Graham Masterton - Obiekt Seksualny.txt

(36 KB) Pobierz
Graham Masterton
OBIEKT SEKSUALNY
Boston, Massachusetts

      Mało jest na wiecie miast, które miałyby lepsze restauracje, gorszych polityków i bardziej chimeryczne zespoły sportowe. U Jaspera na Commercial Street podajš mięczaki i pieczonego diabła morskiego. Danie takie spożywalibycie z apetytem, gdyby nawet to był wasz ostatni posiłek. Politycy? Nie trzeba szukać daleko wystarczy wskazać Teda Kennedy'ego. Zespoły sportowe? Proszę bardzo: Red Sox i New England Patriots. Kiedy Patriots zostali oskarżeni przez Lisę Olson z "Boston Herald" o molestowanie seksualne, Vidor Kiam, właciciel zespołu, zażartował: "Co ma wspólnego Lisa Olson z Saddamem Husajnem? Oboje widzieli z bliska rakiety Patriots".
      Boston ma wszystko to, co sprawia, że Nowa Anglia jest wspaniała: kraby, jachty, kulturę i pienišdze. Cierpi na te same choroby, na które cierpi większoć amerykańskich miast. Slumsy Blue Hill Avenue, handel narkotykami na Seaver Slreet. Mike Barnicle z "Boston Globe" tak pisze na temat Aten Północy: "kabotyńskie miasto; osobliwe, brudne, prowincjonalne, chociaż wielkie miasto bez znaków ulicznych".
      A jednak Boston w porównaniu z innymi miastami ma znacznie więcej lekarzy. Od New England Medical Center po Brigham & Women's Hospital; od Massachusetts General do England Deaconess - Boston ma najinteligentniejszych, najzdolniejszych lekarzy na wiecie. Jeli jestecie chorzy, to jedcie do Bostonu.
      Także wtedy, gdy potrzebna wam jest jaka zmiana...



      Siedziała wyprostowana na czarnym szwedzkim krzele, ze skrzyżowanymi nogami, na tle mglistego, popołudniowego wiatła. Nosiła doskonale skrojonš suknię od Karla Lagerfelda. Nogi miała również doskonałe.
      Doktor Arcolio nie widział wyranie twarzy kobiety, ponieważ siedziała na tle wiatła. Ale wystarczył mu jej głos, w którym brzmiała rozpacz; rozpacz, jakš mogš przeżywać tylko żony bardzo bogatych mężczyzn.
      Żony przeciętnych mężczyzn nigdy o takich rzeczach nie mylš, tym bardziej nie mogš z ich powodu rozpaczać.
- Mój fryzjer powiedział mi, że pan jest najlepszy.
Doktor Arcolio pocierał palcami o palce. Był łysy, niady i miał obficie owłosione ręce.
- Pani fryzjer? - powtórzył.
- John Sant'Angelo... on ma przyjaciela, który chciał zmienić płeć.
- Rozumiem.
Była rozdygotana, nerwowa, niespokojna niczym rasowy koń.
- Chodzi o to... on powiedział, że pan może zrobić to inaczej niż inni... że pan zrobi to tak, że to będzie prawdziwe. Powiedział, iż pan zrobi to tak, że będzie się czuło, że to jest prawdziwe. Że będš prawdziwe reakcje... I wszystko inne.
Doktor Arcolio zastanowił się, potem przytaknšł.
- To prawda. Ale wówczas będzie to transplantacja, a nie modyfikacja istniejšcej tkanki. Tak jak w przypadku serca lub nerki... musimy znaleć dawcę organu, a potem ten organ przenieć i mieć nadzieję, że nie zostanie odrzucony.
- Czy gdyby pan znalazł dawcę... zrobiłby mi pan to?
Doktor Arcolio wstał i chodził powoli po swoim biurze. Był bardzo niski, miał nie więcej niż sto szećdziesišt centymetrów, ale jego spokój i aparycja sprawiały, że oglšdało się go i słuchało z najwyższym zainteresowaniem. Ubrany był bardzo starannie w trzyczęciowy pršżkowany garnitur, z białym godzikiem w butonierce, a na nogach miał wyczyszczone do wysokiego połysku oksfordy.
      Podszedł do okna, odsunšł zasłony i przez dłuższš chwilę spoglšdał w dół na Brookline Place. Nie padało od siedmiu tygodni; niebo nad Bostonem przybrało osobliwy bršzowy kolor.
- Zdaje pani sobie sprawę z tego, że to, o co mnie prosi, może budzić wštpliwoci zarówno z medycznego, jak i z moralnego punktu widzenia.
- Dlaczego? - odparowała. - To jest co, czego chcę. To jest co, czego potrzebuję.
- Pani Ellis, operacje, które przeprowadzam, majš na celu zmianę stanu fizycznego u pacjentów, u których nie jest on zgodny z ich wiadomociš. Mam do czynienia z transseksualistami, pani Ellis, mężczyznami, którzy majš penisy i jšdra, lecz psychicznie sš kobietami. Kiedy wycinam im męskie genitalia i zastępuję je damskimi... to po prostu zmieniam im ciała, żeby były zgodne z ich wiadomociš. Ale w pani przypadku...
- Jeli o mnie chodzi, to mam trzydzieci jeden lat, męża, który jest bogatszy niż cały stan Massachusetts. Jeżeli nie zrobię sobie tej operacji, to prawdopodobnie stracę go, i zarazem wszystko, o czym kiedykolwiek marzyłam. sšdzi pan, że to podpada pod tę samš kategorię co pańscy transseksualici? Czy w rzeczywistoci nie uważa pan, że moja potrzeba jest doniolejsza niż potrzeby wielu pańskich mężczyzn, którzy chcš zmienić się w kobiety tylko dlatego, że lubiš nosić buty na wysokich obcasach, pasy z podwišzkami i majtki od Fredericka z Hollywood?
Doktor Arcolio umiechnšł się.
- Pani Ellis... jestem chirurgiem. Przeprowadzam operacje po to, by wydobyć ludzi z głębokiej depresji psychicznej. Muszę przestrzegać pewnych cile ustalonych zasad etycznych.
- Doktorze Arcolio, ja cierpię z powodu głębokiej depresji psychicznej. Mój mšż zdradza wszelkie oznaki znudzenia się mnš w łóżku, a ponieważ jestem jego pištš żonš, mogę się spodziewać, że wystšpienie przez niego o rozwód to tylko kwestia czasu.
- Ale to, czego pani się domaga... jest tak radykalne. Jest więcej niż radykalne. To zostanie już na zawsze. Czy wzięła pani pod uwagę, że to zniekształci paniš jako kobietę?
Pani Ellis otworzyła swój czarny portfel ze skóry aligatora i wyjęła czarnego papierosa, którego zapaliła czarnš emaliowanš zapalniczkš Dunhill. Zacišgnęła się i wydmuchnęła dym.
- Chce pan, żebym była z panem całkowicie szczera? - zapytała.
- Nawet nalegam.
- Wobec tego musi pan wiedzieć, że Bradley ma prawdziwy pocišg do grupowego seksu... do zapraszania swoich kolegów, żeby ze mnš też spółkowali. W ostatnim tygodniu, po wieczorze baletowym na cele dobroczynne w Great Woods, zaprosił siedmiu z nich do domu. Siedmiu dobrze naoliwionych plutokratów z Back Bay! Kazał mi się rozebrać, podczas gdy oni pili martini w bibliotece. Potem przyszli na górę, wszyscy razem.
      Doktor Arcolio studiował swój oprawiony w ramki dyplom z Brigham and Women's Hospital, jakby go nigdy przedtem nie widział. Serce biło mu szybko; nie wiedział z jakiego powodu. Syndrom Wolffa-Parkinsona-White'a? Albo migotanie Przedsionków? A może lęk, przyprawiony odrobinę podnieceniem seksualnym? Odezwał się tak obojętnie, jak tylko potrafił:
- Kiedy mówiłem o szczeroci... No, nie musiała mi pani opowiadać o tych wszystkich rzeczach. Jeli zdecyduję się na zrobienie tej operacji, to tylko na podstawie niezależnych od siebie zaleceń pani lekarza domowego i pani psychiatry.
Pani Ellis, nie zwracajšc na niego uwagi, cišgnęła dalej.
- Wleli na mnie i otoczyli mnie ze wszystkich stron, wszyscy razem. Czułam, że się duszę wród tych spoconych cielsk. Bradley wszedł we mnie od tyłu, George Carlin od przodu. Dwaj inni wepchnęli fiuty w moje usta, aż zaczęłam się dławić. Dwaj następni wpychali mi swoje fujary w uszy. Pozostali dwaj atakowali moje piersi. Wpadli w zgodny rytm, jak drużyna wiolarska Ivy League. Ryczeli za każdym pchnięciem. Ryczeli. Ja, w rodku całego tego ryku i rytmu, czułam się manekinem. Potem dwaj z nich wytrysnęli w moje usta, dwaj w uszy, a następni dwaj na moje piersi. Bradley był ostatni. Kiedy skończył i wyszedł ze mnie, cała ociekałam już spermš; wtedy włanie zorientowałam się, że Bradleyowi potrzebny jest przedmiot. Nie żona ani kochanka, lecz obiekt seksualny.
      Doktor Arcolio nie odpowiedział. Zerknšł na paniš Ellis, ale jej twarz była zasłonięta kłębami dymu z papierosa.
- Ponieważ Bradleyowi potrzebny jest obiekt seksualny, więc postanowiłam, że skoro tak jest, to ja stanę się obiektem seksualnym. Co za różnica? W zamian za to Bradley będzie szczęliwy, a moje życie nie ulegnie zmianie. - Jej miech zadwięczał jak pękajšcy kieliszek do szampana. - Będę nadal bogata, rozpieszczona, bezpieczna. I nikt nie będzie wiedział.
- Nie mogę tego zrobić. To wykluczone! - powiedział doktor Arcolio.
- Domylałam się, że pan tak powie - odparła pani Ellis. - Przyszłam przygotowana.
- Przygotowana? - doktor Arcolio zmarszczył brwi.
- Mam dokumenty dotyczšce trzech transplantacji genitaliów, które przeprowadził pan bez zgody wykonawców testamentów. Jane Kestenbaum, dwunasty sierpnia tysišc dziewięćset osiemdziesišt siedem; Lydia Zerbey, dziewišty lutego tysišc dziewięćset osiemdziesišt osiem; Catherine Stimmel, siódmy czerwca tysišc dziewięćset osiemdziesišt osiem. Wszystkie trzy zgodziły się na oddanie wštroby, nerek, serca, oka i ptuc. Żadna z nich nie zgodziła się na wycięcie genitaliów. - Zakaszlała lekko. - Znam szczegóły, mam całš dokumentację. Pierwsze dwie operacje przeprowadził pan w Brookline Clinic, pod pozorem operowania raka jšdra, trzeciš za w Lowell Medical Center, pod pretekstem operowania podwójnej przepukliny.
- No, cóż - westchnšł doktor Arcolio. - Po raz pierwszy pacjent szantażuje mnie dlatego, że chce, bym przeprowadził operację.
      Pani Ellis wstała. wiatło padło na jej twarz. Była efektownie piękna, miała wysokie koci policzkowe, niczym Greta Garbo, prosty nos i usta złożone jak do pocałunku. Jej oczy przypominały dwa matowe szafiry. Sytuacja, w której kobieta o takiej powierzchownoci błaga o przeprowadzenie na niej operacji, wręcz zmusza go do tego, wydawała się nieprawdopodobna.
- Nie mogę tego zrobić - powtórzył.
- Ależ nie, doktorze Arcolio. Pan to zrobi. Bo jeli nie, to wszystkie dane na temat pańskich łajdackich operacji znajdš się w biurze prokuratora okręgowego, a wtedy pójdzie pan prosto do więzienia. A kiedy pan będzie siedział, to proszę pomyleć o tych wszystkich transseksualistach, którzy, pogršżeni w głębokiej depresji psychicznej, zmarniejš, skazani na płeć, tak absolutnie nie pasujšcš do ich wiadomoci.
- Pani Ellis. . .
Postšpiła naprzód. Była grona i pełna wdzięku, i w s...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin