e...
00:07:44:Ca�kiem zapomnia�am.
00:07:46:Nie mo�esz tu by�, Booth.|Jeste� a na�ogowym hazardzist�.
00:07:48:By�ym hazardzista, dobra? Nie na�ogowym.|Leczy�em si�, dobrze ?
00:07:52:I wiesz co,|on odchodzi, chodzmy.
00:07:54:A co je�li najdzie ci� |nag�a ochota na hazard jak tu b�dziesz?
00:07:57:Chcia�am powiedzie�, �e to jest jak |wyslanie alkoholika do gorzelni.
00:08:00:Mo�e chcesz usi��� na chwilk�?
00:08:02:Nie, nic mi nie jest.
00:08:03:Tylko no wiesz,|ten odg�os wygranej.
00:08:04:- To przeminie.|- Co, dzwi�k, czy wygrana?
00:08:07:Przypomina mi to|m�j pierwszy raz.
00:08:09:Wszed�em do Desert Inn|z 35 dolarami w portfelu,
00:08:12:a wyszed�em|z wspania�ymi 10 kawa�kami.
00:08:15:Nastepnego wieczora|wszystko przegra�em.
00:08:17:Zapo�yczy�em si�|�eby je odzyska�.
00:08:19:- Powiedz jeszcze raz jak si� nazywa ta gra?|- Ko�ci.
00:08:21:- Co si� teraz sta�o?|- Nie, to tylko gra.
00:08:23:Nazywa si� "gra w ko�ci." Wiesz,|to by�a moja gra, Bones.
00:08:26:Ko�ci zosta�y rzucone,|zobacz 7-11.
00:08:29:{y:i}To sa "ko�ci".
00:08:33:I idzie w stron� baru.
00:08:35:Dobrze, ty zosta� tutaj. Ja wiem|jak z takimi ludzmi rozmawia�.
00:08:37:Wuu, m�wi�?|Ty ledwie co stoisz.
00:08:39:Nic mi nie jest, zaufaj mi.|Dobrze?
00:08:41:Zaczekaj tutaj.
00:08:42:A co niby mam robi�?
00:08:44:Jeste� antropologiem.|Obserwuj kultur�.
00:09:01:Lou Mac...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin