00:00:00:- Oh, ta jest dobra.|- Oh, ta... spójrz na tš. 00:00:02:Oh, jest ponadczasowa.|Idealna. 00:00:05:Tak, ponadczasowa, to znaczy, że możesz|poczekać dwa albo pięć lat zanim jš założysz. 00:00:07:Nie bšd zazdrosny. 00:00:08:Proszę, proszę, proszę. 00:00:10:Czyż to nie młoda Barbra Streisand|i stara Betty White? 00:00:13:Gdzie jest Gejowy Cyklop? 00:00:15:Wcišż próbuje się tu jako przytoczyć? 00:00:16:Nie możemy tu już więcej przychodzić. 00:00:18:Rachel, przyniosłem|prezent zaręczynowy dla ciebie. 00:00:21:Hmm. 00:00:25:O mój Boże! 00:00:27:Oh, nie to jest...|to jest zrobione w Photoshopie. 00:00:29:Jego sprzęt nie jest tak mały|czy... czy bršzowy. 00:00:31:I nigdy nie zmieciłby się|w te lakierki. 00:00:33:Tylko pomylcie, od teraz|już przez wiecznoć, 00:00:35:za każdym razem, gdy kto|wpisze w Google 'Finn Hudson', 00:00:37:zostanie poczęstowany tym|i tuzinem podobnych. 00:00:41:Takie jest piękno Internetu.|To zostanie z nami na zawsze. 00:00:44:Czego chcesz, Sebastian? 00:00:45:Chcę gwarantowanego zwycięstwa na Regionalnych,|więc chcę, żebycie się wycofali. 00:00:48:McKinley ma w tym roku|przywilej piewania u siebie. 00:00:50:Zejdziecie na|azjatyckš ptasiš grypę 00:00:53:czy co tam Tina Cišg-Chang|włanie miała. 00:00:55:Ale to jest chórowy terroryzm. 00:00:57:Przynosisz złš sławę|całej gejowskiej społecznoci. 00:01:00:A ty jej przynosisz|nowatorskš modę 00:01:02:widzianš zazwyczaj jedynie|na paradach równoci w Puerto Rico. 00:01:04:Przepraszam... Nie słuchałem cię. 00:01:06:Rozproszyły mnie|twoje gigantyczne końskie zęby. 00:01:08:Macie 24 godziny,|żeby się poddać, Rachel 00:01:10:albo nacisnę przycisk 'przelij'. 00:01:14:www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:01:18:To jest to. Mam doć.|Wychodze stšd, 00:01:20:i idę skopać tyłek|temu Sebastianowi! 00:01:22:- Finn, spokój.|- Nie, nie uspokoję się. 00:01:24:- Ja... mam doć spokoju.|- W regulaminie szkolnych chórów 00:01:25:napisane jest, że "żadne realne|lub zaobserwowane przejawy przemocy, 00:01:28:"wandalizmu czy upokorzenia|spotkajš się z szybkš 00:01:30:"i bezdyskusyjnš dyskwalifikacjš 00:01:32:grożšcej drużyny|z ekstremalnym uprzedzeniem." 00:01:33:Tutaj. 00:01:34:Strona 72, nowe prawo 15,|paragraf 6, artykuł 44. 00:01:37:Ludzie, skontaktowałem się|z dyrektorem Dalton. 00:01:39:Tak jak wtedy, gdy Sebastian 00:01:40:prawie mnie olepił?|Co wtedy zrobili? 00:01:43:Wszytko to, co zrobili do tej pory,|czyli... nic. 00:01:44:Słuchajcie, nic z tego|nie jest w tym momencie ważne, tak? 00:01:46:Nie pozwolimy mu|pokonać nas w ten sposób. 00:01:48:- Mam zamiar wystšpić podczas Regionalnych.|- Nawet jeli ma zamiar opublikować 00:01:50:moje zdjęcie takie jak to,? 00:01:52:Finn, nie będę negocjowała|z terrorystami. 00:01:54:Gdyby kto opublikował|takie moje zdjęcie 00:01:55:gdzie w sieci,|prawdopodbnie bym się zabiła. 00:01:59:Żeby się upewnić, że nie żyję|, zrobiłbym to dwa razy. 00:02:00:Ludzie, musicie się po prostu pogodzić|z takimi sprawami. 00:02:03:Im większy sukces odniesiecie, 00:02:05:tym więcej bzdur będš o was wymylać. 00:02:06:Będš uwielbiali doprowadzać was do łez. 00:02:08:Nie wierzę, że by mi to zrobiła. 00:02:09:Mam zamiar cię polubić. 00:02:11:Nie uważasz, że poniosę|konsekwencje tak samo jak ty? 00:02:13:To znaczy... Nie obchodzš|mnie rzeczy takie jak ta. 00:02:15:Kocham cię i my...|poradzimy z tym sobie razem. 00:02:17:Ok, najważniejszš rzeczš teraz|jest zwycięstwo. 00:02:20:Więc nie obchodziłoby was|gdyby wasze spreparowane zdjęcie 00:02:21:takie jak to kršżyło po internecie? 00:02:23:Słuchaj, nasza przyszłoć|zależy od zwycięstwa na Regionalnych. 00:02:25:To mi pomoże z mojš|aplikacjš do NYADA. 00:02:29:Mam nadzieję, że się dostaniesz. 00:02:30:Finn. 00:02:36:- Chciała mnie pani widzieć?|- Q, usišd. 00:02:39:Przygotuj się. 00:02:42:Zaraz zrzucę na ciebie prawdziwš bombę. 00:02:48:Ja, Sue Sylvester... 00:02:51:będę miała dziecko. 00:02:55:Mówi pani poważnie? 00:03:01:Um, to niezwykłe|i kłopotliwe. 00:03:06:- Kto jest ojcem?|- Oh, nie mogę powiedzieć ci tego teraz. 00:03:08:Ale sprawa jest taka.|Żeby ta zygota 00:03:11:umociła się wygodnie|w cianie mojej macicy, 00:03:13:mój doktor przepisał mi|końskie dawki hormonów, które 00:03:15:powodujš u mnie|pstraszne mdłoci. 00:03:18:Dodały mi również|ponadludzki zmysł węchu. 00:03:20:Na przykład mogę stwierdzić, że 00:03:22:albo w cišgu ostatniego tygodnia|cieszyła się 00:03:23:przepysznym curry|albo uciskiem dyrektora Figgins'a. 00:03:25:Wie pani,|poranne mdłoci to dobry znak. 00:03:29:To znaczy, że dziecko|rozwija się prawidłowo. 00:03:31:Cóż, to jest dobre dla dziecka,|ale nie dla mnie. 00:03:34:Cóż, nie ma lekarstwa|na poranne mdłoci. 00:03:37:To znaczy, |ja jadłam słone rzeczy, 00:03:40:piłam ziołowa herbatę|i ssałam lizaki. 00:03:43:To pomaga. 00:03:44:Lizaki?|Tak. 00:03:46:Dziwne, ale działa. 00:03:50:Cóż, dzięki, Q, 00:03:52:za ten protkecjonalny ton|i mało pomocne rady. 00:03:58:Właciwie, chciałam paniš, trenerko,|prosić o przysługę 00:04:02:Chciałabym znowu |wstšpić do Cheerios. 00:04:03:Słucham?|To mój ostatni rok, 00:04:05:i chcę skończyć liceum 00:04:07:w stroju pomponiary|z krajowym mistrzostwem. 00:04:08:To znaczy,|poza Glee, 00:04:10:to była reszta mojego |licealnego dowiadczenia. 00:04:12:Cóż, przepraszam, Q,|ale to nie byłoby sprawiedliwe 00:04:16:w stosunku do tych dziewczšt,|które pracowały cały rok i nie odeszły. 00:04:19:A teraz, jeli możesz|wyno się z mojego gabinetu. 00:04:22:Włanie poczułam powiew|wody z hot dogów 00:04:24:ze stołówki 00:04:26:i chyba porzšdnie sobie|zwrócę. 00:04:29:Przepraszam. 00:04:37:Dobrze się czujesz?|Wydawałe się być zdenerwowany. 00:04:42:- Jeli Sebastian myli...|- Zapomnij o nim! 00:04:44:Nie jestem zły na Ciebie.|Po prostu... 00:04:46:Nie chcę marnować więcej czasu na niego. 00:04:48:Chcę się skupić na wygrywaniu. 00:04:52:Mam nowš piosenkę,|chcę jš sprawdzić. 00:04:54:Tematem Regionalnych|jest 'Inspiracja' 00:04:55:I myslę, że idealnie pasuje.|Chcesz usłyszeć? 00:05:07:Czeć, Karofsky. 00:05:08:Co jest, Nick? 00:05:33:<i>Pedał<i> 00:05:36:<i>Życie jest zbyt krótkie|żeby w ogóle się przejmować</i> 00:05:40:To okropne. 00:05:43:<i>Tracę mój rozum,|tracę mój rozum<i> 00:05:45:<i>Tracę kontrolę</i> 00:05:49:- Chcesz wyjć?|<i>Ryby w tym morzu</i> 00:05:51:<i>Gapiš się na mnie</i>|- Homo. 00:05:57:<i>Mokry wiat tęskni|za rytmem bębna</i> 00:06:05:<i>Gdybym tylko znalazł sposób,|by widzieć to lepiej</i> 00:06:08:<i>Uciekłbym</i> 00:06:10:<i>Do pewnego losu, który</i> 00:06:13:<i>Powinienem już znaleć</i> 00:06:19:<i>Czekam na syrop na kaszel</i> 00:06:23:<i>By się uspokoić...|Uspokoić</i> 00:06:42:<i>Życie jest zbyt krótkie|żeby w ogóle się przejmować</i> 00:06:50:<i>Pojawiam się, pojawiam się</i> 00:06:52:<i>Niespodziewanie</i> 00:06:56:<i>Te zombie z parku</i> 00:06:59:<i>Szukajš mojego serca</i> 00:07:04:<i>Mroczny wiat pragnie|błysku słońca</i> 00:07:11:<i>Gdybym tylko znalazł sposób,|by widzieć to lepiej</i> 00:07:15:<i>Uciekłbym</i> 00:07:17:<i>Do pewnego losu, który</i> 00:07:20:<i>Powinienem już znaleć</i> 00:07:24:<i>Więc podšżam do rzeczy, które inni |uznali za właciwie dla mnie</i> 00:07:29:<i>Naprawiš moje życie,|na takie, jakie powinno być</i> 00:07:33:<i>Czekam na syrop na kaszel</i> 00:07:37:<i>By się uspokoić</i> 00:07:42:<i>Jedna łyżeczka syropu więcej...</i> 00:07:49:<i>Jedna łyżeczka syropu więcej...</i> 00:08:03:Musimy w delikatny sposób 00:08:06:przekazać tę wiadomoć uczniom. 00:08:08:David był częciš|tej społecznoci, 00:08:10:i wcišż ma tu wielu przyjaciół. 00:08:12:Zdaję sobie sprawę, że nastoletnie samobójstwa... 00:08:15:albo chociaż próby jak ta Davida|mogš pocišgnšć za sobš kolejne przypadki. 00:08:20:To bez sensu. 00:08:21:Facebook,|Twitter, Tumblr. 00:08:23:Cinienie na utrzymanie|dobrej reputacji 00:08:25:jest teraz tak dużo większe,|niż kiedy my bylimy młodzi. 00:08:26:Tak, a ludzie mogš wysyłać|groby 00:08:29:i okazywać nienawić|anonimowo. 00:08:32:Czy ty płaczesz? 00:08:34:- Hormony.|Nie, to nie hormony. 00:08:38:Nie zrobiłam wszystkiego,|co było w mojej mocy. 00:08:40:Byłam dyrektorem, kiedy David|miał problem 00:08:43:z Porcelankš, i... 00:08:44:Wiedziałam, że co było nie tak|z tym dzieciakiem. 00:08:49:Wszystko, o czym mogę myleć|to jego ojciec znajdujšcy go. 00:08:51:Sprowadcie pomoc! David, nie!|No dalej, chłopie. 00:08:54:David! 00:08:57:I ta bezsilnoć. 00:08:59:Zbyt ostro go potraktowalimy. 00:09:01:Mylelimy, że skrzywdzi Kurta. 00:09:03:Nidy nie mylałem,|że skrzywdzi samego siebie. 00:09:06:- Nie było naszym obowišzkiem to wiedzieć.|- To czyim było? 00:09:13:Rozpoczniemy dzisiejsze spotkanie 00:09:15:od modlitwy za Karofsky'iego. 00:09:17:Aby odnalazł spokój|i poczuł się lepiej. 00:09:20:Mylę, że powinnimy rozpoczšć 00:09:22:od modlitwy za jego rodzinę. 00:09:23:Im będzie to bardziej potrzebne. 00:09:25:Nie rozumiem w jaki sposób 00:09:26:znalazł się w tak okropnym położeniu. 00:09:29:Wszystko jest na Facebooku. 00:09:30:Kilka osób z nowej szkoły Karofskiego 00:09:33:widziało go w walentynki|z Kurtem w Breadstix. 00:09:36:Napisali wiele złoliwych rzeczy|na jego cianie 00:09:38:i powiedzieli wszystkim,|że jest gejem. 00:09:41:- Nie mógł się z tym uporać.|- W jakim jest stanie? 00:09:44:- Będzie żył?|- Jest w szp...
loch69