00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:26:Proszę, szefie. 00:00:28:Pozatym, trzeci stolik chce zamówić jeszcze kotlety Milano i sałatkę z owoców morza. 00:00:32:Dobrze. Stolik trzy, tak? 00:00:37:To bardzo ładna restauracja. 00:00:39:Masz rację. |O popatrz, klienci. 00:00:42:Obsłuż ich proszę. |Tak, tak! 00:00:52:Dobra robota. 00:00:56:Będzie z ciebie dobra barmanka. 00:00:59:Mimo, iż jeste trochę za młoda aby niš być. 00:01:06:Dzięki. 00:01:30: Mam wrażenie, że jak zamknę oczy, wszystko zniknie 00:01:33: Mam wrażenie, że jak zamknę oczy, wszystko zniknie 00:01:35: Mam wrażenie, że jak zamknę oczy, wszystko zniknie 00:01:41: Liczyłam iloć samotnych znaków 00:01:44: Liczyłam iloć samotnych znaków 00:01:48: Liczyłam iloć samotnych znaków 00:01:52: Liczyłam iloć samotnych znaków 00:01:56: W wyschniętym czasie 00:01:59: W wyschniętym czasie 00:02:02: Czuję w sobie walkę. 00:02:04: Czuję w sobie walkę. 00:02:07: Kłamstwa powodujšce zawroty. 00:02:10: Kłamstwa powodujšce zawroty. 00:02:13: Łapałam je i niszczyłam, teraz... 00:02:17: Łapałam je i niszczyłam, teraz... 00:02:21: Łapałam je i niszczyłam, teraz... 00:02:23: ...zgubiłam się... 00:02:25: ...zgubiłam się... 00:02:28: ...w wiecie ciemnoci. 00:02:29: ...w wiecie ciemnoci. 00:03:00:ODCINEK 10: ODZIELNE ŻYCIA 00:03:19:I jak? 00:03:22:Jak na razie nic. 00:03:41:Co tam masz? 00:03:43:Alarm, wyglšda na to, że urzšdzenie identyfikujšce rozpoznało cel. 00:03:48:Tego człowieka? 00:03:54:Wzrost 173 cm, waga 59 kg. Biały , Czas 21:30 00:03:58:Fizyczne wymiary pasujš do osoby na którš czekamy. 00:04:50:Ah jej, czeć Takano-san. 00:04:52:To niezwykłe... 00:04:54:Ah, nie... 00:04:56:Byłem w sšsiedztwie, więc... 00:04:59:Wynajšłe kelnerki, co? 00:05:03:One sš moimi stałymi klientkami. 00:05:14:To chyba jeszcze trochę potrwa. 00:05:29:Tutaj jeste. 00:05:33:Tak. 00:05:35:Wyglšdasz jakby tu sypiał. 00:05:39:Nie, włanie wróciłem z centrum dowodzenia. 00:05:43:Inpektor? 00:05:49:Co nowego? 00:05:53:Rozumiem. 00:05:58:To chyba nie jest konieczne aby każdy z nich zdawał ci raport. 00:06:02:Ale ostatecznie, Yutaka Kobari się nie pokazał. 00:06:06:Ach tak? 00:06:14:Dzień dobry! |Dzień dobry, Karasuma-san. 00:06:18:Strasznie duże tego masz. 00:06:36:Nuda, nie? 00:06:39:No. 00:06:44:Wyglšdacie na znudzone. 00:06:47:To zabija robale. |Że co? 00:06:50:Powiedz no szefie, jak sobie radzisz skoro masz tak mało goci w restauracji? 00:06:52:Powiedz no szefie, jak sobie radzisz skoro masz tak mało goci w restauracji? 00:06:56:Kto wie? 00:06:59:Jako daję sobie radę, nie jest jeszcze najgorzej. 00:07:04:Ale to prawie cud w obecnych czasach. 00:07:08:Wiesz, to chyba nie jest komplement. 00:07:13:Witamy! 00:07:36:Dokšd polazł szef? 00:07:43:Ee, gdzie podszedł szef... 00:07:45:Słyszałem. |Jej, czemu ty nigdy nie możesz zaczekać aż skończę herbatę? 00:07:47:Słyszałem. |Jej, czemu ty nigdy nie możesz zaczekać aż skończę herbatę? 00:07:52:Co do cholery? Skoro mnie słyszał, to czemu mnie ignoruje. 00:07:56:He? Co mówiłe? 00:07:59:Nie, nic. 00:08:03:Więc gdzie polazł szef... |Nie musisz się powtarzać. 00:08:06:Szef poszedł do restauracji Harry's. 00:08:09:Serio? 00:08:10:Mimo iż sprawialiby kłopoty jakby tu byli, ale zostali tam wysłani przez nas więc... 00:08:13:Mimo iż sprawialiby kłopoty jakby tu byli, ale zostali tam wysłani przez nas więc... 00:08:19:Nie możemy im pozwolić żeby robili co chcš... 00:08:25:To dlatego był taki żwawy. 00:08:27:Mówiłe co? |Nie, nic. 00:08:31:Miejmy nadzieję, że nie wróci wkurzony skoro miał tylko zobaczyć jak sobie radzš. 00:08:34:Miejmy nadzieję, że nie wróci wkurzony skoro miał tylko zobaczyć jak sobie radzš. 00:08:36:Tak. 00:08:39:Ah, nie... 00:08:41:Przyszedłem zobaczyć jak sobie radzicie, a wy się tu po prostu obijacie. 00:08:44:Przyszedłem zobaczyć jak sobie radzicie, a wy się tu po prostu obijacie. 00:08:46:Nie, Kosaka-san, Doujima-san i Robin-chan nie zaniedbujš swoich obowišzków,... 00:08:47:Nie, Kosaka-san, Doujima-san i Robin-chan nie zaniedbujš swoich obowišzków,... 00:08:51:Skoro mamy teraz mały luz, zrobiły sobie przerwę. 00:08:57:Ale, Doujima-kun, która się zawsze spónia do pracy przyszła tu punktualnie. Co to ma znaczyć? 00:09:00:Ale, Doujima-kun, która się zawsze spónia do pracy przyszła tu punktualnie. Co to ma znaczyć? 00:09:06:Jest pan co szefie bardziej ożywiony niż zazwyczaj. 00:09:11:O co ci chodzi? 00:09:14:Doujima... 00:09:16:On był tylko samotny bo nie miał się na kim wyżywać. 00:09:20:He? 00:09:21:Robin, strasznie dziwnie gadasz po Japońsku. |Co? 00:09:25:Tak sšdzisz? |Z całš pewnociš. 00:09:28:Serio? 00:09:38:O co chodzi? |O koło której wczoraj przyszedł ten podejrzany? 00:09:41:Mylę, że było to po codziennej inspekcji... 00:09:45:...więc około 21:30. 00:09:48:To wszystko? |Tak. 00:10:08:Zwołaj wszystkich do pokoju odpraw. 00:10:15:Patrzcie, to zdjęcia z ostatniej nocy. 00:10:18:Podejrzany włanie przyszedł. 00:10:22:Spójżcie na człowieka przy stole. 00:10:25:Tylko na chwilę ale zwrócił on uwagę na wchodzšcego. 00:10:29:O czym mówisz? 00:10:30:Mówiła, że człowiek, który wszedł był tej samej budowy co Yutaka Kobari. 00:10:38:Co do cholery? Tylko wy dwaj to kapujecie. 00:10:41:Zareagował na człowieka, który wyglšdał jak Yutaka Kobari. 00:10:46:Więc mówicie, że kto oprócz nas też ciga Yutakę Kobari?! 00:10:49:Sprawd zdjęcia z kilku ostatnich dni, aby sprawdzić czy ten facet pojawiał się wczeniej w restauracji Harry's. 00:10:52:Sprawd zdjęcia z kilku ostatnich dni, aby sprawdzić czy ten facet pojawiał się wczeniej w restauracji Harry's. 00:10:56:Tak jest. 00:11:17:Dwa lata temu, Yutaka Kobari został celem STN-J bo był Witchem. 00:11:19:Dwa lata temu, Yutaka Kobari został celem STN-J bo był Witchem. 00:11:24:Informatorem był szef restauracji Harry's. 00:11:28:Yutaka Kobari został zdradzony przez ojca, któremu ufał. 00:11:33:Uciekł z przesłuchania STN-J i zniknšł 00:11:35:Uciekł z przesłuchania STN-J i zniknšł 00:11:40:Nie było go już w Japonii od 6 miesięcy, i wtedy zostalimy poinformowani przez Amerykę o morderstwie, które jak przypuszczamy on popełnił. 00:11:43:Nie było go już w Japonii od 6 miesięcy, i wtedy zostalimy poinformowani przez Amerykę o morderstwie, które jak przypuszczamy on popełnił. 00:11:47:Yutaka Kobari poleciał do Ameryki i stał się mordercš na usługach pewnej organizacji. 00:11:52:Jakie 8 dni temu, otrzymalimy raport z kwatery głównej STN. 00:11:53:Jakie 8 dni temu, otrzymalimy raport z kwatery głównej STN. 00:11:58:Stwierdzał on, że Kobari po kryjomu wrócił do kraju. 00:12:02:Amon-san, jest tutaj, tak jak podejrzewalimy. 00:12:27:Szefie, co się stało? 00:12:29:Co? A, nic takiego. 00:12:37:Nic się nie zmieniłe. Zadzwoniłe do mnie i spytałe "Gdzie?" całkiem znienacka. 00:12:39:Nic się nie zmieniłe. Zadzwoniłe do mnie i spytałe "Gdzie?" całkiem znienacka. 00:12:44:Przepraszam. 00:12:47:To nietypowe z twojej strony przepraszać. 00:12:49:Ostatnio mało sypiam. 00:12:54:Muszę się zajšć pewnš sprawš osobicie. 00:12:57:Spawa sprzed 2 lat znów powróciła i... 00:13:01:Nie będę w stanie myleć o niczym innym jak tylko o tym... 00:13:05:Zdałem sobie jednak sprawę, że mylę o tobie. 00:13:08:Dziwne. 00:13:10:Tak. 00:13:11:Nie to. 00:13:12:Dziwne, że mówisz takie rzeczy. 00:13:20:Lepiej będzie dla nas jak się nie będziemy widywać. 00:13:24:Ciekawa byłam kiedy to powiesz. 00:13:33:Mogę ci zadać tylko jedno pytanie? 00:13:35:Jakie? 00:13:36:Czy ty... 00:13:49:To... 00:13:51:...od szefa. 00:14:32:Wykonał ruch. 00:14:34:He? 00:14:38:Powiększ. 00:14:48:Co...czy on wychodzi? 00:15:03:Cholera. 00:15:14:Wychodzi dużo wczeniej niż zazwyczaj. 00:15:21:Włanie wyszedł. |Wiemy. 00:15:24:Z tego co widzielimy nie wydarzyło się nic podejrzanego. 00:15:29:Ciekawe czy na dzisiaj się poddał... 00:15:32:Prawdopodobnie co w tym stylu. |Przecież to już ponad tydzień. 00:15:59:Ah, Robin-chan... 00:16:01:Nie przejmuj się tym klientem obudzę go póniej sam. 00:16:05:Przecież jest póno, możesz już ić. 00:16:08:Co? Dobrze. 00:16:30:W końcu jestemy sami. 00:16:36:Wyglšda na to, że zrozumiałe wiadomoć, którš ci przesłałem. 00:16:43:O co chodzi? Jeste taki milczšcy. 00:16:48:A może się mnie boisz? 00:16:52:Boję? 00:16:54:Tak, może się boję. 00:17:01:Zdrajcy sš tacy żałoni. 00:17:07:Boi się nawet własnego syna. 00:17:18:Ah, witam ponownie. 00:17:23:Czy Karasuma i inni poszli już do domu? 00:17:25:Tak, ostatnio majš dużo pracy. 00:17:27:Pracowali przez kilka ostatnich dni i chcieli wyjć wczeniej. 00:17:30:Wczeniej? |Tak. 00:17:33:Ten facet opucił restaurację Harry's doć wczenie. Dlatego poszli. 00:17:35:Ten facet opucił restaurację Harry's doć wczenie. Dlatego poszli. 00:17:41:Pokaż mi obraz z chwili kiedy ten facet opuszczał restaurację. 00:17:44:Co? 00:17:50:Czy żywisz do mnie urazę? 00:17:53:Urazę... 00:17:56:Tak... 00:17:59:Rzeczywicie żywiłem do ciebie urazę. 00:18:02:Kiedy opuciłem kraj, naprawdę chciałem cię zabić. 00:18:03:Kiedy opuciłem kraj, naprawdę chciałem cię zabić. 00:18:08:Rozumiesz?! Czuję się jak człowiek, który został zdradzony jak jaki potwór i porzucony?! 00:18:10:Rozumiesz?! Czuję się jak człowiek, który został zdradzony jak jaki potwór i porzucony?! 00:18:26:Mimo to jestem człowiekiem... 00:18:30:Tylko dlatego, że posiadam jakš dziwnš moc... 00:18:35:Tylko dlatego mnie porzuciłe. 00:18:39:To prawda, "Zabiję cię". 00:18:41:Naprawdę mylałem, że wrócę do Japonii aby ci pokazać, że sobie radzę! 00:18:44:Naprawdę mylałem, że wrócę do Japonii aby ci pokazać, że sobie radzę! 00:18:53:Stało się całkiem inaczej. 00:18:56:Yutaka! 00:19:01:Tak będziesz mni...
Dingos88