Projekt rady szkoleniowej poświęconej problemowi narkotyków
NARKOTYKI-REALNE ZAGROŻENIE
Plan przebiegu rady:
1. Określenie definicji narkotyku i narkomanii.
2. Przyczyny sięgania po narkotyki.
3. Rodzaje narkotyków.
4. Objawy, symptomy ich stosowania. Przykłady reakcji.
5. Fazy uzależnienia
6. Profilaktyka uzależnień.
Pomoce poglądowe:
napisy na tablicę: Dzieci o narkotykach wiedzą wszystko, dorośli nic!, przyczyny uzależnień, fazy uzależnienia; egzemplarze ksero z wybranych stron dla uczestników rady
Pomoce źródłowe: książka Marzeny Pasek „Narkotyki? Na pewno nie moje dziecko!”
1.
Narkotyk:
Substancja pochodzenia roślinnego lub otrzymywana syntetycznie, powodująca w zależności od dawki uspokojenie, uśmierzenie bólu, odurzenie, euforię lub sen.
Narkomania:
Nałóg stałego używania narkotyków w coraz większych dawkach, doprowadzający do zmian chorobowych zwłaszcza w układzie nerwowym, do zaburzeń osobowości i wyniszczenia organizmu.
Wydaje się nam, że tak wiele wiemy na temat uzależnień oraz ich szkodliwości. Tymczasem spróbujmy udzielić odpowiedzi na kilka pytań dotyczących narkotyków:
- Co oznacza termin „trawka”, „marycha”, „ganja”, „grass”?
- Jakie narkotyki są ostatnio najmodniejsze wśród młodzieży?
- Jaki narkotyk uznawany jest za „pomocny w nauce”?
- Czy „crack” to odmiana heroiny, kokainy czy haszyszu?
- Który z narkotyków traktowany jest jako relaksujący?
- Co to są inhalanty?
- Co to są „tripy”?
Odpowiedzi:
- Trawka, marycha, ganja, grass to slangowe nazwy marihuany.
- Najmodniejsza jest ekstaza.
- Za „pomocną w nauce” uznawana jest amfetamina.
- „Crack” to odmiana kokainy.
- Za „relaksującą” uważa się marihuanę.
- Inhalanty to wszelkiego rodzaju rozpuszczalniki, kleje, lakiery. aerozole, benzyna, gaz z zapalniczek używane do wdychania.
- „Trip” to inaczej podróż, czyli halucynacje wywołane przez zażycie LSD.
Nie znamy odpowiedzi na większość z tych pytań. Niestety, młodzież zna je doskonale. Ich wiedza nie opiera się jednak na faktach, lecz na narkotycznej mitologii, przekazywanej często przez życzliwych kolegów.np.:
-Marihuana jest lekkim narkotykiem, więc nie uzależnię się.
-Jeżeli ktoś jest uzależniony, to musi brać narkotyki codziennie.
-Wystarczy tylko przestać brać, aby nie być uzależnionym.
-Uzależniają się tylko słabi ludzie.
-Biorę tylko dla przyjemności, nie uzależnię się.
2.
Narkotyki są dziś łatwo dostępne i sięgają po nie coraz młodsi ludzie. Najbardziej podatną grupę stanowią nastolatki, którzy już nie są dziećmi, a jeszcze nie są dorosłymi. Nastolatek chce być wolny i niezależny, pragnie być inny niż jego rodzice. Swoją odrębność podkreśla swoistym stylem ubierania się, czesania czy wypowiadania się. Zaczyna kierować się własnymi zasadami życiowymi i moralnymi. To, co dla rodziców wydaje się ryzykiem, on nazwie wspaniałą przygodą. Z rozdrażnieniem reaguje na wszelkie prośby i obowiązki np. wyrzucenie śmieci lub zmywanie naczyń traktuje jako przymus i ograniczenie jego wolności. Buntuje się przeciwko wszystkiemu. Chce wszystkiego spróbować, nie wierzy, gdy inni coś mu tłumaczą, zawsze „wie lepiej” i „wie swoje”. Jest skupiony na sobie i swoich problemach. Dorośli, jego zdaniem, nie są w stanie go zrozumieć. A on chce istnieć, imponować, skupiać na sobie uwagę otoczenia, sprawdzać się, udowadniać swoją niezależność, bytować ponad rodzicielskimi nakazami i zakazami. Najłatwiejszą drogą osiągnięcia tego celu jest często narkotyk. Przyczyny sięgania po narkotyki mogą być różne, ale psychologowie wymieniają trzy najważniejsze z nich:
3. i 4.
Młodzież ma do wyboru wiele środków uzależniających. My, dorośli, zaledwie coś o nich kiedyś słyszeliśmy. Warto, więc poznać, chociaż w ogólnym zarysie, przynajmniej te najważniejsze z nich, aby być przygotowanym do ewentualnej rozmowy na ten temat z młodym człowiekiem.
Występuje w postaci białego proszku, z wyglądu może przypominać cukier puder; należy jednak do najmocniej uzależniających narkotyków. Najczęściej jest wdychana przez rurkę do nosa, rzadziej wstrzykiwana dożylnie. Jest środkiem silnie pobudzającym, wywołuje euforię, daje pozorne poczucie siły, na jakiś czas usuwa zmęczenie i senność. Czasem pojawia się bezsenność, niepokój i lęk, wzmaga się drażliwość i agresja. Kiedy kokaina przestaje działać pojawia się uczucie zmęczenia i przygnębienia co wzmaga pokusę powtórzenia dawki. W miarę zażywania pojawia się potrzeba zwiększenia dawki (tzw.tolerancja), znika też początkowe uczucie siły i euforii.
Kokaina działa destrukcyjnie na tkanki i błony śluzowe nosa. Konsekwencją jej zażywania są zwykle stany psychotyczne, napady strachu, halucynacje, podejrzliwość, agresja. Nadmierne dawki mogą spowodować śmierć w wyniku niewydolności serca lub układu oddechowego.
Jak rozpoznać?
Duże, poszerzone źrenice, nagłe zmiany nastroju, wybuchy agresji, bezsenność.
Nazwy slangowe: śnieg, koka
Jest krystaliczną formą kokainy, przeznaczoną do palenia. Efekty jego działania są natychmiastowe- w ciągu paru sekund dostaje się do mózgu i wywołuje krótkotrwałą euforię, wrażenie siły i braku zmęczenia. Kiedy mija jego działanie pojawia się ból głowy i uczucie zmęczenia. Tzw. „haj” jest bardzo krótki , więc osoba uzależniona od cracku co kilkanaście minut wypala papierosa chcąc przywołać stan euforii, często w tym celu zwiększa dawkę, co może doprowadzić do zapaści lub zawału serca. Crack jest narkotykiem bardzo szybko uzależniającym.
Pobudzenie, rozszerzone źrenice, gadatliwość, niepokój ruchowy.
Należy do środków stymulujących, silnie uzależniających psychicznie. Usuwa zmęczenie, daje na chwilę wrażenie dużej energii. Ktoś, kto zażywa amfetaminy, ma trudności z siedzeniem w jednym miejscu, jest zwykle gadatliwy, nadpobudliwy, ma kłopoty z zasypianiem. Kiedy mija okres działania narkotyku, następuje ogólny spadek sił, duże zmęczenie oraz senność. Narkotyk ten nie jest energią skondensowaną w białym proszku, ale zmusza organizm do korzystania z własnych rezerw energetycznych. Kiedy są one wyczerpane następuje spadek możliwości fizycznych i psychicznych, a powrót do równowagi może trwać parę dni. Amfetamina początkowo zażywana jest doustnie lub przez wciąganie nosem, z czasem, gdy wzrasta tolerancja organizmu na narkotyk, zażywa się ją dożylnie.
Dłuższe zażywanie amfetaminy doprowadza do stanów lękowych, halucynacji, omamów słuchowych, występują uczulenia i egzemy. Przy dożylnym przyjmowaniu pojawia się ryzyko uszkodzenia naczyń krwionośnych i niedomóg serca, a co za tym idzie zapalenie żył i możliwość zarażenia się wirusem HIV.
Powiększone źrenice, brak apetytu, duża ruchliwość, zaburzenia w myśleniu, szybkie mówienie, stan dużego pobudzenia (trwający kilka godzin), po którym następuje senność i wyczerpanie.
Akcesoria:
Biały proszek, kawałki folii aluminiowej, rurki.
Nazwy slangowe:
Speed, amfa, power.
MARIHUANA (KONOPIE INDYJSKIE)
Ziele marihuany (liście, nasiona, kwiaty) sprzedawane jest w formie jointa- papierosa i z wyglądu przypomina pokruszoną wyschniętą natkę pietruszki, której listki są ze sobą splątane. W celach narkotycznych wykorzystuje się także nasiona oraz żywicę konopi i jest to tzw. haszysz. Występuje wtedy w postaci brunatnych kawałków, kuleczek, które łatwo dają się ugniatać. Konopie indyjskie zawierają prawie 2000 związków chemicznych, w tym substancje smoliste. Ktoś palący 3 jointy dziennie ma szansę zniszczenia płuc jak ktoś palący paczkę papierosów. Dłuższe palenie marihuany wywołuje trudności w koncentracji i zapamiętywaniu. U kierowców obniża refleks i zdolność oceny odległości, co często jest przyczyną wypadków. U mężczyzn zaburza wydzielanie testosteronu , u kobiet zaburza cykl miesiączkowy. Wieloletnie palenie haszyszu lub marihuany doprowadza do wystąpienia zespołu amotywacyjnego: człowiek traci zainteresowania, ochotę do działania i pracy.
Lekko powiększone źrenice, przekrwione spojówki, gadatliwość, przyrost apetytu, wesołkowatość, chwiejność nastroju, opóźnione reakcje, słodko-mdławy zapach utrzymujący się we włosach.
Częste palenie kadzidełek dla zamaskowania zapachu z jointa, fajeczki, fifki, bibułki do robienia papierosów
Marihuana: grass, pot, trawka, ganja, marycha, Mary.
Haszysz: hasz, skunk, plastelina, czarny afgan.
Jest bezwonnym i bezbarwnym środkiem halucynogennym, sprzedawanym najczęściej w postaci niewielkich znaczków nasączonych narkotykiem. Zdarza się, że jest łączony z innymi środkami chemicznymi i formowany w niewielkie tabletki. Efekty działania LSD uzależnione są od nastroju osób biorących, otoczenia i sytuacji. Narkotyk zaczyna działać po pół godzinie, a efekt jego działania może trwać od 4 do 6 godzin. LSD wzmacnia przeżywane uczucia zarówno te pozytywne jak radość i szczęście, jak i negatywne np. strach, niepokój. Halucynacje jakie wywołuje zwane są dobrymi lub złymi podróżami (tripami), ich treść jest niezależna od woli człowieka. Złe tripy mogą się kończyć paranoją lub atakiem lęku. Nawet jednorazowa dawka może doprowadzić do psychozy. Dłuższe zażywanie LSD może doprowadzić do ataku paniki, agresji lub do depresji. Zdarzają samobójstwa popełniane po zażyciu tego środka. Bardzo częste są tzw. flashbacki czyli nawroty. Są to krótkotrwałe epizody psychotyczne, którym towarzyszy duży lęk i niepokój. Takie nawroty mogą pojawiać się jeszcze w parę lat po zaprzestaniu zażywania LSD.
Rozszerzone źrenice, potliwość w przypadku „złej podróży”, zaburzenia postrzegania, niemożność koncentracji.
Kwas, acid, batman, truskawy, Gorbaczow, kryształki.
Są to wszelkiego rodzaju kleje, rozpuszczalniki, lakiery, aerozole, benzyna, gaz do zapalniczek. Są szczególnie popularne wśród dzieci i młodzieży szkół podstawowych ze względu na łatwość dostępu i niską cenę. Wdychany klej szybko przedostaje się do krwioobiegu, mózgu i wątroby. W wyniku niedotlenienia wywołuje halucynacje. Odurzenie klejem lub rozpuszczalnikiem wywołuje stan lekkiej euforii, zawroty głowy, następuje utrata równowagi i rozweselenie. Dłuższe wdychanie powoduje utraty świadomości, krwawienia z nosa, bezsenność brak koncentracji, depresje lub agresje, często zapaści. Nierzadko kończy się to śmiercią z powodu zatrucia, uduszenia lub niewydolności serca. Efekty działania oparu znikają po kilku godzinach. Mogą pojawić się stany paranoidalne. Ostatnio popularne jest wdychanie gazu z zapalniczek i aerozoli. Jest to szczególnie niebezpieczne, ponieważ gaz wyciskany jest bezpośrednio do gardła i połykany.
Zapach kleju lub acetonu utrzymujący się we włosach, ubraniu, zaburzenia równowagi, częste bóle głowy, wymioty, częste krwawienie z nosa, woreczki umazane klejem, puste tubki, pojemniki po aerozolach czy zapalniczkach, spadek apetytu.
Kompot otrzymuje się głównie ze słomy makowej zawierającej w swoim składzie od 60 do 80% heroiny. Występuje w postaci ciemnego płynu przypominającego z wyglądu herbatę.
Kompot jest narkotykiem silnie uzależniającym fizycznie i psychicznie. W chwilę po wstrzyknięciu narkotyku pojawia się tzw.”kop”, czyli stan euforii, zamroczenia, który z czasem ustępuje miejsca rozleniwieniu i senności. Następuje rozluźnienie mięśni, utrata koordynacji ruchowej, zaburzenia mowy. Objawy głodu mogą początkowo przypominać objawy przeziębienia czy zatrucia: wymioty, nadmierne pocenie się, biegunka, świąd, bóle mięśni, niepokój. W ciągu kilku lat przyjmowania narkotyku zmienia się osobowość narkomana: kłamstwa, oszustwa stają się podstawą jego relacji z ludźmi. Liczy się tylko narkotyk i pora przyjęcia kolejnej dawki. Do zmian psychicznych dołączają fizyczne np. Uszkodzenie mózgu, zaburzenia wątroby nerek, serca oraz możliwość zarażenia się wirusem HIV lub żółtaczką.
Ślady nakłuć na żyłach, zmniejszone, nie reagujące na światło źrenice, brak apetytu, senność, wodniste spojrzenie.
Strzykawki, brązowe waciki, igły, łyżki pokryte brunatnym nalotem.
Hera, kompot, towar
To jeden z najbardziej popularnych ostatnio wynalazków narkotycznych, szczególnie na dyskotekach. Traktowana jest jako środek „pomagający tańczyć bez końca”. Pobudza, przyspiesza bicie serca, daje wrażenie kopa energetycznego. Przyjmowany jest w postaci specjalnych tabletek, często z wytłoczonym znaczkiem serca lub kółek. Narkotyk ten podwyższa temperaturę ciała, co w powiązaniu z dużym wysiłkiem fizycznym np. tańcem oznacza utratę przytomności, uszkodzenie wątroby i nerek, a niejednokrotnie i zgon.
Po zżyciu ekstazy początkowo czuje się łatwość kontaktowania z ludźmi, znikają zahamowania i granice. Kiedy mija jej działanie , przychodzi senność i ogromne wyczerpanie. Dłuższe zażywanie może powodować epizody psychotyczne, depresje, zmiany w mózgu, częste złamania kości, psucie zębów. Mogą się też pojawiać flashbacki (nawroty) lękowe.
Jak rozpoznać ?
Wyraźne pobudzenie ruchowe, kłopoty z koordynacją, rozszerzone źrenice, suchość w ustach.
EXC, cadillac, E, śnieżna kula.
Opracowane na podstawie książki Marzeny Pasek „Narkotyki? Na pewno nie moje dziecko!”
Anka: Właściwie to żyję tylko od soboty do soboty. Wieczorami wychodzimy na techno-party do jednego z klubów. Maciek – mój chłopak kombinuje od znajomych ekstazę i mamy zapewnioną całonocną zabawę. Zawsze przychodzimy z własnym towarem, bo na tym , zamiast E trutkę na szczury. Dlatego trzeba mieć zaufanego dealera. Pierwszy raz kiedy wzięłam E myślałam, że zwymiotuję. Minęło trochę czasu i nagle poczułam kopa. To tak jakby się siedziało i nagle nogi same zaczęły skakać. Kiedy jestem na esce czuję się tak jakby nie istniały żadne granice. Mogę tańczyć przez całą noc bez zmęczenia, mogę rozmawiać z nieznajomymi i wcale nie czuję się zawstydzona. Najgorzej jest kiedy rano boli głowa i na nic nie mam ochoty. Śpię cały dzień albo się dołuję. Kiedy trzeba się ruszyć biorę pół tabletki i znowu ożywam.
Piotrek: Zwykle biorę LSD, gdy jestem z kolegami, wtedy jeden drugiego może przypilnować, jakby coś złego zaczęło się dziać. Pamiętam jednego swojego tripa, kiedy wydawało mi się, że jestem drzewem. Inne drzewa patrzyły na mnie i wyciągały do mnie gałęzie. Nie mogłem się ruszyć, bo miałem głęboko zapuszczone korzenie. Na początku to było przyjemne, potem się wystraszyłem. Inne drzewa zaczęły mnie atakować, stawały się coraz bardziej natarczywe. Byłem cały spocony. Jeszcze parę godzin po tym wszystkim czułem strach. Bałem się, choć nie wiedziałem czego. Przecież znów byłem sobą.
Mirek: Palę marihuanę od dwóch lat i nie jestem uzależniony. To jest o wiele mniej szkodliwe niż papierosy. Jedyne co mogę powiedzieć to to, że nie zasnę jeżeli nie wypalę jointa, no i, oczywiście, palę więcej niż na początku. Ale to chyba normalne?
Agata: Czasem zastanawiałam się, czy coś jest ze mną nie tak. Po raz trzeci szykowało mi się powtarzanie klasy, miałam kłopoty z pamięcią, trudno było mi dogadać się z ludźmi. Kiedy nie byłam „upalona” trawką wszyscy mnie denerwowali. Starzy ciągle się czegoś czepiali, miewałam depresje.Świat był okropnie denerwujący na trzeźwo. Dopiero kiedy wypalałam marihuanę robiło mi się spokojnie puszczały nerwy. Wniosek z tego wyciągnęłam taki, że to narkotyk przynosi mi ulgę i pomaga przetrwać doły.
Marek: Brałem kompot od trzech lat. To wystarczy, aby znaleźć się w porządnym ciągu. Każda chwila opóźnienia we wzięciu narkotyku wydawała się koszmarem. Kiedy nie miałem pieniędzy na towar, to kradłem razem z kolegą. Kiedyś nas przyłapano i wsadzono do aresztu. To było coś strasznego. Drugi dzień bez ćpania. Płuca przewiercał ból, z nosa się lało. Na głodzie najgorsza jest ssawa, czujesz, że w środku wszystko się kurczy aby po chwili eksplodować. Potem pojawia się skrajne wyczerpanie. Jakby ktoś nagle zakręcił kurek z energię.
DRABINA UZALEŻNIENIA
Faza I-rozpoznanie, eksperymenty
Zapoznanie z narkotykiem następuje najczęściej na imprezie, w czasie wakacji, w grupie, na której dziecku zależy. Bywa, że pierwszy kontakt kończy się wielkim rozczarowaniem. Część osób uznaje w tym momencie, e zaspokoiło swoją ciekawość i nigdy więcej nie próbuje już tego typu środków. Są też tacy, którym zaczyna się to podobać. W pierwszej fazie bierze się zwykle narkotyki, gdy inni częstują, przy okazji imprez czy koncertów. Tak długo, jak nastolatek nie kupuje własnych narkotyków, może utrzymywać złudzenie, że nic złego się nie dzieje. Ktoś, kto chce tylko jak to jest, kiedy się wypali jointa, nie sięga po marihuanę za każdym razem, gdy tylko ma okazję. Jeżeli pali po raz trzeci, czwarty, to już jest coś więcej niż ciekawość i eksperyment.
Kto w poprzedniej fazie nauczył się, że może zmieniać swój nastrój i poznał działanie niektórych narkotyków, uwierzył, że to jest właśnie to, czego mu potrzeba. Od tej pory już nie czeka na kolejną imprezę i poczęstunek. Sam zaczyna szukać okazji i towarzystwa. Przejmuje inicjatywę. Bierze coraz częściej. Coraz częściej dobre samopoczucie na prywatkach uzależnione jest od wypalonej marihuany, aktywność i dobra zabawa na dyskotece od zażytej amfetaminy. Rozpoczyna się prowadzenie podwójnej gry. Prezentowanie cichej i spokojnej strony dla rodziców i swobodnej i wyluzowanej dla kolegów. Biorąc coraz częściej nastolatek gotów jest wykazać się dużą pomysłowością w poszukiwaniu nowych usprawiedliwień i przyczyn brania narkotyków np. biorę, bo jest mi nudno, nie muszę brać codziennie.itp.
Na co należy zwrócić uwagę?
-pogorszenie się stopni w szkole
-duża liczba nieusprawiedliwionych godzin
-spóźnienia do domu
-późne powroty
-kłopoty z wypełnianiem domowych obowiązków
-zmiany w aktywności
-nieuzasadnione zmiany nastroju
-tajemnicze, krótkie telefony
-nagłe wyjścia o dziwnych porach dnia
-rysunki i napisy związane z narkotykami
-kaszel, zaczerwienione spojówki
Narkotyki stają się niezbędnym dodatkiem do życia. Coraz częściej są zażywane, coraz krótsze są okresy abstynencji. Na zakup kolejnej porcji potrzebne coraz większe fundusze. Coraz dłuższe są też usprawiedliwienia z późnych powrotów i zwiększonych wydatków.
Nastolatek tłumaczyć sobie np. że wziął, bo go rodzice zdenerwowali, bo wszystko jest bez sensu. Mówi” Mogę przestać brać, kiedy zechcę”. Wydaje mu się, że ma nad tym kontrolę. Prawda jest taka, że człowiek nie uzależniony po prostu nie bierze. Nawet raz w tygodniu. Nawet dla przyjemności .
-kontrastowe zmiany zachowania(ktoś tryska energią, a po chwili zasypia)
...
joan631