zagadki.doc

(27 KB) Pobierz
Bywa siwy, gniady, kary, Wozi ludzi i towary

Bywa siwy, gniady, kary,
Wozi ludzi i towary.
(koń)

Za kości rzucone
dziękuje ogonem.
(pies)

Dobre ma zwyczaje
– ludziom mleko daje.
(krowa)

Zawsze blisko krowy
i ogonem miele,
każdy już odgadnie,
bo to przecież...
(cielę)

W nocnej ciszy
łowi myszy.
(kot)

Długi ma ogonek,
oczy – jak paciorki,
gdy zobaczy kota –
ucieka do norki.
(mysz)

Ma długie uszy,
futerko puszyste.
Ze smakiem chrupie
sałaty listek.
(królik)

Dzięki niej na zimę
masz czapkę i szalik.
Gdy w góry pojedziesz,
ujrzysz ją na hali.
(owca)

Chodzi po podwórku
i grzebie łapami,
mówią o niej ptak domowy,
nazwijcie ja sami.
(kura)

W każdej wsi jest taki budzik,
który co dzień wszystkich budzi.
(kogut)

Maleńkie, puszyste,
gdy wrona je spłoszy,
wnet z piskiem się kryją
pod skrzydła kokoszy.
(kurczęta)

Jest królem,
lecz nie w koronie,
ma grzywę,
choć nie jest koniem.
(lew)

Kot ogromny, pręgowany,
bywa w cyrku – tresowany.
(tygrys)

Chociaż zawsze trąbę nosi,
nikt o go koncert nie prosi.
(słoń)

Jest wielki, garbaty,
lecz może jak tragarz
dźwigać na plecach
bardzo ciężki bagaż.
(wielbłąd)

Chytrus niego nie lada,
do kurników się zakrada.
(lis)

Chociaż ma torbę,
nie jest listonoszem.
W swej torbie na brzuchu
własne dzieci nosi.
(kangur)

Małe zwierzątko,
ale sił ma wiele,
by kopać w ziemi
długie tunele.
(kret)

Ma brązowe, śliczne oczy,
nóżki zgrabne, cienkie.
Czy widziałeś kiedyś w lesie
płochliwą...
(sarenkę)

Skacze po lesie
i z wielkiej uciechy,
w dziupli swej chowa
smaczne orzechy.
(wiewiórka)

Choiaż ma pancerz,
to nie wojuje,
na czterech nogach
wolno spaceruje.
(żółw)

Dasz mu sera na pierogi?
Może ci pokaże rogi.
(ślimak)

Skaczą po łące
lub pływają w wodzie,
żyją z bocianem
w ciągłej niezgodzie.
(żaby)

Ma krótkie nóżki
i mały ryjek,
chociaż ma igły,
nigdy nie szyje.
(jeż)

 

Długi ma ogonek,
oczy jak paciorki,
gdy zobaczy kota
ucieka do norki.


Ma długie uszy,
futerko puszyste.
Ze smakiem chrupie
sałaty listek.


Dzięki niej na zimę
masz czapkę i szalik.
Gdy w góry pojedziesz,
ujrzysz ją na hali.


Chodzi po podwórku
i grzebie łapami,
mówią o niej ptak domowy,
nazwijcie ja sami.


W każdej wsi jest taki budzik,
który co dzień wszystkich budzi.


Maleńkie, puszyste,
gdy wrona je spłoszy,
wnet z piskiem się kryją
pod skrzydła kokoszy.

 

Jest królem,
lecz nie w koronie,
ma grzywę,
choć nie jest koniem.

 

Kot ogromny, pręgowany,
bywa w cyrku tresowany.


Chociaż zawsze trąbę nosi,
nikt o go koncert nie prosi.

 

Jest wielki, garbaty,
lecz może jak tragarz
dźwigać na plecach
bardzo ciężki bagaż.

 

Chytrus niego nie lada,
do kurników się zakrada.

 

Chociaż ma torbę,
nie jest listonoszem.
W swej torbie na brzuchu
własne dzieci nosi.

 

Małe zwierzątko,
ale sił ma wiele,
by kopać w ziemi
długie tunele.

 


Ma brązowe, śliczne oczy,
nóżki zgrabne, cienkie.
Czy widziałeś kiedyś w lesie
płochliwą...

 


Skacze po lesie
i z wielkiej uciechy,
w dziupli swej chowa
smaczne orzechy.

 

Choiaż ma pancerz,
to nie wojuje,
na czterech nogach
wolno spaceruje.

 

 

Dasz mu sera na pierogi?
Może ci pokaże rogi.

 


Skaczą po łące
lub pływają w wodzie,
żyją z bocianem
w ciągłej niezgodzie.

 

Ma krótkie nóżki
i mały ryjek,
chociaż ma igły,
nigdy nie szyje.

 

 

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin