Szopki i ich znaczenie.pdf

(186 KB) Pobierz
38071290 UNPDF
SZOPKI KRAKOWSKIE
Szopki krakowskie (Betlejem krakowskie) to związane ze świętami Bożego Narodzenia
dzieła sztuki rękodzielniczej przedstawiające miniatury zabytkowych budowli Krakowa.
Szopki krakowskie swą tradycją sięgają jasełek, niegdyś wystawianych w kościołach w
okresie świąt Bożego Narodzenia. Przeważnie były to stajenki betlejemskie na tle skalistego
krajobrazu. Umieszczano w nich figurki Dzieciątka, Maryi, Józefa oraz pastuszków, owiec,
osłów, wołów itp. Na święto Trzech Króli, przypadające 6 stycznia, dostawiano dodatkowo
postacie monarchów. Najstarsze figurki jasełkowe, pochodzące z XIV wieku, zachowały się
w klasztorze klarysek przy kościele św. Andrzeja.
Pierwsze szopki powstały w połowie XIX wieku. Tworzyli je cieśle, murarze z Krakowa i
okolic. Było to dla nich dodatkowe zajęcie w czasie martwego sezonu budowlanego. W
okresie świąt chodzili ze swymi szopkami po domach. Znany był zespół szopkarzy majstra
Michała Ezenekiela, który rokrocznie gościł u hrabiów Potockich w pałacu Pod Baranami i u
Estreicherów. Na Rynku kolędnicy czekali na widzów pomiędzy Floriańską a św. Jana.
Wzorem architektonicznym był przede wszystkim kościół Mariacki, ale wykonywano także
miniatury Wawelu, Sukiennic, Barbakanu. Szopki stanowiły scenę teatru ludowego z
kukiełkami. Postaci należały do dwóch splatających się światów: biblijnego,
przedstawiającego narodziny Jezusa i świeckiego, wciąż zmienianego i aktualizowanego,
wyrosłego z wątków historycznych, patriotycznych, obyczajowych, satyrycznych, np. za
czasów Jana Sobieskiego w szopkach pojawiły się figurki skrzydlatych husarzy. Nieco
później popularną postacią była figurka Naczelnika Tadeusza Kościuszki.
Szopka krakowska swój kształt wywodzi od szopki z medyki. Była to prosta konstrukcja w
formie świątyni, mieszcząca na dole nieruchomy żłób z Dzieciątkiem Jezus, Maryją i
Józefem. Z obu wieżyczek wychodziły lalki - kukiełki umocowane na patykach.
We współczesnych szopkach kukiełki zostały zastąpione nieruchomymi figurkami, które
przedstawiają zarówno postaci historyczne, jak i współczesnych polityków, artystów; czerpią
z folkloru, legend krakowskich (ze szczególnie popularną o Smoku Wawelskim).
Od 1937 roku corocznie, w pierwszy czwartek grudnia, odbywa się prezentacja szopek na
stopniach pomnika Mickiewicza na krakowskim Rynku i konkurs na najpiękniejszą szopkę
38071290.001.png
krakowską, z wystawą pokonkursową w Krzysztoforach. W budowaniu szopek od lat
specjalizują się całe rody współczesnych cieśli.
ZNACZENIE SZOPKI
Tradycję budowania szopek zawdzięczamy świętemu Franciszkowi z Asyżu, autorowi szopki
w Greccio 1223 roku. Plastyczne przedstawianie motywów Bożego Narodzenia należy do
bardzo popularnych i wdzięcznych obrazów, stanowiących element kultury europejskiej.
Umieszczone w kościołach czy domach sceny narodzenia plasują się pomiędzy sztuką
oficjalną a sztuką ludową. Postacie szopkowe mają bogatą i różnorodną symbolikę. Matka
Boska na przykład jest przedstawiana zwykle jako kobieta młoda, przyodziana w czerwoną
szatę i błękitny płaszcz. Błękit i biel zarezerwowane są dla Niepokalanej Dziewicy. D.
Forstner w Świecie symboliki chrześcijańskiej wyjaśnia, iż od XV wieku Matka Boska
przedstawiana jest w jasnoniebieskim bądź niebieskim płaszczu. Dawniej ubierano figurę
Matki Jezusa w ciemnoczerwoną lub ciemnoniebieską purpurę, barwy oznaczające królewską
godność Bogurodzicy. Kolor niebieski kolor firmamentu podziela symboliczne
znaczenie z purpurą i bielą (oznaczają nieskazitelność, czystość). Niebagatelną rolę w tych
przedstawieniach odgrywa welon. Według dawnego zwyczaju welon, zasłona to oznaka
zaślubin, czytelny wyróżnik mężatek. Welon może okrywać głowę, kark, ramiona, a także
szyję i piersi. Zwykle Maryja ma na głowie biały welon. W sztuce bizantyńskiej Najświętsza
Dziewica jest zupełnie okryta ciemnoniebieską lub ciemnoczerwoną pallą, nałożoną na
głowie. Zdarza się i tak, że nie nosi żadnego nakrycia głowy, za to wyróżnia ją diadem z
kosztownych kamieni. Kolędowy śpiew: rąbek z głowy zdjęła, w który Dziecię owinąwszy,
siankiem Go okryła, może wyjaśnić użyteczność welonu. Adorujący Jezusa nierzadko mają
złożone dłonie. Ten sposób składania rąk wywodzi się z germańskiej formy oddawania czci.
Jednak obecność Jezusa powoduje, że ów gest oznacza również postawę modlitewną,
sugeruje wyrastanie dłoni z serca i obejmowanie całego człowieka z jego intencjami,
zanoszonymi do Boga.
Święty Józef od XV stulecia jest ukazywany w sztuce jako człowiek starszy, brodaty. W
późnym średniowieczu nosi strój mieszczańsko-rzemieślniczy. Do jego atrybutów, oprócz
kwitnącej laski, należą: laska wędrowna, narzędzia ciesielskie oraz lilia, jako symbol
dziewictwa. Często widać w jego ręku latarnię, służącą oświetlaniu szopy. Sporadycznie
występuje pod postacią winogrodnika. Opiekun Jezusa zwykle składa dłonie, splatając palce.
W czasach starochrześcijańskich ów gest funkcjonował wyłącznie podczas modlitwy
prywatnej. Osoby adorujące Dzieciątko na ogół utrwalone są w postawie klęczącej. Warto
dodać, że klęczenie, przyklękanie to postawy wywodzące się z formy padnięcia na twarz,
38071290.002.png
leżenia krzyżem. W postaciach Trzech Królów można dopatrywać się astrologów z Arabii, o
czym świadczą dary arabskiego pochodzenia. Od IX wieku Mędrcom nadano imiona
Kacper, Melchior i Baltazar, zaś od XII stulecia Kacper wyróżnia się ciemną karnacją. Świat
katolicki uważa Trzech Królów za patronów podróżnych. M. Bocian w Leksykonie postaci
biblijnych wskazuje na błogosławieństwo związane z ich imionami. Świadczą o tym nazwy
zajazdów („Pod Trzema Królami”, „Pod Murzynem”). Doniosłe znaczenie posiadają dary
złożone Dzieciątku. Złoto jest darem królewskim, kadzidło darem boskim, a mirra darem
podkreślającym śmiertelność. Według świętego Augustyna, hołd Magów symbolizuje Żydów.
Dopiero legenda z VI wieku opisuje postacie nietypowych wędrowców, jako perskich
kapłanów-królów, przedstawianych w strojach orientalnych i czapkach frygijskich,
zastąpionych w X wieku koronami. Pod wpływem interpretacji Psalmu 72 i Księgi Izajasza
(60,3) zaczęto w Magach upatrywać królów, co zostało uwiecznione w ikonografii. W
średniowieczu Trzej Królowie reprezentowali etapy życia ludzkiego młodzieńczość,
dojrzałość i starość, a od XV wieku części świata.
Zwykle scenie narodzin Dzieciątka towarzyszą aniołowie. Ks. Jan Twardowski pisał o nich:
istoty niezwykłe, olśniewające, wstrząsające, niewidzialne i śpiewające tak głośno, że jeszcze
dzisiaj słychać potężne „Gloria”, budzące na Pasterkę pojawili się zwykłym pasterzom. I te
niezwykłe istoty z niezwykłego nieba, w niezwykłą noc wskazały drogę do Pana Jezusa
małego bezradnego, bezbronnego, w ubogiej stajence (…). W szopce oprócz ludzi obecne są
również zwierzęta. Mimo iż Ewangelie nie wspominają wołu i osła przy narodzinach Jezusa,
Ojcowie Kościoła odnoszą fragmenty Biblii do wydarzeń betlejemskich (Iz 1, 3 oraz Ha 3, 2).
Scena narodzin Jezusa „rozgrywa się” w stajence, szopce, chacie góralskiej, grocie skalnej. W
tle płoną ogniska pasterskie, pojawia się orszak Mędrców, wielbłądy. Wszystkie postacie są
podporządkowane wystrojowi szopki, utrzymanej w stylu, na przykład pastoralnym,
antycznym, wschodnim bądź góralskim.
SZOPKA NEAPOLITAŃSKA
Szopka neapolitańska - odmiana szopki bożonarodzeniowej z Neapolu, która cieszy się takim
samym wielkim powodzeniem we Włoszech, jak w Polsce szopki krakowskie.
Po raz pierwszy szopka w Neapol stanęła w XIII wieku, w kościele Santa del Presepe. Szczyt
popularności i kunsztu wykonania szopek neapolitańskich przypada na wiek XVIII.
38071290.003.png
Wykonywano je na dworach królewskich i książęcych, w domach mieszczańskich i biednych
chatach. Były zwyczajowymi podarkami w okresie Bożego Narodzenia.
Wykonane są najczęściej z malowanej terakoty, rzadziej z korala lub muszli morskich.
Scenerią jest architektura Neapolu bądź krajobraz jego okolic.
Były często dziełem najlepszych włoskich architektów, rzeźbiarzy, złotników i krawców.
Wykonane z wielkim realizmem, odwoływały się do scen z życia codziennego; poza
postaciami Świętej Rodziny i pasterzy, zapełniały się figurkami rzeźników, winiarzy, tkaczy,
garncarzy ukazanych przy swoich warsztatach. Realizm scen podkreślają rekwizyty
zaczerpnięte z codzienności: studnia, piec stawiane w centrum szopki, częsty jest motyw
jadła: kosze owoców, ryb, michy makaronu, bochny chleba.
Przedstawiane postacie ukazane są w całym bogactwie gestów, wyrazistości mimiki i
grymasów, odciskają się na nich i piękno i ułomności ludzkie. Stroje z epoki, utrzymane w
konwencji “mokrych szat” nadającej dynamizm postaciom, szyte są z najlepszych tkanin,
złocenia wykonane z prawdziwego złota.
Niezwykłym osiągnięciem perspektywy uzyskanej grą świateł i konsekwentnym budowaniem
planów na niewielkiej przestrzeni są kompozycje, których scenerią są wąskie, kamienne
uliczki Neapolu czy górzysty krajobraz za miastem.
Niektóre szopki tak dalece zatraciły się w swym realizmie, że zupełnie brak w nich akcentów
religijnych, przedstawiają zwykłych ludzi, wykonujących swą codzienną pracę. Ale są też
takie szopki, że mimo iż nie pokazano w nich Boga wprost, jest on obecny: np. w scenie
mieszczki na balkonie, która widać, że wybiegła w nagłym pośpiechu przez otwarte drzwi od
pokoju i wypatruje intensywnie czegoś przed sobą. Kontemplacyjny Bóg natomiast
zamieszkał w scenie z wnętrza izby, w postaci klęczącego mężczyzny, pokornie zwróconego
w stronę otwartej sieni, przez którą wlewa się do środka łagodne światło.
W miejscowości Giffonii, w XII-wiecznym opactwie franciszkanów od kilkunastu lat
organizowana jest doroczna wystawa szopek regionu Campania, na której prezentowane są
też szopki z innych krajów, m. in. polskie szopki krakowskie.
W Polsce szopki neapolitańskie po raz pierwszy wystawiono w Krakowie w muzeum
Krzysztofory, przy okazji 64 pokonkursowej wystawy szopek krakowskich.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin