fma_50.txt

(11 KB) Pobierz
00:00:00:by laudemort rmvb
00:00:12:Co si� dzieje w tym mie�cie?
00:00:15:{y:i}Kto tam?
00:00:21:{y:i}Kim jeste�?
00:00:28:To...
00:00:30:To nie jest...
00:00:32:moje cia�o.
00:00:58:Jak mog� istnie� maszyny,|kt�re potrafi� porusza� si� po niebie?
00:01:01:Najwyra�niej technologia maszyn|rozwin�a si� bardziej ni� alchemia.
00:01:07:Dzi�ki temu w tym �wiecie istniej� maszyny|o jakich nam si� nie �ni�o.
00:01:12:"Tym �wiecie"?
00:01:15:Jeszcze nie zauwa�y�e�?
00:01:17:Jeste�my...
00:01:19:po drugiej stronie Wr�t.
00:01:42:Kamie� Filozoficzny.
00:01:44:{Y:i}Ten kto go posiada,|nie podlega prawu r�wnorz�dnej wymiany,
00:01:50:{y:i}nie musi niczego po�wi�ca�, �eby co� otrzyma�.
00:01:55:{y:i}Walczyli�my o niego i w ko�cu go zdobyli�my.
00:02:06:PE�NOMETALOWY ALCHEMIK
00:02:11:{y:i}Chc� wyrzuci� z siebie nagromadzone my�li...
00:02:16:{y:i}gdy� nie ma �adnego innego dowodu mojego istnienia
00:02:21:{y:i}Moja przysz�o��, kt�rej powinienem by� si� trzyma�...
00:02:27:{y:i}stoi pomi�dzy "godno�ci�" a "wolno�ci�"
00:02:37:{y:i}Chc� wymaza� niewyra�ne wspomnienie...
00:02:43:{y:i}gdy� osi�gn� tam szczyt swoich mo�liwo�ci
00:02:48:{y:i}W oknie nadmiernie samo-�wiadomego mnie...
00:02:54:{y:i}nie ma ju� dat w zesz�orocznym kalendarzu
00:02:59:{y:i}Wyma� i cofnij!
00:03:03:{y:i}Nierealne marzenia niech zostan� zrewidowane
00:03:09:{y:i}Niezapomniane uczucie bycia wymazywanym
00:03:14:{y:i}Nierealne wyobra�enia, twoja si�a nap�dowa
00:03:19:{y:i}Oddaj im si� ca�y... dusz� i cia�em...
00:03:37:�mier�
00:03:50:Co� si� dzieje w Kwaterze G��wnej.
00:03:53:Panuje ogromne zamieszanie. Nie podano szczeg��w.
00:03:55:Dobrze.
00:03:56:To tylko banda rezerwist�w pod komend� Hakuro.|Poradzimy sobie.
00:04:02:Musimy da� pu�kownikowi czas, �eby wykona� plan.
00:04:07:Ale z nas idioci, co nie?
00:04:11:Zgodzili�my si� na to wiedz�c co pu�kownik chce zrobi�.
00:04:16:Podpu�kowniku!
00:04:19:Przyby�y posi�ki!
00:04:24:Ja p�jd�.
00:04:26:Nie ma ju� sensu udawa� pu�kownika, nie?
00:04:51:Co si� sta�o?
00:04:53:Nic.
00:04:56:Chcia�e� dosta� co� innego?
00:05:01:Nic nie powiem mamie.
00:05:03:Pozwol� ci na jeszcze jedn� rzecz.
00:05:10:Przepraszam.
00:05:12:Ja...
00:05:13:przez przypadek to zobaczy�em.
00:05:29:To tw�j skarb?
00:05:31:Chcia�em ci to da� kiedy ju� doro�niesz.
00:05:36:Naprawd�?
00:05:39:Trzymaj nad tym piecz�.
00:05:45:Moje �ycie spoczywa w twoich r�kach.
00:05:48:Uwa�aj na nie.
00:05:51:Tak jest, Fuhrerze!
00:05:56:Co si� sta�o?
00:05:57:Wartownicy na zewn�trz twierdz�,|�e widzieli kogo� podejrzanego.
00:06:05:Porucznik... Hawkeye, dobrze pami�tam?
00:06:09:Ciesz� si�, �e mnie pan pami�ta, sir!
00:06:13:Przed domem!
00:06:14:Id�cie przed dom!
00:06:15:Szybko!
00:06:27:Teraz!
00:06:43:Idziemy.
00:06:44:Ale dok�d?
00:06:46:Nasi towarzysze przygotowali ewakuacj�.
00:06:49:P�jdziemy z nimi.
00:06:56:Pilna sprawa!
00:07:02:Co jest?!
00:07:04:By� telefon...
00:07:07:z posiad�o�ci Fuhrera.
00:07:12:Fuhrerze...
00:07:15:ju� do ciebie id�.
00:07:23:Ten �wiat przepe�niony jest �mierci�.
00:07:26:U�yto tu gazu, celem u�miercenia setek ludzi.
00:07:30:Wkr�tce ludzie b�d� zabija� na bardziej wydajne sposoby.
00:07:34:Jestem pewien, �e o tym wiesz.
00:07:38:Stracone �ycia, te w przesz�o�ci jak i z przysz�o�ci,|s� �r�d�em alchemii.
00:07:44:�r�d�em? O czym ty m�wisz?
00:07:47:Alchemia polega na--
00:07:48:R�wnorz�dna wymiana?
00:07:49:�eby naprawi� zepsute radio|potrzebujesz czego� wi�cej ni� tylko jego sk�adnik�w.
00:07:56:Potrzebna jest energia,|kt�ra spe�ni rol� katalizatora procesu.
00:07:59:Tak wi�c nie ma czego� takiego jak "r�wnorz�dna wymiana".
00:08:03:Twierdzisz, �e �ycia utracone w tym �wiecie,|przechodz� przez Wrota...
00:08:06:i staj� si� energi� umo�liwiaj�c� nam stosowanie alchemii?
00:08:11:W ka�dym z nas istniej� ma�e Wrota.
00:08:15:Alchemicy otwieraj� te Wrota i si�gaj� do tego �wiata,
00:08:20:sk�d bior� �ycia potrzebne w alchemii.
00:08:23:Czyli jeste� z ni� w zmowie!
00:08:25:Oboje m�wicie to samo, �e "r�wnorz�dna wymiana" nie istnieje.
00:08:28:Jak rozumiem m�wisz o Dante?
00:08:30:Widzia�em list mi�osny,|kt�ry wys�a�e� jej 400 lat temu!
00:08:35:Przenosili�cie swoje dusze z cia�a do cia�a,|�eby przed�u�y� swoje istnienie, prawda?
00:08:42:Dlaczego...
00:08:43:o�eni�e� si� z mam�?
00:08:46:Udawa�e� do niej mi�o��,|�eby uchodzi� za normalnego cz�owieka?
00:08:51:Kocha�em j�...
00:08:54:Kocha�em twoj� mam�, Trish�.
00:08:59:Po raz pierwszy poczu�em czym jest prawdziwa mi�o��.
00:09:01:K�amiesz!
00:09:02:Wi�c dlaczego--
00:09:09:Nie chcia�em, �eby musia�a ogl�da� moje gnij�ce cia�o.
00:09:20:Zjedz go.
00:09:23:Zmieni si� w Kamie� Filozoficzny... wewn�trz ciebie.
00:09:30:No, do dzie�a!
00:09:32:Lust... Gdzie jest Lust?
00:09:37:Co z tob� jest, do diab�a?! Po prostu go zjedz!
00:09:40:Chc� widzie�, jak z�erasz jego dzieciaka i|zmieniasz go w g�wno!
00:09:46:Cholera. Chcia�em poci�� tego kurdupla na plasterki.
00:09:57:Wybacz, �e tak bez ostrze�enia.
00:10:16:Uwa�aj.
00:10:17:Teraz potrafi my�le� jedynie o swoim g�odzie.
00:10:20:W ko�cu stworzy�am go w celu utworzenia Kamienia Filozoficznego.
00:10:24:Nie potrzebny mu do tego m�zg.
00:10:29:Dante nie mo�e samodzielnie stworzy� Kamienia Filozoficznego.
00:10:33:Dlatego si� ukrywa�em.
00:10:37:Ale dowiedzia�em si�, �e zacz�a si� wami interesowa�.
00:10:40:Ciebie te� wys�a�a tutaj Dante?
00:10:43:Zapewne wydaje jej si�, �e moje cia�o, umys� i dusza|zosta�o rozdzielone wewn�trz Wr�t.
00:10:51:Zdo�a�em jednak stamt�d uciec.
00:10:56:A co z tym cia�em?
00:10:57:Pomijaj�c fakt, �e alchemia tutaj praktycznie nie istnieje,
00:11:03:ten �wiat jest praktycznie identyczny|jak ten po drugiej stronie Wr�t.
00:11:05:Czyli istnieje te� tutaj dziecko,|kt�re wygl�da tak samo jak ty.
00:11:08:Jestem pewien, �e gdzie� �yje ch�opiec,|kt�ry wygl�da zupe�nie jak Al.
00:11:13:Wi�c zamieszka�e� w pobli�u tego dzieciaka, tak?
00:11:17:Twoje cia�o wci�� znajduje si� wewn�trz Wr�t.
00:11:20:My�l�, �e cia�o tego Edwarda|przyci�gn�o jedynie tw�j umys� i dusz�.
00:11:32:Genera� Churchill prosi pana do siebie.
00:11:41:Czekaj!
00:11:43:Otw�rz Wrota wewn�trz siebie.
00:11:46:Znajd� tam swoje cia�o.
00:11:50:Wracasz ze mn�, nie?
00:11:52:Nie mog� wr�ci�.
00:11:53:Moja cia�o ju� przekroczy�o pr�g Wr�t.
00:11:57:W tym �wiecie nie mo�emy u�ywa� alchemii.
00:12:00:Ale tobie zosta�o jeszcze troch� czasu.
00:12:02:Co� si� wymy�li!
00:12:08:Umr� tu, w tym ciele,
00:12:11:w tej formie, kt�r� Trisha kocha�a.
00:12:17:Ciesz� si�, �e r�wnorz�dna wymiana nie obowi�zuje.
00:12:21:�eby co� zyska�,|niekoniecznie musisz zap�aci� jak�� cen�.
00:12:26:Nie istnieje cena,|za kt�r� mo�na zyska� mi�o�� rodzica do dziecka.
00:12:41:{y:i}Ja jednak my�l�, �e za odpowiedni� cen� otrzymasz nagrod�.
00:12:46:{Y:i}Wierz�, �e przy odpowiednim wysi�ku,|ka�dy mo�e by� traktowany r�wno.
00:12:49:{Y:i}Wierz�, �e za odpowiedni� cen�,|ka�dy mo�e zazna� szcz�cia.
00:12:53:{y:i}Pragn� wierzy� w tak� r�wnorz�dn� wymian�.
00:12:55:{y:i}Rzeczywisto�� nie--
00:12:56:{y:i}Rzeczywisto�� nie jest taka.
00:12:58:{Y:i}Je�li w taki spos�b rozumuje dziecko,|to odpowiada mi bycie dzieckiem.
00:13:04:{Y:i}Nie chc� my�le�, �e nawet p�ac�c odpowiedni� cen�,|mog� nic w zamian nie zyska�.
00:13:14:Zeppelin spada.
00:13:57:Genera� brygady Mustang?
00:13:59:Powinna� by� razem z nim na p�nocnym froncie.
00:14:02:Wys�ali�my przebiera�c�w. On nadal jest w Centralnym i|planuje zamach na pa�skie �ycie.
00:14:10:Czy�by szczur? W tym starym domu?
00:14:13:Lepiej to sprawdz�.
00:14:16:Wy dwaj zaopiekujcie si� moj� rodzin�.
00:14:18:Ale...
00:14:19:Przygotujcie si� na najgorsze. Zabierzcie ich do Kwatery G��wnej.
00:14:22:Ceni� ich bardziej ni� w�asne �ycie.
00:14:54:Czu�em, �e przyjdziesz sam.
00:14:57:To chyba nie pierwszy raz,|kiedy zdradzasz pok�adane w tobie zaufanie.
00:15:01:Przygania� kocio� garnkowi.
00:15:06:Masz na my�li to... �e jestem Homunkulusem.
00:15:12:To czy jeste� cz�owiekiem czy nie, nie jest teraz wa�ne.
00:15:17:No to mo�emy to szybko za�atwi�.
00:15:19:Podczas sprawowania funkcji Fuhrera|znacznie poszerzy�em terytorium tego kraju,
00:15:24:dzi�ki wojnom, kt�re wypowiadali�my obcym narodom.
00:15:28:Robi�e� to po to, �eby stworzy� Kamie� Filozoficzny,
00:15:33:a tak�e �eby ludzie, przyci�ni�ci do muru, pr�bowali go szuka�.
00:15:38:Ludzie to g�upcy.
00:15:40:I chcia�e�, �eby ci "g�upcy" stworzyli Kamie�?
00:15:44:Ocalamy ludzi, zabieraj�c im Kamie�.|Dzi�ki temu nie doprowadz� do swojej auto-destrukcji.
00:15:51:Innymi s�owy, jeste�my przedstawicielami Boga.
00:15:56:B�g nie istnieje!
00:15:57:By� mo�e...
00:15:59:ale istnieje Diabe�!
00:16:01:To wy, alchemicy!
00:16:09:Szkoda. Nie mo�esz wywo�a� �adnej wi�kszej eksplozji|bez szczelnie zamkni�tego pomieszczenia.
00:16:17:Korci mnie, �eby zobaczy� co potrafisz.
00:16:23:Widz� p�ywy powietrza.
00:16:26:Dzi�ki temu odkry�em, �e to pomieszczenie jest odci�te!
00:16:58:Ju� wkr�tce twoje cia�o b�dzie moje.
00:17:04:Nie pozw�l mu u�y� alchemii.
00:17:07:Durniu!
00:17:08:Mamusia! Gdzie jest mamusia?!
00:17:10:Oddajcie mi j�!
00:17:20:Co na nieus�uchany ch�opak.
00:17:22:Moc Kamienia Filozoficznego wkr�tce osi�gnie maksimum.
00:17:25:Je�li u�yjesz teraz alchemii, m�g�by� wywo�a� transmutacj�.
00:17:44:Pozwalam ci �y� tylko dlatego,|bo mo�e jeszcze do czego� si� przydasz.
00:17:47:Wrota...
00:17:49:Wrota...
00:17:51:nie znikn�y!
00:18:04:Bracie!
00:18:11:Wr�ci�em.
00:18:14:Rozumiem...
00:18:16:Umar�em po drugiej stronie.
00:18:20:Raz jeszcze wykorzysta�em �ycie z drugiej strony.
00:18:24:Niesamowite, Edwardzie.
00:18:30:Co pan tu robi?
00:18:33:Nie rozumiesz, Ed?
00:18:36:To ty odda�e� doktora Marcoh w �apy Fuhrera.
00:18:41:Dzi�ki tobie nie �yje.
00:18:42:Od dawna przebywa w jego �o��dku.
00:18:46:Mo�na by powiedzie�, �e to ty go zabi�e�.
00:18:49:Tak jak zabi�e� i mnie!
00:18:52:Nie ...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin