Zakochały się dwa dziewczęta w Sieburzonie , dwa dziewczęta obdarzyły Sieburzona miłością , uczucie mu wyznały. Zakłopotał się Sieburzon , bo obie były piękne , obie były szczere i mądre , wrażliwe i ciepłe , i mocno , mocno zakochane. A przecież psychicznie bardzo różne i różne bardzo z urody : cicha , rozmarzona Nelka o włosach jak polerowane złoto i szalona , optymistyczna Elka o włosach ciemnych i lśniących jak piana nad wodospadem. Każda z nich miała w sobie coś , czego nie miała druga. I nie chciał też zranić żadnej z nich. Nie umiał więc wybrać między nimi.
Przede wszystkim powiedział każdej z nich o drugiej , żeby żadnej nie oszukiwać. Ale obie zacisnęły zęby i stwierdziły , że będą się starać do końca.
Wymyślił więc , że je podda próbom , jak to robiły księżniczki w bajkach. Skoro nadeszła epoka odwracania stereotypów gender , to chyba można.
Najpierw spędził z każdą z nich tydzień wakacji.
Nelka chodziła z nim do teatru i na koncerty , spacerowała z nim po lesie , wieczorami czytali sobie wiersze , siadali na podwyższeniach i patrzyli na śpiące miasto. I codziennie na rozstanie obdarzała go namiętnym pocałunkiem , i przytulała się do niego. Opowiedziała mu o swoich smutkach i radościach , swoich fantazjach i namiętnościach , swoich przeszłych miłościach , swoich marzeniach i pragnieniach. I o tym , jak bardzo chce z nim być , i dzielić z nim życie , i starość , i śmierć.
Elka tańczyła z nim i śpiewała , i nuciła mu wieczorem kołysanki , i rozmawiali o tym , co przeczytała i oglądała , i słuchała jego nienawiści , a wieczorami siadali nad jeziorem. I codziennie na rozstanie ocierała się o niego sugestywnie , i wcałowywała się w jego usta. Opowiedziała mu o swoich smutkach i radościach , swoich fantazjach i namiętnościach , swoich przeszłych miłościach , swoich marzeniach i pragnieniach. I o tym , jak bardzo chce z nim być , i dzielić z nim życie , i starość , i śmierć.
I po wszystkim nie umiał Sieburzon wybrać między nimi.
Poszedł z każdą z nich do łóżka.
Nelka była ciepła i miękka , delikatna , nieśmiała , ale chętna , pragnąca , żeby sprawić mu jak najwięcej przyjemności , umiejąca dać mu wszystko albo prawie wszystko. I starał się Sieburzon to odwzajemnić.
Elka była radosna i rozpalona , dająca mu do zrozumienia , że niektórych rzeczy robić nie chce i już , ale pełna inicjatywy , własnych pomysłów , ciągłej chęci. I starał się Sieburzon to odwzajemnić.
I po tym wszystkim nie umiał wybrać między nimi.
Nadchodziły jego urodziny , więc powiedział obu , że chciałby od nich dostać niespodziankę – ale taką , której nie można kupić za pieniądze.
Nelka namalowała ich wspólny portret i napisała na odwrocie wierszowaną dedykację. W jedno i drugie włożyła całą swoją miłość i subtelność , i nadzieję.
Elka zatrzymała go podczas jednego ze spotkań u siebie na noc i kiedy spał , zrobiła duplikat klucza do jego domu. W przeddzień urodzin wieczorem zaczaiła się pod jego domem i gdy zobaczyła , że wyszedł , wślizgnęła się do środka i schowała się w szafie. Rano wyszła z niej cicho , podeszła do jego łóżka i obudziła go oralną pieszczotą. I jej zaangażowanie , poranne podniecenie i świadomość , że dla niego spędziła całą noc skulona w szafie , sprawiły , że nigdy nie doznał większej niż wtedy rozkoszy.
Sieburzon zupełnie stracił głowę.
I powiedział im , że chciałby , żeby obie razem spróbowałby go zaspokoić , bo tylko w takim bezpośrednim zestawieniu potrafiłby odpowiedzieć , z którą chce być bardziej. I zgodziły się , bo tak były zdeterminowane. I pewnej nocy zdarzyło się , że lizały go i pieściły obie , na przemian , a potem naraz. I wytrysnął na języki ich obu. I w momencie wytrysku zdało mu się , że już wie , z którą chce być.
I popatrzył na ich twarze i w ich oczy , i zrozumiał , że obie tak się poniżyły dla
niego , że której by nie wybrał , zrani drugą śmiertelnie.
I zabił się Sieburzon.
Wirydarz