1 na 4000(o WTC).TXT

(16 KB) Pobierz
Poni�ej znajdziecie Pa�stwo publikacj� na temat najwi�kszej afery szpiegowskiej prze�omu XX i XXI wieku, siatki ponad stu izraelskich szpieg�w w Stanach Zjednoczonych, kt�rzy w dodatku mieli swoj� kwater� tu� obok kwatery domniemanej al-Kaidy. Kiedy przeczytacie ten tekst po raz pierwszy, pomy�licie zapewne, �e s� to bajdurzenia faceta, kt�ry nadu�ywa wolno�ci s�owa i szokuj�c odbiorc�w, usi�uje zwr�ci� na siebie uwag�. Czujcie si� usprawiedliwieni. Kiedy ja po raz pierwszy us�ysza�em opowie�� o tzw. Israeli Art Students, r�wnie� tak my�la�em. W ko�cu "prasa nic o tym nie pisa�a" - my�la�em. 
Myli�em si�...
Dwie wie�e
Zapewne wielu z Pa�stwa s�ysza�o mro��c� krew w �y�ach plotk� o tym, �e feralnego dnia �ydzi masowo nie stawili si� do pracy w s�awetnych "dw�ch wie�ach" WTC. Plotka ta zosta�a nag�o�niona przez liberalne media - g��wnie dlatego, �e nie ma mocnych dowod�w na jej poparcie, a co za tym idzie - cytowanie jej pos�u�y�o do o�mieszania wszelkich spekulacji na temat rzeczywistych okoliczno�ci ataku na World Trade Center. Istotnie odr�nia j� to od historii Israeli Art Students, kt�ra zosta�a ca�kowicie udowodniona przez kilka dziennikarskich �ledztw (cho� nie do ko�ca wyja�niona).Skoro jednak sprawa ewakuowania si� �yd�w z WTC zosta�a ju� postawiona na porz�dku dziennym, warto postawi� kilka frapuj�cych pyta�. Cytaty podaj� za Davidem Dukem, znanym i kontrowersyjnym publicyst� z Luizjany (http://www.davidduke.com/). Jest tak znienawidzony przez lewicowy establishment, �e jestem przekonany, i� gdyby pope�ni� najmniejsz� omy�k� w prezentowaniu fakt�w, natychmiast zosta�oby to wychwycone i obna�one.12 wrze�nia 2001 r. "Jerusalem Post" opublikowa�o artyku� Brakuje tysi�cy �yd�w w pobli�u WTC, Pentagonu, w kt�rym - powo�uj�c si� na Ministerstwo Spraw Zagranicznych Izraela - stwierdzono, �e istnieje lista 4 000 obywateli Izraela (ang. Israelis), o kt�rych s�dzi si�, �e w chwili ataku przebywali w rejonie WTC albo Pentagonu. (A swoj� drog�, czy� to nie zabawne, �e w Pentagonie by�o a� tylu obywateli Izraela?)
Potem George Bush, przemawiaj�c w Kongresie, m�wi�, �e opr�cz tysi�cy Amerykan�w, w WTC zgin�o 130 Izraelczyk�w. By�o to ju� statystycznie mniej ni� "powinno by�o" zgin��, przy za�o�eniu, �e na zagro�onym terenie wok� WTC przebywa�o 45 tys. os�b, w tym 4 tys. �yd�w. To dosy� dziwne, �e w jednym z g��wnych o�rodk�w �ydowskiej finansjery (u�ywam tego okre�lenia bez perioratywnych odcieni!), zgin�o mniej �yd�w ni� Kolumbijczyk�w (199) i Filipi�czyk�w (428), kt�rzy tam zazwyczaj tylko sprz�tali. Stu trzydziestu to wci�� jednak nie by�a liczba zabitych, kt�ra wymaga�aby szukania dodatkowej przyczyny: rachunek prawdopodobie�stwa nie determinuje rzeczywisto�ci, a jedynie pokazuje pewne zale�no�ci, kt�re uwidaczniaj� si� przy wielokrotnym powtarzaniu pewnego eksperymentu. 
Na tym jednak nie koniec. 
Okaza�o si�, �e spo�r�d 130 �yd�w, o kt�rych �mierci m�wi� Bush, 129 �yje...
Zgin�� tylko jeden!
22 wrze�nia 2001 r. "New York Times", powo�uj�c si� na konsula generalnego Izraela Alona Pinkasa, stwierdzi�, �e pierwotna lista zaginionych okaza�a si� przesadzona. Potwierdzono tylko trzy wypadki �mierci Izraelczyk�w - jednego w WTC i dw�ch w samolotach. 
Jeden na cztery tysi�ce!!! 
Prosz� mnie �le nie zrozumie� - nie to, �ebym �ydom �a�owa� tego u�miechu losu (w ko�cu w poprzednim wieku Opatrzno�� ich nie rozpieszcza�a). Problem polega na tym, �e takiej liczby nie mo�na ju� przyj��, nie szukaj�c dla niej innej przyczyny ni� tylko �ut szcz�cia. Tym bardziej i� na jaw wyszed� co najmniej jeden wypadek, kiedy �ydzi w gmachu WTC - pracownicy firmy Odigo, otrzymali ostrze�enie o ataku na dwie godziny przed uderzeniem samolot�w. Pisa� o tym "Newsbytes", czyli internetowy serwis informacyjny "Washington Post" oraz �ydowski "Ha'aretz". Lakoniczne notki m�wi�o o tym, �e FBI bada spraw�, ale nigdy potem Duke nie znalaz� informacji o tym, jakie by�y efekty tego badania (ja r�wnie� nie!).
Tyle David Duke. 
My dodajmy, �e z jego przypuszczeniami wi��e si� tak�e pojawiaj�ca si� w prasie historia spekulacji finansowych na gie�dach tu� przed 11 wrze�nia 2001 r. Dokonywano ich przy pomocy zaawansowanych instrument�w pochodnych (tzw. put options), kt�re gwarantowa�y zyski w wypadku, gdyby spad�y notowania akcji American i United raz innych linii lotniczych.
Kto spekulowa�? Tego nie wiemy, bo sprawa wyparowa�a z komentarzy prasowych.Wiele wi�c wskazuje na to, �e w�a�ciwe pytanie nie brzmi: czy �ydzi wiedzieli o zamachu na WTC?, ale: co i sk�d �ydzi wiedzieli o zamachu? 
Cui bono...
Tu� po uderzeniu pierwszego samolotu w wie�� WTC pewna mieszkanka Nowego Jorku (Maria, odm�wi�a podania prasie nazwiska) zauwa�y�a podejrzany widok. W Liberty Park na New Jersey trzech m�czyzn robi�o sobie zdj�cia (lub film) na tle p�on�cego World Trade Center. Weso�o podskakiwali, a nawet wdrapali si�na dach bia�ej ci�ar�wki, aby zmie�ci� w kadrze p�on�cy gmach. Wygl�dali jakby byli szcz�liwi (...) dla mnie nie wygl�dali na zszokowanych. Pomy�la�am, �e to bardzo podejrzane. Tym bardziej �e m�czy�ni mieli "bliskowschodnie" rysy twarzy. Kobieta zadzwoni�a po policj�.11 wrze�nia oko�o godz. 16.00, samoch�d zlokalizowano. Znaleziono w nim pi�ciu m�czyzn w wieku lat 22-27. Rzeczywi�cie pochodzili z Bliskiego Wschodu. Nazywali si� Sivan Kurzberg, Paul Kurzberg, Yaron Shmuel, Oded Ellner i Omer Marmari.Byli obywatelami Izraela...
Policja uwa�a�a ich zachowanie za dziwaczne. Jeden z nich mia� ukryte w skarpecie 4 700 dolar�w, inny posiada� dwa zagraniczne paszporty. Poza tym kierowca zapewnia� oficera: - Jeste�my obywatelami Izraela. Nie jeste�my waszym problemem. Wasze problemy s� naszymi problemami. Problemem s� Palesty�czycy. 
Policjant jako� nie da� si� przekona� i aresztowa� �yd�w.W mediach pojawi�a si� wiadomo��, �e firma, na kt�r� zarejestrowana by�a bia�a furgonetka, Urban Moving Systems, uwa�ana jest przez FBI za przykrywk� Mosadu (ABCNews), a co najmniej dw�ch z m�czyzn by�o zwi�zanych z wywiadem Izraela ("The Forward", �ydowska gazeta w Nowym Jorku). Wersja oficjalna brzmi, �e zajmowali si� infiltrowaniem Amerykan�w wspieraj�cych Hamas i Islamic Jihad.
Czy na pewno?Wkr�tce gruchn�a wie�� o dziesi�tkach kolejnych obywateli Izraela zatrzymanych przez Amerykan�w...
* * *
W listopadzie 2001 r. "Washington Post" napomkn��, �e aresztowano 60 �yd�w - na tej samej podstawie, co Arab�w podejrzewanych o zwi�zek z zamachami. Wiadomo�� wywo�a�a konsternacj�. Plotki m�wi�y, �e aresztowanych jest du�o, du�o wi�cej. Wci�� jednak nikt nie zna� szczeg��w. 
