Namkhai Norbu Rinpocze - Wprowadzenie do Dzogczen.txt

WPROWADZENIE  DO  DZOGCZEN
 
 
Czym jest dzogczen? Prawd� powiedziawszy, dzogczen jest naszym stanem. Kiedy zbieramy si� na odosobnieniu, zawsze m�wi� o tym jak zrozumie� sw�j w�asny stan. Nawet je�li opisuj� go na r�ne sposoby, to zawsze, to co nazywamy dzogczen - Wielk� Doskona�o�ci� jest naszym w�asnym stanem. Je�eli to zrozumiecie, wtedy uzyskujecie prawdziw� podstaw� do rozwoju. Kiedy brakuje nam tej wiedzy, nazywa si� to  
marigpa � niewiedza.

W dzogczen, ignorancja nie jest tym co zwykle rozumie si� przez ignorancj�. Generalnie oznacza brak wykszta�cenia. Jednak w naukach dzogczen, bardzo wykszta�cony cz�owiek mo�e by� ignorantem, a pozbawiony wykszta�cenia wcale nim nie musi by�. 
Nie negujemy warto�ci edukacji ani nie sugerujemy, �e jest ona podstaw� ignorancji. Je�eli wiemy jak wykorzysta� edukacj�, mo�e by� ona bardzo u�yteczna, ale zwykle stanowi przeszkod�. 

W dzogczen nie powinni�cie stwarza� niczego sztucznego. Powinni�cie zrozumie� sw�j prawdziwy stan i to, co robicie. Kiedy m�wimy o sposobie widzenia, da�a, mamy na my�li odkrycie tego co naprawd� jest.

Spos�b widzenia w dzogczen nie polega na patrzeniu na zewn�trz i os�dzaniu. W dzogczen chodzi o znalezienie si� w stanie wiedzy. Najcz�ciej u�ywa si� tu przyk�adu lustra i okular�w. Okulary s�u��ce do patrzenia na zewn�trz, na przedmioty zewn�trzne, stanowi� przyk�ad dualizmu. Natomiast zasad� dzogczen jest zwierciad�o � powinni�my patrze� w nie, �eby odkry� siebie.

U�ywamy intelektu od niepami�tnych czas�w i niczego nie rozwi�zali�my. Nie zatrzymamy procesu wcielania si� w samsarze poprzez dalsze rozumowanie.

W dzogczen m�wimy o �pierwotnym stanie�, ale tak�e u�ywamy innych nazw. Sama nazwa dzogczen (rdzogs chen) oznacza podstaw�. Dzog (rdzog) oznacza �doskona�y�, w tym sensie, �e niczego tu nie brakuje, a wszystko w nim jest zawarte. Czen (chen), co zwykle t�umaczy si� jako �wielki� lub �du�y�, tutaj znaczy ca�kowity. Dzogczen oznacza, �e w tym pierwotnym stanie niczego nie brakuje, a wszystko jest doskona�e.

Jednak niezale�nie od nazwy, zawsze istnieje przekaz od mistrza, kt�ry otwiera ten stan wiedzy dla jednostki. Nie znaczy to, �e wydarza si� cud i wszystko staje si� wspania�e. Jest to stan wiedzy, kt�ry trzeba uczyni� rzeczywistym, innymi s�owy urzeczywistni�. 

W idealnym przypadku, ucze� powinien stara� si� pod��a� za mistrzem, poniewa� posiada on �ywy przekaz pochodz�cy od samego �r�d�a nauk. Mo�e wykorzysta� ten przekaz do pracy z jednostk� na poziomie cia�a, g�osu i umys�u. Wtedy jednostce du�o �atwiej znale�� si� w stanie wiedzy i nie pozostaje ona d�u�ej w zam�cie.

Mistrz nie stwarza dla ciebie nowych konstrukcji umys�owych. Tylko stara si� przekaza� ci metod� odkrycia siebie. Tylko od ciebie zale�y, czy spr�bujesz zrozumie� t� metod� i zastosujesz j� w praktyce. Oczywi�cie mistrz mo�e przekaza� ci wiele r�nych rodzaj�w wskaz�wek, metod i praktyk, ale z pewno�ci� nie dokona cudu zmiany ciebie i ofiarowania ci natychmiastowego o�wiecenia.

Jest takie s�awne powiedzenie Buddy: �Daj� ci �cie�k�, ale urzeczywistnienie zale�y od ciebie.� Nauki dzogczen s� �yw� wiedz�, przekazywana i stosowan�.

A�eby okry� prawdziwy spok�j, musisz mie� do�wiadczenie stanu wiedzy i wiedzie� jak si� zrelaksowa�. Kiedy sam odkrywasz prawdziwy stan i rzeczywi�cie si� w nim znajdujesz, odkrywasz prawdziwe znaczenie relaksacji, rozlu�nienia. A� do tej pory, nawet chocia� my�lisz, �e jeste� zrelaksowany, rozlu�nienie pozostaje tylko konstrukcj� twojego umys�u. 

Zawsze u�ywamy s�owa �relaks�. Bardzo �atwo jest powiedzie� �Zrelaksuj si�, rozlu�nij si�. 
Nie b�d� taki spi�ty!� Ale wi�kszo�� ludzi w og�le nie wie jak si� rozlu�ni�. Niekt�rzy potrafi� rozlu�ni� troch� swoje cia�o, k�ad�c si� na ��ku, inni wiedz� jak rozlu�ni� energi� cia�a, wykonuj�c pewne �wiczenia oddechowe. Ale wszystko s� to wzgl�dne sposoby rozlu�niania si�, relaksowania si�, poniewa� ten rodzaj relaksu na poziomie wzgl�dnym jest zwi�zany z czasem, a czas wi��e si� z drugorz�dnymi warunkami.

Teraz jestem zrelaksowany. Wszyscy przychodz� do mnie i m�wi�, �Weso�ych �wi�t�. Daj� mi ciastka albo prezenty, wi�c dlaczego mia�bym by� spi�ty? Warunki s� bardzo pozytywne. Ale jutro mo�e zacz�� pada� �nieg i by� mo�e nie b�d� nawet m�g� chodzi�. Kto� mo�e przyj�� do mnie i zamiast da� mi prezenty zacznie si� ze mn� k��ci�. Oczywiste jest, �e w takich warunkach du�o trudniej jest si� zrelaksowa�. Warunki na poziomie wzgl�dnym pozostaj� zwi�zane z czasem, wi�c wszystko si� zmienia. Mo�esz by� w stanie rozlu�ni� swoje cia�o, mow� i umys�, ale to wci�� b�dzie tymczasowe. Dlatego te� nauki s� konieczne.

Kiedy mamy problemy jeste�my podenerwowani i napi�ci, a wtedy proste rzeczy staj� si� skomplikowane. Mo�esz intelektualnie podchodzi� do tego i m�wi� sobie: �Nie wolno mi si� denerwowa�, musz� si� zrelaksowa� Ale nie jest to takie �atwe. Potrzebujesz pewnej wiedzy, kt�r� da si� praktycznie zastosowa�, a  do tego trzeba podstawy. Mo�emy powiedzie�, �e nauki dzogczen stanowi� spos�b na ca�kowite rozlu�nienie si�.

Namkhai Norbu Rinpoche, �Rigbai Kujyug; The Six Vajra Verses� (�Kuku�ka stanu obecno�ci; Sze�� wers�w wad�ry�)