00:00:00:Subripper 0.3 00:00:45:GRANICE WYTRZYMAŁOŚCI. 00:01:32:Jestem z ciebie dumna. 00:01:37:1975 00:01:39:Oczywiście The Eagles.|Bardzo śmieszne. 00:02:20:Nie ma takiej piosenki. Zmyślasz. 00:02:23:Jest i to bardzo dobra piosenka.|I to nawet bardzo dobra bo dzięki niej wygrywam. 00:02:31:Poddajesz się? 00:02:32:Autoasekuracja. 00:02:36:Makary Park, Richard Harris, 1968. 00:02:40:1968, to już prawie geriatria.|Były już wtedy nagrania? 00:02:45:Wybacz mi. Mam płytę z autografem|Harrisa. To była wtedy awangarda. 00:02:51:Sprawdź siostrę. 00:02:53:Nie jesteśmy dziećmi. 00:02:55:Dla taty zawsze będziemy dziećmi. 00:02:58:Hej, tato. 00:02:59:Jeden zaczep jej nie utrzyma? 00:03:03:Chrzań się. 00:03:04:Słucham ciebie uważnie Annie. 00:03:06:Nawet doświadczony alpinista ma pas i uprząż. 00:03:11:- Tato...|- Trzy trikamy to znacznie bezpieczniej niż żaden. 00:03:13:- Tato...|- Wcale nie żartuję Annie. 00:03:14:Nie idziemy wyżej dopóki|nie umocujesz w ścianie trzeciego. 00:03:18:Mam trzy trikamy, tato. Tylko nabijamy się z ciebie. 00:03:21:Uwaga. 00:03:26:Mamy amatorów na 12-tej, asekuracja. 00:03:46:Mój Boże. 00:03:49:Dalej. 00:03:57:Za duże obciążenie. 00:04:00:Spokój.|Poradzimy sobie. 00:04:09:Annie, 00:04:11:jak daleko masz do ściany? 00:04:15:Nieruchomo. Do cholery. Nie miotać się. 00:04:18:Przestańcie. 00:04:21:Tato?! 00:04:35:Oboje 00:04:37:Nie ruszajcie się. 00:04:39:Tylko spokojnie. 00:04:42:Annie? 00:04:44:Trikam się wysuwa? 00:04:46:Nie. 00:04:47:Spróbuj dosięgnąć ściany 00:04:50:i zaklinuj jeszcze jeden. 00:04:53:Spróbuj. 00:05:27:Rusza się. 00:05:30:Peter, chcę żebyś wyjął nóż. 00:05:32:- Co?|- Rób, co ci każę. 00:05:35:Wyjmij jego. 00:05:37:Nie mamy dużo czasu. 00:05:40:Musisz coś dla mnie zrobić. Tylko nie odmawiaj. 00:05:43:Odetnij mnie.|- Nie, nie, nie. 00:05:45:Jest zbyt duże obciążenie. Trikam nie wytrzyma nas.|- Nie. 00:05:47:Odetnij mnie, to jest jedyna szansa dla was. 00:05:49:Musi to zrobić. 00:05:50:Nie.|- W przeciwnym wypadku wszystkich was pociągnę w dół. 00:05:53:Nie.|- Zamknij się Annie. 00:05:55:Jeden albo troje.|Czy rozumiesz co mówię Peter? Pomyśl o tym. 00:05:57:Nie. Peter nie rób tego. 00:05:59:Zabijesz siostrę. 00:06:01:Annie także zginie, jeśli tego nie zrobisz Peter. 00:06:03:Tnij linę.|- Nie zrobię tego. 00:06:05:Tnij. 00:06:07:Trikom zaraz się wysunie. Annie|zginie. Czy tego właśnie chcesz? 00:06:11:Chcesz zabić siostrę?|- Stop, nie. 00:06:14:Tnij do jasnej cholery. Zrób to.|- Nie rób tego. 00:06:16:Nie myśl o mnie tylko tnij. Po prostu tnij.|- Nie, nie. 00:06:18:Czas ucieka.|- Nie rób tego Peter. 00:06:21:Po prostu tnij. Nikt ciebie za to nie będzie winił.|- Nie rób tego. 00:06:24:Inaczej umrzemy.|- Nie. 00:06:26:Chcecie oboje także zginąć?|Tnij Peter, proszę. 00:06:49:TRZY LATA PÓŹNIEJ|KARAKORUM, PAKISTAN 00:08:16:Moja noga. 00:08:56:ANNIE GARRETT, KOBIECY REKORD NA EIGERZE. 00:09:13:Lądujemy na Siach Hrenie.|Lekarz już tam czeka. 00:09:17:Mam dla nich dostawę. Leki i zaopatrzenie. 00:09:20:Wysadzę ciebie w drodze powrotnej na K2. 00:09:22:Brzmi dobrze. 00:09:35:Miałem do ciebie wpaść, ale pogoda się zepsuła. 00:09:40:Od tygodnia jest z nami Annie. 00:10:32:Chcesz herbaty, Peter? 00:10:33:Nie trzeba. 00:10:35:Musisz koniecznie spróbować. Doskonała. 00:10:37:Oczywiście indyjska. 00:10:39:Prowadzimy z nimi wojnę, 00:10:42:ale herbatę mają najlepszą. 00:11:04:Proszę mi wybaczyć Pan Garret, mam rację. 00:11:06:- Tak.|- "National Geografic" jest zawsze tutaj mile widziany. 00:11:09:Oni w przeciwieństwie do Pakistanu,|nie chcą nas podbijać. 00:11:14:Pułkownik jest zły, bo dotarło|tylko 25% leków i zapasów. 00:11:18:I to trzy dni po terminie.|Proszę tylko popatrzeć na te miejsce. 00:11:21:W ciągu sześciu lat zmarło 800 moich ludzi|i żaden z nich z ręki wroga. 00:11:25:Nie rozumiem. Przecież helikopter|był po brzegi wyładowany. 00:11:27:Ale nie towarem dla moich ludzi, tylko dla bogaczy|z USA, którzy zapłacili za to 3 miliony. 00:11:33:Elliot Vaughn chce wejść na K2.|Jest z nim około 40 ludzi. Himalaiści, fotografowie. 00:11:38:Przydzielono mnie do jego zespołu. 00:11:40:Przydzielono czy też sprzedano? 00:11:45:Tylko generał w Islamabadzie|zna na te pytanie odpowiedź. 00:11:51:Trzecia, czas by obudzić Indie. 00:12:09:Annie jest w grupie Vaughn'a? 00:12:13:Z grupą dokumentalistów z WNN.|Wejdą z nim na sam szczyt. 00:12:19:Widziałeś ją? 00:12:20:Nie, ich przewodnik o tym mi powiedział. 00:12:25:Jaki jest Vaughn? 00:12:28:Łatwo zgadnąć. 00:12:30:Wrażliwy, życzliwy, skromny. 00:12:33:Jak na miliardera przystało. 00:12:36:Cztery lata temu próbował z grupą|Amerykanów od południa. 00:12:39:Zaskoczyła jego zła pogoda. 00:12:42:Spędził 24 godziny w strefie śmierci. 00:12:45:Następnego ranka zszedł o własnych siłach w dół. 00:12:49:Świetny z niego himalaista. 00:13:34:Jest prognoza pogody, Annie. 00:13:36:I co tam?|- Zbliża się cyklon z południowego-wschodu. 00:13:39:Informuj mnie o zmianach. 00:14:10:Co ty robisz? 00:14:14:Akurat byłem w okolicy. 00:14:21:Słyszałem, że kręcisz materiał dla WNN. 00:14:24:Brawo. 00:14:26:Szukali atrakcyjnego himalaisty.|Jakoś nie było tłumów. 00:14:31:Nieprawda 00:14:33:Szukali po prostu asa. 00:14:36:Czytałem o Eigerze. Era wspinaczki kobiet. 00:14:42:Tata byłby dumny. 00:14:48:- Annie...|- Peter. 00:15:01:Kiedy wyruszacie? 00:15:02:Jutro, o samym świcie. 00:15:04:Szczyt w środę o 14:00. 00:15:07:A co powiedziała na to góra? 00:15:10:Zawsze sądziłem, że taka wyprawa to szturm 00:15:14:a nie punkt harmonogramu. 00:15:16:To tylko plan, Peter. To wszystko. 00:15:19:Vaughn agresywnie dąży do celu.|Bardzo tego chce. 00:15:23:I za to jego podziwiam. 00:15:26:Długo go znasz? 00:15:29:Mylisz się, jeśli tak sądzisz. 00:15:32:Nikt nie ma wpływu na moje decyzje. 00:16:46:Przeleciały dwa? 00:16:50:Czy też może to jest lepsze niż myśleliśmy? 00:17:23:- Frank.|- Miło ciebie widzieć gościu. 00:17:26:Tommy MacLaren.|- Rock'n'roll 00:17:28:Colorado Kid. Poprowadzisz wyprawę. 00:17:31:I jest także moja gwiazda. 00:17:33:Cześć Annie.|- Jak tam podróż? 00:17:35:Żołądek został w górze.|Dobrze, że nic wcześniej nie jadłem. 00:17:41:Przepraszam na chwilę. 00:17:43:Ed Tourse. 00:17:45:To dla mnie zaszczyt. 00:17:47:- Elliot Vaughn.|- Miło poznać. 00:17:49:Niewiarygodny gość. 5-krotny zdobywca Everestu. 00:17:52:Zaliczył 12 z 14 najwyższych szczytów. 00:17:56:Wszystkie bez maski tlenowej. 00:17:58:Prawdziwy odlot. 00:17:59:Przy nim jesteśmy tylko amatorami. 00:18:03:To wielki dla nas zaszczyt Ed. 00:18:04:- Witam w obozowisku.|- Dziękuję. 00:18:17:Magazyn "Outdoors" chce zrobić wywia| pt. "Plajta na wysokości". 00:18:24:Ile potrzeba...? 00:18:28:Tak? 00:18:32:Mogę 00:18:34:wrócić później. 00:18:42:Szukasz Skipa? 00:18:44:Tak. 00:18:48:Namiot dowództwa. 00:18:50:Dzięki. 00:19:00:Skip? 00:19:02:Jestem Peter Garrett. 00:19:04:Miło mi.|- Mi także. 00:19:05:Otrzymałem waszą wiadomość.|Współczuję z powodu wypadku tragarza. 00:19:09:Jutro poznasz czterech nowych. 00:19:11:Proś o co tylko chcesz.|Tylko jeszcze szwedzkiej dziwki nie ma. 00:19:17:Nie możemy narzekać na rozrywki. 00:19:19:Widziałeś Vaughn'a? 00:19:21:Trudno było jego nie zauważyć. 00:19:24:Wyznaczył sobie nawet termin. 00:19:27:Kumpel? 00:19:28:- Idzie z moją siostrą.|- Tak. 00:19:31:Annie Garrett. 00:19:34:Vaughn urządza promocję nowych linii lotniczych. 00:19:37:Chce pomachać ze szczytu|K2 pierwszemu samolotowi. 00:19:45:- Mówisz poważnie.|- Śmiertelnie poważnie. 00:19:48:Siostra jest w pełni bezpieczna.|Nikt nie zna lepiej tych gór niż Tommy MacLarenem. 00:19:52:Obiecał Vaughn'owi, że tam wejdą. 00:19:55:Za milion baksów też bym to obiecał. 00:19:59:Aż tyle wydał? 00:20:01:Tylko na samego Toma. Kupił jego na cały sezon. 00:20:05:Nie martw się o Annie. 00:20:07:Popatrz tylko, co muszę zawlec na szczyt. 00:20:09:53-letni producent filmowy z dysfunkcją jelit. 00:20:14:Sraczka non-stop. 00:20:19:Mówią, że po 6000 m wymięknie. 00:20:22:A ty jak myślisz? 00:20:23:To zależy 00:20:25:Mam długi. Jakby co, to poniosę|go nawet na plecach. 00:20:29:To jest Monique, manager obozu i sanitariuszka. 00:20:32:- Monique, Peter.|- Hej. 00:20:34:Już się poznaliśmy. Przyjrzyj się temu. 00:20:40:Pół Francuzka, pół Kanadyjka. 00:20:42:Jako Kanadyjka nawet bywa miła,|ale dzisiaj jest Francuzką. 00:21:11:Polubisz go. 00:21:13:Złowiłem hiszpańską rybkę. 00:21:16:Jestem Cyril. Mam o sobie wysokie mniemanie. 00:21:19:Uważaj, jest jak pies. 00:21:22:Posuwa wszystko, co się rusza. 00:21:24:Zjada to, czego nie posuwa. 00:21:26:Sika na to, czego nie zjada. 00:21:29:Łatwo jest nas odróżnić,|bo ja jestem ten bardziej nieśmiały. 00:21:39:Hej. 00:21:41:Proszę bardzo. Pan Vaughn stawia. 00:21:44:Kiedy będzie pokaz laserów? 00:21:50:Uwaga 00:21:51:Czołem. 00:21:55:- Słychać mnie?|- Nie. 00:22:02:No to macie szczęście. 00:22:05:Witam was na najwyższej balandze świata. 00:22:13:No dobrze, dobrze, może ciut przesadziłem. 00:22:18:Cztery lata temu chciałem zdobyć K2. 00:22:22:Najtrudniejszy szczyt świata. 00:22:25:I jak dobrze wiecie wtedy doszło do tragedii. 00:22:29:W środę, z pomocą Toma MacLarena 00:22:33:mam zamiar dopiąć swego. 00:22:36:Przy okazji... 00:22:38:zrobię na tym biznes. 00:22:39:Na teksański styl. 00:22:46:O 9:00 czasu Greenwich. 00:22:48:nad szczytem przeleci pierwszy|samolot linii lotniczych Mayestic Air 00:22:52:A my będziemy tam i mu pomachamy. 00:22:59:Wszystkim osadom mówię uważajcie. 00:23:03:I powodzenia. 00:23:06:A teraz cieszcie się barbecue. 00:23:20:A pogoda panie Vaughn? 00:23:28:Liczymy na dobrą a co, gdzieś pan się wybiera? 00:23:33:Burza to wyrok śmierci. 00:23:36:A może pan tym się nie przejmuje? 00:23:41:Tylko głupiec czymś...
poinker