Chryzantemy złociste.pdf

(116 KB) Pobierz
281010379 UNPDF
Chryzantemy złociste
Chryzantemy cudne, szczerozłote
Na wystawie czekały co dzień,
Wysyłając w przestrzeń swą tęsknotę
Od poranku aż po wieczorny cień.
l przyszedł ktoś tak smutny, zadumany,
Co w oczach miał kryształy srebrnych łez,
l w jesienny ranek zapłakany
Wyczekiwań chryzantem nadszedł kres.
Ref.
Chryzantemy złociste
W kryształowym wazonie
Stoją na fortepianie,
Kojąc smutek i żal.
Poprzez łzy srebrno mgliste
Do nich wyciągam dłonie,
Szepcząc wciąż jedno zdanie:
Czemu odeszłaś w dal?
Nic mnie dzisiaj nie cieszy,
Gdy skończyły się sny.
Któż me serce uleczy
l otrze z oczu łzy?
Ref.
Chryzantemy złociste,
Uśmiechnijcie się do mnie,
Może wśród dawnych wspomnień
Zaginie żal.
Słowa i muzyka: Z. Maciejowski
281010379.003.png 281010379.004.png 281010379.005.png 281010379.006.png 281010379.001.png 281010379.002.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin