01. Langer - Geneza artystycznego sensu.doc

(89 KB) Pobierz
Susanne K

 

Susanne K. Langer „Geneza artystycznego sensu”

 

1) Muzyka i jej początki

 

Muzyka w swych początkach nie była sztuką. Istniał prawdopodobnie długi okres pre-muzyczny – zorganizowane dźwięki były używane w celach czysto praktycznych (np. do nadania rytmu pracy, obrzędom, dla pobudzenia nerwowego itp.) W okresie tym powstały formy dźwiękowe, które spontanicznie wypełniły się znaczeniem.

 

(…)mógł więc człowiek śpiewać pobudki i musztry, zaklęcia i tańce na długo przedtem, nim zorientował się, iż formy wokalne są piękne i można je śpiewać, nawet jeśli nic nie oznaczają.”

 

Odgłosy natury, pracy, rytm tańca są w stadium początkowym „tematami”, modelami muzycznymi, które wyobraźnia poetycka może uchwycić w celu sformułowania idei dźwiękowych. Dźwięki te przetwarzane są w pewne motywy (nigdy w formie nienaruszonej nie wchodzą do muzyki); dźwięki zasłyszane w naturze nie dostarczają interwałów, rytmów, melodii, ale inspirują utwory muzyczne.

 

W muzyce ludowej można odnaleźć tzw. prasymbole (wg Ernesta Kurtha – źródła tematów w pieśniach ludowych mają swe psychologiczne pochodzenie np. wrażenia z pierwszych okresów dzieciństwa wyrażone są w zamiłowaniu do kołysanek w melodiach ludowych; symbole te są jawne lub skryte, łatwe w interpretacji lub wręcz nie dające się określić; pieśni ludowej nie można nigdy analizować schematycznie jako syntezy podstawowych symboli!)

 

Dźwięki dnia codziennego, nieustannie powtarzające się w naturze, społeczeństwie, przemyśle dają początek muzyce, gdyż są z natury ekspresyjne. Mają zdolność wyrażania napięcia, odprężenia, ruchu i w takim właśnie muzycznym charakterze przedostają się do świata sztuki!

 

1)     Błędem jest ograniczanie muzyki do jej źródeł.

 

„Błąd genetyczny” – w filozofii i krytyce rodzi się z metody historycznej i polega na myleniu pochodzenia rzeczy z jej sensem, sprowadzaniu danej rzeczy do najbardziej prymitywnej formy. A ZNACZENIE jest zawsze przygodną wartością – np. słowa były prawdopodobnie dźwiękami rytualnymi, zanim stały się środkiem komunikacji, co nie znaczy, że język nie jest „naprawdę” środkiem komunikacji a jedynie pozostałością ekscytacji plemiennej. Tak samo jest z muzyką – materiał muzyczny miał prawdopodobnie na początku inne zastosowania, nim zaczął służyć muzyce; nie znaczy to, że muzyka nie jest osiągnięciem intelektualnym i ekspresją idei muzycznych lecz tylko np. błaganiem o deszcz czy zwierzynę.

 

2)     Błędem jest wynoszenie prymitywnych emocjonalnych dźwięków (np. śpiewu ptaków) do godności muzyki.

 

Emocjonalne dźwięki np. natury to tylko materiał muzyczny, jego nieświadome zastosowanie nie jest sztuką. Dotyczy to także niektórych melodii (np. śpiewanych przy pracy), wybijanych rytmów tanecznych bębnem – te formy dźwiękowe powstają przypadkowo w odpowiedzi na praktyczne potrzeby.

 

2) Muzyka a sztuki plastyczne

 

Sztuki plastyczne czerpią naturalne wzory zewsząd.” Gdy próbujemy coś stworzyć (narysować, wyrzeźbić) zupełnie naturalnie przywołujemy w pamięci jakieś przedmioty, aby nadać sens kształtom wchodzącym spod naszej ręki – nawet w przypadku eksperymentów z czystymi formami jesteśmy skłonni interpretować rezultat jako ludzkie postacie, twarze, przedmioty. W przedmiotach naturalnych tkwi pewna gwarancja harmonii i trwałości, co pozwala nam pojąć ich formy. Wielość modeli naturalnych przyczyniła się do wczesnego rozwoju sztuk plastycznych.

Pułapka – model łatwo ogranicza czysto wizualne sztuki!

Konsekwencje dla artysty:

Wielka szkoda dla wizji abstrakcyjnej artysty, który zamiast realizować jakąś ideę artystyczną skupi się na tym co zewnętrzne, na samej formie.

 

 

Konsekwencje dla odbiorcy:

Odbiorca – też wpada w podobną pułapkę skupiając się na namalowanym przedmiocie, temacie obrazu – określając obraz jako „dokładny lub mniej dokładny(norma żądająca by artysta interesował się przede wszystkim przedmiotem), temat obrazu jako godny przedstawienia bądź nie (norma dotycząca przedmiotu nie w odniesieniu do obrazu, lecz w odniesieniu do wszystkiego oprócz obrazu), dzieło przyjemne lub nieprzyjemne dla oka (traktowanie obrazu w aspekcie „charakteru estetycznego”).

 

Owe normy nie mają ze sztuką nic wspólnego!!! – wszystkie trzy normy pomniejszają „formę znaczącą”. Obrazy średniej jakości mogą odznaczać się wyżej wymienionymi „zaletami” (określanymi przez owe normy) – są to np. pejzaże, widoki morskie, sceny rodzajowe.

 

Dla prawdziwego artysty to tylko tworzywo artystycznego wyobrażenia – przedmiot, który zainteresuje artystę jest przez niego intensywnie, przenikliwie obserwowany; artysta zachowuje ową formę w swej pobudzonej wyobraźni do momentu, aż jej wyższe znaczenie stanie się dla niego oczywiste – zrodzi się w nim wtedy głębokie i oryginalne wyobrażenie tej formy, które przekaże na płótnie.

 

Dostrzeżenie wewnętrznego znaczenia w otoczeniu, przedmiotach nie jest tylko umiejętnością wybrańców – każdy z nas dostrzega w rzeczach znaczenie o wiele wcześniej niż wie co widzi. Jeśli dojdzie do tego zainteresowanie praktyczne, emocjonalne lub zabobonnejesteśmy w stanie stworzyć przedmiot, który miałby zarazem wartość ekspresyjną. 

 

Człowiek dziki – posiada niezwykłą intuicję, która polega na tym, że naśladując wzory natury dla celów praktycznych, dostrzega w nich coś więcej niż tylko utylitarny kształt sens ich kształtów – w formach na których skupiła się jego uwaga, widzi on odbicie uczuć ludzkich, moc, rytm – rzeczy których nie potrafi nazwać (nieświadomie wyraża to co widzi, wynik jego twórczej pracy raduje go i zadziwia).

 

Wyjście ze stanu dzikości – człowiek zaczyna myśleć dyskursywnie, próbuje naśladować bardziej dokładnie, dąży do naturalistycznego, dosłownego przedstawiania rzeczywistości, co mąci jego intuicję i zagraża jego percepcji wizualnej!

 

Obrazy mają swoje wizualne modele, dramat ma bezpośredni prototyp w działaniu.

Muzyka ma niewiele wzorów naturalnych! Dźwięki płynące z natury, głos ludzki są trudne do zapamiętania jako wyraźne formy. Przez to muzyka musiała oprzeć się pośrednio na dwóch niemuzycznych podporach (modelach)– rytmie i słowach.

 

1) Rytmy – są stałe, trwałe, można go wyrazić na wiele sposobów- krzykiem, krokiem, głosem itd.

 

2) Głos ludzki – najbardziej oczywisty materiał dźwiękowy; funkcją głosu jest oczywiście krzyk lub mowa. Mowa jest zwyczajem dominującym – nawet okrzyki mają skłonność do przybierania form werbalnych („Och!”, „Niestety!”), czasem interpretujemy dźwięki jak słowa (siła przyzwyczajenia językowego).

 

3) Melodia – pierwszy niezależny produkt muzyczny (jako pierwsza przywłaszczyła je sobie muzyka ludowa); „melodie są własnością narodu”; stare melodie (podobnie jak hymny) nie są ani smutne ani wesołe i można do nich śpiewać każde słowa;

 

Muzyka na tym etapie (rytm, śpiew, melodia) jest pozbawiona poetyckiego czy tanecznego rusztowania, jest dynamiczną formą dźwiękową, środkiem ekspresji mającym swoje własne prawa i własne życie. Muzyka łatwo obchodzi się bez swoich modeli – nie są bowiem one prawdziwym wyobrażeniem muzyki.

Rozwój muzyki polega na coraz większym uniezależnianiu się od swoich naturalnych modeli (żadna inna sztuka nie była w stanie w takim stopniu odciąć się od swych modeli w rzeczywistości). Dzięki temu łatwiej jest uchwycić artystyczny sens muzyki niż sztuk starszych i bardziej związanych z modelem.

/wiem, wiem trochę „ masło maślane”…/

 

3) Sens artystyczny

 

jest tym co malarze, rzeźbiarze i poeci wyrażają przez odmalowanie przedmiotów i zdarzeń. Ich semantyka to gra linii, brył, kolorów, gra wyobrażeń, napięcie itp.  Ekspresja artystyczna jest tym co środki te przekazują; autorka przypuszcza, że sens ekspresji artystycznej jest we wszystkich sztukach mniej więcej taki sam jak w muzyce („nie dające się wyrazić werbalnie, choć nie niewyrażalne prawo życiowych przeżyć, wzór uczuciowego i czującego zmysłami istnienia”). Poprzez uwolnienie się od wzoru rzeczywistości artysta dąży do stworzenia „pięknej formy” – muzyka jak żadna inna ze sztuk wolna jest od przypadkowych, dosłownych znaczeń i zdolna jest do osiągania „pięknej formy”. Walter Peter: „Cała sztuka dąży do stanu muzyki”.

Oczywiście inne sztuki są w stanie osiągnąć cel ekspresji artystycznej, ale muszą przechodzić przez kolejne etapy (muszą o ten stan walczyć), muzyka zaś otrzymuje ten cel od początku. Misja artystyczna muzyki jest bardziej widoczna, ponieważ nie zaciemniają jej znaczenia należące do przedstawianych przedmiotów.

 

Sens wszystkich sztuk jest taki sam, a tylko medium zależy od szczególnej psychicznej lub zmysłowej natury artysty!

 

Emocja estetyczna” – nie jest źródłem i sensem sztuki, ale wynikiem pracy artystycznej, osobistym doświadczeniem intuicji, zdolności umysłowej, którą inspiruje przygoda „pośredniego rozumienia”. Emocja rodzi się z aktywności, w której artysta i odbiorca uczestniczą w nierównym stopniu – zrozumienia niewypowiedzianej idei.

Artysta- jego aktywność musi być trwała, pełna, intensywna; jego intelektualne pobudzenie osiąga często wręcz gorączkowy stan; powziął ideę i gdy straci panowanie (np. zmagając się z materiałem, ulegając naciskom rzeczy nieistotnych) żaden symbol nie odda owej idei

Odbiorca- otrzymuje dzieło będące dla niego nieustannym źródłem subiektywnego poznania; osiąga ja on stopniowo bardziej lub mniej wyraźnie; jego doświadczenie umysłowe również wzbudza charakterystyczną emocję zwaną „poczuciem piękna”, „emocją estetyczną”, „przyjemnością estetyczna”; obce mu jest pełne napięcia pobudzenie artysty

 

Emocja estetyczna często myli się z treścią dzieła, gdyż treść sama przez się jest emocjonalna. To wg autorki błąd! Emocja estetyczna i emocjonalna treść dzieła to dwie bardzo różne rzeczy.

Emocja estetyczna – wypływa z triumfu intelektualnego, pokonania barier ograniczonej słowami myśli;

 

Emocjonalna treść dzieła – jest czymś dużo głębszym niż intelektualne przeżycie, bardziej istotnym, preracjonalnym, żywotnym; czymś co jest samą rzeczywistością, podstawowymi faktami czującego zmysłami ludzkiego istnienia

 

przyjemność estetyczna jest pokrewna zadowoleniu z odkrycia prawdy; prawda w sztuce jest ściśle związana z symbolami – jeśli uznamy dwa radykalnie różne typy ekspresji symbolicznej, powinniśmy logicznie szukać dwóch różnych znaczeń prawdy

 

symbole artystyczne są nieprzetłumaczalne a ich sens związany jest ze szczególną formą jaką przybrał

np. w poezji – materia poezji jest werbalna, sens jej tkwi jednak nie w dosłownym sądzie wyrażonym słowami, lecz w sposobie jaki sąd ten został sformułowany (wymaga to dźwięku, tempa, aury skojarzeń słów itd.) forma znacząca dzieła sztuki (całości dzieła) niesie ze sobą tzw. prawdę artystyczną;

 

prawda artystyczna jest prawdą symbolu wyrażającego formy odczuwania – formy pozbawione nazwy, lecz rozpoznawalne, kiedy pojawiają się jako reakcje zmysłowe;

prawda taka ma logiczne właściwości, które odróżniają ją od prawdy propozycjonalnej, wyrażonej za pomocą sądów logicznych: ponieważ symbole przedstawione nie mają formy przeczącej, brak operacji, która odwróciłaby ich wartość w sensie prawdy – nie mają zaprzeczenia!

Sztuka nie ma następstw; nadaje formę temu, co po prostu jest, podobnie jak organizuje funkcje zmysłu nadając formę przedmiotom i przestrzeniom, barwie i dźwiękowi.

Zrozumienie „idei” w dziele sztuki przypomina bardziej przeżywanie nowego doświadczenia niż przyjmowanie nowego sądu;

Nie ma stopni prawdy dosłownej

Prawda artystyczna natomiast ma stopnie – to jej znaczenie, ekspresyjność, bogactwo artykulacji – dzieło sztuki może być dobre albo złe, ale każde musimy osądzić opierając się na własnych doznaniach jego objawień

 

Najbardziej oryginalna muzyka zawsze razi uszy publiczności – im bardziej wyrazisty jest nowy styl tym mniej ludzie go rozumieją. Dobra znajomość wielu stylów wykształca zdolność pojmowania nowych dźwięków.

Formy artystyczne również się jednak wyczerpują. Może pojawić się uczucie znudzenia jakimś rodzajem muzyki, gdyż konkretna generacja pragnie wyrazić już coś innego.

Największy wróg sądu artystycznego – sąd dosłowny (oczywisty, praktyczny, szybki). Wydaje wyrok zbyt szybko – „zaślepienie” rzucającą się w oczy oczywistością rzeczy znanych (sprawia, że nie dostrzegamy znaczenia artystycznego, mitycznego, religijnego).

 

Granice języka nie stanowią ostatecznych granic doświadczenia, rzeczy niedostępne językowi mogą mieć swoje własne formy wyobrażenia pojęciowego (swoje własne symboliczne środki). Owe formy (niedyskursywne) leżą u podstaw znaczenia w muzyce, a ich poznanie poszerza nasze poznanie.

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin