Rodziny dysfunkcyjne.doc

(171 KB) Pobierz

Rodzina dysfunkcyjna jest zamknięta, zakłamana (chroni „tajemnicę rodzinną”), panuje w niej zaburzona komunikacja i zamieszanie co do ról. Jest nastawiona raczej na sztywne utrzymanie systemu rodzinnego, niż na rozwój swoich członków.
Dysfunkcja rodzinna, której skutki dotykają dzieci, może przybierać różne formy:
• Alkoholizm, inne uzależnienia lub choroba psychiczna w rodzinie
• Przemoc fizyczna lub psychiczna, maltretowanie i wykorzystywanie seksualne
• Psychiczne opuszczenie dzieci (nieobecność emocjonalna rodziców), chłód emocjonalny
• Czynne odrzucanie i dewaluowanie dziecka
• Nadużycia emocjonalne, czyli używanie dziecka przez dorosłego do zaspokajania swoich potrzeb emocjonalnych (np. czynienie z niego powiernika spraw dorosłych, tworzenia koalicji z dzieckiem przeciw drugiemu rodzicowi)
• Stawianie nieadekwatnych do rozwoju i możliwości dziecka wymagań – infantylizowanie dziecka lub żądanie spełnienia nadmiernych oczekiwań
• Przerost sztywnych wymagań nad okazywaniem miłości i czułości
• Nadopiekuńczość i nadmierna kontrola

Rodzina jest systemem, dlatego właśnie zaburzone funkcjonowanie jednego z jej członków uderza w cały jej system rodzinny, a zwłaszcza w dziecko, jako najsłabsze jego ogniwo. Aby możliwy był wszechstronny i właściwy rozwój dziecka w rodzinie, powinna ona posiadać następujące cechy:
• Tożsamość i strukturę
• Autonomię i wspólnotę
• Skuteczną komunikację
• Otwartość rodziny na świat

Dziecko wychowujące się w dysfunkcyjnej rodzinie doświadcza:
• Życia w ciągłym stresie i napięciu
• Koncentracji myśli, uczuć i postępowania wokół członków rodziny
• Zaprzeczania na zewnątrz o istnieniu problemów w rodzinie
• Izolacji społecznej rodziny, spowodowanej utrzymywaniem tajemnicy rodzinnej
• Zamiany ról w obrębie rodziny (np. matka przejmuje rolę ojca, starsze dzieci przyjmują rolę rodziców dla młodszego rodzeństwa)
• Trudnych emocji: wstydu, bezradności, niepewności, lęku, strachu, poczucia winy, żalu, tłumionej złości i wściekłości

Dziecko, aby przetrwać w takiej rodzinie musi przystosować się do sposobu jej życia, gdyż jest zbyt słabe, aby coś zmienić w rodzinie. Niedostatecznie wspomaga ona jego w pokonywaniu zadań rozwojowych, dostarcza mu natomiast urazowych doświadczeń:
• Frustracja: niezdolność rodziny do empatycznego rozumienia
i zaspakajania potrzeb dziecka, zaniedbywanie, opuszczenie, odrzucenie, nieadekwatność, itp.)
• Inwazyjność: niezdolność rodziny do powstrzymywania się od naruszania granic dziecka (agresja słowna, przemoc fizyczna, seksualna, nieadekwatność, itp.)

Naturalną reakcją na niezaspokojenie podstawowych potrzeb i inwazyjność rodziców są trudne emocje przeżywane przez dziecko:
• bunt, złość, wściekłość
• panika, lęk, przerażenie
• rozpacz, żal, smutek

Członkowie rodziny nie potrafią poradzić sobie z tymi trudnymi emocjami dziecka. Budzą one w nich złość, dlatego rodzina:
• Nakazuje podtrzymywanie tajemnicy rodzinnej (Nie mów!)
• Zakazuje wyrażania prawdziwych emocji (Nie czuj!)
• Zakazuje korzystania ze swojego rozsądku w ocenianiu sytuacji
(Nie myśl!)
• Podtrzymuje dysfunkcyjne relacje (Nie ufaj!)

Jedynym sposobem przetrwania staje się przystosowanie do sytuacji, która przekracza możliwości sprostania jej przez dziecko. Dziecko zwraca się przeciw sobie, identyfikując się z tym, jak je postrzega, traktuje i czego od niego wymaga dysfunkcyjna rodzina. Wzory zachowań, które zaczyna realizować dziecko, są niezdrowym kompromisem – przetrwanie za cenę rezygnacji
z własnych potrzeb. Nie powodują one zmiany sytuacji rodzinnej, lecz podtrzymują „błędne koło”, są sztywne (tzn. dziecko na sytuacje reaguje zgodnie z wyuczonymi wzorcami), wiążą się z negacją potrzeb i naturalnych praw dziecka, a w efekcie wpływają na późniejsze dorosłe życie, ograniczając jego możliwości i wybory. Takie negatywne przystosowanie dziecka może objawiać się licznymi niekorzystnymi symptomami w sferze:
• zachowania (np. przymus kontroli postępowania innych ludzi; gotowość do poświęcania siebie, rezygnacji z własnych potrzeb, planów, pragnień, marzeń; odreagowanie emocji w działaniach impulsywnych – obżarstwie, aktach agresji słownej lub fizycznej)
• emocji (np. zaburzenia kontroli emocjonalnej; nadmierne tłumienie lub utrata kontroli nad wyrażaniem uczuć; depresyjność).
• samooceny (niskie poczucie własnej wartości, brak wiary w siebie)
• relacji z ludźmi (np. trudności w tworzeniu bliskich i trwałych związków z ludźmi; przejmowanie odpowiedzialności za innych)
• zdrowia (np. nadużywanie leków uspokajających i przeciwbólowych, alkoholu, narkotyków; zaburzenia psychosomatyczne)
Samotne próby bez wsparcia ważnych dorosłych osób w próbach uporania się
z trudnymi doświadczeniami (odrzuceniem, opuszczeniem, dewaluowaniem wartości dziecka, pozbawieniem samodzielności poprzez nadopiekuńczą kontrolę, stawianiem nadmiernych wymagań, wykorzystywaniem, przemocą, zaniedbywaniem) owocują powstawaniem sądów poznawczych, które dotyczą:
• siebie, własnych cech, kompetencji i umiejętności, możliwości
i ograniczeń, zakresu wpływu na zdarzenia zewnętrzne i skuteczności własnych działań, poczucia ważności i wartości własnego „ja”)
• innych ludzi (np. nauczycieli – lub – ogólniej - dorosłych, rówieśników, kobiet i mężczyzn)
• świata (np. instytucji, takich jak szkoła, kościół, itp.)
• przyszłości, życia, losu

Ponadto dziecko identyfikuje się z treścią patogennych przekazów (słownych
i pozasłownych) dawanych przez ważne osoby. Zaczynają się one zazwyczaj od słów (nie) jesteś…, powinieneś…, musisz…. Takie przekazy komunikują dziecku, że jest „nie takie jak trzeba”, ‘nie jest wystarczająco udane”, „nigdy nie robi czegoś jak należy”, „zawsze są z nim kłopoty”, „powinno się bardziej starać”, „jak zwykle nie robi tego, co do niego należy”, itp.
Traumatyzujące sytuacje i destrukcyjne przekazy rodzinne stanowią często dwie strony tego samego doświadczenia. Podstawowy, powtarzający się negatywny przekaz rodzinny może przygotować mentalny i emocjonalny grunt dla przyszłych trudności dziecka. Nie radzenie sobie wzmacnia patogenne przekonanie o sobie, o innych i o świecie oraz powoduje zazwyczaj nasilenie destrukcyjnych komunikatów rodzicielskich.


Negatywne
przekazy
rodzinne

Sądy poznawcze
dziecka


Sytuacje,
z którymi dziecko nie może sobie
poradzić

Aby dziecko mogło reagować w różnych sytuacjach inaczej niż dotychczas, musi zostać wyposażone w konstruktywne sposoby funkcjonowania. Bardzo ważne jest respektowania prawa dziecka do przeżywania trudnych emocji. Wymaga to zaakceptowania faktu, że emocje są czymś naturalnym i nie są ani dobre, ani złe. Emocje same w sobie nie szkodzą, choć mogą prowadzić do czynów przynoszących szkodliwe skutki. Emocje mogą być przyjemne lub nieprzyjemne dla przeżywającej je osoby. Pojawiają się automatycznie w przeciwieństwie do zachowań, które możemy poddawać kontroli. Jednak kiedy emocje są tłumione, wtedy grozi „wybuch” – utrata kontroli nad zachowaniem.
Ważna kwestia to relacja miedzy przeżywaniem emocji i uwalnianiem się od niej. Na przykład, płacz często uważa się za objaw cierpienia. W związku z tym dziecku nie pozwala się wypłakać – zabrania mu się tego lub przynajmniej próbuje szybko pocieszyć. Tymczasem płacz jest uwalnianiem się od cierpienia. Podobnie z ożywionym mówieniem. Często opowiadamy o nieprzyjemnych zdarzeniach, których byliśmy świadkami. To pozwala nam się uwolnić od napięcia. Dziecko powinno mieć okazję do opowiedzenia o dręczących je sprawach zaufanemu dorosłemu. Samo opowiadanie daje efekt oczyszczający. Nie trzeba radzić, pocieszać, a tym bardziej mówić „nie musisz do tego wracać”, „nie dręcz się tym, zapomnij o tym”.
Przy odreagowaniu bardzo ważny jest także śmiech, który uwalnia nas od wstydu. Nie należy więc mówić „co się głupkowato śmiejesz”, tylko dać możliwość nazwania wprost tego, co jest zawstydzające czy kłopotliwe w danej sytuacji (nierzadko powoduje zmieszanie sama sytuacja rozmowy z dorosłym).
Wyrabianie w dzieciach akceptacji własnych trudnych emocji (żalu, złości, wstydu, lęku) oraz towarzyszenie im w ich wyrażaniu wymaga osobistej gotowości od wychowawcy.

Formy pomocy dla uczniów z rodzin dysfunkcyjnych:
Pomaganie dzieciom z rodzin dysfunkcyjnych to przede wszystkim:
• Profilaktyka (pomoc w zapobieganiu destrukcyjnym skutkom
i pogłębianiu się urazów), która obejmuje:
Zajęcia edukacyjno – rozwojoweü
Budowanieü alternatywnego do środowiska dysfunkcyjnego środowiska
• Pomoc psychologiczna

Proflaktyka powinna polegać przede wszystkim na wyposażeniu ucznia
w następujące umiejętności:
- rozpoznawanie, nazywania i wyrażania uczuć
- odróżniania emocji od myśli i działania
- konstruktywnego radzenia sobie ze stresem
- organizowania czasu i planowania wykonywania zadań
- przewidywania konsekwencji własnych zachowań
- skutecznego komunikowania się werbalnego
- aktywnego słuchania
- empatii, rozumienia i wspierania innych ludzi
- korzystania z własnych praw, realizowania własnych obowiązków
- rozpoznawania i kierowania się w działaniu własnymi ważnymi potrzebami i pragnieniami
- panowania nad impulsami, kontroli emocjonalnej, odraczania, zaspokojenia
- stawiania granic, asertywnego egzekwowania swoich praw
- odmawiania, nie ulegania wpływom presji
- podejmowania dobrych decyzji
- twórczego rozwiązywania problemów i konfliktów
- rozpoznawania stereotypów i uprzedzeń wobec osób odmiennych niż on sam
Nabywanie tych kompetencji psychospołecznych w szkole jest szczególnie ważne w przypadku dzieci z rodzin dysfunkcyjnych alternatywnego środowiska.
Powinno polegać to na zapewnieniu im bezpiecznych miejsc, gdzie mogłyby spędzać czas w oderwaniu od codziennego stresu. Miejsca takie powinny stwarzać warunki do spokojnego odrabiania lekcji i nauki, aktywnego wypoczynku i zabawy, nawiązywania dobrych relacji z dorosłymi oraz zdobywania pozytywnych doświadczeń i wykazywania konstruktywnych zachowań w warunkach zwykłych codziennych interakcji.
Oprócz zajęć w wyspecjalizowanych miejscach takich jak świetlica socjoterapeutyczna, olbrzymie znaczenie ma zapewnianie dzieciom dostępu do obiektów i zajęć sportowych, kół zainteresowań oraz uczestnictwa w imprezach kulturalnych.
Mówiąc o formach pomocy psychologicznej, to powinniśmy zapewnić dzieciom udział w :
- grupach socjoterapeutycznych dla dzieci
- grupach psychokorekcyjnych dla młodzieży
- warsztatach i treningach psychologicznych
- psychoindywidyalnej terapii dla dzieci i młodzieży
- obozach profilaktyczno-terapeutycznych
- udostępniać numer telefonu zaufania
wszystkie tego typu działania powinny być prowadzone przez profesjonalistów (psychologów, pedagogów, terapeutów) w ramach instytucji i programów specjalistycznych. Programy terapeutyczne dostosowuje się do konkretnych trudności dzieci. Mogą być one także objęte pomocą nieprofesjonalną przez grupy samopomocowe. W przypadku rodzin dotkniętych alkoholizmem grupy takie to AA (dla alkoholików), Al.-Anon (dla niepijących członków rodziny), AL.-Ateen (dla dzieci i młodzieży). Szkoły powinny dysponować bazą danych
o tego typu działaniach i instytucjach w okolicy szkoły, w której pracujemy.
Wychowawca w kontakcie z uczniem z rodziny dysfunkcyjnej może przeżywać różne trudne uczucia: bezradność, gniew, złość, rozdrażnienie, urazę, zniecierpliwienie, itp. Wskazane jest, aby miał okazję badać także swoje ograniczenia i możliwości w ramach różnych treningów psychologicznych, które zapobiegają syndromowi wypalenia zawodowego oraz ułatwiają:
- dzielenie się własnymi problemami i sukcesami w pracy
- zespołowe planowanie rozwiązań bieżących problemów wychowawczych
- samokształcenie i samodoskonalenie
- autorefleksję
Wszystkie te działania będą pomocne w dalszej pracy wychowawczej, w której nauczyciel powinien unikać:
- krzyku
- obrażania, przezywania,
- sarkazmu, wyśmiewania
- braku dyskrecji
- izolowania niektórych uczniów
- nie dopuszczania ucznia do wypowiedzenia własnego zdania w istotnych sprawach dotyczących jego osoby
- niesprawiedliwości w ocenianiu
- naznaczania ucznia
- chłodu emocjonalnego i zbytniego dystansowania się do spraw uczniów
- grożenia
- rozkazów
Mając takiego ucznia w klasie, nauczyciel chcąc pomóc mu musi zaakceptować jego odmienny charakter i odmiennie je traktować. Uczeń nadpobudliwy powinien zajmować miejsce w klasie bliżej biurka nauczyciela, co ułatwi dokładniejsze śledzenie jego pracy i przekazywania informacji dotyczących lekcji i zachowania ucznia. Olbrzymią rolą nauczyciela jest także zachowanie zadawalającej współpracy ze środowiskiem rodzinnym dziecka, co w dużym stopniu umożliwi mu zdobycie cennych informacji o dziecku, jego rodzicach, rodzeństwie, warunkach bytowych i relacjach panujących w domu. Posiadając powyższa wiedzę nauczyciel może umiejętnie dobrać formy
i metody pracy dla ucznia, jak też może pozyskać sympatię i zaufanie dziecka poprzez dostarczanie mu „jawnych dowodów” interesowania się nim i jego problemami. We współpracy z rodzicami nauczyciel musi wykorzystać umiejętności komunikacji werbalnej i niewerbalnej przekazując im jednocześnie jasno sprecyzowane stanowisko co do wymagań szkoły wobec nich i ich dziecka.
Opracowała:
Danuta Krupińska
(wychowawca świetlicy szkolnej)


BIBLIOGRAFIA
1.M. Łopatkowa, Jak pracować z dzieckiem i rodziną zagrożoną, Warszawa WSiP 1976.
2.Konflikty w rodzinie. Niszczą czy budują? Centrum Metodyczne Pomocy Psychologiczno-Pedagogicznej MEN, Warszawa 1998.
3.Problematyka rodzinna. Przegląd bibliograficzny. Wydawnictwo "Posłaniec", Otwock 1998.
4.Wybrane terapie zaburzonych systemów rodzinnych. (W:) Nauki o rodzinie, red. J. Kłys, Wydawnictwo Ottonianum, Warszawa 1995.
5.Problemy w rodzinie dysfunkcyjnej. (W:) Wychowanie do życia w rodzinie. Książka dla nauczycieli, rodziców i wychowawców, pod red. K. Ostrowskiej i M. Ryś, Warszawa 1999.
6.Psychologiczne źródła dysfunkcji w małżeństwie i rodzinie. (W:) Rodzina polska u progu trzeciego tysiąclecia, pod. red. W. Majkowskiego, Wyd. UKSW, Warszawa 2003.

Co to jest rodzina dysfunkcyjna?

- W rodzinie dysfunkcyjnej zaburzona jest komunikacja między jej członkami, co wpływa na nieprawidłowe kształtowanie się obrazu własnej osoby i poczucia wartości jej członków, zwłaszcza dzieci. Dziecko nie ma zaspokojonej potrzeby bezpieczeństwa, miłości, akceptacji, szacunku. Nie przekazuje mu się spójnego systemu wartości, łamie się jego poczucie godności, zabrania się ujawniać emocje i myśli. Wszystko to wyzwala poczucie wstydu, złość i strach, które są przenoszone na sposób funkcjonowania dziecka w innych środowiskach.

W rodzinie dysfunkcyjnej zaburzona jest również struktura. Uwaga jej członków skupiona jest nie na dziecku, ale na rodzicu, który jest przyczyną dysfunkcji: alkoholiku, sprawcy przemocy, tyranie rodzinnym itd. Cały system działa tak, aby to jego potrzeby zostały zaspokojone. Dziecko stosuje więc różne mechanizmy obronne, które pozwalają mu przetrwać, jednocześnie nie chce dopuścić do zdemaskowania istniejącego systemu.

- Czy bardziej dysfunkcyjna nie jest przypadkiem rodzina niemająca czasu dla dzieci, niż ta, w której problem stanowi przemoc i alkohol?

- Najczęściej rodzina dysfunkcyjna kojarzy się z problemem alkoholowym, z przemocą, ale jak powiedziałam rodzina dysfunkcyjna to taka, która nie zaspakaja potrzeb dzieci. Podstawą dysfunkcji jest zachowanie rodziców. Ilość czasu poświęcanego dziecku nie musi być wyznacznikiem dysfunkcji rodziny. Są nimi: przerzucanie na dziecko odpowiedzialności za funkcjonowanie rodziny, obarczanie go sprawami dorosłych, poczuciem winy i wstydu za ich zachowanie, brak jasnych reguł i wartości.

- Reakcją na dysfunkcje istniejące w rodzinie jest najczęściej penalizacja rodziców. Czy nie należałoby raczej iść w kierunku pomocy dziecku i rodzinie?

- Rodzina jest systemem. Aby pomóc dziecku, trzeba pomóc rodzinie. W Polsce zbyt często przyjmuje się rozwiązanie polegające na odbieraniu dziecka rodzinie i umieszczaniu go w domu dziecka. Pomaga się dziecku, rodzinę pozostawiając samej sobie. Na Zachodzie natomiast odbiera się dziecko tymczasowo. Rodzice otrzymują wsparcie w postaci pomocy w poszukiwaniu pracy, zasiłku i ponownie rozpatruje się możliwość powrotu dziecka do rodziny. W Polsce powoli rozszerza się formy pomocy.

- Jak wykorzystać wiedzę z tego zakresu w pracy z dziećmi na etapie wczesnoszkolnym?

- W rodzinach dysfunkcyjnych panują pewne żelazne reguły: kontrola, perfekcjonizm, oskarżanie, zaprzeczanie, milczenie, iluzja, niedokończenie, brak zaufania. Nauczyciel powinien je poznać, by skutecznie pracować z dzieckiem w szkole. Dzieci szukając swojego miejsca w rodzinach dysfunkcyjnych, przyjmują określone role, zależnie od wieku i cech psychofizyczych. Są to role: bohatera rodzinnego, kozła ofiarnego, nieobecnego dziecka czy maskotki rodzinnej. Każda z ról odciska się na psychice dziecka i determinuje jego sposób funkcjonowania przez całe życie. Nauczyciel powinien znać specyfikę tych ról, by pomóc dziecku wyjść poza nie, dostrzec inną perspektywę niż tylko dom rodzinny.

- Jakie narzędzia powinien otrzymać nauczyciel, by zaoferować dziecku profesjonalną pomoc?

- Potrzebne jest dobre przygotowanie psychologiczne w okresie studiów. Konieczne jest też szkolenie w tym zakresie czynnych zawodowo nauczycieli przez cały okres pracy. W pracy szkoły ważna wydaje mi się konieczność przesunięcia ciężaru z dydaktyki na zaspokajanie potrzeb psychicznych dzieci. W szkołach muszą być psychologowie; są niezbędni jako osoby pomagające całej rodzinie, a nie tylko dziecku.

- Czy odnalezienie źródła dysfunkcji rodziny wyznacza kierunek wychodzenia z niej?

- Sama szkoła jest bezsilna. Jej oddziaływania ograniczone są zgodą rodziców na podjęcie jakichkolwiek działań naprawczych. Potrzebne jest współdziałanie szkoły, rodziny, służb socjalnych, placówek terapii rodzinnej, policji, służby zdrowia - czyli zainteresowanych i specjalistów. Nauczyciel może szybko dostrzec dziecko z rodziny dysfunkcyjnej i codziennym oddziaływaniem przeciwstawiać się patologicznym mechanizmom funkcjonującym w takiej rodzinie. Dlatego taka ważna jest wiedza o tych mechanizmach. I dużo, dużo cierpliwości i konsekwencji.

 

DYSFUNKCJONALNOŚĆ RODZINY PRZYCZYNĄ BEZDOMNOŚCI.

Zjawisko bezdomności bardzo szybko narasta i ma złożone przyczyny. We współczesnym świecie główną jego przyczyną stały się migracje. "Zjawisko migracji jawi się dziś jako masowy proces, który ogarnia w wielkiej mierze - pisze Jan Paweł II - ludzi ubogich i potrzebujących, zmuszonych do opuszczenia własnego kraju przez konflikty zbrojne, trudne warunki ekonomiczne, napięcia polityczne, etniczne i społeczne oraz przez klęski żywiołowe."(1) Niewątpliwie masowe migracje połączone z bezdomnością są główną jej przyczyną we współczesnym świecie, zwłaszcza w krajach bogatych. W Polsce zaś główną przyczyną bezdomności jest dysfunkcjonalność pewnych rodzin.

l. Pojęcie dysfunkcjonalności rodziny.

Dysfunkcjonalny - w języku polskim "nieprzystosowany, niedostosowany do potrzeb, celów, zwłaszcza ludzkich, społecznych."(2) W przeniesieniu tego pojęcia na rodzinę - dysfunkcjonalna rodzina to taka, która nie spełnia już swoich naturalnych funkcji. Na przykład z natury rodziny, jako związku małżeńskiego kobiety i mężczyzny, wypływa naturalna funkcja zrodzenia dzieci, a następnie opieki nad nimi i ich wychowania. I tak funkcja rodzicielska łączy się ściśle z funkcją opiekuńczą i wychowawczą. Gdy spotykamy się z przypadkami np. porzucenia dziecka, mówimy, że dokonali tego wynaturzeni rodzice, wynaturzona matka. Było to bowiem zachowanie wbrew naturalnemu, przyrodzonemu ładowi moralnemu. Otóż za S. Kawulą należy pamiętać, że "swoistą cechą środowiska rodzinnego jest to, iż jego funkcje stanowią organiczną całość, złożoną i jednolitą, oraz nie są i nie mogą być realizowane oddzielnie."(3) Porównanie rodziny z organizmem jest najtrafniejsze. Rodzina, chociaż składa się z ojca, matki i dzieci, tworzy rzeczywiście całość, chociaż złożoną to jednak jednolitą, podobnie jak w naszym ciele poszczególne organy działają razem dla dobra całego ciała - co tak pięknie opisał św. Paweł (1 Kor 12,12-27); natomiast nie spełni swojego zadania organ działający poza ciałem np. serce, wątroba, żołądek, oko, ucho itp. Dziś wiemy, że rak to choroba, której początek daje komórka oddzielająca się od jedności i współdziałania z innymi i prowadząca pasożytniczy tryb życia na sąsiadujących obok ze szkodą dla całego organizmu, a następnie jego śmiercią. Do nas ,ludzi cywilizacji technicznej, szczególnie do młodych, być może mniej przemawia obraz żywego organizmu, dlatego rodzinę porównuje się również do układów mechanicznych. "Rodzinę postrzega się tak, jak inne systemy, np. biologiczne, mechaniczne, cybernetyczne. Jej członkowie zredukowani są do roli "elementów systemu".(4) Ale i system cybernetyczny jest pewną całością i jako taka tworzy nową jakość. "System rodzinny, owa "całość" i zarazem nowa jakość - jak pisze R. Praszkier - to nie tylko prosta suma jednostek, ale integralny i niezależny byt, żyjący własnym życiem i rządzący się swoistymi prawami."(5)
Traktując rodzinę jako całość, jako ów integralny i niezależny byt, trzeba przyjąć, iż jakiekolwiek zaburzenie, utrudniające rodzinie realizację którejś z podstawowych funkcji, może powodować przejściową lub dłuższą niewydolność ogólnego jej funkcjonowania czyli dysfunkcyjność.
Współzależność między prawidłowym pełnieniem jednej nawet funkcji przez rodzinę, a wydolnością całej rodziny jest faktem często potwierdzonym przez badania. Dla przykładu - zakłócenie funkcji opiekuńczej powoduje obniżenie wydolności wychowawczej rodziny.
W każdej rodzinie "jakość i poziom wypełnianych funkcji decyduje o końcowych skutkach jej funkcjonowania, wyrażających się choćby w poziomie i "stylu" życia jej członków, w konfiguracji stosunków międzypokoleniowych, aspiracjach i planach życiowych, uznawanych systemach wartości i ogólnej, filozofii życia".(6)
Wobec powyższego wróćmy jeszcze do definicji dysfunkcji. Według A. Stanowskiego dysfunkcja stanowi "uzależnione i niepreferowane (niepożądane) następstwa istnienia lub działania danego elementu tego systemu lub (częściej) całego systemu".(7)
W sytuacji zaistnienia dysfunkcji w rodzinie, będziemy mieli np. do czynienia z uzależnionymi i niepożądanymi następstwami istnienia męża i ojca alkoholika i jego zachowań, degradujących własną osobowość, a równocześnie niszczących rodzinę. Wskazanie w tym momencie na alkoholizm, który zakłóca funkcje rodziny, prowadzi nas jednocześnie do zjawiska patologii rodziny.

2. Patologia czy dysfunkcjonalność rodziny.

Pathos - choroba, patologia to stan chorobowy. Maria Łopatkowa określa rodzinę patologiczną jako taką, w której oboje lub jedno z rodziców jest alkoholikiem, niepoprawnym przestępcą lub trudni się nierządem. Inne przypadki rodzin autorka zalicza do kategorii rodzin zagrożonych, wychodząc z założenia, że patologia to już nie zagrożenie chorobą, lecz sama choroba.(8)
Irena Budrewicz stwierdza, że używany często w naszym piśmiennictwie socjologicznym termin "patologia rodziny" nie ma jednoznacznej definicji, a jego rozumienie ma różne odcienie. Wielu autorów używa obok "patologii" określeń: "dewiacja" (rodziny - przyp. mój), "zjawiska patogenne", "symptomy patologii życia rodzinnego".(9)
Dziś powszechnie zalicza się do rodzin patologicznych te, w których oboje rodzice lub jedno z nich alkoholizuje się, używa narkotyków, dopuszcza się nierządu - najczęściej we własnym domu w obecności dzieci, wykorzystuje je seksualnie.(10)
Rodziny patologiczne - chore, według S. Kawuli są w najtrudniejszej sytuacji życiowej, często wręcz tragicznej. Wśród typologii rodzin, którą autor stworzył, są następujące:
- rodziny wzorowe wychowawczo,
- rodziny normalne,
- rodziny jeszcze wydolne,
- rodziny niewydolne
- rodziny patologiczne(11)
W świetle tego podziału do rodzin dysfunkcyjnych będą należały rodziny niewydolne i rodziny patologiczne. Zauważamy, że pojęcie rodzin dysfunkcyjnych jest szersze od pojęcia rodzin patologicznych. Właśnie na określenie rodzin dysfunkcyjnych używa się tego rodzaju określeń: "rodziny zdezorganizowane", "rodziny zdezintegrowane", "rodziny problemowe", "rodziny dysharmonijne", "rodziny negatywne", "środowisko rodzinne wyraźnie negatywne", "złe środowiska rodzinne", "rodziny patologiczne".(12) Na przykład mianem rodzin zdezintegrowanych należy określać te rodziny, w których nastąpił rozwód. Razem z nim następuje również dysfunkcjonalizm danej rodziny. Według M. Ziemskiej rozbicie małżeństwa, zakłócenie stosunków międzyosobowych w rodzinie, konflikty w systemie wartości oraz głębokie kryzysy związane z rozwojem rodziny i kryzysy losowe, mogą doprowadzić do stanu, który nazywamy patologicznym. Autorka zastanawia się nad przyczynami dewiacji. W jej przekonaniu wynikają one z niespełnienia należycie przez rodzinę poszczególnych funkcji, szczególnie funkcji socjalizacyjnej .(13)
Braki w zakresie spełniania funkcji socjalizacyjnej w rodzinie ujawniają się, gdy bada się przestępczość, demoralizację, niedostosowanie społeczne nieletnich np. uciekinierów z domów rodzinnych, trafiających do placówek opiekuńczo-wychowawczych. Wśród przyczyn dysfunkcjonalności wyróżnia się dwie główne przyczyny: tkwiące wewnątrz rodziny i wyrastające z szerszych uwarunkowań społecznych.

3. Przyczyny dysfunkcjonalności wewnątrz rodziny.

Zaspokajanie przez rodzinę potrzeb dziecka, niezbędnych dla jego rozwoju, wiąże się nierozerwalnie z pełnieniem przez nią funkcji zarówno tych podstawowych, jak i pochodnych, drugorzędnych. Prawidłowe zaspokojenie potrzeb psychicznych (bezpieczeństwo, miłość, uznanie) i materialnych daje podstawę sukcesu w postaci prawidłowego procesu wychowawczego. Warunki pełnego rozwoju dają dziecku przede wszystkim rodziny pełne, czyli te, które składają się z rodziców naturalnych i dzieci. A przy tym są to rodziny - jak wskazano - wzorowe wychowawczo, normalne bądź też jeszcze wydolne wychowawczo. Natomiast gorzej jest pod względem wychowawczym w rodzinach niepełnych, rozbitych, zrekonstruowanych i zastępczych.
W swoim czasie szerokie badania na terenie Polski przeprowadziła B. Grzelak-Włodarska; poddała bowiem analizie 34 placówki wychowawcze (na 35 tego typu w Polsce). Wskazała na 80% badanych rodzin, w których wystąpiły następujące wskaźniki dysfunkcjonalności:

·         brak jednego z rodziców - najczęściej ojca;

·         brak obojga rodziców, a dziecko jest wychowywane w rodzinie zastępczej niewydolnej wychowawczo;

·         skłócenie rodziców poprzedzające rozpad rodziny i rozwód;

·         rodzina zrekonstruowana, ale współżycie niezgodne, brak akceptacji ze strony dzieci dla ojczyma, macochy;

·         wielodzietność (powyżej 6 dzieci) - występowało zaniedbywanie dzieci;

·         zjawiska patologiczne - najczęściej alkoholizm;

·         długotrwała choroba lub inwalidztwo jednego lub obojga rodziców.(14)

4. Przyczyny dysfunkcjonalności rodziny tkwiące w uwarunkowaniach społecznych.

Wśród przyczyn dysfunkcjonalności rodziny, które niejako są poza nią i negatywnie wpływają na jej funkcjonowanie, są złożone uwarunkowania społeczne, do których zalicza się:

·         stałą pracę jedynego z rodziców poza miejscem zamieszkania, np. pracę poza granicami kraju;

·         pracę obojga rodziców w systemie 3-zmianowym, 4-brygadowym lub 12- godzinnym;

·         niechęć do podjęcia pracy przez jednego lub oboje rodziców (a więc pasożytniczy tryb życia z nieuczciwych dochodów);

·         bezrobocie lat dziewięćdziesiątych;(15)

·         kryzysową sytuację bytową rodzin - niesprzyjającą wykształtowaniu się u dzieci prawidłowych postaw społecznych.(16)

·         negatywny wpływ środków masowego przekazu na rozwój dzieci i młodzieży;(17)

·         przynależność młodocianych do ruchów i sekt.(18)

Zdarza się, iż przyczyny wewnętrzne i zewnętrzne kumulują się w pewnych rodzinach i wtedy kondycja wychowawcza tych rodzin jest coraz gorsza. W badaniach Anny Szara nad rodzinami dysfunkcjonalnymi ujawniły się następujące braki:

·         w rodzinie zaspokajane są wszystkie potrzeby biologiczne dziecka; w rodzinie dysfunkcjonalnej potrzeby te nie są zaspokojone w sposób wystarczający

·         rodzina dysfunkcjonalna nie zaspokaja potrzeb poznawczych: pomoc w nauce,zdobywaniu wiedzy itp.

·         potrzeby psychiczne, tj. akceptacji, miłości, współdziałania, bezpieczeństwa, szacunku i dostatku w rodzinie dysfunkcjonalnej nie są zaspokojone w sposób wystarczający;

·         zaniedbane są potrzeby społeczno-kulturalne, estetyczne;

·         uczniowie z rodzin dysfunkcjonalnych wykazują niższe uspołecznienie i motywację do nauki;

·         dzieci z rodzin dysfunkcyjnych wykazują wyższe przyhamowanie i więcej zachowań antyspołecznych.(19)

W konkluzji o rodzinach dysfunkcyjnych można powiedzieć, iż nie dają one dziecku możliwości osobowego rozwoju ani nie tworzą poczucia więzi. Właśnie z tego typu rodzin wyrastają ludzie nieprzystosowani społecznie, podejmujący pierwsz...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin