Dysk twardy.doc

(108 KB) Pobierz
Strona Artura Ejsmonta

Wujkowe Partycje


Z partycjami w windowsie też nie jest lekko :) Standardowe narzędzie fdisk nie pozwala na tworzenie więcej niż jednej partycji "primary" tak więc żeby można cos pomieszać trzeba wspomagać się narzędziami. Ranish Partition Manager jest świetny .. i chyba najlepszy w tej dziedzinie. Mimo że starsza wersja nie widzi dysków większych niż 8 GB to przydaje się przy przywracaniu, kopiowaniu i zapisywaniu MBR tak więc powinno się mieć obie wersje na dyskietce startowej.

Linux jest w lepszej sytuacji ponieważ sam posiada dobre narzędzia Disk Druid dd. Można więc spokojnie robić wszelkie kombinacje włącznie z ręczną zmianą zawartości MBR czy pozycjonowaniem partycji co do sektora.

·   Mały wstęp :

o        Partycje : są to krótko mówiąc dyski logiczne. Chodzi o to że mając jeden dysk fizyczny nieraz nie dalibyśmy rady poukładać sobie wszystkiego jak trzeba. Stworzono więc możliwość założenia do 4 partycji podstawowych "primary". Każda z nich może mieć inny system plików, inny rozmiar i może być niezależnie kasowana, formatowana a nawet może zawierać system z programem ładującym.

o        MBR Master Boot Record : jest to pierwszy sektor fizyczny dysku. Jest w nim zapisane gdzie i jakie są utworzone partycje podstawowe, która z nich jest aktywna i jest w nim też malutki (sektor = 512 B) program obsługi ładowania systemu.

o        Partycja Aktywna : to ta z której będzie domyślnie ładowany system operacyjny.

o        Boot record : Ponadto każda partycja posiada Boot Record który pełni podobną rolę co MBR lecz w obrębie partycji. Siedzą w nim informacje o partycjach rozszerzonych, systemie plików (np FAT) program ładujący system itd.

o        Identyfikatory w MBR : Partycje są uniwersalnie rozpoznawane przez wszelkie systemy. Jest konkretna lista wartości która określa jaki system plików jest na danej partycji tak by różne systemy mogły je bez problemów rozpoznawać

o        Partycje rozszerzone : Wewnątrz partycji podstawowej można określić partycje rozszerzone ... ale to się rzadko przydaje chyba że używamy linuxa ... linux lubi domyślnie tworzyć partycje rozszerzone.

o        Utrata MBR : Skasowanie lub zepsucie MBR jest równoznaczne z wielogodzinnym grzebaniem w niskopoziomowych narzędziach w celu przywrócenia danych o położeniu i typach partycji lecz nie musi być równoznaczne z utratą wszelkich danych na dysku.

o        System plików : W obrębie partycji zdefiniowany jest system plików, FAT16(dos), FAT32(w9x), NTFS(nt,2k), EXT2(linux) czy cokolwiek innego. To on decyduje o tym jak pliki są zapisywane fizycznie, z jakimi informacjami są przechowywane, czy można kontrolować uprawnienia, jaki jest rozmiar clustra itd.

o        Cluster inaczej blok dyskowy jest to rozmiar najmniejszej jednostki alokacji w obrębie partycji. Jeśli np. używamy FAT16 na wielkich dyskach rozmiar clustra może osiągnąć np. 32KB oznacza to że każdy plik nawet taki o rozmiarze 1B zajmuje 32KB ponieważ system nie potrafi zaadresować przestrzeni pomiędzy blokami dyskowymi. Dlatego zaleca się stosowanie nowoczesnych systemów plików jak Fat32, ntfs czy ext2 które nie powodują tak dużej utraty przestrzeni.

o        Fragmentacja : jest to zjawisko utraty ciągłości danych na nośniku. Dzieje się tak gdy wielokrotnie zapisujemy i kasujemy dane. prowadzi to do sytuacji gdy nie ma dostatecznie dużych wolnych miejsc na dysku i plik musi zostać podzielony by można go upchnąć w wolne przestrzenie. Nie ma w tym nic złego poza tym że odczyt takiego pliku powoduje histeryczne skakanie głowicy z cylindra na cylinder w celu odczytania fragmentów pliku. Zajmuje to oczywiście dużo czasu. W tym celu stosuje się narzędzia defragmentujące lub systemy plików które nie dopuszczają do fragmentacji przez swoją specyficzną budowę (ext2, ntfs5)

o        Narzędzia : dosowe naj bardziej znane i jedno z gorszych to fdisk. Pod DOSem możemy też używać Ranish Partition Managera (chyba najlepszy pod DOS/WIN) do zarządzania partycjami oraz split do dzielenia partycji i Partition Magic do zaawansowanych manipulacji proponuje jednak ostrożność w pracy z Partition Magic (chyba że najnowsze wersje może są mądrzejsze).Pod Linuxami mamy Disk Druida i fdisk jednak ten linuxowy nie ma poza nazwą prawie nic wspólnego ze swoim dosowym kolegą. Jest bardzo dobry ale trzeba trochę kojarzyć co się robi żeby sobie nie popsuć dysku (szczególnie wersja advanced). Ranish jest chyba jednak najbardziej uniwersalny i wystarczy dyskietka dosowa.

·   Windows :

o        Z windowsami nie ma lekko. 95, 98, Me są na tyle głupie że instalując system zamazują MBR kasując bootloader znajdujący się tam przed instalacją. Tak więc jeżeli palujesz instalację linuxa i w98 na tym samym dysku to zainstaluj w98 jako pierwszy.

o        W9x ma też problem ze startowaniem z innej partycji niż pierwsza :( w rezultacie możesz zainstalować go na pierwszej partycji podstawowej lub w lilo użyć mapowania partycji by oszukać windowsa :)

o        W9x nie widzą w ogóle NTFS ani Ext2

o        NT4.0 nie widzi w ogóle Fatu 32 (potrzebna jest specjalna łata która nie jest częścią żadnego servicepacku fat32.exe).

o        W2k i XP radzą sobie z wszystkim poza ext2.

o        NT, W2k i XP mają też dziwne obyczaje. Instalują swego bootmenagera w MBR gdzie można wybrać poprzednio zainstalowane systemy (to już postęp) ale instalują pliki menagera na pierwszej partycji ... tak że instalując w98 a potem w2k na drugiej na próżno szukać boot.ini na dysku z XP :) jest on na partycji w98.

o        przy jakiejkolwiek instalacji Windows zalecałbym najpierw zaplanować partycje za pomocą Ranish Partition Managera (utworzyc i sformatowac) a dopiero po restarcie (jest konieczny by zaktualizować informacje o partycjach) instalować system na istniejącej już partycji.

·   Linux :

o        Linux też robi dziwne rzeczy ... osobiście nie podobają mi się domyśle partycjonowania w systemach jakie instalowałem. Radze więc ręcznie (tu można użyć trybu Advanced) Disk Druida do utworzenia potrzebnych partycji

o        Pamiętaj o 1024 sektorze !! linuxy nie potrafiły startować z partycji które znajdowały się powyżej 1024 sektora fizycznego. Zatem proponuje utworzyć /boot (rozmiaru jakieś 20MB) poniżej tej granicy by się nie narażać na niespodzianki.

o        Linux wymaga osobnej partycji na Swap ... uwzględnij to przy planowaniu dysku może to być partycja rozszerzona.

o        na partycję / (root) powinno wystarczyć od 500MB do 1,5GB w zależności jak dużo programów instalujesz.

o        /home to partycja userów .... tu powinno być sporo miejsca

o        /usr jeśli robisz ją osobno to możesz zmniejszyć root bo tu będzie duża część danych

o        /etc to partycja z plikami i skryptami konfiguracyjnymi ... raczej mogą być w root

o        dyski są numerowane wedle zasady hda hdb hdc itd co oznacza pierwszy master, pierwszy master, pierwszy slave itd

o        partycje podstawowe są numerowane od 1-4 natomiast dyski logiczne są numerowane od 5 w górę. Np hdc1 jest pierwszą partycją podstawową na urządzeniu master podpiętego do drugiego kontrolera.

·         Windows 2K :

o        tu mamy jeszcze jedną możliwość. System ten pozwala no tworzenie dysków dynamicznych. Są to po angielsku Volumes lub Dinamic Disks. Korzyści z tego jest sporo. Możemy je zmieniać podłączać do drzewa katalogów jak w ext2, kasować formatować i robić inne rzeczy w trakcie pracy systemu bez resetu :). Można za ich pomocą łączyć dyski fizyczne w pojedyncze dyski logiczne. Można na kilku dyskach fizycznych rozpiąć volumnen RAID 0 (dane zapisywane na przemian na jednym lub drugim dysku fizycznym, prawie 100% przyśpieszenie transferów), 1 (mirror - 2 dyski mają identyczną kopię danych),5 (3-5 dysków gdzie tylko jeden dysk jest marnowany na dane naprawcze tak że muszą się zepsuć 2 na raz by stracić dane a wydajność skacze prawie jak przy raid 0).

·         Windows XP :

o        Windows XP korzysta z partycji NTFS lecz w zmodyfikowanej wersji ... tak że stary norton ghost nie da sobie już rady :( wersje 7.5 już obsługują.

Montaż

Najpopularniejszym interfejsem do przesyłu danych w komputerach PC jest obecnie EIDE. W dzisiejszych komputerach kontroler EIDE jest zintegrowany z płytą główną, w starszych jednostkach korzystanie z dysków wymagało zainstalowania w komputerze dodatkowej karty kontrolera. Jeżeli na płycie głównej komputera znajdują się złącza oznaczone zazwyczaj jako „Primary” i „Secondary", znaczy to, że komputer ma kontroler EIDE zintegrowany z płytą. Oznaczenia te odzwierciedlają dwa odrębne kanały (pierwszy i drugi lub też nadrzędny i podrzędny) interfejsu EIDE.

Konfiguracja Bios i dzielenie dysku na partycje<

Pierwszym etapem programowej instalacji dysku po jego fizycznym zamontowaniu jest ustawienie odpowiednich parametrów w BIOS-ie. Przeprowadza się to wykorzystując wbudowany w BIOS program Setup uruchamiany najczęściej klawiszem „Del”. Jeżeli komputer, w którym znajduje się dysk poddawany operacji nie jest starszy niż trzyletni, to prawie na pewno w programie Setup znajduje się opcja „HDD Auto Detection” lub podobna. Jej wywołanie spowoduje przeszukanie poszczególnych kanałów EIDE i w razie odnalezienia jakiegokolwiek urządzenia (tu: dysku twardego) – automatyczne wprowadzenie jego parametrów. Gdy dane dysku zostały już poprawnie rozpoznane, nie wolno zapomnieć o zapisaniu zmian podczas opuszczania programu Setup.

Co to jest MBR?

Podczas uruchamiania komputera najpierw odczytywana jest pamięć ROM (właściwie: FlashRom), w której zawarte są parametry BIOS-u.
Po zakończeniu tego pierwszego etapu uruchamiania komputera BIOS odczytuje i uruchamia program znajdujący się w pierwszym sektorze pierwszego dysku twardego lub na dyskietce (w zależności od tego, z jakiego nośnika korzystamy uruchamiając system).
Ów pierwszy sektor to właśnie Master Boot Record. Na początku tego sektora znajduje się mały program, zaś na końcu – wskaźnik tablicy partycji. Program ten używa informacji o partycji w celu określenia, która partycja z dostępnych jest uruchamialna,  a następnie próbuje uruchomić z niej system.

Formatowanie:

Samo przydzielenie logicznie odrębnych obszarów na dysku poszczególnym partycjom nie wystarcza, aby dysk taki był „widziany” przez system operacyjny. Konieczne jest jeszcze wykonanie operacji formatowania każdej utworzonej partycji.

Formatowanie wykonujemy za pomocą polecenia „format”. Formatowanie wykonywane przez program „format” (bądź przez jego windowsowy odpowiednik) jest formatowaniem logicznym. W odróżnieniu od formatowania fizycznego, na dysk nie są nanoszone żadne ścieżki ani sektory, gdyż te już się tam znajdują po formatowaniu fizycznym. Każdy współczesny dysk EIDE jest formatowany fizycznie jeszcze u producenta i zazwyczaj nie ma potrzeby, a nawet nie wolno ponawiać tego działania.
W starszych komputerach program umożliwiający fizyczne sformatowanie dysku twardego znajdował się w BIOS-ie komputera, ale w najnowszych BIOS-ach w programie Setup nie ma już opcji pozwalającej wykonać takie działanie. Jest to zresztą jak najbardziej słuszne. Formatowanie fizyczne dysku EIDE może go bezpowrotnie uszkodzić i w przypadku każdego użytkownika peceta jest to działanie absolutnie niewskazane! Gdy używamy systemu Windows 95 lub 98, używamy opcji „Formatuj” wyświetlanej w menu kontekstowym każdego dysku twardego (a właściwe każdej partycji/dysku logicznego) w oknie „Mój Komputer”. Formatowanie w Windows przebiega znacznie szybciej niż w przypadku zastosowania dosowego polecenia „format”.

Ukryte funkcje fdisk i format

Opis nie udokumentowanych funkcji narzędzi dyskowych: fdisk i format. Programy te, będące zarazem poleceniami linii komend MS-DOS, może nie są najczęściej używane, ale należą do istotnych narzędzi umożliwiających nam skonfigurowanie dysku twardego i przygotowanie go do przechowywania oprogramowania. Narzędzia dyskowe nie należą do „bezpiecznych”, dlatego zanim rozpocznie, się pracę z nimi warto zachować na odrębnym nośniku przynajmniej ważne dokumenty i/lub programy. Na początek program ustawiający bądź modyfikujący układ partycji na dysku/dyskach twardych – fdisk.

Fdisk

Udokumentowanych przełączników polecenia fdisk jest mało, jednak możliwości jest znacznie więcej

Program dzielący dysk na partycje możemy wywołać wpisując po prostu w linii poleceń komendę „fdisk”". Wywoła to najbardziej znany chyba interfejs tego narzędzia. Badanie funkcji, jakie możemy realizować w tym programie, zacznę od analizy przełączników polecenia „fdisk”. Każda komenda w DOS-ie (a więc także w Windows) może mieć jakieś parametry wywołania – inaczej: argumenty zwane też przełącznikami lub opcjami. Aby poznać listę dostępnych dla danego polecenia przełączników, wystarczy w linii poleceń DOS wywołać to polecenie z opcją "/?". W przypadku programu fdisk otrzymamy tym sposobem informacje o dwóch dodatkowych parametrach: /STATUS oraz /X. O ile pierwszy z parametrów nie wymaga komentarza, to wyjaśnienie towarzyszące drugiemu z nich może się wydać nieco enigmatyczne. Chodzi mianowicie o ignorowanie obsługi partycji LBA. Innymi słowy: fdisk uruchomiony z tą opcją nie utworzy na dysku partycji LBA. Powyższe dwie opcje to jedynie garstka możliwości, jakimi dysponuje fdisk. A oto  znacznie bogatszy zestaw opcji tego programu:


/mbr 

Ta opcja powoduje ponowne zapisanie zawartości obszaru startowego pierwszego dysku twardego o nazwie Master Boot Record (MBR) nową zawartością (więcej informacji o MBR w ramce „Co to jest MBR?”). Opcja ta może być przydatna np. w przypadku, gdy istnieje prawdopodobieństwo, że we wspomnianym obszarze zagnieździł się wirus lub istniejące dane zostały uszkodzone z innych przyczyn. Wywołanie tej opcji nie powoduje usunięcia partycji i nie usuwa żadnych istotnych danych z dysku. Trzeba jednak pamiętać o tym, że w przypadku, gdy na komputerze mamy zainstalowane dwa lub więcej systemów operacyjnych (np. Windows 98 i Linuks), których uruchamianie odbywa się za pomocą odpowiedniego programu, tzw. Boot Managera, to wykonanie instrukcji: fdisk/mbr spowoduje usunięcie Boot Managera i tym samym niemożność uruchomienia innego niż DOS/Windows 95 i 98 systemu operacyjnego. Z drugiej strony jest to najszybszy sposób zlikwidowania możliwości wybiórczego uruchamiania systemu.

/cmbr
Opcja bardzo podobna do powyższej, z tą różnicą, że w tym przypadku istnieje możliwość zdefiniowania dysku, na którym ma być wstawiony lub nadpisany MBR. Wywołanie fdiska z tą funkcją ma następującą składnię:
* fdisk /cmbr <dysk>
Tu uwaga. W miejsce sekwencji <dysk> wstawiamy NUMER dysku, a nie jego oznaczenie literowe. Numer oznacza fizyczną kolejność podłączenia dysku w komputerze. Przykładowo - dysk podłączony do pierwszego kanału interfejsu EIDE jako urządzenie master ma numer 1, kolejny dysk na tym samym kanale, ale jako urządzenie slave – ma numer 2 itd.

/pri
Dzięki tej opcji mamy możliwość utworzenia partycji podstawowej (primary partition) bez potrzeby ładowania interfejsu programu. Partycja zakładana jest bezpośrednio z linii poleceń. Utworzona w ten sposób partycja jest automatycznie ustawiana jako aktywna. Składnia polecenia z tą opcją jest następująca:
fdisk /pri:<rozmiar> <dysk>
gdzie:
<dysk> oznacza numer dysku (wyjaśnienie wyżej),
<rozmiar> pozwala na zdefiniowanie, ile miejsca chcemy przeznaczyć na tworzoną partycję. Jeżeli przypadkowo zdarzy się, że podamy rozmiar większy niż ten, jakim dysponuje cały dysk, automatycznie na potrzeby partycji przeznaczona zostanie cała powierzchnia "twardziela". W zależności od tego, jaki podamy rozmiar, partycja zostanie utworzona z wykorzystaniem systemu plików FAT lub FAT32. Ten pierwszy dotyczy partycji mniejszej niż 512 MB.

/prio
W zasadzie wykonuje to samo co /pri, ale dodano jedną dyskusyjną właściwość. Mianowicie partycja o rozmiarze większym niż 512 MB będzie bazować na systemie plików FAT. Składnia taka sama jak dla opcji /pri.

/ext
Pozwala na utworzenie bezpośrednio z linii poleceń partycji rozszerzonej na dysku. Składnia jest następująca:
fdisk /ext:<rozmiar> <dysk>
<rozmiar> oznacza oczywiście przestrzeń, jaką przeznaczamy na partycję (jeżeli podamy więcej niż to jest fizycznie możliwe, partycji zostanie przypisane całe wolne miejsce),
<dysk> – numer dysku.

Należy pamiętać, że partycja rozszerzona nie może być bezpośrednio wykorzystywana przez system. Aby móc dysponować obszarem na nią przeznaczonym jako kolejnym dyskiem (oznaczonym literą) z poziomu Windows musimy utworzyć na niej dyski logiczne.

 

/log
Tworzy logiczny dysk na utworzonej poprzednio partycji rozszerzonej. Opcja ta nie może być wykorzystana samodzielnie i musi występować razem z poprzednio przedstawioną opcją /ext. W takim przypadku składnia przedstawia się następująco:
fdisk /ext:<rozmiar> <dysk>
/log:<rozmiar>
Pamiętać należy o tym, by w tym przypadku rozmiar nie przekraczał maksymalnej, dostępnej, wolnej przestrzeni na dysku, i aby <rozmiar> był identyczny w obu wystąpieniach.

/logo
Działa praktycznie identycznie jak /log. Jedyną różnicą jest możliwość utworzenia dysku logicznego FAT o rozmiarze większym niż 512 MB.

/fprmt
Opcja ta wywołuje program fdisk bez wyświetlania ekranu z zapytaniem o obsługę dużych dysków (czyli uwzględniania systemu FAT32 dla partycji/dysków większych niż 512 MB). Zamiast tego użytkownik jest pytany o system plików za każdym razem, kiedy tworzy partycję.
Opcja ta ma jedną dodatkową zaletę: umożliwia utworzenie partycji/dysku FAT32 o pojemności mniejszej niż 512 MB. Składnia wygląda tak:
fdisk /fprmt

/actok
Pozornie wywołanie programu fdisk z tą opcją nie różni się od wywołania bez jakiejkolwiek opcji. Jednak w tym przypadku nie jest sprawdzana integralność struktury dysku (disk integrity) podczas tworzenia partycji/dysku logicznego. Dzięki temu cały proces odbywa się nieco szybciej. Składnia:
fdisk /actok

format

Polecenie format domyślnie zawiera sporą listę opcji, jednak kilka dodatkowych może, przy zachowaniu ostrożności, przyspieszyć pracę

Zazwyczaj kolejną czynnością po założeniu partycji i ewentualnym zdefiniowaniu dysków logicznych jest ich formatowanie. Najczęściej wykorzystywanym programem jest także aplikacja wywoływana z linii poleceń DOS – format. I tym razem mamy do dyspozycji kilka nie udokumentowanych przełączników.

/autotest
Opcja wprost idealna do formatowania dyskietek. Jej wywołanie powoduje natychmiastowe sprawdzenie aktualnego formatu nośnika i ponowne jego sformatowanie. Zaletą tej opcji jest to, że program format nie wyświetla żądania włożenia dyskietki, ponadto nie pojawia się żądanie potwierdzenia operacji formatowania, nie ma monitu o podanie etykiety formatowanego dysku. W praktyce użytkownik ogranicza się do wprowadzenia polecenia z opcją, a cała reszta odbywa się automatycznie. Składnia:
format <dysk:> /autotest
gdzie <dysk:> oznacza tym razem literę danego dysku (np. A: dla dyskietki).

/backup
Opcja bardzo podobna w działaniu do powyższej, z tą różnicą, że w tym przypadku program format żąda wpisania etykiety sformatowanego nośnika oraz wyświetla podsumowanie działania. Składnia:
format <dysk:> /backup

/u
Bardzo niebezpieczna opcja, ale też zalecana, gdy chcemy zamazać wszelkie ślady po naszych działaniach. Standardowo nawet gdy sformatujemy jakikolwiek nośnik, wciąż mamy możliwość odzyskania danych, gdyż polecenie format nie zamazuje fizycznie wszystkich obszarów dysku, a jedynie wprowadza informację niezbędną do tego, by system interpretował dysk jako pusty. Zastosowanie opcji /u powoduje, że operacji formatowania towarzyszy zniszczenie wszelkich danych na formatowanym nośniku przez zapisanie każdego bajtu wartością „F6” (szesnastkowo). Składnia:
format <dysk:> /u

/Z:n
Opcja dla dysków używających systemu plików FAT32. Składnia polecenia z tą opcją jest następująca:
format <dysk:> /Z:n
gdzie <dysk:> oznacza literę formatowanego dysku, natomiast n określa liczbę sektorów (każdy po 512 bajtów) w pojedynczym klastrze (najmniejszej jednostce logicznej dysku w systemach FAT i FAT32).
Dla przykładu:
n=1 tworzy na formatowanym nośniku klastry 512-bajtowe,
n=2 - 1024-bajtowe (1 kB) itd.

Należy pamiętać, że choć mniejszy klaster dysku oznacza mniejsze straty pojemności przy przechowywaniu dużej liczby plików, to zmiana domyślnej wielkości klastra dla systemu FAT32 (4 kB) może spowodować nieprawidłowe działanie programów antywirusowych lub innych narzędzi dyskowych. 

 

 


Bootem po dysku - Marek Bartosiewicz

Jesteśmy świadkami zaciętej rywalizacji systemów operacyjnych.
Z jednej strony mamy do wyboru wiele odmian darmowego Linuksa,
z drugiej Microsoft co i rusz wypuszcza kolejne, "odmłodzone" Windows: 98 SE, 2000, ME. Nieśmiało swoich zwolenników zdobywa BeOS. Jak pogodzić je między sobą, aby startowały z jednego dysku twardego?


Na nieszczęście dla nas, użytkowników PC, nie istnieje jeden optymalny system operacyjny. Wśród dużej liczby dostępnych obecnie systemów każdy oferuje unikalne możliwości oraz ma własne ograniczenia: Windows 9x pomimo swojej niesławy związanej z "niebieskim ekranem" jest idealną platformą dla gier. Windows NT 4.0 zapewnia doskonałą wydajność aplikacji 32-bitowych, wieloprocesorowość oraz wysoki poziom bezpieczeństwa (podobnie Windows 2000, ale ten ma znacznie większe wymagania sprzętowe) - niestety - ostatnią zaimplementowaną wersją interfejsu DirectX jest wersja 3.0, co automatycznie wyklucza uruchomienie wielu nowych gier lub aplikacji multimedialnych (Windows 2000 ma DirectX w wersji 7.0, ale ... te wymagania).
Linux (oraz inne systemy UNIX) perfekcyjnie sprawdzający się w zastosowaniach sieciowych próbuje również zdobyć użytkowników domowych, lecz liczba aplikacji typowo "rozrywkowych" dorównującym walorom tym z platformy Windows nadal utrzymuje się na poziomie śladowym.
Lecz - na szczęście - nie ma powodu, aby ograniczać się do używania tylko jednego systemu operacyjnego. Dlaczego nie zastosować właściwego systemu do wykonania danego zadania - przestaniemy wtedy zwracać uwagę na ewentualne ograniczenia systemu operacyjnego, a wykorzystamy do maksimum jego zalety. W tym artykule pokażemy, jak przekonać boot loadera Windows NT/2000 do uruchomienia innego systemu operacyjnego. Niestety, Microsoft nie wyposażył linii systemów "konsumenckich" (czyli Windows 9x i ME) w żadną namiastkę boot managera, więc zamieszczone tu informacje przeznaczone są dla posiadaczy Windows NT (oraz Windows 2000). Więcej szczegółów odnośnie procesu ładowania systemu operacyjnego znajduje się w ramce "Startujemy".
Pojemność obecnie dostępnych dysków twardych aż nadto wystarcza do umieszczenia na nich kilku systemów operacyjnych. Musimy tylko podjąć decyzję co do tego, jakie mają to być systemy. Jeśli naszym podstawowym systemem będzie Windows NT 4.0, to najczęściej zainstalujemy na dysku twardym duet: NT + 9x lub NT + Linux albo nawet całe trio: NT + 9x + Linux (lub BeOS). Gdy wybierzemy Windows 2000, możemy ewentualnie zrezygnować z Windows 9x bez konieczności rozstawania się z ulubionymi grami, a na dysku znajdzie się Windows 2000 wraz z Linuksem. Wspomnę jeszcze, że BeOS 5 PE potrzebuje jedynie nieco miejsca na partycji FAT lub NTFS, więc jego późniejsza instalacja oraz uruchamianie (z dyskietki startowej) nie sprawi najmniejszego problemu, choć oczywiście istnieje możliwość instalacji tego systemu na odrębnej partycji (pisaliśmy o tym w poprzednim numerze - 9’2000, str. 107). Instalację wszystkich systemów zacznijmy od tych pochodzących z Microsoftu.
Osobiście odradzam używanie narzędzia do partycjonowania, FDISK, z Microsoftu (Windows 9x), gdyż jest ono bardzo prymitywne. Zamiast "fdisk.exe" skorzystajmy z doskonałego Ranish Partition Manager (znajduje się na naszym krążku w grupie "Uzupełnienia") lub, jeśli ograniczymy się tylko do NTFS, FAT16 lub FAT32, możemy do dokończenia partycjonowania dysku wykorzystać "Administratora dysków" już po zakończeniu instalacji NT/2000 (rys. 1). Zanim jednak
rys. 1    Narzędzie do zarządzania dyskami w systemie Windows NT. Tu tworzymy, usuwamy i formatujemy partycje
rozpoczniemy instalację jakiegokolwiek systemu jeszcze kilka uwag.

 

 

 

 

Naszym pierwszym krokiem powinno być rozplanowanie przestrzeni dyskowej dostępnej dla każdego systemu operacyjnego. Pamiętajmy, że dowolny system operacyjny można uruchomić wyłącznie z partycji podstawowej, a takich na jednym dysku twardym może być co najwyżej cztery (w tym miejscu warto uzasadnić prymitywizm programu fdisk, który umożliwia założenie jedynie jednej partycji podstawowej na jednym dysku). Jedna z nich na pewno zostanie zajęta przez Windows NT/2000, Linux na swe potrzeby zajmie kolejne dwie partycje (system + swap), więc z wolnymi wpisami w tablicy partycji robi się krucho. Natomiast kwestia przydziału odpowiedniej ilości miejsca dla każdej z partycji nie jest już aż tak paląca: w razie potrzeby możemy skorzystać z dowolnego narzędzia zmieniającego rozmiar partycji bez usuwania znajdujących się na niej danych (np. Partition Magic).

Wspólny znajomy - FAT
Najprostszym sposobem na uzyskanie możliwości uruchamiania dwóch systemów operacyjnych z Microsoftu jest sformatowanie partycji startowej (aktywnej) jako partycji z systemem plików FAT. Przy czym proszę pamiętać o tym, że jeżeli zamierzamy wykorzystywać Windows NT oraz Windows 9x, systemem plików musi być FAT16, natomiast w przypadku Windows 2000 + Windows 9x można skorzystać z nowszego FAT32. Wynika to z tego, iż Windows NT nie obsługuje partycji FAT32.
Następnie przeprowadzamy instalację obydwu systemów (tak naprawdę nie jest ważna kolejność ich instalacji, ale cały proces przebiega prościej, jeśli w pierwszej kolejności zainstalujemy Windows 98, a potem NT/2000). Oczywiście wybieramy partycję FAT jako systemową dla Windows 9x, natomiast już w trakcie instalacji NT/2000 możemy zdecydować się na utworzenie kolejnej partycji (np. NTFS) i użycie jej jako partycji zawierającej pliki systemowe NT/2000 (rozwiązanie takie jest znacznie bezpieczniejsze).
Po instalacji obu systemów menu startowe boot loadera powinno wyglądać mniej więcej tak:

Windows NT Workstation wersja 4.00
Windows NT Workstation wersja 4.00 [tryb VGA]
Microsoft Windows 98

Tym samym zyskaliśmy możliwość korzystania z obu systemów.

Wilk syty, owca cała
Gdy zamierzamy - oprócz obu wspomnianych wyżej systemów Microsoftu - wykorzystywać jeszcze inny (np. Linuksa), sposób z partycją startową sformatowaną jako FAT (16 lub 32) przestaje być optymalny. W takiej sytuacji znacznie lepszym pomysłem jest zainstalowanie każdego z systemów operacyjnych na partycji z natywnym dla niego systemem plików. Przykładowy układ partycji dla zainstalowanych NT/2000 + 98 + Linux może przedstawiać się następująco (rys. 2):

1. NTFS
2. Linux
3. Linux swap
4. FAT32

Tym razem instalację systemów należy rozpocząć od Windows NT/2000, następnie przechodzimy do Windows 98. Tu może nas czekać mała niespodzianka: zauważymy, że po instalacji tego drugiego nie można uruchomić poprzednio zainstalowanego NT/2000! Choć sytuacja może wyglądać groźnie, tak naprawdę nie należy się tym przejmować. "Zniknięcie" NT/2000 wynika z tego, że instalator Windows 98 zamienił znacznik (tzw. flagę) aktywności partycji z NTFS (systemu plików właściwego NT/2000) na FAT. Poprawimy to nieco później za pomocą Ranish Partition Managera (zamieszczonego na naszym krążku).
Kolejny etap to instalacja Linuksa. Uwaga! Szczególną uwagę powinniśmy zwrócić na miejsce ulokowa...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin