{27}{99}Trzy nasze pyszne babeczki|domowej roboty. {100}{132}Nie mogę.|Dotykaliście ich. {133}{200}Jest sezon grypy,|a ja nie mam ubezpieczenia. {240}{348}Wiesz, że podmieniłam|żel antybakteryjny na lubrykant? {364}{400}Max, powiedz, że żartujesz. {401}{439}Pewnie, że żartuję. {440}{517}Nie stać mnie na to.|Użyłam swoich łez. {518}{599}Max, poważnie,|nie gmeraj mi w dezynfekcji. {600}{698}W tym roku złapałam już biedę,|nie chcę do tego i grypy. {699}{775}Muszę tylko czyścić ręce|i nikogo nie dotykać. {776}{837}Caroline, mam rachunek|ze stolika nr 10. {867}{926}Połóż go tu. {927}{980}Ale duży napiwek, rany. {1046}{1124}W Indonezji już byście byli|małżeństwem. {1146}{1190}NAPISY - :: Project HAVEN:: {1192}{1279}2 BROKE GIRLS|01x17 - And the Kosher Cupcakes {1281}{1340}Tłumaczenie: Goldilox|korekta: loodka {1409}{1465}- Rozchoruję się, wiem to.|- Nic ci nie jest. {1466}{1547}Nic? Han właśnie|trafił mi w usta. {1548}{1641}Gratuluję, w końcu oboje|zaznaliście rozrywki. {1687}{1732}Nie stać mnie na chorobę|i opuszczanie pracy. {1733}{1765}Muszę wziąć antybiotyki. {1766}{1798}Teraz jesteś biedna. {1799}{1856}Biedni nie latają|kupować antybiotyków. {1857}{1941}Dorośnij, ogarnij się,|spójrz zarazkom w oczy. {1942}{2006}Jak ta frytka od gościa,|który ciągle kasłał. {2007}{2037}Max, nie, nie! {2107}{2168}I nigdy nie byłam chora|ani nie odwiedzałam przychodni. {2169}{2218}Antykoncepcja się nie liczy. {2280}{2428}Proszę, proszę,|wańka-wstańka. {2429}{2499}Earl, jesteś taki|niegrzeczny i miły. {2516}{2604}Na drugi raz też nabiorę siły. {2605}{2664}Hej, Sophie,|siadaj, gdzie chcesz. {2665}{2700}Popatrzmy. {2701}{2781}Gdzie jest oświetlenie,|w którym będę lepiej wyglądać? {2782}{2846}Co ja gadam?|Wszędzie dobrze wyglądam. {2890}{2971}Po raz pierwszy spotykam się|z facetem z Netu. {2972}{3014}Ciekawe, czy już tu jest. {3015}{3124}Jeśli nie uganiasz się za drobnymi,|którym szkoda drobnych, to nie. {3125}{3204}Max, jeśli ta randka|to będzie wielka dupa... {3205}{3243}Większa niż nasze? {3263}{3305}To podejdź i powiedz, {3306}{3400}że wypadło mi coś nagłego|i muszę iść, dobrze? {3417}{3470}O rany, to musi być on. {3552}{3636}Ty pewnie jesteś Sophie Kuchenski.|Ja jestem Sergiusz Bilowski. {3685}{3766}Przepiękna suknia,|podoba mi się! {3767}{3833}Coś jej wypadło i musisz iść. {3846}{3907}Nie, nie, jest idealnie. {3912}{3947}Usiądziesz? {3948}{4007}Najpierw skoczę|w miejsce dla chłopczyków. {4061}{4144}- Kto to jest?|- Nowy chłopak Sophie. {4145}{4214}Rozumiem, a gdzie jego chłopak? {4348}{4404}Witam.|Miło cię znów widzieć. {4405}{4488}Specjalnie dla ciebie|przywdziałem welury. {4512}{4596}I w tej chwili to jedyne,|co mam miękkiego. {4641}{4739}Odejdź, proszę, zanim moja randka|wróci z męskiej toalety. {4740}{4792}Sprowadziłaś tu innego mężczyznę? {4793}{4848}Tak, poznałam go w polskim|serwisie randkowym. {4849}{4937}Na polakpoznapenisa.com {4938}{4977}Nie musisz wchodzić do Sieci. {4978}{5051}Mój penis jest zawsze|do twojej dyspozycji. {5052}{5116}Do tego nigdy nie dojdzie. {5117}{5144}Nie jesteś w moim typie. {5145}{5183}A jaki masz typ? {5184}{5300}Można się podmuchać|automatyczną suszarką. {5326}{5391}Lubię takie dmuchanko. {5406}{5485}Wyglądają jak dwa wielkie,|pomarańczowe pachołki drogowe. {5486}{5620}Próbujesz mi powiedzieć,|żebym tam nie parkował? {5621}{5699}To jest dama.|Okaż jej szacunek. {5770}{5811}Sophie ma nowego mężczyznę. {5812}{5876}Tak się wściekłem,|że aż gorzej widzę. {5877}{5954}Jak ja na niego patrzę,|to też widzę jakoś tęczowo. {6042}{6120}Max, chyba dostaję gorączki.|Sprawdź moje czoło. {6121}{6192}Do tej pory powinnaś już wiedzieć,|że ja nic nie czuję. {6224}{6281}Caroline, zapisałem adres apteki {6282}{6345}w południowym Williamsburgu,|w której na miejscu jest lekarz. {6346}{6390}Proszę, zapłacę za to. {6391}{6437}Chyba że to rak.|Wtedy odpada. {6486}{6570}Max, to rachunek ze stolika nr 7. {6871}{6920}Ile trzeba czekać|na spotkanie z lekarzem? {6921}{6976}Zdecydowanie coś mnie bierze...|Zaczynam być chora. {6977}{7039}To pierwsze stadium przedchorobowe.|Potrzebna mi penicylina. {7040}{7131}Już ci mówiłam, żebyś się ogarnęła|i nie ulegała choróbsku. {7132}{7199}Nie jestem taka jak ty.|Ja pewne rzeczy czuję. {7212}{7260}Menachem Goldman. {7270}{7313}Menachem Goldman. {7367}{7420}To musi być dzielnica|ortodoksyjnych Żydów. {7421}{7497}Albo jesteśmy w ZZ Topowie. {7498}{7547}Max, okaż nieco szacunku. {7548}{7640}Jestem pełna szacunku.|Praktycznie wynaleźli southern rock. {7682}{7726}Uwielbiam Żydów. {7727}{7829}Zawsze, gdy byłam chora, wpadałam|do kamienicy obok, do dr. Kleina. {7830}{7881}Więc twoja miłość była|uwarunkowana pigułkami? {7882}{7919}Aż tak się nie różnimy. {7934}{7982}Akurat z Kleinami|byłam dosyć blisko. {7983}{8042}Często zapraszali mnie|na Paschę do domu. {8043}{8113}Nawet mnie nazywali|honorową Żydówką. {8121}{8183}Rivka Shemshelewitz. {8215}{8274}Rivka Shemshelewitz. {8275}{8335}Ale nie jesteś|Rivka Shemshelewitz. {8345}{8410}Pani Klein zawsze mawiała,|że mam bissel z Żyda. {8411}{8461}Miałaś żydowski odkurzacz? {8462}{8486}Nie.|Bissel. {8487}{8526}To słowo w jidysz.|Znaczy "trochę". {8527}{8642}I jak miałam wtedy bissel grypy,|przynosiła mi rosół codziennie. {8643}{8690}To czemu nie zadzwonisz|do dr. Kleina? {8691}{8750}Dzwoniłam trzy razy,|bez skutku. {8751}{8793}Pewnie nie chce|mieć ze mną do czynienia {8794}{8848}z powodu skandalu finansowego|mojego ojca. {8849}{8902}Wszystkie te lata sądziłam,|że jesteśmy rodziną. {8903}{8926}Widać nie. {8927}{8991}Czy ja wiem, ignorowanie potrzeb|i udawanie, że nie istniejesz? {8992}{9032}Dla mnie to brzmi jak rodzina. {9033}{9107}Caroline Channing,|Caroline Channing. {9108}{9156}Wreszcie. {9157}{9182}Ja będę mówić. {9183}{9230}Nauczyłam się sporo hebrajskiego|od pani Klein. {9231}{9268}To moi ludzie. {9288}{9342}Witam, shalom. {9343}{9443}Bardzo dobrze, próbujesz wcisnąć|jeszcze dwie przed zachodem słońca? {9483}{9526}Ja równie kiepsko|udawałam Irlandkę {9527}{9582}w Blarney Rose,|żeby dostać darmowe piwo. {9583}{9686}Tia, dostanę cervezę? {9687}{9775}Czym mogę paniom służyć|poza odpowiedniejszymi spódnicami? {9776}{9828}Przepraszam, nie wiedziałam,|że to ortodoksyjna dzielnica. {9829}{9907}Możemy obwiązać się płaszczami.|Max? {9922}{9971}A tej jak biust obrodził! {9982}{10019}Ściągać ten płaszcz czy nie?|Zdecyduj się. {10020}{10084}Nie, kochana, tylko mówię,|z tym wielkim biustem {10085}{10172}i cudnymi włosami,|to jakbym w lustro patrzyła. {10173}{10250}Kilka lat minęło, ale wierz mi,|pod tą peruką i kitlem, {10251}{10289}wypisz wymaluj ty. {10290}{10326}Proszę, Esther Rachael. {10327}{10406}A na co złapałam takiego|przystojnego lekarza jak mój Anshell? {10413}{10475}Doktorze?|Mógłby pan... {10476}{10522}Jak jest po hebrajsku "zaczekaj"? {10523}{10589}Może zacznij po prostu|od angielskiego. {10590}{10620}Teraz, Chava? {10621}{10675}Teraz mi mówisz,|że jesteś zbyt chora, by piec. {10676}{10747}Potrzebuję 80 babeczek.|Bar micwa jest jutro. {10748}{10822}Umarłaś dla mnie!|Do zobaczenia za tydzień. {10823}{10866}- Możemy pomóc.|- Tak? {10867}{10908}Tak, daj wizytówkę. {10909}{10984}Cześć, jestem Max i prowadzę|z przyjaciółką firmę babeczkową. {10985}{11065}Chętnie upieczemy tyle babeczek,|ile zapragniesz na bar micwę. {11066}{11108}Ty potrzebujesz ciasta,|my je pieczemy. {11109}{11137}To przeznaczenie. {11138}{11240}Starczy już tego:|"jaki mały ten hebrajski świat". {11241}{11303}- Co powiesz na 250?|- Nie ma mowy, 275. {11304}{11337}Muszę piec cały ranek. {11338}{11418}Jakbym w lustro patrzyła. {11419}{11445}Są koszerne, prawda? {11446}{11486}Czy są koszerne?|Tylko na mnie spójrz. {11487}{11532}Jakbyś patrzyła w lustro. {11533}{11569}Dobra, przedzwonię do was|z adresem. {11570}{11622}Esther Rachael,|mogłabym mówić z twoim mężem {11623}{11650}o przepisaniu antybiotyków? {11651}{11704}Przykro mi, już po zachodzie. {11942}{12031}Mam koszerną książkę kucharską,|sól, mąkę, cukier, {12032}{12095}nowe miski do mieszania,|i wstąpiłam do ciuchlandu {12096}{12173}po dwie odpowiednie szmatki|do założenia na jutro. {12174}{12195}Zaczynajmy. {12196}{12247}Zaczynać?|Ja już jestem w połowie. {12248}{12275}Jak możesz być w połowie? {12276}{12312}Nie miałaś|koszernych składników. {12313}{12371}Nie poznają się,|powiemy, że są koszerne. {12372}{12431}Mój boże, tak nie wolno. {12432}{12485}Mój boże, już po ptokach. {12486}{12568}Muszą być koszerne.|Chcesz, żeby bóg nas poraził? {12569}{12594}Co nam może zrobić? {12595}{12658}Odbierze mi szczęście,|a tobie fortunę? {12659}{12711}Myślisz, że wszystko|z etykietką "niskotłuszczowe", {12712}{12765}takie właśnie jest?|To chwyt reklamowy. {12766}{12849}Zjadłam raz lody niskokaloryczne|i strzelił mi guzik w jeansach. {12850}{12906}Koszerność to nie chwyt reklamowy. {12907}{12979}To tysiące lat tradycji.|Musimy to uszanować. {12980}{13053}Ja nie szanuję niczyich tradycji.|To taka moja tradycja. {13054}{13130}Może dlatego,|że nie dorastałaś w rodzinie. {13131}{13184}Dorastałam wśród wielu rodzin. {13185}{13283}Rodzina Mansonów,|Jacksonów, Menendezów. {13284}{13335}Mówi się Menendezowie|czy Menendajowie? {13336}{13396}Tak czy siak,|byli dla mnie jak bracia. {13397}{13449}Max, robimy je czysto koszernie. {13450}{13482}Dobra. {13483}{13527}Ale zwróć nowe miski,|nie są mi potrzebne. {13528}{13580}Wywaliłam kawałki bekonu ze starej. {13581}{13649}Max, proszę,|zacznijmy babeczki od nowa, {13650}{13696}podrzućmy je,|skołujmy dla mnie antybiotyki {13697}{13731}i daj mi poleżeć w łóżku. {13732}{13768}Dobra, zrobię koszerne. {13798}{13827}Choć tyle możesz zrobić po tym, {13828}{13895}jak pozwoliłaś kobiecie myśleć,|że jesteś jedną z nich. {13896}{13968}Nie znam swojego ojca.|Mogę być pół-Żydówką. {...
Ettariel