Nurarihyon no Mago 09 PL.txt

(17 KB) Pobierz
00:02:18: Kiedy byłem człowiekiem.
00:02:23: Kim, kto walczył, bo chciał żyć.
00:02:27: Jednak ludzie nie posiadajš mocy, by stawić się demonom!
00:02:40: Jeli wcišż odrzucasz fakt, że jeste youkai i będziesz żył jako człowiek,
00:02:49: zaryzykuję i własnoręcznie cię zabiję!
00:02:54: Jeli zamierzasz zostać trzecim następcš,
00:02:56: Najwyższym Przywódcš klanu Nura, będšc w takim stanie,
00:02:59: zrobisz to po moim trupie, Rikuo!
00:03:02: Obierz cieżkę demona, Rikuo!
00:03:04: Porzuć swe człowieczeństwo, tak jak ja to zrobiłem!
00:03:17: Ja...
00:03:19: Ja zostanę trzecim następcš, Gyuuki!
00:03:53: Włanie tak powinno być.
00:04:28: Rikuo...
00:04:30: Jestem tu.
00:04:32: Posłuchaj, Rikuo.
00:04:35: Góra Nejireme jest zachodniš granicš klanu Nura.
00:04:40: Dalej na zachód klan nie ma wpływów.
00:04:45: Wiem to, bo tu żyję.
00:04:48: W takim stanie mój klan zostanie zniszczony,
00:04:52: od wewnštrz i zewnštrz.
00:04:57: To jest powód moich czynów.
00:05:00: Nie mogę wybaczyć nikomu,\N kto chce zniszczyć mój ukochany klan Nura.
00:05:06: Nawet jeli
00:05:12: tš osobš jeste ty.
00:05:19: Paniczu Rikuo!
00:05:26: Co tu się dzieje?
00:05:28: Paniczu Rikuo, co się stało?
00:05:31: Gyuuki, postradałe zmysły?!
00:05:34: Ty zdrajco!
00:05:36: Stójcie.
00:05:37: Ale, paniczu Rikuo!
00:05:40: Zwrócił swój miecz przeciwko tobie!
00:05:44: Nie żałuję tego, co zrobiłem.
00:05:49: Winicie mnie?
00:05:51: Niesłychanie głupi plan, \Nby przejšć kontrolę nad klanem Nura!
00:05:56: Głupiec, który nie akceptuje siebie jako youkai.
00:06:04: Jednak masz umiejętnoci i wolę.
00:06:08: Znaczšco mnie przewyższyłe.
00:06:18: Paniczu Rikuo, proszę się odsunšć!
00:06:20: To niebezpieczne!
00:06:22: Nie trzeba się więcej zastanawiać.
00:06:28: Paniczu!
00:06:29: To moja decyzja!
00:06:55: Dlaczego mnie powstrzymałe?
00:06:57: Rikuo.
00:07:10: Dlaczego?
00:07:12: Muszę ponieć odpowiedzialnoć \Njako osoba, która dopuciła się zdrady.
00:07:17: Dlaczego nie pozwolisz mi umrzeć?
00:07:19: Teraz nie mogę spojrzeć w oczy Gozu i Mezu.
00:07:23: Gyuuki, twój powód był bolenie przejrzysty.
00:07:28: Gdyby potwierdził, że jestem słaby,\N zabiłby mnie, następnie siebie.
00:07:33: Jednak gdybym okazał się być godzien, \Nbyłby zadowolony i wcišż wybierał mierć.
00:07:37: To do ciebie podobne.
00:07:40: Ale, Gyuuki, nie ma potrzeby\N umierać za co tak trywialnego.
00:07:47: Trywialnego?
00:07:49: To poważna sprawa!
00:07:51: Posłuchaj, Gyuuki. Nie umieraj.
00:07:54: Nie pozwolę, by członek \Nmojego klanu umarł z takiego powodu.
00:08:01: Zapytaj mojš ludzkš częć o ludzkie sprawy.
00:08:04: Jeli ci się to nie podoba, to trudno.
00:08:08: Jeli chcesz, to mnie zabij.
00:08:14: Straciłem ojca w wieku 5 lat.
00:08:17: Zostałem oddzielony od matki, kiedy miałem 7 lat.
00:08:20: Ledwo ich pamiętam.
00:08:25: Włanie dlatego
00:08:27: słowa, które wypowiedział pan Nurarihyon\N tamtego dnia, wcišż odbijajš się echem w mym sercu.
00:08:53: Zostanę twoim rodzicem, Umewakamaru.
00:08:59: W tamtej chwili klan Nura stał się mojš rodzinš.
00:09:18: Obudziłe się?
00:09:20: Wyglšdasz już dużo lepiej.
00:09:22: Naprawdę zmieniasz się z nastaniem witu.
00:09:27: Teraz jestem człowiekiem.
00:09:29: Pamiętasz, co zdarzyło się podczas nocy?
00:09:33: Pamiętam.
00:09:35: O Hebidayu i o Kyuso
00:09:38: oraz o górze Nejireme.
00:09:40: Zrobiłem to wszystko.
00:09:44: Kiedy jestem w mojej formie youkai,\N krew jakby mi się gotowała.
00:09:47: Czasami się zatracam.
00:09:53: Rikuo, ty...
00:09:55: Wiem, jestem youkai.
00:10:00: Być może tym razem zrozumiałem.
00:10:08: Prawdę mówišc, chciałem żyć w spokoju,
00:10:11: ale sš ludzie, których muszę chronić.
00:10:14: Wiem też, że czasem muszę polegać na swojej krwi.
00:10:25: Włanie dlatego, jeli będę miał przy sobie kogo takiego jak ty,
00:10:30: kogo, kto tak bardzo kocha klan...
00:10:33: Cieszyłbym się, gdyby został w rodzinie.
00:10:36: Rodzinie...
00:10:38: Tak. A teraz odpocznij.
00:10:50: Zostanę twoim rodzicem, Umewakamaru.
00:11:00: Paniczu.
00:11:01: Jak stan pana Gyuukiego?
00:11:04: Wyglšda na to, że już dużo lepiej.
00:11:07: Chyba nic mu nie będzie.
00:11:09: Ale jeste tego pewien?
00:11:11: Trzymać w klanie kogo, kto zwrócił swój miecz przeciwko tobie...
00:11:16: Czy Gyuuki nie jest częciš naszej rodziny?
00:11:19: Przy okazji, czy Kanie i reszcie nic się nie stało?
00:11:24: Tak, proszę się o nich nie martwić.
00:11:27: Wszyscy bezpiecznie wrócili do domu.
00:11:31: Rany! Czemu zabrałe nas w takie miejsce?!
00:11:35: Bałam się tych youkai, czy co to było.
00:11:40: No już, już.
00:11:41: Właciwie to wam zazdroszczę.
00:11:44: Chciałbym zobaczyć je na własne oczy.
00:11:46: Jakie były?
00:11:48: Nie wiem!
00:11:49: Nie chcę nawet pamiętać!
00:11:51: Serio, serio.
00:11:52: Nie chcę już nigdy więcej przeżyć czego tak strasznego.
00:11:57: Chociaż jestem nieco podejrzliwa względem Nury.
00:12:00: Był dzisiaj nieobecny.
00:12:09: Podejrzliwa?
00:12:11: Chciałabym to dokładniej sprawdzić.
00:12:16: Ale dlaczego?
00:12:19: Nie był taki straszny jak ten szczurzy youkai.
00:12:25: Co się stało, Ienaga?
00:12:27: Nie, nic takiego.
00:12:30: No dobra, dzisiaj wszyscy razem znowu wybieramy się na poszukiwanie youkai!
00:12:35: Tak!
00:12:36: Chyba żartujesz.
00:12:38: No nie.
00:12:39: Ja pójdę poszukać youkai.
00:12:43: Zaraz, Yura, idziesz z nimi?
00:12:47: Włanie to jest postawa aktywnego onmyouji!
00:12:49: Chodmy, Shima, Keikain!
00:12:51: Dobrze!
00:12:52: Dobrze.
00:12:53: No już, Maki i Tori!
00:12:56: Dobra.
00:13:02: Kurczę, w szkole znowu zasypiš mnie masš pytań.
00:13:09: Rikuo.
00:13:11: Dziadek.
00:13:13: Chciałbym z tobš porozmawiać.
00:13:16: O co chodzi?
00:13:18: Twoje rany się zagoiły?
00:13:26: Ten Gyuuki.
00:13:28: Po tym wszystkim, co dla niego zrobiłem,\N jak miał podnieć swój miecz na ciebie!
00:13:35: Usunę go!
00:13:37: Nie możesz!
00:13:38: Wyrzucę go! Usunę! Zabiję!
00:13:42: Czekaj, dziadku!
00:13:44: Gyuuki zrobił to z mylš o klanie!
00:13:48: W takim razie, Rikuo.
00:13:51: Powiniene osšdzić na następnym spotkaniu postępowanie \NGyuukiego jako osoba, która ma zostać Najwyższym Przywódcš.
00:14:05: Rozumiem, dziadku.
00:14:20: Dobrze, szybko, szybko.
00:14:23: Wszyscy wkrótce tu będš, więc...
00:14:28: Ojejku, przepraszam.
00:14:31: Pani Wakano, my zajmiemy się resztš.
00:14:35: Nie, nie, pomogę.
00:14:39: Nie trzeba.
00:14:41: To ma być tutaj, tak?
00:14:44: Nie mamy czasu, więc proszę nie dokładać nam roboty.
00:14:50: Martwię się.
00:14:52: Co zrobimy, jeli panicz spartaczy dzisiejsze spotkanie?
00:14:58: Czeć, nieżna dziewczyno.
00:15:01: Witaj.
00:15:02: Co? Gozumaru? Mezumaru?
00:15:05: Jeste bezużyteczna, a i tak wcišż tu pomagasz?
00:15:09: Co ty powiedział?!
00:15:11: Co ważniejsze, co wy tu robicie?!
00:15:14: Pomieszkamy tu przez jaki czas.
00:15:18: Co?!
00:15:21: Cóż, tak włanie będzie. Zaopiekuj się nami.
00:15:25: Bardzo nam miło.
00:15:31: To niemożliwe!
00:15:34: To po prostu niemożliwe!
00:15:37: Paniczu!
00:15:54: Główne spotkanie klanu Nura niedługo się zacznie.
00:16:00: Panicz Rikuo wemie dzisiaj udział w spotkaniu.
00:16:03: Minęło sporo czasu od ostatniego razu.
00:16:06: Gyuuki również tu jest.
00:16:08: Wedle plotek zwrócił swój miecz przeciwko paniczowi Rikuo.
00:16:12: Więc czemu jest na głównym spotkaniu?!
00:16:14: To pewnie będzie swego rodzaju osšd.
00:16:17: Po prostu zobaczmy, co się stanie.
00:16:20: Niesamowite, sš tu same grube ryby.
00:16:24: Czy panicz sobie poradzi?
00:16:27: Co wy tu robicie?
00:16:30: Pani Wakana.
00:16:32: To ważny dzień dla panicza Rikuo, więc...
00:16:37: To, czy panicz zostanie trzecim następcš,\N czy nie, zostanie ustalone na głównym spotkaniu.
00:16:43: To dobrze, że przygotowałam dzisiaj ryż z czerwonš fasolš.
00:16:47: To doskonałe danie, żeby co uczcić.
00:16:50: Uczcić?
00:16:52: Jak zwykle jest radosna i pełna optymizmu.
00:16:57: Nic jej nie zasmuci.
00:17:00: Po prostu wierzy w panicza Rikuo.
00:17:07: Paniczu Rikuo.
00:17:09: Czemu nie możesz uczestniczyć w spotkaniu w swojej formie youkai?
00:17:12: Przecież nie potrafię się zmieniać ot tak.
00:17:16: Ale w takim stanie nie potraktujš cię poważnie!
00:17:21: Nic na to nie poradzę.
00:17:23: Jaki jest cel dzisiejszego spotkania?
00:17:28: Jeli to spotkanie jest tym, o czym mylę,
00:17:31: nie ma mowy, by więtować po nim ryżem z czerwonš fasolš.
00:17:35: Co masz na myli, Hitotsume?
00:17:38: Mówię to dla dobra klanu.
00:17:41: To moment, kiedy ustalimy wszystko.
00:17:46: Możemy zaczynać?
00:17:50: Wezwałem was dzisiaj w celu wzmocnienia klanu.
00:17:56: Włanie dlatego dzisiaj rozważam kandydaturę\N Nury Rikuo jako trzeciego spadkobiercy klanu Nura.
00:18:02: To zbyt nagłe.
00:18:05: Raczej do tej pory było zbyt bierne.
00:18:09: Nadszedł czas, Rikuo.
00:18:13: Ale, Najwyższy Przywódco,
00:18:16: najpierw musimy zajšć się sprawš Gyuukiego.
00:18:22: Mam zamiar pozostawić decyzję Rikuo.
00:18:28: Czy nie jest nieco za póno, \Nby pokładać nadzieje w paniczu Rikuo?
00:18:31: Trzymaj się, paniczu Rikuo.
00:18:33: Nie pchaj mnie!
00:18:34: Nie pcham.
00:18:36: Dobrze, Rikuo.
00:18:38: Zdrad nam swój werdykt.
00:18:53: W tym najpomylniejszym dniu kalendarza księżycowego
00:18:55: mam zaszczyt powitać was na głównym spotkaniu klanu Nura.
00:19:02: Proszę o wybaczenie, że zwracam się do was z tego miejsca.
00:19:08: Przyjmuję odpowiedzialnoć, jakš\N jest pozycja trzeciego spadkobiercy klanu Nura.
00:19:16: Jednak jestem nowicjuszem, wcišż pracujšcym nad swoim honorem youkai.
00:19:23: Więc jeli moje słowa bšd czyny\N będš nieuprzejme, proszę o ...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin