Pentagon ostrzega Busha.doc

(39 KB) Pobierz

 
Pentagon ostrzega Busha

           "Observer to nie goniące za sensacją pisemko publikujące historie o potworach  z głębin. To jeden z powszechnie szanowanych, opiniotwórczych dzienników anglojęzycznego świata. Ujawnienie na łamach tego pisma tajnego raportu Pentagonu ostrzegającego przed szybko nadciągającą katastrofą klimatyczną należy więc traktować z całkowitą powagą. Oto tłumaczenie – z niewielkimi skrótami – artykułu, który ukazał się 22 lutego br. w niedzielnym wydaniu tego dziennika.

       "Zmiany klimatyczne w ciągu następnych 20 lat mogą spowodować katastrofę globalną. Wojny i katastrofy naturalne pochłoną miliony ofiar. Tak wynika z tajnego raportu, którego publikację zablokował sekretarz obrony USA i najbliższe grono doradców prezydenta Busha. Dokument ten ostrzega o zatopieniu przez morza szeregu wielkich miast Europy i syberyjskim klimacie w Wielkiej Brytanii – i to jeszcze przed rokiem 2020. Wojny atomowe, gigantyczne susze i zamieszki obejmujące całe kontynenty.
       "Dokument sugeruje, iż gwałotwne zmiany klimatyczne doprowadzą świat na skraj anarchii. Coraz liczniejsze państwa będą dążyć do zdobycia broni atomowej jako środka obrony przeciwko próbom zagarnięcia kurczących się zapasów żywności, wody i energii. Wynikające z tego zagrożenie znacznie przekroczy niebezpieczeństwo terroryzmu. „Konflikt i zakłócenia ludzkiego życia staną się powszechne” – głosi raport Pentagonu. „Wojna po raz kolejny zdominuje ludzkie życie”.
       " Wnioski przedstawione w raporcie stwarzają poważny problem polityczny dla administracji Busha, wielokrotnie zaprzeczającej istnieniu zmian klimatycznych Jak zareaguje na te apokaliptyczne zagrożenie prezydent, który tyle razy podkreślał, iż obrona narodowa jest jego priorytetem?

       "Raport powstał na zamówienie niezmiernie wpływowego doradcy do spraw bezpieczeństwa narodowego, Andrew Marshala, którego myślenie w znacznej mierze kształtuje amerykańską doktrynę wojenną przez ostatnie trzydzieści lat. To jego zespół dostarczył analiz, które posłużyły do niedawnych reform amerykańskich sił zbrojnych zapoczątkowanych przez sekretarza obrony Donalda Rumsfelda.
       " „Zmiany klimatyczne, należy natychmiast podnieść do rangi poważnego zagrożenia bezpieczeństwa narodowego USA” – twierdzą autorzy, Peter Schwartz, konsultant CIA, były dyrektor planowania Royal Dutch/Shell Group i Doug Randall z kalifornijskiej organizacji Global Business Network.
       "„Całkiem realna jest perspektywa katastroficznych zmian klimatu które naruszą bezpieczeństwo Stanów Zjednoczonych i którego muszą zostać niezwłocznie wzięte pod uwagę” – podsumowują swoje rozważania autorzy. Już w ciągu najbliższego roku lub dwóch poziom oceanów może wzrosnąć wystarczająco, aby zniszczyć tereny zamieszkałe przez miliony.
       "Zaledwie klikanaście dni temu kilkuset wybtnych naukowców (wśród nich liczni laureaci Nagrody Nobla) opublikowano list niezwykłe krytyczny wobec administracji. Zawierał on między innymi zarzut, iż George Bush dobiera sobie naukowców pod kątem zgodności z aktualną linią polityczną, całkowicie lekceważąc opinie tych, którzy są innego zdania. Jeremy Symons, były wysoki urzędnik Agencji Ochrony Środowiska, twierdzi, iż utajnienie raportu na cztery miesiące jest kolejnym dowodem tego, iż administracja postanowiła cenzurować wszelkie opinie odnośnie niebezpieczeństwa globalnej zmiany klimatu.
       " Symons, który odszedł z Agencji Ochrony Środowiska na znak protestu przeciwko jej doraźnej, antyekologicznej polityce jest zdania, iż sprawa raportu jest kolejnym dowodem, iż Biały Dom stara się ukryć dowody zamin klimatycznych „Oto kolejny sygnał że czas byłoby przestać chować głowę w piasek”.
       "Symons twierdzi, iż związki administracji Busha z przemysłem energetycznym i koncernami naftowymi są bezpośrednią przyczyną oficjalnego sceptyzmu – wobec zmian klimatycznych. „Ta administracja ignoruje dowody, aby udobruchać garstkę wielkich firm energetycznych i naftowych – dodał”.

       "Najbliższe miesiące pokażą, czy ostrzeżenia płynące z najbardziej konserwatywnych kregów wystarczą, aby przekonać najbardziej antyekologiczną administrację ostatnich dekad. Stawką może być przyszłość świata.
       " Niektórzy klimatolodzy są zdania, iż raport Pentagonu może wreszcie zmusić Busha do przyjęcia zmian klimatycznych jako fakt. Mają nadzieję, iż zachęci on Stany Zjednoczone do podpisania globalnych protokołów, których celem jest spowolnienie zmian klimatycznych.
       " Byłaby to ogromna zmiana. Kiedy niedawno Biały Dom odwiedziła grupa wybitnych naukowców brytyjskich i przedstawiła swoje obawy o skutki globalnego ocieplenia, władze amerykańskie bardzo negatywnie zareagowały na stwierdzenie, iż USA jest coraz bardziej izolowane wśród całego świata w swojej polityce ekologicznej. Podobno komentarz profesora Davida Kinga, głównego doradcy naukowego Tony’ego Blaira, iż stanowisko Busha jest ‘nie do obrony’ wywołała protest dyplomatyczny.
       " Niektórzy naukowcy twierdzą jednak, że tym razem Biały Dom nie zdoła przemilczeć sprawy. John Houghton, były dyrektor brytyjskiego Biura Meteorologicznego, i pierwsza osoba na tak wysokim stanowisku, która porównała groźby wywołane zmianą klimatu do tych, które niesie ze sobą terroryzm, powiedział: ‘jeżeli Pentagon tak właśnie to widzi, jest to ogromnie ważny dokument’.
       "„Czy Bush może zignorować rady Pentagonu” Nie będzie łatwo zlekceważyć tego dokumentu Jest to spora kompromitacja dla ekipy rządzącej. W końcu priorytetem numer jeden jeden tego prezydenta jest obrona narodowa. Pentagon to nie jacyś liberałowie z marginesu, lecz wcielenie konserwatyzmu. Jeżeli zmiana klimatu to zagrożenie bezpieczeństwa i stanu gospodarki, będzie musiał coś z tym zrobić. Administracja Busha uważnie słucha dwóch grup – lobby naftowego oraz Pentagonu i tym razem będzie musiała dokonać wyboru pomiędzy nami” – mówi Bob Watson, dyrektor naukowy Banku Światowego i były prezes Międzynarodowego Panelu Zmian Klimatycznych.
       " „Oto mamy prezydenta, który twierdzi, że globalne ocieplenie to bzdura, a po drugiej stronie rzeki Potomac mamy Pentagon przygotowujący się do wojen klimatycznych. To dość przerażające. Bush ignorujący swój własny rząd w tej sprawie” – mówi Rob Gueterbock z organizacji ochrony środowiska Greenpeace.
       "Według Randalla i Schwartza już w tej chwili liczna ludności naszej planety przekroczyła masę krytyczną. Do roku 2020 brak wody pitnej oraz energii będą coraz trudniejsze do przezwy ciężenia, grożąc wojną światową. Ostrzegają, iż zmiana klimatu na podobną skalę, która miała miejsce 8200 lat temu, spowodowała załamanie rozwoju ludzkości – upadek ówczesnego rolnictwa, głód, choroby i masowe migracje – co możę się powtórzyć i tym razem.
       " Randall powiedział w rozmowie z dziennikarzem Observera, iż skutkiem gwałtownych zmian klimatycznych może być globalny chaos. „To naprawdę przygnębiająca sprawa, zagrożenie bezpieczeństwa narodowego o unikalnym charakterze, gdyż nie ma wroga, przeciwko któremu można by zwrócić broń i nie ma sposobu opanowania zagrożenia”.
       " Randall dodał, że możliwe, iż jest już za późno na zapobieżenie katastrofie. „Nie wiemy dokładnie, na jakim etapie tego procesu jesteśmy Coś może zacząć narastać jutro, a my nie będziemy o tym wiedzieć przez następne pięć lat. Konsekwencje zmian klimatycznych, które odczują niektóre kraje, są wręcz niewiarygodne. Wydaje się oczywiste, iż należałoby ograniczyć zużycie węgla i ropy naftowej”.
       "Scenariusze naszkicowane w tym raporcie są tak dramatyczne, iż zdaniem Watsona mogą one odegrać poważną rolę w zbliżających się wyborach prezydenckich. John Kerry, którego nominacja z ramienia Partii Demokratycznej jest niemal pewna, znany jest z doceniania wagi zagrożenia stwarzanego przez zmiany klimatyczne.
Naukowcy rozczarowań biernością Busha z pewnością postarają się, aby Kerry posłużył się raportem Pentagonu w wyborczych debatach.
Fakt, iż za tym alarmistycznym raportem stoi autorytet Marshala powinien dopomóc Kerry’emu. 82-letni Marshall jest żywą legendą Pentagonu. Do dziś stoi na czele tajnej grupy oceniającej strategiczne zagrożenia bezpieczeństwa narodowego, zwanej Office of Net Assessment. Znawcy  Pentagonu twierdzą, iż cieszy się on ogromnym autorytetem. Przypisuje mu się m. innymi wytrwałe obstawanie za „wojnami gwiezdnymi”, czyli systemem obrony rakietami balistycznymi.
       " Symons, który odszedł z Agencji Ochrony Środowiska na znak protestu przeciwko jej doraźnej, antyekologicznej polityce jest zdania, iż sprawa raportu jest kolejnym dowodem, iż Biały Dom stara się ukryć dowody zmian klimatycznych. „Oto kolejny sygnał, że czas byłoby przestać chować głowę w piasek”.
       "Symons twierdzi, iż związki administracji Busha z przemysłem energetycznym i koncernami naftowymi są bezpośrednią przyczyną oficjalnego sceptyzmu wobec zmian klimatycznych. „Ta administracja ignoruje dowody, aby udobruchać garstkę wielkich firm energetycznych i naftowych” – dodał.

    

Najbliższe miesiące pokażą, czy ostrzeżenia płynące z najbardziej konserwatywnych kręgów wystarczą, aby przekonać najbardziej antyekologiczną administracje ostatnich dekad. Stawką możę być przyszłość świata.

 

Copyright © 2003-2005, missionpharaoh.com. All rights reserved.

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin