king of pop.rtf

(2 KB) Pobierz

Przyczynę śmierci Michaela Jacksona ujawnia angielski „The Sun” na podstawie sekcji zwłok. To na razie nieoficjalne informacje, ale wyniki są szokujące!

Nieoficjalne wyniki sekcji zwłok Michaela Jacksona ujawniły okrutną prawdę o stanie zdrowia artysty. Jak podaje brytyjski "The Sun" przyczyną jego śmierci był fizyczny stan Michaela.

Do bardzo złego stanu doprowadziło artystę wieloletnie zażywanie środków przeciwbólowych, operacje plastyczne, podtrzymujące wygląd Jacksona, ilość zastrzyków aplikowanych w delikatne ciało, cienką skórę. Trawiony chorobami artysta doszedł do stanu skrajnej niedowagi. Ponadto sekcja zwłok wykazała, że w żołądku Michaela nie było żadnego pokarmu lecz same leki przeciwbólowe.

Możliwe także, że do śmierci Jacksona przyczynił się lekarz, który mógł popełnić błąd podczas reanimacji. Jak podaje portal Onet.pl: "Podczas reanimacji złamano kilka żeber. W okolicy serca znajdują się cztery ślady po ukłuciach. Prawdopodobnie usiłowano wstrzyknąć wprost do organu adrenalinę. Trzy igły przebiły ściany serca i uszkodziły je; czwarte ukłucie było chybione i wbiło się w żebro."

To zatrważające w jak okropnym stanie znalazł się król popu. Nasuwa się pytanie dlaczego nie potrafiono mu pomóc. Rodzina artysty chce przeprowadzić niezależną sekcję zwłok, aby ustalić czy pomoc lekarska przebiegła prawidłowo i czy na pewno zrobiono wszystko, aby przywrócić akcję serca Jacksonowi.

Wart uwagi jest jednak fakt, że Michael Jackson umierał już od jakiegoś czasu. Gdzie była rodzina wtedy, kiedy jeszcze można było mu pomóc?

 

 

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin