[1][30]www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. [18][62]Trzy centymetry w prawo, a przebi�by|pan t�tnic� ramieniow�, [63][100]a wtedy wykrwawi�by si� pan|na �mier� w holokabinie. [101][140]Nudzi mnie na ta ludzka|fascynacja spekulacjami. [141][181]- T�tnica jest ca�a, a ja �yj�.|- Przepraszam, �e pana zanudzam. [182][208]Przejd� do rzeczy. Zachowuje si�|pan jak g�upiec. [209][270]Zapami�tam t� uwag�, ale dwa lata|w obozie Dominium os�abi�o m�j refleks. [274][318]- Jak wida�, potrzeba mi treningu.|- Ale wy��czanie zabezpiecze� w holokabinie [319][369]nie jest zbyt rozs�dne, a jak na kogo�|z jednym okiem, wr�cz idiotyczne. [370][426]- Gdyby podda� si� pan operacji...|- Nie chc� sztucznego oka! [434][464]Musi wi�c pan zaakceptowa� sw� u�omno��|i przesta� zachowywa� si�... [465][516]Prosz� sobie za bardzo|nie pozwala�, doktorze. [533][585]/Generale Martok, wa�na wiadomo��|/z klingo�skiej Wysokiej Rady. [591][616]Jest pan wolny. [617][649]Odbior� wiadomo��|w swojej kwaterze. [650][692]- Doktorze, dzi�kuj�.|- Wystarczy, �e przestanie pan tu przychodzi� [693][741]i kapa� krwi�. Ca�e dnie trwa|usuwanie jej z wyk�adziny. [862][889]Sprawd� teraz. [892][920]Wydajno�� przeka�nik�w|fazer�w bez zmian, sir. [921][961]Przepustowo�� jest sta�a|i wynosi 148,7. [965][1009]- Uruchomi�e� program interfejsu?|- Tak, na�adowa�em komor� przedstrza�ow� [1010][1058]i przekalibrowa�em emiter.|To po prostu nie dzia�a, sir. [1078][1095]Dobrze. [1096][1149]Zaczniemy jeszcze raz. Id� do maszynowni|i za�aduj system operacyjny do rdzenia komputera. [1150][1188]Ale tym razem wgrywaj|plik po pliku. [1198][1223]Tak, sir. [1240][1278]- Dobry wiecz�r, generale.|- Kadecie. [1307][1351]- Byli�my um�wieni na 22:00.|- Musz� to odwo�a�. [1352][1397]Wysoka Rada zleci�a mi wa�n� misj�|do wykonania. Musz� si� przygotowa�. [1398][1438]Niech chwa�a i honor b�d�|razem z panem. [1445][1493]Przepraszam pan�w.|M�g�bym si� jako� prze�lizgn��? [1570][1618]- Jak tam rami�?|- Doktor Bashir zrobi�, co by�o trzeba. [1620][1641]Powiedzia�em mu, �e to by�|wypadek w holokabinie. [1642][1685]Nie zrozumia� po co przelewa�|krew na treningu. [1686][1739]Ma�o kt�ry cz�owiek to rozumie.|Jeszcze raz przepraszam. [1743][1795]- Nie chcia�em pana tak powa�nie zrani�.|- To ja nie zd��y�em odeprze� ciosu. [1796][1843]C� za g�upi b��d. Jeszcze dwa lata|temu na pewno nie pope�ni�bym go. [1844][1882]Mo�e pan co� powiedzie�|o tej misji? [1885][1950]Trzy dni temu kr��ownik B'Moth zacz��|patrol przy granicy kardasja�skiej. [1967][2015]Od tego czasu nie dali znaku �ycia.|Uznano ich za zaginionych. [2016][2084]Mo�liwe, �e padli ofiar� Dominium. Tydzie�|temu zaatakowali federacyjny okr�t. [2086][2161]Te� tak s�dzimy, ale chcemy si� upewni�.|Oddano mi pod dow�dztwo okr�t Rotarran. [2162][2225]Mam przeprowadzi� poszukiwania B'Moth.|B�dzie to moja pierwsza misja [2226][2260]od czasu ucieczki z niewoli. [2272][2322]- Na pewno nie mo�e si� pan doczeka�.|- Powiem ci co�, Worf. [2330][2389]B�d�c w niewoli czasami traci�em nadziej�,|�e postawi� kiedy� stop� na okr�cie, [2401][2435]p�aka�em wtedy niczym|stara kobieta. [2436][2481]Zazdroszcz� panu nadchodz�cych dni.|To b�dzie wspania�a przygoda. [2483][2523]Mo�emy prze�y� j� razem,|m�j przyjacielu. [2530][2589]Potrzebuj� kogo� zaufanego u swego boku,|na kt�rego lojalno�� b�d� m�g� liczy�. [2597][2667]Worfie, synu Mogha, do��cz do mnie|na t� misj� jako m�j przyjaciel [2680][2714]i jako m�j pierwszy oficer. [2781][2799]W S�U�BIE IMPERIUM [2811][2862]Powiedzia�em genera�owi, �e zgadzam|si� na pa�sk� s�u�b� u niego. [2863][2913]Rozumiem, czemu zale�a�o mu na panu.|Jest pan dobrym oficerem. [2914][2978]- Ale czemu panu te� na tym zale�y?|- To zaszczyt m�c pod nim s�u�y�. [2990][3032]Oraz uratowa� mi on �ycie|w obozie Dominium. [3034][3066]- Nie znalaz�em tego w raporcie.|- To by�a sprawa osobista. [3067][3115]- Nie pisze si� czego� takiego w raporcie.|- S�ucham dalej. [3116][3152]Wie pan, �e zmuszali mnie do walki|ze stra�nikami Jem'Hadar. [3153][3186]I tak by�o dzie� w dzie�. [3190][3229]Nadszed� jednak dzie� zw�tpienia. [3240][3295]- Czyli nie chcia� pan walczy�?|- Chcia�em da� im si� zabi�. [3299][3357]My�la�em, �e to jedyne wyj�cie. Przed walk�|genera� podszed�, by �yczy� mi zwyci�stwa. [3358][3416]Odczyta� jednak z mych oczu co planuj�.|By�a to chwila tova'dok. [3420][3460]- Czyli?|- Nie ma na to ludzkiego s�owa. [3464][3513]To chwila, gdy mi�dzy dwoma wojownikami|nast�puje pe�ne zrozumienie. [3514][3567]S�owa nie s� wtedy potrzebne.|On po prostu wiedzia�, o czym my�l�. [3577][3625]Skoro wi�c odczyta� moje intencje,|nie mog�em wykona� swojego planu. [3626][3658]Walczy�em wi�c tak jak poprzednio. [3659][3696]Podarowa� mi swoje|serce wojownika. [3719][3756]Ludziom chyba ci�ko to zrozumie�. [3805][3848]Zwalniam pana ze wszelkich zobowi�za�|wobec Gwiezdnej Floty, [3849][3898]podlega pan od teraz Si�om Obronnym|Imperium Klingo�skiego. [3922][3949]Dzi�kuj�, sir. [4215][4255]Nowy harmonogram dy�ur�w.|Czytajcie i p�aczcie. [4256][4297]Rekalibracja broni r�cznej?|Ka�dej broni r�cznej na stacji? [4298][4334]Niestety. Musi si� tym zaj��|do�wiadczony oficer. [4335][4366]Worf ustawi� ju� parametry.|Musisz tylko tego dopilnowa�. [4367][4438]- Mam by� oficerem wywiadowczym?|- Masz uprawnienia 4 poziomu. [4441][4483]Wi�c alby ty, albo Dax, a ona musi|przej�� funkcj� oficera ��cznikowego. [4484][4549]- Lepsze to od regulowania broni fazerowej.|- Oby chocia� Worf dobrze si� bawi�... [4554][4629]Julian, chyba nigdy nie by�e� na okr�cie|klingo�skim. Defiant jest sto razy wygodniejszy. [4630][4689]- To nie jest �aden rejs wypoczynkowy.|- To co� jak staro�ytne okr�ty pirat�w. [4694][4749]Awansuje si� zabijaj�c wy�szego stopniem.|Ka�dy wi�c mo�e okaza� si� twoim wrogiem. [4750][4790]- Jak mo�na pracowa� w takich warunkach?|- To nie jest a� tak chaotyczne. [4791][4838]Hierarchia spo�eczna i wojskowa|jest �ci�le przestrzegana. [4839][4890]Podw�adny mo�e wyzwa� wy�szego|stopniem tylko w pewnych warunkach. [4891][4948]- A konkretnie?|- Opuszczenie stanowiska, niehonorowe zachowanie, [4949][4976]- tch�rzostwo.|- Tch�rzliwy Klingon? [4977][5020]Zdarza�o si� nieraz. Klingoni wcale|tak si� nie r�ni� od innych. [5021][5084]- Jedni s� silni, ale zdarzaj� si� s�abi.|- Ci chyba zaliczaj� si� do silnych. [5239][5262]- Co� si� sta�o?|- Jeszcze nie. [5263][5301]- Nie dziwi� si�, �e ich pilnujesz.|- S� z okr�tu Martoka? [5302][5333]- W�a�nie przybyli.|- Dosy� spokojni. [5334][5380]Na razie tak, ale widzieli�cie|naszyjnik, jaki ma jeden z nich? [5381][5424]- Tak.|- Jest z kr�g�w szyjnych... Kardasjan. [5492][5540]- Jednak nie za�o�ysz przepaski?|- R�d Mogh oficjalnie nie istnieje, [5541][5571]nie ma wi�c sensu nosi� jego|znaku na klingo�skim okr�cie. [5572][5612]Za�oga nie b�dzie mia�a nic przeciwko|s�u�eniu m�czy�nie bez rodu? [5613][5652]Wymagam od nich|jedynie pos�usze�stwa. [5657][5715]M�wisz jak nie dbaj�cy o nic, zadziorny|autokrata - idealny pierwszy oficer. [5732][5789]- Wola�bym pomin�� jakie� d�ugie po�egnanie.|- Nic takiego nie planowa�am. [5791][5816]Ciesz� si�. [5922][5951]- Jadzia.|- S�ucham? [5952][6000]- Powinni�my si� po�egna� tu, na stacji.|- Ale ja lec� z tob�. [6001][6032]- Jak to?|- Przydam si� na Rotarran, [6033][6077]no i mam niewykorzystany urlop.|Uzgodni�am to ju� z Benjaminem i Martokiem. [6078][6121]- B�d� oficerem naukowym.|- Czemu nic nie powiedzia�a�? [6122][6177]Tak by�o zabawniej. Przyjrza�am si�|troch� za�odze Rotarran [6186][6231]i raczej nie b�dzie nam|wi�cej do �miechu. [6539][6588]- Nazywam si� Tavana, mechanik.|- Jadzia Dax, oficer naukowy. [6589][6622]Dax? Co� ci� ��czy|z wielkim Curzonem Dax? [6623][6671]By� ostatnim gospodarzem mojego|symbiontu. Mam jego wspomnienia. [6672][6739]Moja matka pozna�a go na naszej|planecie. ��czy�a ich du�a za�y�o��. [6755][6806]- Curzona ��czy�a za�y�o�� z wieloma osobami.|- Moj� matk� te�. [6933][6963]Jestem Worf, syn Mogha. [6964][7039]Przejmuj� stanowisko pierwszego oficera.|S�u�� kapitanowi, lecz reprezentuj� za�og�. [7062][7093]Kto prowadzi dziennik? [7197][7238]Kornan, syn Shovaka, oficer|taktyczny okr�tu Rotarran, [7239][7257]przedstawiam dziennik chwal�cy|nasz honor z nadziej�, [7258][7298]�e uznasz go, panie,|godnym dowodzenia. [7341][7397]Pr�no szuka� tam zwyci�skich potyczek.|Nie zwyci�yli�my od 7 miesi�cy. [7398][7433]Sam widz�, �e to lista pora�ek. [7476][7531]�aden z was nie jest godzien|mej krwi i �ycia. [7548][7624]Ale stan� u waszego boku i razem przywr�cimy|temu okr�towi honor i chwa�� Imperium. [7798][7846]Pozna�em zas�ugi za�ogi i w jej|imieniu powierzam ci nasze �ycia [7847][7891]i prosz�, by� nami kierowa�|jako dow�dca okr�tu. [7929][7964]Bior� wasze �ycia w swe r�ce. [8001][8036]Uwolni� cumy. Zwolni� zaczepy. [8054][8089]Dziobowe silniki na p� mocy. [8090][8137]- Opu�cili�my pole dokowania.|- Jedna czwarta impulsowej. [8184][8234]Sternik, kurs na ostatni� znan� pozycj�|B'Moth. Maksymalna pr�dko��. [8235][8273]Nie. Wol� omin�� Mg�awic�|Tong Beak. [8279][8353]- Generale, to dodatkowy ca�y dzie� drogi.|- Wiem. Ale ko�o mg�awicy s� okr�ty Dominium. [8354][8395]Nie chc� wdziera� si� w walk�|z Jem'Hadar. [8400][8430]Nie chce pan walczy�? [8437][8480]Nie podoba mi si� ton|twojego g�osu, sterniku. [8490][8542]Mamy odnale�� B'Moth, a nie zaspokaja�|swoje ��dze wojownika. [8547][8585]Przepraszam, sir.|Nie chcia�em pana urazi�. [8586][8625]Wi�c wykonaj rozkaz i wprowad�|kurs. Maksymalna pr�dko��. [8626][8679]Tak jest, komandorze. Maksymalna|pr�dko��, dooko�a mg�awicy. [8716][8745]Kurs wprowadzony. [9462][9535]Nie znasz przydzia��w? Jestem Dax|i jestem nowym oficerem naukowym. [9538][9566]To moje miejsce. [9589][9648]Dobrze, �e si� rozumiemy. A teraz spadaj|na drugi koniec, gdzie twoje miejsce. [9698][9738]Duszona w�tr�bka bok-rat?|Niezbyt �wie�a. [9754][9790]Z krwawym winem jako� przejdz...
PIOTRMAD