WIERSZYKI LOGOPEDYCZNE
BĄKSpadł bąk na strąk,a strąk na pąk.Pękł pąk, pękł strąk,a bąk się zląkł.
BYCZKIW trzęsawisku trzeszczą trzciny,trzmiel trze w Trzciance trzy trzmielinya trzy byczki znad Trzebyczkiz trzaskiem trzepią trzy trzewiczki.
BZYKBzyczy bzyg znad Bzury zbzikowane bzdury,bzyczy bzdury, bzdurstwa bzdurzyi nad Bzurą w bzach bajdurzy,bzyczy bzdury, bzdurnie bzyka,bo zbzikował i ma bzika!
CHRZĄSZCZTrzynastego, w Szczebrzeszyniechrząszcz się zaczął tarzać w trzcinie.Wszczęli wrzask Szczebrzeszynianie:- Cóż ma znaczyć to tarzanie?!Wezwać trzeba by lekarza,zamiast brzmieć, ten chrząszcz się tarza!Wszak Szczebrzeszyn z tego słynie,że w nim zawsze chrząszcz brzmi w trzcinie!A chrząszcz odrzekł niezmieszany:- Przyszedł wreszcie czas na zmiany!Drzewiej chrząszcze w trzcinie brzmiały,teraz będą się tarzały.
CIETRZEWTrzódka piegży drży na wietrze,chrzęszczą w zbożu skrzydła chrząszczy,wrzeszczy w deszczu cietrze w w swetrzedrepcząc w kółko pośród gąszczy.
CZYŻYKCzesał czyżyk czarny koczek,czyszcząc w koczku każdy loczek,po czym przykrył koczek toczkiem,lecz część loczków wyszła boczkiem.
DZIĘCIOŁCzarny dzięcioł z chęcią pień ciął.
GORYLTurlał goryl po Urlach kolorowe korale,rudy góral kartofle tarł na tarce wytrwale,gdy spotkali się w Urlach góral tarł, goryl turlałchociaż sensu nie było w tym wcale.
HUCZEKHasał huczek z tłuczkiem wnuczka i niechcący huknął żuczka.Ale heca... - wnuczek mruknął i z hurkotem w hełm się stuknął.Leży żuczek, leży wnuczek, a pomiędzy nimi tłuczek.Stąd dla huczka jest nauczka by nie hasać z tłuczkiem wnuczka.
JAMNIKW grząskich trzcinach i szuwarach kroczy jamnik w szarawarach,szarpie kłącza oczeretu i przytracza do beretu,ważkom pęki skrzypu wręcza, traszkom suchych trzcin naręcza,a gdy zmierzchać się zaczyna z jaszczurkami sprzeczkę wszczyna,po czym znika w oczerecie w szarawarach i berecie....
KRÓLIKKurkiem kranu kręci kruk, kroplą tranu brudząc bruk,a przy kranie, robiąc pranie,królik gra na fortepianie.
KRUKZa parkanem wśród kur na podwórkukroczył kruk w purpurowym kapturku,raptem strasznie zakrakał i zrobiła się draka,bo mu kura ukradła robaka.
MUSZKAMała muszka spod Łopuszki chciała mieć różowe nóżkiróżdżką nóżki czarowała, lecz wciąż nóżki czarne miała.- Po cóż czary, moja muszko? Ruszże móżdżkiem, a nie różdżką!Wyrzuć wreszcie różdżkę wróżki i unurzaj w różu nóżki!
PCHŁANa peronie w Poroninie pchła pląsała po pianinie.Przytupnęła, podskoczyła i pianino przewróciła.
SZCZENIAKW gąszczu szczawiu we Wrzeszczu klaszczą kleszcze na deszczu,szepcze szczygieł w szczelinie, szczeka szczeniak w Szczuczynie,piszczy pszczoła pod Pszczyną, świszcze świerszcz pod leszczyną,a trzy pliszki i liszka taszczą płaszcze w Szypliszkach.
TRZNADLEW krzakach rzekł do trznadla trznadel:- Możesz mi pożyczyć szpadel?Muszę nim przetrzebić chaszcze,bo w nich straszą straszne paszcze.Odrzekł na to drugi trznadel:- Niepotrzebny, trznadlu, szpadel!Gdy wytrzeszczysz oczy w chaszczach,z krzykiem pierzchnie każda, paszcza!
ŻABAWarzy żaba smar,pełen smaru gar,z wnętrza gara bucha para,z pieca bucha żar,smar jest w garze,gar na żarze,wrze na żarze smar.
zuza_k5