11 grudnia 2001 r. historia przebi�a si� do oficjalnych medi�w. Telewizja Fox News zaprezentowa�a pierwsz� z czterech cz�ci reporta�u Carla Camerona. Do 14 grudnia nadano kolejne odcinki, w serii Carl Cameron Investigates. Organizacje �ydowskie JINSA (Jewish Institute for National Security Affairs) i AIPAC (America-Israel Political Action Committee) nazwa�y reporta� "machinacj�", ale wi�kszo�� medi�w po prostu go przemilcza�a. W tym samym czasie zacz�y si� zakulisowe naciski na Fox News. Po p�tora dnia zdj�to reporta� Camerona z Internetu. Mimo pyta� czytelnik�w odm�wiono podania przyczyny. Artyku�y umieszczono w serwisie "Free Republic". Ale i stamt�d znikn�y w styczniu 2002 r. 
Spraw� zainteresowa� si� francuski "Le Monde". Redakcja trzykrotnie kontaktowa�a si� z Fox News, prosz�c o kopi� reporta�u Camerona. Bezskutecznie. 26 lutego nowojorski korespondent "Le Monde" us�ysza� od Fox News, �e przekazanie reporta�u przedstawia "problem". Dziennikarzowi nie ujawniono, na czym ten problem polega.
C� tak sensacyjnego znajdowa�o si� w reporta�ach Camerona?
�wiat jest ma�y
W styczniu 2001 r. ameryka�ska s�u�ba kontrwywiadowcza (National Counterintelligence Center, NCC) zacz�a donosi�, �e w gmachach rz�dowych notuje si� zastanawiaj�cy wzrost naj�� podejrzanych osobnik�w. Dwumiesi�czny raport tej instytucji z marca 2001 r. precyzowa�, �e s� to studenci sztuk pi�knych, usi�uj�cy sforsowa� systemy bezpiecze�stwa pod pretekstem zaprezentowania pracownikom budynk�w swoich dzie�. Zanotowano co najmniej 36 przypadk�w wej�cia "student�w" do budynk�w Departamentu Obrony. W Dallas z�apano jednego ze student�w z planem pi�tra w r�ku. 
Do walki ze studentami utworzono specjaln� jednostk�, w sk�ad kt�rej wchodzili pracownicy s�u�b narkotykowych (dlaczego?!) oraz imigracyjnych: DEA (Drug Enforcement Administration) i INS (Immigration and Naturalization Service).
W czerwcu 2001 r. siatka zosta�a rozbita. Jak si� okaza�o, "studenci" to prawie wy��cznie obywatele Izraela. Zorganizowani w grupy 4-6-osobowe, mieszkali w Dallas, St Louis, Kansas, Atlancie, Nowym Jorku. ��cznie w 42 miastach.Nie by�o w�tpliwo�ci, �e �ydzi s� szpiegami. Co najmniej 120 "student�w" aresztowano jeszcze przed 11 wrze�nia 2001 r. (mo�e by�o ich nawet 200). Kilkudziesi�ciu p�niej. Ostatni wpadli na pocz�tku grudnia 2001 roku. Zazwyczaj odsy�ano ich do Izraela pod pretekstem naruszenia przepis�w wizowych, poniewa� (tak przypuszczam) nie znaleziono na nich nic konkretnego.Co ciekawe, pi�ciu "student�w" mieszka�o w Hollywood, ma�ym miasteczku na Florydzie (25 tys. mieszka�c�w; nie myli� z o�rodkiem przemys�u filmowego o tej samej nazwie). C� za zdumiewaj�cy zbieg okoliczno�ci! W tym samym miasteczku mniej wi�cej w tym samym czasie mieszkali r�wnie� Mohammed Atta, Abdulaziz Al-Omari, Walid Wa�l Al-Shehri i Marwan Al-Shehhi. P�niejsi porywacze z 11 wrze�nia...
Jaki� ma�y jest ten �wiat: lokalnemu liderowi siatki �yd�w, Hananowi Serfati, najwyra�niej nie wystarcza�o mieszkanie w tym samym mie�cie i wybra� sobie apartament tu� obok lidera siatki islamist�w Mohammeda Atty. Ciekaw jestem, jak si� witali, kiedy wpadali na siebie przy drzwiach... 
Dw�ch innych "student�w" terminowa�o w Fort Lauderdale. Nieco na p�noc od tego miasteczka le�y Delray Beach, gdzie przebywali Ahmed Fayez, Ahmed i Hamza Al-Ghamdi, Mohand Al-Shehri, Sa�d Al-Ghamdi, Ahmed Al-Haznawi, Ahmed Al-Nami i Nawaq Al-Hamzi. Kolejni porywacze z 11 wrze�nia!
Z reporta�u Ca...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin