to najkorzystniejsze warunki dla zapamiętania i utrwalenia. Bar- dzo dobre wyniki daje również zajęcie się jakš sprawš zaraz po przebudzeniu. Pamięć badamy najbardziej różnorodnymi metodami. Dawniej badano zapamiętywanie wielu głosek bez sensu. Ponieważ istnieje wielka różnica między głoskami bez sensu, a wyrazami organizu- jšcymi się w sensowne całoci badano również szybkoć i trwa- łoć, jak również dpkładnoć zapamiętania różnego rodzaju tek- stów. Ostatnie metody badania dšżš do przeanalizowania czynno- ci pamięci w trakcie codziennej działalnoci1. " WYOBRANIA Kiedy byłem dzieckiem zawieziono mnie w kieleckie. Je- chałem całš dobę na południe od Kielc przez olbrzymie lasy wo- zem wyłożonym półkosżkami. W pewnym miejscu w czasie posto- ju wybiegłem na wzgórze i nagle z krzykiem rzuciłem się do ucieczki. Spod drzewa odwinšł się ogromny wšż gruboci męskie- go ramienia. Widzę jeszcze dzisiaj tę scenę". Autor tych słów na- prawdę jej nie widzi, lecz przypomina sobie to, co kiedy oglšdał. Jest to podstawowa właciwoć psychiki, że potrafimy przywołać z przeszłoci obrazy przedmiotów i zjawisk oglšdanych uprzed- nio. Takie odnawiajšce się w wiadomoci obrazy przedmiotów i zjawisk, które kiedy oglšdalimy, nazywamy wyobraże- niami odtwórczymi. Sš one odnowš dawnych spostrze- żeń. Między rzeczywistymi spostrzeżeniami i wyobrażeniami od- twórczymi zachodzš jednak pewne różnice. Zwykle wyobrażenia nie sš tak żywe, jak spostrzeżenia. Barwy i kształty przedmiotów sš w wyobrażeniach mniej ostre. W wyobrażeniu odtwarzajš się główne cechy zjawisk, a ginie wiele drobnych czy drugorzędnych cech, które majš rzeczywiste przedmioty i zjawiska. Wyobrażenie nie jest więc cisłym odtwo- rzeniem dawnych spostrzeżeń. Ponadto w wyobrażeniach zdarza się, że mieszajš się różne spostrzeżenia. Obok więc braku pew- nych cech, mogš się zjawić cechy, których nie było w sytuacji, w której dokonywalimy spostrzeżeń. Mogły się bowiem domie- szać pewne elementy z innych spostrzeżeń. Niektóre wyobrażenia sš odnawianiem się w wiadomoci dawnych spostrzeżeń. Sš wtedy wynikiem przypominania daw- nych przeżyć. ^e' Obok takich przedmiotów, które kiedy widzielimy, każdy człowiek wyobraża sobie wiele przedmiotów i zjawisk, których nigdy nie widział. Czytajšc np. Redutę Ordona, wyobrażamy sobie przebieg bitwy, odgłosy boju, zniszczenie wywoływane przez ogień armatni i wybuch prochów. Podobnie plastyczne opi- sy Conrada-Korzeniowskiego pomagajš w wytworzeniu obrazu dalekich mórz południowych i ludzi, którzy sš bohaterami jego ksišżek. Prawie każdy czytelnik Trylogii widzi Zagłobę, Kmicica, Skrzetuskiego, Wołodyjowskiego, Bohuna, wyobraża sobie ich po- jedynki itp. Tego rodzaju wyobrażenia, które sš obrazami przedmiotów, jakich nie widzielimy, nazywajš się wyobrażeniami wy- twórczymi. Powstajš one z elementów spostrzeżeń, których kiedy dokonalimy. Nikt z nas nie widział redniowiecznego rycerza, ale widzie- limy wszyscy rysunki przedstawiajšce tych rycerzy, zbroje i;ubiory zachowane w muzeach. Nie widzielimy mórz południo- wych, ale widzielimy fotografie i filmy z tych mórz, przedmio- ty, które stamtšd pochodzš. Tworzenie takich wyobrażeń rzeczy nie widzianych, odznaczajšcych się niekiedy wielkš fantastykš, okrelamy jako pracę wyobrani twórczej. Na wielkš rolę wyobrani w procesach psychicznych zwraca uwagę S. Szuman: W przeciwieństwie do psychiki zwierzšt psychika człowieka (szczególnie umysłowoć) pracuje na tle szczególnie silnie u niego rozwiniętej i od wiata spostrzeżeń automatycznie uniezależnionej wyobrani. Człowiek jest istotš wyobrażajšcš sobie nie tylko to, co aktualnie spostrzega (co włanie charakteryzuje umysłowoć zwierzšt i jš ogranicza), lecz istotš mogšcš sobie przedstawić w wyobrani każdš rzecz, o któ- rej pomyli. Człowiek jest nie tylko jak się go potocznie nazywa istotš inteligentnš i mšdrš (homo sapiens), lecz istotš o niezwykle rozwiniętej, a do samodzielnych skojarzeń i do samoczynnej twórczoci zdolnej imaginacji. Człowiek prawdopodobnie nie stał- by się owš przysłowiowš istotš rozumnš, gdyby w jego psychice nie zaistniał (jako podstawa pracy umysłowej) dosta- tecznie bujny i w pewnych granicach samoistny wiat wyobra- żeń. Zdaniem moim, człowiek staje się stopniowo istotš rozumnš na tle swych zdolnoci imaginatywnych"1.
Azurator