Suma teologiczna (Tom 11) - św. Tomasz z Akwinu.doc

(1399 KB) Pobierz

ŚW. TOMASZ   Z   AKWINU

SUMA  TEOLOGICZNA

Tom   11 _________________________

O   SPRAWNOŚCIACH

(1 - 2, qu. 49 - 70)

Przetłumaczył i objaśnieniami zaopatrzył O. Feliks Wojciech Bednarski, O.P.

"Jak najgoręcej pragniemy, by z każdym dniem wzrastała liczba ludzi czerpiących z dzieł Tomasza z Akwinu oświatę i naukę; dotyczy to nie tylko księży i ludzi wielkiej nauki... Wielce też sobie życzymy, by ze względu na potrzeby Chrześci-jaństwa coraz więcej wydobywano skarbów z jego wskazań. Trzeba więc jego pisma tłumaczyć i wydawać w jak największej ilości języków..."

Papież Jan XXIII, 16 września 1960 (AAS. 25.X.1960)

NAKŁADEM KATOLICKIEGO OŚRODKA

WYDAWNICZEGO "VERITAS"

4-8, PRAED MEWS, LONDON, W.2.

1

ZAWARTOŚĆ TOMU 11

1. Przedmowa tłumacza

2. Tabela: Podział sprawności

3. Traktat: O SPRAWNOSCIACH (1-2, qu. 49 - 70)

4. Odnośniki

5. Objaśnienia

6. Wykaz ważniejszych objaśnionych terminów

7. Wskazówki bibliograficzne

8. Spis zagadnień l artykułów (Spis rzeczy)

2

PRZEDMOWA TŁUMACZA

Traktat O SPRAWNOŚCIACH, obok traktatu O CELU OSTATECZNYM, stanowi podstawę tomistycznej pedagogiki oraz ascetyki, czyli nauki o wychowaniu i samowychowaniu człowieka. Wszak wychowanie to właśnie usprawnienie całej osobowości człowieka i wszystkich jego sił zgodnie z naturą ludzką i właściwym celem życia ludzkiego.

Jest to równocześnie jeden z najpiękniejszych traktatów nie tylko w Sumie Teologicznej, ale także w całej literaturze, odnoszącej się do tego przedmiotu, i pouczającej, co należy czynić, by spełnić przykazanie Jezusa Chrystusa (Mt. 5,48): „Bądźcie tedy doskonali, jako Ojciec wasz niebieski doskonały jest”.

Poczuwam się do obowiązku przestrzec Czytelnika, że tytuł „De habitibus” który za O. J. Woronieckim tłumaczymy przez „sprawności”, jest u św. Tomasza wyrazem bardzo wieloznacznym, jak to zobaczymy w 1 artykule; w tym zaś znaczeniu, w jakim go używa Akwinata w naszym traktacie, ma znacznie szerszy zakres niż sprawność. Wyraża bowiem wszelkie trwałe przysposobienie do dobra lub zła w istnieniu i w działaniu. Obejmuje więc tak cechy dodatnie, czyli przymioty, jak i ujemne, czyli wady; tak własności statyczne, np. piękność ciała i brzydota, chudość i otyłość, jak i dynamiczne, tak cnoty jak i nałogi, np. męstwo i tchórzostwo, wiedzę i głupotę. Natomiast sprawnością nie nazwiemy w języku polskim ani brzydoty, ani piękna, ani jakiejkolwiek dodatniej lub ujemnej cechy statycznej. ani takich przymiotów umysłu jak wiedza ani takich nałogów lub wad moralnych, jak lenistwo, niedbalstwo, tchórzostwo, niestałość, głupota, nierozsądność itp. Mówiąc o sprawności w języku polskim mamy na myśli pewną łatwość i gotowość do działania w dobrym lub złym kierunku przy niewielkim stosunkowo zużyciu sił w porównaniu do wielkości dokonanego dzieła. Sprawną np. zwiemy maszynę, w której stosunek włożonej energii do otrzymanej pracy jest korzystny.

Ponieważ jednak faktycznie w naszym traktacie św. Tomasz, mimo szerszego zakresu wyrazu „habitus”, omawia zasadniczo i przede wszystkim właśnie ton co wyraża polski rzeczownik „sprawność”, przenosząc zagadnienie wad do następnego traktatu, i nie zajmując się cechami statycznymi - chyba tylko mimochodem – myślimy, że w naszym tłumaczeniu „habitus” przez „sprawność” wierniej oddamy myśl Doktora z Akwinu niż przez wprowadzenie innego wyrażenia, np. „trwała dyspozycja”, jakim posługuje się prof. Daniela Gromska w swym przekładzie greckiego odpowiednika „hexis” (Etyka Nikomachejska. PWN 1956), gdyż ten wyraz z kolei ma zbyt szerokie znaczenie, obejmujące np. temperament, nastroje, niektóre anatomiczne braki w organach ludzkiego ciała itp.

Dlaczego wyraz „intellectus” nie tłumaczymy przez „intelekt” ale przez umysł, wyjaśniliśmy w objaśnieniu do q.57, a.1. Bardzo prosimy Czytelnika, by przed rozpoczęciem czytania któregokolwiek artykułu niniejszego traktatu, zechciał wpierw zapoznać się z objaśnieniem tegoż artykułu. Ułatwi mu to zrozumienie terminologii, a czasem i myśli św. Tomasza. Życzymy także Czytelnikowi, by wytrwałe studium traktatu „O sprawnościach” ułatwiło mu również usprawnienie wszystkich sił jego osobowości, „byśmy czyniąc prawdę w miłości, przez wszystko rozrastali się w Tego, który jest głową, w Chrystusa" (Ef. 4,15).

Tłumacz

3

PODZIAŁ SPRAWNOŚCI

NADPRZYRODZONE*

ŁASKA UŚWIĘCAJĄCA

dar

DARY DUCHA ŚWIĘTEGO*

/teoretyczne fe^1 doskonalące poznanie W

V

praktyczne /umiejętności. |rady

doskonalące pożądanie

OWOCE

fwoll ^popę<

popędów

f pobożności Ą męstwa ysotfooojności

CNOTY TEOLOGICZNE IBOSKIE)

ara       /p0JCtn<>*<! ,AKA      ^umiejętność

f radość I MIŁOŚĆ    J Pokój

*                    I miłosierdzie

Idobroczynność

TEORETYCZNE SPRAWNOŚCI UMYSŁOWE

i V

POJĘTNOŚĆ WIEDZA

MĄDROŚĆ

NADPRZYRODZONE

I

PRZYRODZONE

PRAKTYCZNE  DMYSŁOWE UMIEJĘTNOŚCI   (SZTUKI) SPRAWNOŚCI

składniki *

pamięć

spostrzegawczość bystrość pouczalność zdrowy rozum zapobiegliwość przezorność oględność. ostrożność staranność

{

CNOTY UMYSŁOWE

ROZTROPNOŚCI

artystyczne techniczne

gatunki

roztropność osobista

roztropność

rodzinna

(wychowawcza)

roztropność społeczna

CNOTY OBYCZAJOWE

SPRAWIEDLIWOŚĆ*

czynić dobro

unikać da

społeczna

rozdzielcza wymienna.

MĘSTWO

{atakować zło przetrzymać zlo

UMIARKOWANIE

Iwatydliwość Iczesność

wstrzemięźliwość

trześwość

czystość

ZWINNOŚĆ

SPRAWNOŚCI CIELESNE:    ZDROWIE PIĘKNOŚĆ

cnoty pokrewne rozwaśność

ro*sqdność

przytomność umysłu

pobożność, pokut*

patriotyzm

pietyzm

cześć przelożonyn

posłuszeństwo

prawdomówność

szczerość

uprzejmość

ofiarność i hojno*.

karność

słuszność

wielkoduszność

wlelmośność

stałość

wytrwałość

cierpliwość

nieskwupliwość

łaskawość łagodność pokora skromność pilność w nauce wesołość (umiejęt. nosć bawienia się) powściągliwość

NHKT6RE WADY MORALNE:          chytrość, oportunizm, zarozumiałość, próżność.

4

O SPRAWNOŚCIACH (1-2, qu. 49-70)

WSTĘP

Po omówieniu uczynków oraz uczuć przystępujemy do rozważania zasad czynności ludzkich, naprzód wewnętrznych, a następnie zewnętrznych. Przyczyną wewnętrzną jest władza psychiczna oraz sprawność. O władzach mówiliśmy już w pierwszej części. Pozostaje więc do omówienia zagadnienie sprawności. Pomówimy więc najpierw ogólnie o sprawnościach, a następnie o cnotach i wadach, oraz tym podobnych trwałych przysposobieniach, stanowiących zasady czynności ludzkich.

Mówiąc ogólnie o sprawnościach, należy zbadać naprzód samą istotę sprawności, następnie ich podmiot, dalej przyczyny ich powstawania, rozwoju i zamierania, wreszcie ich zróżnicowanie.

5

ZAGADNIENIE   49

O ISTOCIE SPRAWNOSCI

Zagadnienie to obejmuje cztery pytania:

1. Czy sprawność jest jakością?

2. Czy sprawność jest określonym gatunkiem jakości?

3. Czy sprawność wyraża stosunek do czynu?

4. O potrzebie sprawności.

Artykuł 1

CZY SPRAWNOŚĆ JEST JAKOŚCIĄ ?

Postawienie problemu. Wydaje się, że sprawność nie jest jakością, gdyż:

1.   Św. Augustynl) mówi, że wyraz: „habitus”, oznaczający sprawność, pochodzi od słowa: „habere”, który znaczy: mieć. Lecz mienie nie jest jakością, ale należy do innych rodzajów orzekania. Można przecież m i e ć jakąś wielkość, pieniądze itp. rzeczy. A więc sprawność nie jest jakością.

2.  Wyraz habitus stanowi jeden z dziewięciu sposobów orzekania, jak to czytamy w Kategoriach 2), Lecz jeden sposób orzekania nie zawiera się w drugim. A więc sprawność nie jest jakością.

3.   „Wszelka sprawność jest pewnym przysposobieniem” - czytamy w Kategoriach 3). Lecz przysposobienie to układ rzeczy n złożonej z pewnych części, jak zaznacza Metafizyka 4). To zaś przysługuje odrębnemu sposobowi orzekania, zwanemu „położeniem”. A więc sprawność nie jest jakością.

Ale z drugiej strony Filozof powiada 5), że sprawność to jakość trudno zmienna.

Odpowiedź. Wyraz: „habitus”, oznaczający sprawność, pochodzi od słowa: „habere” który znaczy: mieć. Otóż wyraz ten ma dwojakie znaczenie. Czasem bowiem wyraża, że człowiek, czy jakieś inne jestestwo, coś ma. Kiedy indziej znowu wyraża, że ktoś w jakiś sposób ma się w stosunku do siebie lub do innych rzeczy. Pierwszy sposób mienia jest wspólny różnym rodzajom orzekania i bytowania. Dlatego Filozof 6) zalicza „mienie” do nadkategorii, będących następstwami różnych rodzajów bytowania, takich jak przeciwieństwo, wcześniejszość, późniejszość itp. Pomiędzy zaś rzeczami, które się ma, zachodzi ta różnica, że w niektórych nie istnieje nic pośredniego między bytem, który coś ma, a tym, co ów byt ma. Np. między podmiotem a jego jakością czy wielkością nie ma nic pośredniego. W innych zaś rzeczach jedynie stosunek jest czymś pośrednim (między bytem, który coś ma, a tym, co ów byt ma). Np. gdy się mówi, że ktoś ma towarzysza lub przyjaciela. Bywają wreszcie rzeczy, w których takim pośrednikiem nie jest wprawdzie czynność lub doznanie, ale coś na sposób czynności lub doznania, np. gdy jedna rzecz jest tym, co stanowi ozdobę lub okrycie, a druga jest tym, co jest przyozdobione lub okryte. Dlatego Filozof powiada 7), że sprawność to jakby czynność bytu mającego coś i

6

mianego, jak to zachodzi w tych rzeczach, które mamy około nas. Do tego rodzaju rzeczy odnosi się szczególny ich rodzaj, zwany orzecznikiem mienia, o którym Filozof powiada 8), że między mającym ubranie a ubraniem, które ów ktoś ma, pośredniczy mienie.

Natomiast kiedy mówimy, że ktoś lub coś ma się w pewien sposób w stosunku do siebie lub do innych rzeczy n wówczas tego rodzaju sposób „mienia się” stanowi pewną jakość. Otóż w tym znaczeniu sprawność jest jakością, o której mówi Filozof 9), ucząc, że sprawność to dyspozycja, dzięki której ktoś lub coś jest dobrze lub źle przysposobiony w stosunku do siebie lub w stosunku do innego bytu, np. zdrowie jest sprawnością w znaczeniu trwałego przysposobienia. W tym więc znaczeniu mówimy, że sprawność jest pewnego rodzaju jakością.

Rozwiązanie trudności. 1. Zarzut odnosi się do mienia w ogólnym znaczeniu, wspólnego dla wielu rodzajów bytowania.

2. Dowód ten dotyczy mienia w znaczeniu pośrednictwa między bytem, który coś ma, a tym, co ów byt ma. W tym znaczeniu mienie stanowi odrębny orzecznik, jak widzieliśmy w osnowie artykułu.

3.   Przysposobienie wyraża układ bytu złożonego z części. Ale jak uczy Filozofl0), może to być układ podług miejsca, podług władzy psychicznej oraz podług gatunku. Podług Symplicjusza l1), te trzy sposoby obejmują wszystkie przy8posobienian a mianowicie: a) cielesne, które są układem podług miejsca, i te należą do kategorii położenia, które jest układem części w miejscu; b) dyspozycje niedoskonałe, polegające na niezupełnej gotowości i uzdolnieniu władz psychicznych, np. zapoczątkowanie wiedzy lub cnoty. c) oraz dyspozycje doskonałe w swoim gatunku, czyli, przysposobienia zupełne, zwane sprawnościami.

Artykuł 2

CZY SPRAWNOŚĆ JEST OKREŚLONYM GATUNKIEM JAKOŚCI ?

Postawienie problemu. Wydaje się, że sprawność nie jest określonym gatunkiem jakości, gdyż:

1.  Sprawność to dyspozycja, dzięki której ktoś lub coś jest dobrze lub źle przysposobiony, a to przysługuje każdej jakości, np. kształtowi, ciepłu, zimnu itp. A więc sprawność nie jest określonym gatunkiem jakości.

2.  Filozof l2), ciepło i zimno nazywa przysposobieniem lub sprawnością, tak samo jak chorobę lub zdrowie. Lecz ciepło i zimno należą do trzeciego gatunku jakości. A więc sprawność, jak i w ogóle przysposobienie, nie różni się od innych gatunków jakości.

3. To, że coś jest trudno zmienne, nie stanowi zróżnicowania w rodzaju jakości, ale raczej przynależy do zmian i doznań. Lecz zróżnicowanie, przynależne do jednego rodzaju, nie określa gatunków drugiego rodzaju, gdyż zróżnicowanie gatunkowe opiera się na różnicach należących do istoty danego rodzaju. Sprawność więc, określona jako przysposobienie trudno zmienne, nie jest określonym gatunkiem jakości.

7

Ale z drugiej strony powiada Filozof l3), że sprawność i przysposobienie to jeden z gatunków jakości.

Odpowiedź. Filozof, wymieniając cztery gatunki jakości, na pierwszym miejscu stawia przysposobienie i sprawność l4). Symplicjusz w swym Komentarzu do Kategorii l5), tak je różnicuje: „pewne jakości są naturalne, gdyż z natury i zawsze przysługują rzeczy, inne są nabyte, pochodzą jakby z zewnątrz i są utracalne. Do tych ostatnich należy przysposobienie i sprawność, z których pierwsze jest łatwo utracalne, druga trudno utracalna. Spośród zaś naturalnych jakości jedne stanowią pewne uzdolnienia i te zwiemy władzami. Stanowią one drugi gatunek jakości; inne zaś wyrażają, że coś jest aktualnie już to w głębi, i wtedy mamy trzeci gatunek jakości, już to na powierzchni, i wówczas jest czwarty jej gatunek, a mianowicie kształt i postać”. Ale takie zróżnicowanie gatunków jakości nie wydaje się słuszne. Wiele jest bowiem postaci i kształtów nie naturalnych, lecz nabytych, jak również nie brak przysposobień naturalnych, a nie nabytych, np. zdrowie, piękność itp. Podział ten nie jest także zgodny z właściwym porządkiem gatunków, gdyż zawsze ton co jest bardziej naturalne, jest pierwsze.

Przy różnicowaniu więc przysposobień oraz sprawności od innych gatunków jakości należy wziąć pod uwagę co innego, a mianowicie ton że jakość to sposób istnienia jestestwa. Otóż sposób istnienia zależy od pewnej miary, jak to zaznacza św. Augustyn l6), wyraża bowiem coś, co jest wyznaczone przez pewną miarę. Podobnie więc jak ton co określa uzdolnienie materii (tworzywa) w stosunku do istnienia substancjalnego (takiego, jakie przysługuje jestestwu) zwie się różnicą substancjalną (jestestwową), tak ton co określa uzdolnienie podmiotu w stosunku do bytu przypadłościowego, zwie się jakością przypadłościową, która również stanowi pewną różnicę, jak stwierdza Filozof l7) .

Sposób zaś, jako pewne określenie istnienia przypadłościowego podmiotu, można ujmować już to ze względu na samą naturę tego podmiotu, i wówczas mamy do czynienia z pierwszym gatunkiem jakości, już to ze względu na działanie i doznawanie, wynikające z tego, co jest podstawą natury, a mianowicie formy (istotności) oraz materii (tworzywa) i wtedy zachodzi trzeci rodzaj jakości; już to wreszcie ze względu na wielkość. Pojęcie zaś wielkości nie obejmuje ani zmienności, ani dobroci, czy złości. Dlatego czwarty gatunek jakości obejmuje rzeczy niezależnie od tych cech. Sposób zaś czy określenie podmiotu ze względu na działanie i doznawanie, należące do drugiego i trzeciego gatunku jakości, uwzględnia wprawdzie, czy coś staje się łatwo czy trudno, szybko przechodzi, czy trwa długo, ale nie uwzględnia ani dobra ani zła, gdyż ruch i doznanie nie jest celem. Dobro zaś i zło zależy od celu.

Wreszcie sposób i określenie przedmiotu w stosunku do natury rzeczy, przynależne do pierwszego gatunku jakości, to właśnie sprawność i przysposobienie (dyspozycja), o którym mówi Filozof l8). Rozprawiając o duszy i ciele, powiada, że są pewne dyspozycje podmiotu doskonałego w stosunku do tego co najlepsze, przy czym nazywa doskonałym ton co jest przysposobione zgodnie ze swą naturą. Ponieważ zaś sama istotność i natura bytu jest jego celem i racją, że coś się staje l9), dlatego pierwszy gatunek jakości wyraża dobro lub zło, a także, czy coś łatwo lub trudno ulega zmianie, w miarę jak natura jest celem powstawania i zmiany. Dlatego Filozof sprawność

8

określa 20) jako dyspozycję, która przysposabia kogoś dobrze lub źle, a gdzie indziej powiada 21), że dzięki trwałym przysposobieniom mamy się dobrze lub źle w stosunku do uczuć. Kiedy bowiem dany sposób odpowiada naturze bytu, wówczas jest dobry, a jeśli nie odpowiada, wówczas jest zły. Ponieważ zaś natura to pierwsza rzecz, którą w bycie trzeba brać pod uwagę, dlatego sprawność zaliczamy do pierwszego gatunku jakości.

Rozwiązanie trudności. 1. Przysposobienie to pewien stosunek. Dlatego jakość może przysposobić coś tylko w stosunku do czegoś. Otóż to, że coś jest dobrze lub źle przysposobione, stanowiąc istotę sprawności, zależy od natury, która jest celem. Natomiast kształt, ciepło, zimno itp. przysposabiają dobrze lub źle jedynie przez stosunek do natury rzeczy, w miarę jak coś jest z nią zgodne lub nie jest zgodne. Dlatego kształty i jakości zmysłowe, w miarę jak są zgodne lub niezgodne z naturą danego bytu, przynależą do sprawności lub przysposobień, gdyż kształt odpowiadający naturze bytu, podobnie jak i zgodna z nią barwa, przynależy do piękności; ciepło zaś i zimno ze względu na zgodność z naturą człowieka czy zwierzęcia, należy do zdrowia. W tym więc znaczeniu Arystoteles zalicza tego rodzaju cechy do pierwszego gatunku jakości.

2. Trudność tę rozwiązujemy podobnie jak poprzednią, chociaż inni podają inne rozwiązania, jak to zaznacza Simplicjusz w tymże miejscu.

3.  Ta różnica, że coś jest „trudno zmienne”, różnicuje sprawność od zwykłej dyspozycji, a nie od innych gatunków jakości. Dyspozycja zaś występuje w dwojakim znaczeniu: a) jako rodzaj, do którego przynależy trwałe przysposobienie, a więc także sprawność, i w tym znaczeniu dyspozycja według Filozofa 22) należy do pojęcia trwałego przysposobienia czyli sprawności; b) jako przeciwieństwo do trwałego przysposobienia, już to w miarę jak to co doskonałe sprzeciwia się temu co niedoskonałe w zakresie tego samego gatunku, już to ze względu na istnienie różnych gatunków i różnych stopni w obrębie tego samego rodzaju. W pierwszym znaczeniu dyspozycja, zachowując nazwę ogólną, wyraża, że coś istnieje w czymś w sposób niedoskonały i łatwo utracalny, a trwałe przysposobienie, łącznie ze sprawnością, wyraża, że coś istnieje w czymś w sposób doskonały i niełatwo utracalny. W ten sposób dyspozycja przechodzi w trwałe przysposobienie, podobnie jak chłopiec przemienia się w mężczyznę.

Natomiast przy rozróżnieniu dyspozycji od trwałych przysposobień, jako różnych gatunków tego samego rodzaju, dyspozycjami w przeciwieństwie do sprawności nazywamy te jakości, przynależne do pierwszego gatunku, które są łatwo utracalne, gdyż przyczyny ich są zmienne, np. choroba i zdrowie; podczas gdy trwałymi dyspozycjami nazywamy te jakości, które z natury swej niełatwo ulegają zmianie, gdyż ich przyczyny są niezmienne, np. wiedza i cnoty. W tym znaczeniu dyspozycja nie staje się trwałym przysposobieniem, zgodnie z myślą Arystotelesa, który na dowód słuszności tego rozróżnienia przytacza powszechny zwyczaj językowy nazywania trwałymi przysposobieniami jakości łatwo zmiennych, jeśli wskutek jakiejś przypadłości staną się trudno zmienne, i przeciwnie, jeśli ktoś w sposób niedoskonały posiada wiedzę, tak że łatwo może ją utracić, zwyczaj językowy nazywa tego rodzaju jakość, mimo że z natury jest trudno utracalna, raczej dyspozycją, mówiąc, że ów ktoś

9

ma raczej dyspozycję do wiedzy niż wiedzę. Tak więc sprawność wyraża pewną długotrwałość, czego nie można powiedzieć o dyspozycji.

Nic też nie przeszkadza, by łatwość i trudność podlegania zmianom stanowiły różnicę gatunkową, mimo swej przynależności do kategorii ruchu i doznań, a nie do kategorii jakości, gdyż różnice te wydają się wprawdzie być czymś przygodnym dla jakości, niemniej stanowią o ich właściwym oraz istotnym zróżnicowaniu. Podobnie zdarza się w dziedzinie substancji (jestestw), że cechy przypadłościowe często pełnią rolę cech substancjalnych, jeśli wyrażają istotne zasady danego bytu.

Artykuł 3

CZY SPRAWNOŚĆ WYRAŻA STOSUNEK DO CZYNU ?

Postawienie problemu. Wydaje się, że sprawność nie wyraża stosunku do czynu, gdyż:

1. Każdy byt działa w miarę jak jest w istności. Otóż Filozof powiada 23), że kto ma sprawność wiedzy, jest w możności poznania, ale inaczej niż przed nauczeniem się. A więc sprawność nie wyraża stosunku zasady do czynu.

2. To, co wchodzi do definicji jakiejś rzeczy, przysługuje jej z istoty swej. Lecz zasada czynności wchodzi do definicji władzy psychicznej, jak to udowodnił Arystoteles 24). A więc do istoty władzy należy to, że jest zasadą czynności. To zaś, co jest czymś z istoty swej, stanowi pierwszy czynnik w każdym rodzaju. Jeśli więc sprawność jest zasadą czynności, jest czymś wtórnym w stosunku do władzy, a tym samym nie jest pierwszym gatunkiem jakości.

3.  Zdrowie niekiedy jest trwałym przysposobieniem, podobnie jak chudość i piękność. Lecz cechy te nie wyrażają stosunku do czynności. A więc do istoty trwałego przysposobienia, jakim jest sprawność, nie należy ton by być zasadą czynności.

Ale z drugiej strony powiada św. Augustyn 25), że sprawność to coś, czym ktoś działa w razie potrzeby. Podobnie Komentator Arystotelesa mówi 26), że sprawność jest tym, czym ktoś działa, gdy chce.

Odpowiedź. Sprawność pozostaje w stosunku do czynności, zarówno ze względu na swą własną istotę, jak też ze względu na podmiot, któremu przysługuje. Ze względu na swą istotę, gdyż do istoty sprawności należy stosunek zgodności lub niezgodności do natury danego bytu, a tan będąc celem jego powstania, jest podporządkowana innemu celowi, a mianowicie działaniu lub jakiemuś dziełu, do jakiego dochodzi się przez działanie. Dlatego sprawność wyraża nie tylko stosunek do samej natury bytu, ale także, wskutek tego, wyraża również stosunek do działania, jako celu natury lub jako drogi do niego. Dlatego Filozof 27) określa sprawność jako dyspozycję, dzięki której, ktoś jest dobrze lub źle przysposobiony, już to w stosunku do siebie, czyli w stosunku do swej natury, już to w stosunku do czegoś innego, a mianowicie do celu.

Istnieją jednak pewne trwałe przysposobienia, jakie również ze względu na podmiot, któremu przysługują, wyrażają naprzód i przede wszystkim stosunek do

10

czynności, a to dlatego, że naprzód i przede wszystkim stanowią pewien stosunek do natury bytu. Jeśli więc sama natura bytu, któremu sprawność przysługuje, polega na stosunku do czynności, wówczas trwałe przysposobienie (a więc także sprawność) wyraża przede wszystkim stosunek do czynności. Nie ulega zaś wątpliwości, że natura i pojęcie władzy psychicznej wyraża zasadę (źródło) czynności. A więc sprawność jako trwałe przysposobienie władzy psychicznej, będącej jej podmiotem, wyraża stosunek do czynności.

Rozwiązanie trudności. 1. Sprawność, jako pewna jakość, jest istnością (aktem) i z tego względu może być zasadą działania. Niemniej jest w możności w stosunku do samego działania. Dlatego mówi się, że trwałe przysposobienie (a więc także sprawność jest istnością pierwszą, a działanie wtórną 28).

2.  Do istoty przysposobienia, a więc i sprawności, nie należy stosunek do władzy psychicznej, ale stosunek do natury. Skoro zaś natura wyprzedza działanie, do którego odnosi się ta władza, dlatego pierwszym gatunkiem jakości jest przysposobienie wraz ze sprawnością, a wtórnym władza psychiczna.

3. Zdrowie jest przysposobieniem czy trwałą dyspozycją w stosunku do natury. Skoro jednak natura jest zasadą działania, tym samym wyraża stosunek do działania. Dlatego Filozof powiada 29), że człowiek lub jakiś jego członek jest zdrowy, gdy może spełniać czynności istoty zdrowej. Podobnie także w innych sprawach.

Artykuł 4

CZY SPRAWNOŚCI SĄ KONIECZNE ?

Postawienie problemu. Wydaje się, że sprawności nie są konieczne, gdyż:

1. Przysposobienie to coś, dzięki czemu coś jest dobrze lub źle przysposobione do czegoś. Lecz każdy byt przez swą formę (istotność) jest dobrze lub źle przysposobiony. dzięki niej bowiem jest dobrem, podobnie jak i bytem. A więc nie potrzeba sprawności.

2.   Sprawność to stosunek do czynności. Lecz władza psychiczna jest dostatecznie źródłem czynności, skoro władze naturalne są ich źródłem bez jakichkolwiek sprawności. A więc nie potrzeba sprawności.

3.  Podobnie jak władze psychiczne, tak też i trwałe przysposobienia, odnoszą się zarówno do dobra jak i do zła. Podobnie też, jak władza nie zawsze działa, tak też i sprawność. Skoro więc są władze psychiczne, nie potrzebne są sprawności. Ale z drugiej strony sprawność to pewna doskonałość, a ta jest najbardziej konieczna, skoro stanowi cel (bytu). A więc sprawności są konieczne.

Odpowiedź. Jak widzieliśmy w dwu poprzednich artykułach, sprawność to pewne przysposobienie do natury bytu, względnie do jego działania lub celu, gdyż byt może być dobrze lub źle przysposobiony do tych trzech czynników. Aby zaś coś potrzebowało przysposobienia do czegoś, trzy rzeczy są niezbędne:

a) by to, co ma być przysposobione, było czymś innym, niż to, do czego ma być przysposobione, a więc, by się miało do niego tak, jak możność do aktu. Jeśli więc natura jakiegoś bytu nie jest złożona z możności oraz aktu (istności), a substancja jego

11

utożsamia się z jego działaniem, wówczas byt taki jest sam dla siebie celem, i nie może być w nim ani sprawności, ani jakiejkolwiek dyspozycji. Tak właśnie rzecz się ma z Bogiem.

b) Niezbędne jest również, by to, co jest w możności do czegoś innego, mogło być skierowane w różny sposób i do różnych rzeczy. Jeśli więc coś jest w możności do jednej tylko rzeczy, nie może być ani przysposobione ani usprawnione, gdyż tego rodzaju byt ma z natury swej właściwy stosunek do danej czynności. Jeśliby więc np. jakieś ciało niebieskie było złożone z formy (istotności) oraz takiej materii, która by nie była w stosunku możności względem innej formy, wówczas tego rodzaju ciało nie mogłoby być podmiotem przysposobienia ani tym samym sprawności w stosunku do owej formy n ani w stosunku do działania, gdyż natura tego rodzaju ciała jest w możności wykonywania tylko jednego wyznaczonego ruchu.

c)    Niezbędne jest wreszcie, by wiele czynników współdziałało w przysposobieniu podmiotu do jednej z tych rzeczy n względem których jest w możności i które da się w różny sposób zastosować tak, by ów podmiot mógł być dobrze lub źle przysposobiony w stosunku do formy (istotności lub cechy) albo do działania. Dlatego jakości, przysługujące naturze pierwiastków w jeden określony nie nazywamy dyspozycjami ani sprawnościami, lecz zwiemy je prostymi jakościami. Nazywamy zaś dyspozycjami czy przysposobieniem takie cechy jak zdrowie, piękność itp. rzeczy, które stanowią pewien zespół współczynników, mogących w różny sposób współdziałać. Dlatego Filozof powiada30), że sprawność to przysposobienie, a przysposobienie to stosunek złożonego bytu już to do miejsca, już to do możności (np. władzy psychicznej), już to do gatunku, jak to widzieliśmy powyżej31).

Ponieważ więc jest wiele rzeczy, których natura i działanie wymaga współudziału wielu czynników, dających się w różny sposób zastosować, dlatego konieczne są dyspozycje oraz sprawności.

Rozwiązanie trudności. 1. Forma doskonali naturę rzeczy. Niemniej konieczne jest przysposobienie podmiotu do formy przez sprawność. Forma zaś jest z kolei przyporządkowana działaniu, które jest albo jej celem albo drogą do celu. Jeśli forma ma tylko jedno określone działanie, nie potrzeba jej żadnego innego przysposobienia, gdyż wówczas sama forma wystarczy do działania. Kiedy natomiast forma taka np. jak dusza, może w różny sposób działać, potrzeba by została przysposobiona do swych czynności przez sprawności.

2. Władza psychiczna niekiedy odnosi się do wielu rzeczy i dlatego potrzeba, by do jednej z nich została skierowana. Jeśli natomiast nie odnosi się do wielu rzeczy n wówczas nie potrzebuje skierowania za pośrednictwem sprawności. Dlatego siły naturalne nie wykonują swych czynności za pośrednictwem sprawności, gdyż same przez się są zwrócone w jednym kierunku.

3.  To samo przysposobienie nie odnosi się do dobra i zła, jak to później zobaczymy. Natomiast ta sama władza odnosi się do dobra i zła. Dlatego potrzeba sprawności, by władzę tę skierować ku dobru.

12

ZAGADNIENIE 50

O PODMIOCIE SPRAWNOŚCI

Z kolei należy zastanowić się nad podmiotem sprawności. Zagadnienie to obejmuje sześć pytań:

1. Czy w ciele są sprawności?

2. Czy dusza jest podmiotem sprawności ze względu na swą istotę, czy też ze względu na swe władze?

3. Czy sprawność może być we władzach zmysłowych?

4. Czy w umyśle jest jakaś sprawność?

5. Czy w woli jest jakaś sprawność?

6. Czy w jestestwach nie mających ciała istnieje sprawność?

Artykuł 1

CZY W CIELE SĄ SPRAWNOŚCI ?

Postawienie problemu. Wydaje się, że w ciele nie ma żadnych sprawności, gdyż:

1.  Komentator III księgi o duszy powiada32), że sprawność to przysposobienie, mocą którego człowiek działa wtedy, gdy chce. Czynności cielesne zaś nie podlegają woli, gdyż są przyrodzone. A więc w ciele nie ma sprawności.

2. Wszelkie przysposobienia cielesne łatwo podlegają zmianom. Sprawność zaś to jakość trudno ulegająca zmianom. A więc żadne przysposobienie cielesne nie jest sprawnością.

3.  Wszelkie przysposobienie cielesne podlega zmianie. Lecz zmiana stanowi trzeci gatunek jakości, przeciwstawny sprawności. A więc w ciele nie ma żadnej sprawności.

Ale z drugiej strony powiada Filozof33), że zdrowie ciała czy nieuleczalna choroba to pewne przysposobienia.

Odpowiedź. Jak widzieliśmy w poprzednim zagadnieniu. sprawność to pewne przysposobienie podmiotu, znajdującego się w możności, już to do formy czyli istotności, już to do działania. W ciele zaś nie ma żadnej sprawności w znaczeniu przysposobienia do działania, gdyż wszelkie działanie ciała pochodzi już to z wrodzonej mu jakości, już to od duszy, która nim porusza. Otóż siły wrodzone, jak już widzieliśmy34), są skierowane do jednego celu i dlatego czynności, które pochodzą z samej natury ciała, nie podlegają usprawnieniu, skoro to wymaga, by jego podmiot był w możności do wielu rzeczy. Czynności zaś, których źródłem jest dusza za pośrednictwem ciała, zasadniczo należą do duszy, ubocznie zaś tylko do ciała. Sprawności zaś są współmierne czynnościom, skoro z podobnych czynności powstają podobne sprawności, jak to czytamy w Etyce35). Dlatego przysposobienia do tego rodzaju czynności są zasadniczo w duszy, a w ciele tylko ubocznie, w miarę jak ciało jest przysposobione i uzdolnione do ochoczej służby czynnościom duszy.

13

Kiedy jednak mówiąc o sprawności, mamy na myśli przysposobienie podmiotu do formy, wówczas trzeba uznać możność istnienia trwałego przysposobienia w ciele, które tak ma się do duszy n jak podmiot do formy. W ten sposób zdrowie, piękność itp. stanowią trwałe przysposobienia. Nie są jednak sprawnościami w pełnym znaczeniu, gdyż ich przyczyny z natury swej łatwo ulegają zmianom.

Jak donosi Symplicjusz36), Aleksander nie uznawał istnienia w ciele żadnej sprawności ani żadnego przysposobienia, należącego do pierwszego gatunku jakości, który uważał za wyłączną własność duszy; wypowiedzi zaś Arystotelesa o zdrowiu i chorobie rozumie nie w tym znaczeniu, jakoby tu chodziło o pierwszy gatunek jakości, ale w charakterze przykładów, że niektóre jakości pierwszego gatunku, a więc sprawności i dyspozycje, nie są łatwo zmienne, inne zaś są łatwo zmienne, podobnie jak choroby i zdrowie. Ale takie tłumaczenie sprzeciwia się myśli Arystotelesa, skoro posługuje się on tym samym sposobem wyrażania się, podając przykład o zdrowiu i chorobie oraz o cnocie i wiedzy. Zresztą w swej Fizyce37) Arystoteles wyraźnie piękność i zdrowie zalicza do sprawności.

Rozwiązanie trudności. 1. Zarzut dotyczy sprawności w znaczeniu przysposobienia do działania oraz czynności cielesnych, których źródłem jest natura, a nie dusza; nie sprawdza się natomiast odnośnie do czynności pochodzących od duszy, których źródłem jest wola.

2.  Wskutek zmienności przyczyn cielesnych przysposobienie cielesne nie jest zasadniczo trwałe. Można jednak uznać je za trwałe albo w stosunku do podmiotu w tym znaczeniu, że są nieusuwalne, dopóki trwa ich podmiot, albo w stosunku do innych dyspozycyj. Natomiast jakości duchowe są zasadniczo trwałe z powodu trwałości ich podmiotu. Dlatego Arystoteles nie mówi, że trwałe zdrowie jest zasadniczo sprawnością, lecz że jest czymś na kształt sprawności, jak o tym świadczy tekst grecki. Natomiast jakości duchowe są zasadniczo trwałymi przysposobieniami.

3. Dyspozycje cielesne, przynależne do pierwsze go gatunku jakości, zdaniem niektórych myślicieli, tym różnią się od trzeciego gatunku jakości, że te ostatnie polegają na stawaniu się i zmienianiu się. Dlatego zwiemy je doznaniami lub jakościami doznaniowymi. Kiedy jednak tego rodzaju jakości osiągną swą pełnię czyli niejako zdobędą swe zróżnicowanie gatunkowe, wówczas przechodzą do pierwszego gatunku jakości. Symplicjusz zbija tego rodzaju zdanie, gdyż z niego wynikałoby, że ogrzewanie należy do trzeciego gatunku jakości, gorąco zaś do pierwszego, wbrew nauce Arystotelesa, który także gorąco zalicza do trzeciego gatunku jakości.

Dlatego Porfiriusz, jak donosi tenże Symplicjucz38) uczy, że doznanie czy jakość doznaniowa oraz dyspozycja i trwałe przysposobienie różnią się w ciałach swym natężeniem. A mianowicie, gdy jakaś rzecz otrzymuje ciepło ulegając jedynie ogrzaniu, ale nie do tego stopnia, by sama mogła ogrzewać, wówczas jest doznaniem, jeśli od razu przemija, lub jakością doznaniową, jeśli pozostaje. Jeśli zaś do tego stopnia zostanie ogrzana, że sama zaczyna ogrzewać inne rzeczy, wówczas jest dyspozycją. Jeśli zaś ta dyspozycja stanie się trwałą, wówczas zwiemy ją przysposobieniem, tak że dyspozycja jest pewnym natężeniem czyli pełnią doznania czy jakości doznaniowej, a przysposobienie ( wraz ze sprawnością i wadą) natężeniem

14

i pełnią dyspozycji. Sam Symplicjusz z kolei zbija to tłumaczenie, gdyż natężenie lub rozprężenie nie wyraża zróżnicowania ze względu na formę, ale jedynie ze względu na różne u...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin