3opanowanie.doc

(37 KB) Pobierz
Wstęp

“Najpierw ślub, [ ...] a potem siup”- rubryka w Gazetce Parafialnej Korbielowa

o. Roman Schulz OP

 

Pięć cech dojrzałego mężczyzny

 

Część 3. Opanowanie

 

Pożądanie poprzedza czyn.

Zdarzyło się to w 1902 roku we Włoszech. We wsi mieszkały obok siebie dwie rodziny: rodzina Gorettich i rodzina Serenellich.

Mama Goretti była wdową i musiała pracować wraz ze swym 16-letnim synem w gospodarstwie, aby wyżywić pięcioro młodszych dzieci. Dawali sobie radę tylko dzięki temu, iż 12-letnia Maria zajmowała się domem. Była ładną, pilną, wesołą dziewczynką.

U Serenellich sprawy wyglądały całkiem inaczej. Ojciec był pijakiem i nie troszczył się prawie o wychowanie 20-letniego syna, Alessandra. Ten zaś był nicponiem, który migał się od każdej uczciwej pracy. I pożądał bardzo pięknej córki sąsiadów.

Pewnego dnia przywołał Marię do swego pokoju. Próbował namówić ją do niecnych czynów i był w tym coraz bardziej natarczywy. Maria jednak twardo się opierała. W swym wielkim rozczarowaniu młody człowiek wpadł w gniew. Chwycił za nóż i zaczął jej grozić. Kiedy Maria zaczęła głośno wzywać pomocy, stracił całkowicie panowanie nad sobą. Rzucił się na nią i kilka razy wbił nóż w jej ciało.

Maria zmarła w kilka dni później po straszliwych cierpieniach w szpitalu. Krótko przed śmiercią wybaczyła swemu mordercy.

„Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą” (Mt 5,8).

Jak można przeciwdziałać nieczystym myślom?

Jan Basco zaleca: „W ciągu dnia bierz do ręki zaraz jakąś pracę, nocami zaś nie przestawaj się modlić, aż nie ogarnie cię sen”.

Tak więc Jan Basco proponuje dwie rzeczy: odwrócenie uwagi i modlitwę.

Ale jak się wówczas modlić? Najlepiej czynić to tak, aby odwrócić swą uwagę. Modlimy się np. za narody świata i za każdym oddechem wymieniamy jakiś kraj:

„Panie, pomóż Anglii

Panie, pomóż Francji

Panie, pomóż Niemcom

Panie, pomóż Chinom

Panie, pomóż Indiom

Panie, pomóż Japonii ...”

Kiedy komuś nie przychodzą do głowy żadne kraje, niech wymienia zamiast nich miasta, wioski. Powinno się to czynić tak długo jak długo jest to konieczne, i tak często, jak to konieczne; ze spokojem i zdecydowaniem zaczynać od nowa.

W ten sposób pokusa może się obrócić w błogosławieństwo dla niezliczonych ludzi we wszystkich zakątkach świata. (Pierre Lefčvre)

 

 

*                            *                            *

Panowanie mężczyzny nad emocjami to oznaka jego dojrzałości. Mężczyzna zwykle jest fizycznie silniejszy od kobiety i jeśli siły używa do tego, by kobietę bić, znęcać się lub dominować nad nią fizycznie lub psychicznie oznacza to, że jest raczej tyranem i o dojrzałości mężczyzny nic nie wie. Dojrzałość mężczyzny  sprawdza się w sytuacjach trudnych i napiętych, szczególnie podczas konfliktów. Mężczyzna, dlatego że jest silniejszy niż kobieta, powinien w tych sytuacjach wnosić pokój i poczucie bezpieczeństwa. To właśnie pokój i poczucie bezpieczeństwa wnoszone przez mężczyznę w trudnych i niebezpiecznych chwilach pozwalają kobiecie na nim się oprzeć, pozwalają zaufać. Dojrzały mężczyzna potrafi także powściągnąć słuszny gniew. Wiele sytuacji i chwil domaga się i potrzebuje spokoju oraz opanowania mężczyzny. Należą do nich m.in. konflikty i różnice zdań między ludźmi, postawy zaczepki i prowokacji, prowadzenie pojazdów na drogach (gdy się prowadzi pojazd nieroztropnie oraz przekracza się dozwoloną prędkość, wtedy św. Krzysztof wysiada z samochodu). Dalej panowanie nad językiem; słowa powinny być prawdziwe, dobre i potrzebne. Zamiast przekleństw Ewangelia proponuje błogosławieństwo. Emocje można też wyrazić przy pomocy słów, które nie są wulgarne.

Opanowania potrzebują pokusy i słabości popychające mężczyzn w nałogi: alkohol, seks, narkotyki, przemoc, kłamstwo, itd. Mężczyzna powinien podjąć świadomą pracę nad sobą, by być panem trudnych sytuacji, wnoszącym w te sytuacje autentyczny pokój i poczucie bezpieczeństwa. Panowanie nad sobą dotyczy mocno także sfery seksualnej mężczyzny. Nieopanowanie tej sfery jest oznaką słabości mężczyzny. Częstym problemem młodości, który niekiedy wlecze się latami za młodym człowiekiem, jest autoerotyzm, tzw. samogwałt. Nawet małżeństwo nie rozwiąże tego problemu, jeśli mężczyzna nie sięgnie po odpowiednie środki, by się uodpornić na pokusy i wzmocnić w dobrym. Ważne jest, aby mimo upadków nie tracić nadziei. Przede wszystkim należy jednak sięgać po dwa rodzaje środków, które przy wiernym ich stosowaniu, owocują zmianą postaw.

Do środków naturalnych zaliczmy: świadome odsunięcie od siebie oglądania nieskromnych zdjęć, czasopism i filmów (także nieskromnych żartów oraz atmosfery wyzwalającej zmysłowość, która utrudnia proces wyzwalania się ze słabości). Dalej, czuwanie nad myślami i odwracanie uwagi od tych myśli, które chcą doprowadzić do grzechu seksualnego. Poza tym, ważna jest codzienna gimnastyka oraz odpowiednia ilość snu.

Natomiast do środków nadprzyrodzonych, po które należy równie pilnie sięgać, należy: modlitwa o czystość (szczególnie pomaga wstawiennictwo Matki Bożej i św. Józefa), regularna spowiedź - przynajmniej jeden raz w miesiącu. Wielką pomocą jest też częsta Komunia św. - kto może, powinien przyjmować Ciało Pana Jezusa nawet codziennie. To Chrystus daje mężczyźnie na powrót harmonię, panowanie nad sobą; to On integruje człowieka wewnętrznie, by rozum, wola, uczucia i zmysły trwały w wewnętrznym stanie harmonii i ładu, który wyraża się pokojem. Kolejny krok w opanowaniu to relacja w narzeczeństwie. Niezwykle to ważne. Trzeba znać granice poufałości. Trzeba też, aby chłopak bardziej kochał Pana Boga niż  dziewczynę. Na ten temat w następnym odcinku.

 

*                            *                            *

 

Teraz mówimy na temat panowania mężczyzny nad emocjami i seksualnością. Opanowanie to także właściwy dystans w narzeczeństwie, pomiędzy dziewczyną a chłopakiem, którzy ze sobą chodzą. Jakaś para narzeczonych, znając swoją słabość, określiła dystans jakiego będą się w swojej relacji trzymali. Postanowili granicę poufałości zapisać na kartce papieru. Napisali, że: “Nie będą wkładać sobie ręki nawet pod sweter, że ręka nie będzie dotykała sfer intymnych. Gdy będą tylko we dwoje w pokoju, nie będą zamykać drzwi na klucz. Przed 22.00 będą się rozchodzić do swoich domów (chyba, że pójdą do teatru lub kina)”. To ponazywanie granic i troska o ich zachowanie pomagało im w walce ze słabością. Dystans w narzeczeństwie jest pewnym ograniczeniem, ale to ograniczenie jest porównywalne do skorupki jajka, w której rozwija się małe pisklę. Gdyby tej skorupki nie było, pisklę nie mogłoby się rozwijać. Gdy pisklę odpowiednio urośnie wtedy samo rozbija skorupę, wtedy już skorupka jest niepotrzebna. Czyli najpierw ślub a potem siup. Lekceważenie szóstego przykazania Dekalogu przez narzeczonych (Dekalog to mądre rady dobrego Ojca) to brak troski o dystans, który w narzeczeństwie polega na tym, by nie budzić sfery erotycznej osoby kochanej. Dystans ten jest wyrazem szacunku dla tajemnicy jaką jest człowiek (Świątynia Ducha Świętego), to troska o to, by skorupa, która ogranicza, nie została uszkodzona bo wtedy pisklę nie będzie się mogło rozwijać.

              Co jest największym wrogiem opanowania? Co jest największym wrogiem tej wspaniałej cechy dojrzałego mążczyzny, bez której nie da się czcić dystansu, to jest wyrazu wzajemnego szacunku pomiedzy narzeczonymi i szacunku dla Boga, którego świątynią jest każdy człowiek? Najgroźniejsza jest pornografia. Definicja pornografii jest następująca: “jeśli celem twórców  jest wywołanie podniecenia seksualnego lub związanego z nim działania, to mamy do czynienia z pornografią”. Złe skutki oglądania pornografii są następujące: 1/ zanik poczucia wstydu; 2/ przekonanie, że w dziedzinie seksu wszystko jest dozwolone; 3/ rodzi i pogłębia konsumpcyjne i permisywne nastawienia do życia (zezwolenie, zgoda na zło); 4/ powoduje demobilizację  psychiczną (osłabienie gotowości do wysiłku i działania); 5/ zanik ducha ofiarności w życiu rodzinnym i społecznym; również zmniejszenie dzietności; 6/ agresja seksualna, szczególnie wobec dzieci.

              Człowiek, który pasjonuje się pornografią, po krótkim czasie staje sie wrakiem duchowym. Naprawa tego stanu wymaga szczególnej pomocy łaski Bożej i wielu lat uzdrowienia. Pornografia to prostytucja sztuki, to wielki przemysł, który robi wielkie pieniądze na ludzkiej słabości. Podsumowaniem a zarazem komentarzem do tego tekstu na temat pornografii, niech będzie równie mocna myśl: “Bóg przebacza zawsze, człowiek niekiedy a natura nigdy”.

“Czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie“. (Mt 26,41)

 

Z modlitwą, o. Roman Schulz op

 

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin