mity od 70 do 138.doc

(1795 KB) Pobierz
60

60. EURIDIKE, ugryzienie jej przez węża

 

-nimfa, żona Orfeusza, zmarła od ukąszenia żmii. Orfeusz wybłagał u Hadesa jej powrót na ziemię, lecz - wbrew zakazowi - obejrzał się i utracił swą żonę na zawsze.

 

 

Umierająca Eurydyka, Charles-François Lebœuf

Umierająca Eurydyka, Charles-François Lebœuf

 

Mit o Orfeuszu i Eurydike

Orfeusz był królem śpiewakiem Tracji, jak król Wenedów u Słowackiego. Tyle, że nie był stary. Był młody i bardzo piękny. Śpiewał i grał na lutni tak pięknie, że wszystko, co żyło, zbierało się dokoła niego, aby słuchać jego pieśni i grania. Drzewa nachylały nad nim gałęzie, rzeki zatrzymywały się w biegu, dzikie zwierzęta kładły się do stóp – i wśród powszechnego milczenia on grał. Był po prostu czarodziejem i za takiego uważały go następne pokolenia, przypisując mu wiele rozmaitych dzieł, w których wykładał zasady sztuki czarodziejskiej.
Eurydyka była to jego żona, nimfa drzewna, hamadriada. Kochali się oboje bezprzykładnie. Ale jej piękność budziła miłość nie tylko w Orfeuszu. Kto ją ujrzał, musiał ją pokochać. Tak właśnie stało się z Aristajosem. Był to syn Apollina i nimfy Kyreny, tej, co lwy jedną ręką dusiła – bartnik zawołany, a przy tym dobry lekarz i właściciel rozległych winnic. Zobaczył raz Eurydykę w dolinie Tempe. Cudniejszej doliny nie ma w całym świecie, a Eurydyka wśród łąk zielonych, haftowanych kwieciem rozmaitym, wydawała się jeszcze bardziej uroczą. Aristajos nie wiedział, że ona jest żoną Orfeusza. Inaczej byłby, oczywiści, został w domu i starał się zapomnieć o pięknej nimfie. Tymczasem zaczął ją gonić. Eurydyka uciekała. Stało się nieszczęście : ukąsiła ją żmija i nimfa umarła.

Biedny był wówczas Orfeusz, bardzo biedny. Nie grał, nie śpiewał, chodził po łąkach i gajach i wołał : „Eurydyko! Eurydyko!” Ale odpowiadało mu tylko echo. Wtedy ważył się na rzecz, na którą nie każdy by się ważył: postanowił pójść do podziemia. Wziął ze sobą tylko swoją lutnię czarodziejską. Nie wiedział, czy to wystarczy, ale nie miał żadnej innej broni. Jakoż wystarczyło. Charon tak się zasłuchał w słodkie tony jego muzyki, że przewiózł go za darmo i bez oporu na drugi brzeg Styksu; Cerber, nawet sam Cerber nie szczekał! A kiedy stanął Orfeusz przed władcą podziemia, nie przestał grać, lecz potrącając z lekka struny harfy, skarżyć się zaczął, a skargi układały się w pieśni. Zdawało się, że w królestwie milczenia zaległa cisza większa i głębsza niż zwykle. I stał się dziw nad dziwy : Erynie, nieubłagane, okrutne, bezlitosne Erynie płakały!
Hades oddał Orfeuszowi Eurydykę i kazał ją Hermesowi wyprowadzić na świat z powrotem. I jedno jeszcze powiedział : Eurydyka iść będzie za Orfeuszem, za nią niech kroczy Hermes, a Orfeusz niech pamięta, że nie wolno mu oglądać się poza siebie. Poszli. Droga wiodła przez długie, ciemne ścieżki. Już byli prawie na górze, gdy Orfeusza zdjęło nieprzezwyciężone pragnienie: spojrzeć na żonę, bodaj raz jeden. I w tej chwili utracił ją na zawsze. Hermes zatrzymał Eurydykę w podziemiu, Orfeusz sam wyszedł na świat. Próżno się wszędzie rozglądał: nigdzie jej nie było. Nadaremnie dobijał się do bram piekieł : nie wpuszczono go po raz wtóry.

Orfeusz wrócił do Tracji. Skargami swymi napełniał góry i doliny. Pewnej nocy trafił na dziki, rozszalały orszak bakchiczny i obłąkane menady rozerwały jego ciało na sztuki. Głowa spadła do rzeki i mimo że była już zimna i bez życia, jeszcze zmartwiałymi ustami powtarzała imię Eurydyki. Popłynęła aż do morza i zatrzymała się na wyspie Lesbos. Tu ją pochowano i na jej grobie powstała wyrocznia. Muzy, którym Orfeusz wiernie służył przez całe życie, pozbierały rozrzucone jego członki i pogrzebały u stóp Olimpu.

 

Orfeusz i Eurydyka

 

61. FATUM

 

Fatum - w mitologii greckiej to personifikacja nieuchronnego, nieodwracalnego losu; nieodwołalna wola bogów, na którą nikt nie ma wpływu. Fatum ciążące nad bohaterem ograniczało ramy jego wolnej woli, kierując skutki działań w jednym tylko, zgubnym kierunku. Było bezpośrednią, przyczyną jego końcowej klęski i tragedii; potocznie przeznaczenie, z tą różnicą, że przeznaczenie może mieć również wydźwięk pozytywny, a personifikacją jest wtedy Tyche (lub bardziej znana z mitologii rzymskiej Fortuna).

 

- bóstwo przeznaczenia. Wyraz związany z rdzeniem czasownika fari (mówić).  Oznaczał pierwotnie słowo boże i jako takie  oznaczało nieodwracalny boski wyrok.  Pod wpływem mitów greckich fatum zaczęło oznaczać bóstwa związane z przeznaczeniem a więc mojry, parki  nawet Sybille. W Rzymie stały 3 posągi przedstawiające właśnie Sybille. Fatus- to bóg przedstawiający fatum(a także analogiczne slowo do geniusz). Istniał żeński odpowiednik fatusa, zajmujący się losem kobiet. Była to Fata.

 

62. FENIKS

-  po raz pierwszy mit pojawił się u Hezjoda. Ojczyzną feniksa miała byś Etiopia. Sam siebie zapladnia i na nowo sam się odradza. Żywi się żywicą lub sokiem amomum-pachnacy krzew,balsam. Kiedy konczy pięć wieków buduje sobie gniazdo i ścieli je pachnącymi wonnościami. I się spala. Z jego popiołów odradza się młody, który żyje tyle sto lat. Gdy z wiekiem nabierze sił to bierze gniazdo-grób ojca i sklada w ofierze  przy grobie Hyperiona(bog słońca,ojca Heliosa) w Heliopolis w Egipcie, przed jego świątynią.

 

Image:Rinasce piu gloriosa.pngImage:Nuremberg chronicles f 104r 2.png

 

Feniks (gr. φοίνιξ (foinix), łac. phoenix) - mityczny ptak, uznawany za symbol Słońca, wiecznego odradzania się życia.

Był znany wszystkim pisarzom starożytności klasycznej, poczynając już od Herodota, według którego miał przybywać z Arabii co 500 lat.

Według innych był to ptak indyjski o purpurowo-złotym (ognistym) upierzeniu, który przebywał w powietrzu 500 lat. Po owym czasie miał przylatywać do Heliopolis w Egipcie, gdzie spalał się jakoby na ołtarzu świątyni na popiół. Jednak już następnego dnia miał się odradzać z popiołów (powiedzenie "jak feniks z popiołów"), a trzeciego - zupełnie dorosły - pozdrowiwszy kapłana, miał odlatywać na kolejne 500 lat. Według jeszcze innych podań zjawiał się co 1461 bądź 7006 lat.

Według niektórych to greckie podanie jest być może związane ze świętą egipską czaplą, która jest symbolem wiecznie się odradzającego wschodzącego Słońca. Jej złote i purpurowe upierzenie symbolizowało wschód Słońca w Egipcie.

Feniks najczęściej był portretowany na tle Słońca ze skrzydłami wzniesionymi do lotu.

Podobno Feniks siadał tylko na drzewie Paulownia cesarska, bo to drzewo posiada zdolność odradzania się ze ściętego pnia.

 

 

 

 

63. FLORA

– rzymska odpowiedniczka greckiej bogini Chloris; rzymska bogini roślinności wiosennej w stadium kwitnienia; pierwotnie bóstwo sabińskie. Według mitu wprowadzona do Rzymu przez Tytusa Tatiusa. Rządzi wszystkim, co rozkwita.

Flora miała w Rzymie własnego kapłana (jednego z flaminów mniejszych) oraz świątynię w pobliżu Circus Maximus. Uroczystości ku jej czci, zwłaszcza Floralia, odbywały się od 28 kwietnia do 3 maja. Było to wiosenne, radosne święto połączone z przedstawieniami mimicznymi, w których występowały nierządnice.

Owidiusz związał postać Flory z mitem greckim. Uznał ją jako grecką nimfę o imieniu Chloris.  Gdy przechadzała się po polach miał ją zobaczyć Zefir, który się w niej zakochał i porwał. Poślubił ją i w ramach wdzięczności oddał jej moc władania nad kwiatami. Miód uważany jest jako dar flory dla ludzi. Podobnie jak nasiona kwiatów. Flora miała się przyczynić do narodzenia Marsa. Junona oburzona narodzinami Minerwy, która wyskoczyła z głowy Jowisza, zapragnęła mieć dziecko. Poprosiła o to Flore, a ta dała jej kwiat, kiedy Junona go dotknęła to zaszła w ciąże.

 

 

Tycjan - Flora  

Tycjan - Flora

 

 

 

136. Cztery wieki świata

 

WIEK ZŁOTY

Wiek wierności i sprawiedliwości, bez lęku, kary i prawa. Wszyscy czuli się bezpiecznie. Nie znano żeglugi, a co za tym idzie dalszych krain. Nie wiedziano czym jest broń, czy wojna. Ziemia nie dotknięta pługiem sama rodziła plony, które zbierali ludzie. Panowała wiosna, zefir owiewał samorodne kwiaty. Rosło zboże, w rzekach płynęło mleko i wino. Z zielonego dębu wypływały płowe miody.

WIEK SREBRNY

astaje w momencie, gdy Jowisz zrzuca Saturna (Kronosa) w odchłań Tartaru. Jowisz dzieli czas na cztery pory roku. Ludzie szukają schronienia w zaroślach, jaskiniach i szałasach. Po raz pierwszy zaorano ziemię i zasiano ziarno.

 

WIEK MIEDZIANY (BRĄZOWY)

Gwałtowny, charakteryzuje go zamiłowanie do broni i wojny, jednak nie tej zbrodniczej.

 

WIEK ŻELAZNY

Najgorszy, pełen zdrady, podstępu, oszustw, przemocy i żądzy posiadania. Nauczono się budowy statków i żeglugi, podzielono ziemię i zasiano zboże. Wydobyto surowce z głębi ziemi. Nadeszła wojna, a wraz z nią krwawe walki. Ludzie żyli z grabieży bojąc się siebie nawzajem. Astrea (Nike, Justitia) nie chcąc przebywać na zbrukanej krwią ziemi opuściła ją. W tym wieku Giganci wyruszyli, aby opanować niebiosa w czym przeszkodził im Zeus.

 

 

 

138. Historia Achillesa

 

1.      Kąpiel w wodach Styksu

Achilles był siódmym synem Peleusa i Tetydy. Ze strony ojca pochodził on w linii prostej z rodu Zeusa. Tetyda była nereidą, córką Nereusa, Starca Mórz i Doris; bóstwem morskim, nieśmiertelna i najsławniejsza ze wszystkich nereid. Istnieje mało znany przekaz według którego miałaby być córką centaura Chejrona. Tetyda zgładziła wszystkich braci Achillesa, paląc ich cząstkę śmiertelną, a sam Achilles zginął by w ten sam sposób gdyby nie Peleus wyrwał jej go. Peleus ocaliwszy w ten sposób dziecko, poprosił centaura Chejrona, biegłego w sztuce lekarskiej aby wymienił spaloną kostkę u prawej nogi. Chejron odgrzebał giganta Damesosa, który za życia był szczególnie szybkim biegaczem, i zastąpił brakującą kość dziecka odpowiednią kością giganta. Inny mit mówi, że w dzieciństwie Achilles był kapany przez matkę w wodach Styksu, rzeki Podziemia. Woda ta miała moc uodporniania na rany każdego, kto w tej wodzie został zanurzony. Jednakże pięta, za którą Tetyda trzymała dziecko nie została dotknięta wodą magiczną i pozostała nieodporna na zranienia.

 



QUELLINUS, Jan-Erasmus- tetyda zanurzajaca achillesa w wazie z wodami z styksu

Thetis_dipping_Achilles(Daumier-1842)

 

2.      Wychowanie u Chejrona.

Spór między Tetydą i Peleusem doprowadził do opuszczenia przez nią Peleusa i zabrania syna, powierzając go opiece centaura Chejrona na górze Helion. Chejron żywił go wnętrznościami lwów i dzików oraz szpikiem niedźwiedzi, by nabrał męstwa, plastrami miodu i szpikiem saren, by nabrał rączości. Nauczył go również sztuki jeżdżenia konno, polowania, gry na fujarce i lirze oraz leczenia. W szóstym roku życia Achilles zabił swojego pierwszego dzika, a potem stale przywlekał do jaskinie Chejrona dogorywające dziki i lwy. Chejron wpajał mu stare cnoty: pogardę dla dóbr tego świata, obrzydzenie dla świata, umiarkowanie, odporność na namiętności i na cierpienie.

The Education of Achilles by Chiron- Pompeo Batoni

PUGET, Pierre-achilles u chejrona



donato creti- achilles przekazany Chejronowi

 

3.      Ukrycie między córkami Lykomedesa.

Achillesowi pisane było, że albo zdobędzie chwałę i zginie młodo, albo będzie żył długo ale bez sławy, w domu. Tetyda przebrała go więc za dziewczynkę i powierzyła opiece Lykomedesa, króla Skyros, gdzie żył wśród jego córek. Pozostał tam dziewięć lat. Nazywano go Kerkysera, Aissa lub Pyrra. W tym przebraniu Achilles związał się z Dejdameją, jedną z córek Lykomedesa i miał z nią syna, Neoptolemosa, tego który później miał przyjąć później imię Pyrrus. Przebranie to okazało się bezcelowe: nie udało się zmylić przeznaczenia. Odyseusz dowiedział się za pomocą wróżbity Kalchasa, że Troja nie może być zdobyta bez udziału Achillesa. Natychmiast rozpoczął poszukiwania Achillesa i zakończył je wykryciem miejsca jego schronienia. Wówczas zgłosił się na dwór Skyros przebrany za kupca i tam, przedostawszy się do komnat kobiecych, zaoferował swój towar. Kobiety wybierały przedmioty do haftowania, materiały. Ale Odyseusz postarał się, aby wśród tych przedmiotów umieścić drogocenną broń. Wybór „Pyrry” natychmiast padł natychmiast na broń. Odyseusz Ne miał z przekonaniem młodego człowieka, żeby się ujawnił. Opowiada się również, że aby zmusić Achillesa do ujawnienia wojowniczych skłonności wymyślił inny podstęp: spowodował, ze nagle w kobiecej części dworu Lykomedesa dał się słyszeć dźwięk trąby. Podczas gdy kobiety wystraszone uciekły jedynie Achilles pozostał i zażądał broni, tak silny był w nim duch wojowniczy. Przy odpływania Aulidy, gdzie zebrała się flota gracka, Tetyda wręczyła herosowi boską zbroję, ofiarowaną niegdyś przez Hefajstosa Peleusowi jak prezent ślubny. Do tego dołączyła konie, które z tej samej okazji ofiarował Posejdon.

jan de bray- odkrycie achillesa

LAIRESSE, Gérard de- odkrycie Achillesa wsrod corek Lykomedesa

 

4.      Spór z Agamemnonem + opłakiwanie Patroklosa

Spór toczy się o Bryzeidę, córkę Bryzesa, kapłana w mieście Lyrnessos (miasto trojańskie zdobyte przez Greków w 9-leciu poprzedzającym główne starcie pod Troją), żonę Mynesa, którego zabił Achilles, a ją uprowadził. W niewoli znalazła się także Astynome, czyli Chryzeida, córka Chryzesa, kapłana Apollona na wyspie Smintos. Niektórzy uważają, że Astynome była żoną Eetiona, inni twierdzą, że Chryzes wysłał ją do Lirnessos albo wyprawił na uroczystości ku czci Artemidy. Podczas podziału łupów Chryzeida przypadła Agamemnonowi, Bryzeida zaś Achillesowi. Po jakimś czasie na szeregi Greków spadła zaraza, którą Kalchas tłumaczył jako gniew Apollona, zesłany na prośbę Chryzesa. Achilles doprowadza do spotkania wodzów i zmusza Agamemnona do oddania dziewczyny. Ale Agamemnon domaga się, aby w zamian Achilles zwrócił mu Bryzeidę, którą otrzymał przy podziale łupów. Achilles chroni się w swym namiocie i odmawia udziału w bitwie przeciw Trojanom, dopóki będzie się kwestionować jego prawo do posiadania dziewczyny. Gdy heroldowie przybywają, aby upomnieć się o nią, Achilles oddaje Bryzeidę, ale protestuje przeciwko temu aktowi, który uważa za niesprawiedliwy. Na próżno Agamemnon wysyła posłów do Achillesa, aby go ubłagać, obiecuje mu Bryzeidę i wspaniały okup, jak również dwadzieścia najpiękniejszych kobiet z Troi oraz małżeństwo z jedną ze swych córek. Achilles pozostaje nieugięty. Wreszcie Patroklos nie może wytrzymać i prosi Achillesa, aby pozwolił mu pospieszyć na pomoc Grekom, których okręty mają już paść pastwą ognia. Achilles zgadza się mu pożyczyć swoją zbroję. Wkrótce jednak Patroklos, po paru zwycięstwach, dopóki Trojanie uważają go za Achillesa, pada z ręki Hektora. Niewypowiedziana żałoba ogarnia Achillesa, tarza się w prochu i pogrąża w rozpaczliwym żalu. Krzyki jego docierają do Tetydy, która  nadbiega i obiecuje mu nową zbroję w zamian  za tę, którą Hektor zdarł z ciała Patroklesa. Achilles zjawia się bez broni, a głos jego przepędza Trojan, którzy walczą z Grekami, wokół ciała Patroklosa, aby zdobyć zwłoki. Godzi się z Agamemnonem (który oddał mu Bryzeidę nietkniętą, zaświadczając pod przysięgą, że zabrał ją w gniewie, a nie z pożądania) i rusza pomścić Patroklosa, biorąc w niewolę dwudziestu młodych Trojan, których przeznacza jako ofiarę na grób Patroklosa.

Tiepolo, Giovanni Battista-gniew achillesa

Gay, Nikolay - oplakiwanie patroklosa

hamilton gavin -oplakiwanie patroklosa

 

5.      Walka z Hektorem

Kiedy Achilles spotyka się wreszcie z Hektorem i wyzywa go do walki w pojedynkę, obie strony się cofają i ze zdumieniem obserwują ich poczynania. Hektor zawraca i zaczyna biec wokół murów miasta. Spodziewa się, że w ten sposób zmęczy Achillesa, któremu po dłuższej bezczynności winno zabraknąć tchu. Myli się jednak, Achilles trzykrotnie zmusza go do okrążenia murów i wyprzedza go za każdym razem, kiedy Hektor próbuje skręcić ku bramie, licząc na pomoc braci. Pod wpływem Zeusa skłaniającego szalę Hektora ku Hadesowi Apollon opuszcza Hektora. Na scenę wkracza Atena i wzbudza w Hektorze zgubne pragnienie stawienia oporu. W tym celu przyjmuje postać Deifoba, brata herosa. Hektor wierzy, że to on przychodzi mu na pomoc. Ale szybko zostaje wyprowadzony z błędu. Achilles przeszywa mu pierś i odmawia prośbie umierającego, by pozwolił wykupić zwłoki. Po przywłaszczeniu sobie zbroi, Achilles przecina skórę na ścięgnach nóg Hektora, przewleka przez nie rzemienie, które przywiązuje do rydwanu, po czym zacina batem Baliosa, Ksantosa i Pedasosa, które lekkim kłusem powlokły zwłoki ku okrętom. Głowa Hektora z opadającymi czarnymi lokami wzbija kłębu kurzu. Są jednak i tacy, którzy twierdzą, że Achilles trzykrotnie okrążył mury wlokąc zwłoki przywiązane pasem, który Hektor otrzymał od Ajasa. Codziennie ciągnie Achilles wokół Troi zwłoki swego wroga, który wydarł mu jego opłakiwanego przyjaciela, Patroklosa. Po dwunastu dniach Zeus poleca Tetydzie, aby zawiadomiła Achillesa, że bogowie są oburzeni jego brakiem szacunku dla zmarłych. Priam, który przybywa, aby wyprosić ciało Hektora, zostaje przez Achillesa przyjęty życzliwie. Heros zwraca mu syna w zamian za duży okup.

rubens -achillles zabija hektora

Ivanov, Alexander-priam pytajacy o zwrat ciala hektror

 

 

      6. Opłakiwanie Patroklosa

6.      Śmierć Achillesa

Achilles po raz kolejny zmusił Trojan do ucieczki i ścigał ich w kierunku miasta, ale i on oczywiście musiał biec. Posejdon i Apollo, którzy ślubowali, że pomszczą śmierć Kyknosa i Troilosa, a także ukarzą Achillesa za aroganckie przechwałki nad zwłokami Hektora, postanowili działać wspólnie. Apollo spowity w chmurę, stojąc przy Bramie Skajskiej, wypatrzył Parysa w gąszczu walki, ustawił swój łuk i poprowadził śmiertelną strzałę, która trafiła Achillesa w jedyne wrażliwe miejsce, a mianowicie w prawą piętę. Achilles zmarł w katuszach. Niektórzy jednak twierdzą, że to sam Apollo, przybrawszy postać Parysa, zabił Achillesa, i tę wersję przyjął Neoptolemos, syn Achillesa. Przez cały dzień trwała nad ciałem zacięta bitwa. Wielki Ajas powalił Glaukosa, zdjął z niego zbroję i odesłał do obozu. Nie zrażony gradem strzał, zaniósł zabitego Achillesa, przedzierając się przez zwartą masę nieprzyjaciół. Odyseusz zaś osłaniał go z tyłu. Burza zesłana przez Zeusa przerwała walkę. Inna wersja głosi, że Achilles padł ofiarą spisku. Priam ofiarował mu rękę Polikseny (córka Priama) pod warunkiem, że zostanie przerwane oblężenie Troi (gdzie indziej, że zdradzi Greków i przejdzie na stronę Priama). Poliksena nie mogła jednak przebaczyć Achillesowi zabójstwa jej brata, Troilosa (w jednej z wersji utrzymuje się, iż Achilles zakochał się w nim, kiedy walczyli obok siebie, skusił go, obiecując, iż podaruje mu gołębie, i Troilos zmarł ze zgniecionymi żebrami i siną twarzą, tak bowiem niedźwiedzie były uściski Achillesa), wydobyła z niego tajemnicę pięty, nie ma bowiem takiego sekretu, którego kobieta nie wyciągnęłaby od mężczyzny pragnącego ją przekonać o swej miłości. Na jej żądanie zjawił się boso i bez broni, by podpisać układ i złożyć ofiary Apollinowi Tymbrajskiemu. Kiedy Deifobos obłudnie przycisnął Achillesa do piersi, Parys ukryty za statuą boga przebił mu piętę zatrutą strzałą lub, jak sądzą inni, mieczem. Przed śmiercią Achilles zdążył złapać głownię z ołtarza i wymachując nią energicznie powalił wieli Trojan i służących świątyni. Odyseusz, Ajas i Diomedes, podejrzewając Achillesa o zdradę, poszli w ślad za nim do świątyni. Parys i Deifobos minęli ich w drzwiach, a kiedy znaleźli się w środku, Achilles umarł na ich rękach prosząc, by po upadku Troi złożyli Poliksenę w ofierze na jego grobie. Ajas wyniósł ciało ze świątyni na swych barkach. Trojanie próbowali je odbić, ale Grecy przepędzili ich i zwłoki zaniesiono na okręt. Niektórzy natomiast utrzymują, że Trojanie wygrali potyczkę i zwłoki Achillesa wydali dopiero po zapłaceniu takiego samego okupu, jak musieli uiścić za zwłoki Hektora.



hamilton gavin-death_of_achilles

Veyrier, Christophe -umierajacy achilles.jpg



...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin