1. Nocą wszystko dookoła biały śnieg zasypał.
Przyleciały ptaszki rankiem do karmnika.
- Dajcie nam ziarenek siedem albo sześć.
Brzuszki mamy puste, bo nie ma co jeść. -
ref.
I skrzydłami machają, i dzióbkami stukają -
Stuk! stuk! stuk! Stuk! stuk! stuk!
2.Zaniesiemy ptaszkom zaraz słoninkę, okruszki.
Niech jedzą ze smakiem i napełnią brzuszki.
Bo w naszym karmniku jest wszystko, co chcesz.
Cieszą się wróbelki i sikorki też.
Już w karmniku się tłoczą, już skrzydełka furkoczą -
Furrr! furrr! furrr! Furrr! furrr! furrr!
stawowa5