Czasy ostateczne Opracowanie.doc

(45 KB) Pobierz
Czasy ostateczne Opracowanie - “Wstawiennicy za Polskę”

Czasy ostateczne             Opracowanie - “Wstawiennicy za Polskę”. Luty 2001


Zgadzamy się, że nikt nie zna dnia ani godziny powrotu Jezusa, ale wszyscy mamy go tęsknie wyczekiwać.

Zgadzamy się, że czasy ostateczne będą niebezpieczne, wielu zostanie zwiedzionych, a miłość wielu oziębnie.

Zgadzamy się, że Boży plan dla Żydów jest integralnie złączony z Jego ogólnym planem czasów ostatecznych.

Przebudzenie

Zgadzamy się, że przebudzenie przyjdzie nie dzięki mocy czy sile, ale za sprawą Ducha Świętego, który jedynie może je zrodzić i rozpalić.

Zgadzamy się, że w historii kościoła odnotowano wiele potężnych przebudzeń.

Zgadzamy się, że dobrze jest pragnąć i modlić się o świeże i potężne nawiedzenie Boże, które odnowi i wypełni mocą kościół oraz doprowadzi wielu ludzi do zbawienia.

A teraz chcielibyśmy przedstawić nasze zrozumienie kwestii, w rozumieniu których możemy się różnić. W każdym punkcie podajemy kilka odnośników do Biblii (nie jest to wyczerpujące).

Duchowa walka

Uważamy, że duchowa walka nie ogranicza się do obrony przed atakami wroga, ale że to my mamy go atakować i (z)wiązać, żeby móc zebrać łupy i uwolnić jeńców (doprowadzić do poznania Boga); Łk 11,20-22; Iz 61,1-2.

Wierzymy, że królestwo ciemności zorganizowane jest hierarchicznie, co zostało częściowo objawione w Ef 6,12.

Wierzymy, że poszczególnymi obszarami władają określone duchy, jak to zostało objawione w Dn 10,12-21. Fakt, że Duch Święty posłużył się tytułami “książę perski” oraz “książę grecki” wyraźnie wskazuje zarówno na władanie, jak i na jego obszar/ zakres.

Wierzymy, że zwycięstwo Chrystusa na krzyżu daje nam autorytet nad wrogiem i że nie jest on ograniczony do demonów, które w hierarchii królestwa ciemności zajmują najniższe miejsce; Ps 91,13; Łk 10,19; Obj 12,10-11.

Wierzymy, że moc i autorytet nad wszelką mocą ciemności, jakimi Chrystus posługiwał się będąc na ziemi, nawet w spotkaniu z samym szatanem, pochodziły od wypełniającego go Ducha Świętego. Jezus nie korzystał z mocy, jaką miał jako Syn Boży, gdyż złożył ją wcześniej (Flp 2,6-8). Wierzymy, że ten sam Duch Święty, który był źródłem mocy w Nim, jest też źródłem mocy w nas (Rz 8,11; Ef 1,19-20) i że w mocy Ducha Świętego jesteśmy powołani, by czynić większe rzeczy (Jn 14,11-12). Nie należy umniejszać mocy naszego wroga ani nim pogardzać, ale nie należy się też go bać. Jezus przyszedł, by “zniszczyć dzieła diabelskie” i my mamy robić to samo 1 Jn 3,8; Łk 12,4-5; Dz 26,18; Mt 11,12; 16,18-19.

Wierzymy mocno, że ciemność duchowa na poszczególnych obszarach posiada swoje duchowe korzenie, dające mocom ciemności prawo działania. Uważamy, że dobrze jest takie korzenie (pierwotne przyczyny) wyśledzić w historii – na tym właśnie polega tworzenie duchowych map. Uważamy, że wiedza taka pomaga we właściwym ukierunkowaniu modlitw i pokuty, szukaniu Bożego przebaczenia i odnowy. Wiele z takich korzeni sięga bardzo odległej historii, czasem sprzed kilku wieków.

Podajemy dwa przykłady biblijne:

1Krn 21 – plaga - jej korzeń/przyczyna – szatan pobudził Dawida, by wbrew Bogu przeprowadził spis ludności.

2 Sm. 21 – susza, - jej korzeń/przyczyna – Saul złamał przymierze z Gibeonitami, zawarte przez Jozuego setki lat wcześniej. (Dawid i Gibeonici)

Zauważamy, że pragnieniem szatana jest odbieranie chwały (Łk 4,5-7). W Starym Testamencie widzimy, że ołtarze ku czci fałszywych bogów wznoszono głównie na wzgórzach (2Krl 17,9-10; 2Krn 21,11; 28,25). W Starym Testamencie przynajmniej 59 razy jest mowa o wzgórzach, czy miejscach wyżynnych. Uważamy, że istnieje duchowy powód, dla którego szatan chciał, by oddawano mu cześć w miejscach wyżynnych. Uważamy, że to się nie zmieniło – wiele współczesnych miejsc ceremonii okultystycznych znajduje się właśnie na wzniesieniach. Podobnie też wiele pogańskich świątyń wzniesionych zostało na wzgórzach. Dlatego uważamy, że wiele takich miejsc może być warowniami szatana.

Uważamy, że z pogańskimi ołtarzami związane jest silne oddziaływanie mocy demonicznych (1Kor 10,18-21). Dlatego miejsca te mają strategiczne znaczenie w duchowej walce.

Proroctwa

Wierzymy, że tak jak proroctwa nie ustały wraz z pierwszym kościołem, tak samo też nie ustał urząd proroka.

Wierzymy, że tak samo jak w Biblii Bóg wzywał swoich proroków do wykonywania proroczych aktów, podobnie i dzisiaj. Wierzymy, że prorocze akty – chociaż często wydają się dziwne dla ludzkiego umysłu – przynoszą ważne, strategiczne duchowo efekty. (Jr rozdziały: 13, 16, 19, 27, 32; Ez rozdziały: 4, 5, 6, 12, 21, 37; Oz rozdziały: 1, 3; Iż 20; Dz 21 – Agabus)

Wierzymy, że powinniśmy modlić się o dar prorokowania dla wielu, żeby nie ograniczał się do nielicznych (1Kor 14,1. 5).

Wierzymy, że duch proroczy jest świadectwem Jezusa i zbyt długo był on niedoceniany w ciele Chrystusa, co tylko przynosiło temu ciału szkodę (Obj 19,10).

Wierzymy, że Bóg objawia swoje plany prorokom (Am 3,7).

Rola proroków i apostołów w kościele

Nie wierzymy, że urząd proroka i apostoła ustały wraz z pierwszym kościołem, ale nadal mają swoją rolę do spełnienia w rozszerzaniu Bożych rządów na ziemi. Pierwszy kościół został zbudowany na ich fundamencie i dzisiaj Bóg chce budować na służbie apostołów i proroków (Ef 2,19-20).

Wierzymy, że na przestrzeni wieków w historii Kościoła byli prorocy i apostołowie, chociaż może nie byli tak nazywani przez ludzi im współczesnych.

Wierzymy, że również dzisiaj żyją na ziemi prorocy i apostołowie, którzy odgrywają istotną rolę w tym, co czyni Bóg.

Czasy ostateczne

Wierzymy, że Pan wróci po Kościół pełen chwały, bez skazy lub zmazy (Ef 5,27), pełen mocy, nie zaś Kościół słaby, pełen grzechu i niewiary. Obietnice dane siedmiu zborom w Objawieniu dane zostały tym, którzy zwyciężą (Obj 2-3). Wierzymy, że prorocze słowa z Ag 2,9 – “przyszła chwała tego domu będzie większa niż dawna” – dotyczą nie tylko świątyni w Jerozolimie, ale proroczo mówią o Kościele. Wierzymy, że chwała Kościoła czasów ostatecznych przewyższy chwałę Kościoła pierwszych wieków. Wierzymy, że żyjemy w czasach, w których Bóg odnawia wiele rzeczy w Kościele zgodnie z tekstem Dz.3,21. Wierzymy, że to odnowienie wprowadzi nas na nowy poziom czystości, namaszczenia i autorytetu w ciele Chrystusa.

Chociaż nikt nie zna dnia ani godziny przyjścia Pana, wierzymy, że można rozpoznawać znaki czasów ostatecznych. Wierzymy, że dzisiaj widać znaki, które wskazują, że żyjemy w czasach ostatecznych, a przyjście Pana Jezusa jest bliskie (Mt 24,30-36).

Znaki, na które należy zwrócić uwagę:

głoszenie ewangelii wszystkim ludom i plemionom (Mt 24,14)

powrót Żydów do ich ziemi obiecanej (Iz.43:5-6, Jer.30:3,
32:36-37, Ps.105)

Jerozolima pod kontrolą Żydów (Łk 21,24)

Rozwój nauki i podróżowanie (Dn 12,4)

Wiemy, że czasy ostateczne będą obfitowały w duchowe zmagania. Wierzymy też, że w miarę jak Bóg będzie wprowadzał swój Kościół w większą chwałę i na nowe poziomy autorytetu i mocy, świat coraz bardziej będzie się pogrążał w niegodziwości (Mt 24,21-25; Dn 11,32)

Przebudzenie

Wierzymy, że Bożym pragnieniem jest zbawienie wszystkich ludzi (1Tm 2,4) i że Bóg smuci się z powodu grzeszników. Wierzymy, że człowiek ma konkretną rolę do odegrania w zrodzeniu i podtrzymaniu przebudzenia. Widać to wyraźnie w 1Krn 7,14, gdzie Pan jest gotowy uzdrowić i odbudować ziemię, “jeśli mój lud...”. Zgadzamy się ze stwierdzeniem Johna Wesley’a, że “Bóg nie czyni na ziemi niczego bez modlitwy wiary”. W swojej mądrości i suwerenności, Bóg zdecydował realizować swoje plany na ziemi przez swój lud. Boży lud odgrywa kluczową rolę w ustanawianiu i rozszerzaniu Królestwa Bożego na ziemi. Dlatego też modlitwa i wiara w potężne nawiedzenie Ducha Świętego nie jest zmuszaniem Boga, by zrobił coś wbrew swojej woli. Jest to raczej współdziałanie z Nim, by wykonała się Jego wola na ziemi.

Wierzymy, że możliwe jest (i pożądane), by całe miasta i narody zostały przemienione przez Bożą moc. Biblijnym przykładem miasta, które ugięło swoje kolana, pokutując przed Bogiem jest Niniwa. Sami widzieliśmy przemianę w Almalondze (w Gwatemali), gdzie około 90% mieszkańców miasta to ludzie narodzeni na nowo. Jest to piękny widok, który powinien nas zachęcić. To samo możemy oglądać w przyszłości w naszych miastach.

Uważamy, że możemy się wiele nauczyć od ludzi, którzy przeżyli tak potężne Boże działanie. Wierzymy, że Bóg nie ma względu na osobę i to, co stało się w Almalondze, a zaczęło się od garstki wierzących, może się stać też w naszych miastach.

Czy cały naród może zostać dotknięty i potrząśnięty przez Bożą moc? Niewątpliwie dobitnym tego przykładem jest przebudzenie walijskie z 1904 roku albo przebudzenie na Hebrydach.

Mamy też przykłady potężnego wylania Bożego Ducha na całe miasta, co prowadziło do masowych nawróceń. Takie wydarzenia miały miejsce w służbie znanych mężów Bożych, takich jak Finney, Whitefield, Wesley oraz mniej znanych, takich jak np. Blumhardt, Goforth itd.

Od wielu lat pracujemy wspólnie w Polsce, starając się ustanawiać i rozszerzać Królestwo Boże. Musimy przyznać, że nasza praca nie przyniosła zbyt wiele owocu. Nie powinniśmy obawiać się zmian. Bez zmiany nie ujrzymy niczego więcej niż to, co widzimy dzisiaj. Czy mamy być zadowoleni, podczas gdy większość Polaków żyje w ciemności i zdąża do wiecznego potępienia? Z pewnością nie! Pragniemy z nowym impulsem wiary i czystości zjednoczyć się wokół wspólnej wizji zbawienia grzeszników.

Doszliśmy do przekonania, że duchowy przełom nie nastąpi dzięki temu, że będziemy dłużej pracować, ponosić dodatkowe ofiary, a nawet posyłać więcej robotników. Wierzymy, że od wieków tym krajem władają silne moce ciemności i jeśli chcemy oglądać przełom tu, na ziemi, najpierw musimy stoczyć walkę w okręgach niebieskich.

Dlatego od dwóch lat zajęliśmy się powoływaniem i wyposażaniem “armii” wstawienników. Jesteśmy przekonani, że zwycięstwo nie przyjdzie bez autentycznego, intensywnego konfliktu duchowego. Musimy poświęcić się wytrwałej, gorliwej modlitwie wiary, wstawiennictwu i postowi. Musimy się ukorzyć, odwrócić od swoich niegodziwych dróg i wołać do Boga z wiarą, dopóki nie przyjdzie.

W walce tej chcemy jak najwięcej nauczyć się od ludzi, którzy mają doświadczenie w tego rodzaju walce duchowej, mieli udział w doprowadzeniu do duchowego przełomu w miastach albo krajach, którzy mają namaszczenie oraz dobre świadectwo.

Wiemy, że razem chcemy widzieć, jak największe rzesze ludzi przychodzących do Chrystusa. Doceniamy wszystko, co w tym kierunku robisz – Twój trud, ponoszone ofiary, wiele godzin spędzonych na modlitwie.

 

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin