3x22 - Payday.txt

(25 KB) Pobierz
{1}{1}23.976
{1079}{1174}www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{1175}{1220}Uwaga, cały personel! Uwaga!
{1247}{1312}Dzisiaj jest wielki dzień!|Dzień wypłaty.
{1319}{1402}Cały personel powinien|stworzyć uporzšdkowanš grupę.
{1702}{1742}Nie pchaj się! No chod!.
{1750}{1809}- Hej, chod tutaj!|- No chod tutaj!
{2014}{2062}W porzšdku,|mogę prosić o spokój?
{2062}{2127}- Czy możemy mieć chwilę|spokoju, proszę?
{2134}{2182}W porzšdku, każdy|dostanie swoje.
{2182}{2235}Radar, uspokój tych awanturników!
{2254}{2278}- Cisza!
{2350}{2422}- Radar, masz klasę|kiedy tak wydymasz brzuch.|- Tak, proszę pana.
{2422}{2470}- Ciekawe, jak my się z tym uporamy?|- Oh, tak!
{2470}{2541}Jeste chyba wiadomy,|że dzisiaj zrobili cię oficerem płatniczym.
{2541}{2613}Oczywicie, że tak. Nie jestem przecież|na jakim filmie, na który wszedłem w połowie seansu.
{2613}{2708}Tylko chciałem się upewnić|że zostałe o tym poinformowany.
{2709}{2778}Hmm, "Każda płatnoć|w wosjkowym pimie..."
{2781}{2823}"...ma zostać wykonana..."
{2829}{2892}"...zgodnie z regulacjš 7-9-7/9-4-J..."
{2925}{2997}"...potwierdzajšc, że każdy podpis|postawiony na przeciwko każdego nazwiska..."
{2997}{3059}"...koresponduje|z poleceniem zapłaty!"
{3429}{3499}Dzięki. Jest pan pewien,|że możemy zaczynać?
{3500}{3596}- Pewien jestem tylko tego, że jest jedna wypłata do przodu, Radar.|- Obcišł pan komu żołd?
{3596}{3644}Zadowolony, możnaby wyprodukować je dzisiaj.
{3644}{3740}Jestem wesołym gospodarzem, Hawkeye Pierce,|gwiazdš sceny,ekranu i radioaktywnoci.
{3764}{3836}- Domylam się, że to ja będę wypłšcał ten żołd?|- Id wypłacić te pienišdze teraz.
{3836}{3878}Czyż on nie jest cudowny?.
{3932}{3999}Czy możemy prosić|o pierwszego uczestnika?
{4052}{4117}Szeregowiec Frank Daily.|5-6-7-0-9-5-4-6.
{4148}{4177}Dobra, w porzšdku!
{4244}{4268}75$ i 33 centy.
{4364}{4388}Podpisz się.
{4460}{4507}Mam nadzieję, że sš prawdziwe.|Jestem tylko zwykłym rzemielnikiem.
{4507}{4587}Nie mogę tego wymienić|nawet na dwie pielęgniarki.
{4627}{4651}Następny.
{4795}{4843}- Klinger!|- Tak, proszę pana?
{4843}{4939}Jak możesz pokazywać się w takim stroju?|W dzień wypłaty ubrałby się na galowo,|a nie jak uliczna prostytutka?
{4939}{4969}Przepraszam, Ojcze!
{4987}{5059}Nawet pan nie wie, jak się męcze|w tych kolczykach.
{5059}{5155}Nie tylko maskujesz się jako gwiazdeczka|aby wymigać się od wojska...
{5155}{5203}Tymczasem wojskowe przepisy|wyranie stwierdzajš
{5203}{5251}że żaden żołnierz nie może|otrzymać żołdu, o ile nie jest w mundurze.
{5251}{5326}W mundurze.|Zrozumiałę mnie, walnięty kapralu?
{5347}{5419}Oh, proszę się uspokoić.|Przyszedłęm odebrać moje pienišdze. To jest najważniejsze!
{5419}{5514}I następnym razem stój trochę bliżej brzytwy|kiedy będziesz się golił.
{5514}{5562}Moje kolana rozłażš się w drodze.
{5562}{5609}Daję ci rozkaz: odmaszerować!
{5682}{5708}Jest pan zajęty?
{5730}{5802}Nie, Radar. Tylko szukam mojego|portfela. cinij.
{5802}{5850}Dzisiaj wypłacili pańskie pienišdze.
{5850}{5946}Schowaj kiszkę, siostro. Połóż to|w biurze, Radar, zanim ta kiszka pęknie.
{5994}{6021}Tak, proszę pana.
{6042}{6066}Tam idziemy.
{6138}{6234}- Nie wyglšdam chyba aż tak staro|aby być jego ojcem?|- Nie, proszę pana.
{6234}{6279}Nie byłbym tego taki pewien.
{6282}{6378}Kiedy spędziłem tydzień w jego miecie rodzinnym.|Ssanie tutaj.
{6402}{6446}O'k. Teraz, gra bez limitów.
{6474}{6529}Sprawdzamy i podnosimy stawkę? O'k?
{6545}{6617}Zwykłe reguły. Jeli dostałe|różowe, to się na tym przejedziesz. Chcesz się założyć?
{6617}{6657}Oh, my gramy, czy gadamy?
{6665}{6713}- To jest pani wypłata.|- Dzięki.
{6713}{6771}- I pańska wypłata.|- Dzięki, Radar.
{6809}{6881}Były w rodzinie przez lata.|Znalazł go kiedy na progu moich drzwi.
{6881}{6955}Nigdy nie żałowałem|bioršc jego buletkę mleka.
{6977}{7009}Otwieram za pištaka.
{7025}{7084}Twoja pištka i jeszcze pištka więcej.
{7097}{7156}Oh, kapitan Kamikadze|w miecie, huh?
{7193}{7217}Następny!
{7289}{7329}Kapral Klinger.|36-24-36.
{7433}{7504}- Ten człowiek nie może dostać żołdu.|- Dlaczego tak mówisz?
{7504}{7576}Powiedziałem mu, że nie dostanie pieniędzy,|chyba że założy wojskowy mundur.
{7576}{7624}Co to jest, zatruwanie mi życia?
{7624}{7661}To dla ciebie, Klinger.
{7720}{7792}-Tylko podpisz swojš Jane Hancock.|- Pan ma królewskie serce!
{7792}{7855}Możesz pocałować mój piercień póniej.
{7888}{7984}A może usišdziesz na tronie|i będziesz wydawał rozkazy ponad mojš głowš?
{8032}{8104}Frank, jeżeli mógłbym ziewnšć z zamkniętymi ustami|nie dotarłoby do ciebie, jakim jeste nudziarzem!
{8104}{8128}Oh, ty...!
{8200}{8224}Następny.
{8248}{8320}- To jest twoja wypłata, Ojcze.|- Dziękuję, Radar.
{8320}{8392}Zebrałe cokolwiek|na sierociniec Siostry Teresy?
{8392}{8457}Och, niewiele i ofertę|pracy dla biskupa.
{8511}{8583}Oh, nie niepokój się tym.|Następnym razem będzie lepiej.
{8583}{8609}Dziękuję, Radar.
{8631}{8678}Rzuć chleb na wodę, mój synu?
{8679}{8775}Oh, nie, Ojcze.|Nigdy nie zrobiłbym tego. Jedzenie jest więte.
{8823}{8919}- Wszyscy oficerowie majš pienišdze|i dopełnili formalnoci, Hawk.|- Dobra robota!
{8919}{8991}- Czy wielki dzień masz już zaplanowany?|- Oh, tylko zaplanowałem,|że wezmę prysznic.
{8991}{9060}Oh, postanowiłe nie czekać|do końca wojny?
{9087}{9183}Osobicie jestem wyłšczony|dla Offiicers' Tonsil Wash|Emporium and Whoopee Parlor...
{9207}{9279}aby spotkać pielęgniarkę|z całkiem przeciwnš płciš.
{9279}{9375}I to nie jest w niej naistotniejsze|na co ja mógłbym być może zasłużyć.
{9423}{9494}- A to skšd się tu wzięło?|- Tego jeszcze nikt nie wie. Ale możesz to zatrzymać.
{9494}{9534}- Rachunek od wujka Sama.
{9566}{9638}Dziesięć kawałków?|Hej, nie mogę tego zatrzymać.
{9638}{9686}Dobra, więc podziel się|z dziesięcioma kapralami.
{9686}{9734}- Nie mogę.|- Albo z 20 szeregowcami, wtedy|będzie po 50 centów na głowę.
{9734}{9830}- Albo id kupić sobie popcorn.|Zobacz nowy film o higienie.|- Nie, nie rozumiesz.
{9830}{9926}Kiedy okazało się, że dostalimy| ponadplanowe fundusze,|to musimy wypełnić specialny raport|o ich zwrocie!
{9926}{9966}Chyba nie wypełnisz tego.
{9974}{10070}Jestem przywišzany do olbrzymiej oliwki|pętlš wokół mojej szyi i dzięki temu|sięgnę aż do dna martini.
{10094}{10159}Ale ja potrzebuję przy tym trochę pomocy.
{10166}{10262}Radar, powiedz mi, czy armia USA,|którš tak dumnie reprezentuję...
{10310}{10358}zasługuje na to,|aby odesłšć jej te 10$...
{10358}{10454}Byłbym równie zadowolony|z rekompensaty za wywleczenie mnie|z wygrzanego łóżka w domu...
{10454}{10525}i wsadzenia mnie w tę|zgraję osób siedzšcych na tej wojnie...
{10525}{10621}na której już jestem stratny|ponad 3000$. Nie mogę bowiem prowadzić...
{10621}{10717}mojej prywatnej praktyki,|więc nie mogę tam kazać pacjentom|spucić spodnie i powiedzieć "Ah"!
{10789}{10861}- och, ale chcę zadać tylko to jedno pytanie.|- Jakie?
{10861}{10928}Hmm, jakie jest|twoje panieńskie nazwisko?
{11101}{11125}Wejć!
{11149}{11208}Kim Chun QUoc|i jego serwis, majorze.
{11221}{11288}- Tak, tak, ja wiem.|- Tiffany na kółkach.
{11341}{11387}Taki jak P.X.|A nawet lepszy.
{11389}{11446}Łšdna bluzka.|Akurat pański rozmiar.
{11485}{11528}Miodowo - orzechowy odcień.
{11580}{11641}Widzisz to?|Wiesz chociaż, co to jest?
{11652}{11697}Bezwartociowe, 14-karatowe.
{11700}{11796}Na szczęcie jestem żonaty, proszę pana.|I to na pewno nie jest dla mnie.
{11796}{11820}Ah! Dla żony.
{11892}{11978}Ma tu i perły. Ostrygi płakały,|kiedy im je zabierano.
{11988}{12025}To jest prawdziwe cudo.
{12060}{12092}Major wie, co dobre.
{12108}{12188}Oczywicie, że wiem!|Jestem przecież Amerykaninem.
{12204}{12241}1500$.|Oj, nie da rady.
{12252}{12348}- Za dużo, jak na mojš kieszeń.|- No dobra, 800$. Ale bez targowania.
{12372}{12420}- Nie dałbym za to więcej, niż 500$.|- Może być.
{12420}{12491}I dorzucę jeszcze|za 50$ jakš imitację, już bez dodatkowej opłaty.
{12491}{12538}A co ja zrobię|z tš imitacjš?
{12539}{12587} Cóż, na pewno|jest pan szczęliwym mężem...
{12587}{12683}...ale musi mieć pan kogo na boku,|bo inaczej nie byłby pan aż tak szczęliwy...
{12707}{12795}- Jestem do tyłu o 50$.|- Chcesz, aby ci pożyczyć 100$?
{12803}{12851}To mnie uczyni wolnym|i pozwoli polubić ciebie.
{12851}{12947}Nie, jeżeli żadne z nas|nie jest ostatnim człowiekiem na Ziemi.
{12971}{13043}- Jeste do tyłu o 500$, doktorze.|- Co ty powiedziałe?
{13043}{13091}To jest taki bonus|za wycięcie nerki.
{13091}{13126}Zawrzyjmy ustnš umowę.
{13163}{13235}Przepraszam. Znajdzie się|jakie miejsce dla biednego zbiega z ambony?
{13235}{13331}- Jest Ojciec jednš rundę do tyłu.|- Och, jeste bardzo uprzejmy.
{13331}{13403}Mam nadzieję zebrać tutaj|jakie dodatkowe fundusze.
{13403}{13438}Ja już dałem w biurze.
{13451}{13527}- Jaka dodatkowa pomoc, Ojcze.|- Och, nie, nie.
{13594}{13642}Czy ty nie masz już|doć tego zajęcia?
{13642}{13711}Życie tutaj jest takie bezbarwne.|A więc...
{13762}{13810}- Och.|- To jest naprawdę ekstra.
{13810}{13834}Och. Och.
{13882}{13906}- Ile?|- 1500$.
{13930}{13960}- Och.|- Hmm, 500$?
{14050}{14098}Ostrygi trudziły się|przez rok...
{14098}{14141}...aby stworzyć takie cuda.
{14170}{14207}- Może 100$?|- Za dużo.
{14242}{14288}Mogę pani to|odstšpić za 35$.
{14290}{14338}Bez irytacji, bez nacisków,|bez niczego innego.
{14338}{14434}- Ostrygi ucieszš się,|że się ich pozbyły.|- Mogłabym zobaczyć jeszcze jakie inne?
{14434}{14529}Resztę sprzedałęm jakiemu majorowi,|który mieszka kilka namiotów stšd. Ja mogę|dostarczyć pani takie same, ale za godzinę.
{14553}{14600}Majorowi?|Majorowi Burns'owi?
{14625}{14721}Nie znam jego nazwiska.|Och, on miał - jak by to okrelić|- prawdziwš szczurzš gębę.
{14817}{14883}On niedrogo kupił ...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin