Anioł Ciemności 1x01 - City Of.txt

(21 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:04:Los Angeles.
00:00:06:Widzisz je w nocy roz�wietlone
00:00:08:Jak latarnia morska.
00:00:10:Ludzie s� w to zatopieni.|Ludzie i inne rzeczy.
00:00:13:Przybywaj� z wielu powod�w.
00:00:15:M�j pow�d?|Tu nie ma niespodzianki.
00:00:18:Zacz�o si� od dziewczyny.
00:00:21:By�a naprawde, naprawde �adn� dziewczyn�.
00:00:25:By�a naprawde zniewalaj�ca.
00:00:28:Mia�a - mam na my�li...
00:00:31:jej w�osy by�y...
00:00:35:Wiesz?...
00:00:38:Tak jakby mi j� przypominasz.
00:00:43:Bo, bo - wiesz - w�osy.
00:00:46:Mam na my�li - w�osy.
00:01:03:Chcemy si� rozliczy�.
00:01:06:Dziewczyny s� mi�e.
00:01:10:Prosz� bardzo.
00:01:22:Okay, Idziemy.|Poszukamy prawdziwej zabawy.
00:01:40:Naprawde znacie bramkarza?|Mo�ecie zabra� nas do Lido?
00:01:43:Nie mam ochoty i�� do klubu.|Chc� si� zabawi� tutaj.
00:01:47:Hej, odwal si�!!
00:01:49:Zamknij si� i umieraj.
00:01:54:Przepraszam, prz..praszam.
00:01:56:Wybacz.
00:02:00:Czy kto� widzia� m�j samoch�d?
00:02:03:Jest du�y i b�yszcz�cy.
00:02:05:Spadaj, kole�!
00:02:16:Uhh, mi�towy oddech?
00:02:44:Nie powiniene� by� tego robi�.
00:02:58:O m�j Bo�e!
00:03:00:Oni byli...
00:03:01:Id�cie do domu.
00:03:03:Dzi�kuj�
00:03:07:Nie zbli�aj si�.
00:03:36:ANIO� |sezon 1 ep.1 "City of"
00:05:21:Fajne mieszkanko.|To znaczy, niewiele widok�w z okna,
00:05:24:ale ma mi�y nastr�j czego�|w rodzaju klatki na nietoperze.
00:05:27:Kto� ty?
00:05:31:Doyle
00:05:33:Nie pachniesz ludzko
00:05:35:To troch� grubia�skie.
00:05:38:Tak si� sk�ada, �e jestem bardzo ludzki.
00:05:43:Ze strony matki.
00:05:46:Wi�c wszed�em niezaproszony, �eby� wiedzia�,|�e nie jestem wampirem jak ty.
00:05:49:Czego chcesz?
00:05:52:Zosta�em wys�any.|Przez Si�� Kt�ra Trwa.
00:05:56:Si�� kt�ra trwa co?
00:05:59:Pozw�l, �e opowiem ci bajke
00:06:01:Ale ja nie jestem �pi�cy.
00:06:03:Pewnego razu by� sobie wampir.|I by� najpodlejszym wampirem na ziemi.
00:06:13:Pozosta�e wampiry si� go ba�y.|By� sukinsynem.
00:06:19:Ale pewnego dnia zosta� przekl�ty - przez Cygan�w.
00:06:26:Przywr�cili mu ludzk� dusz�.|I nagle on oszala� z poczucia winy.
00:06:30:No wiesz: "Co ja zrobi�em?"|No wiesz, ze�wirowa�.
00:06:34:Okay, teraz jestem �pi�cy.
00:06:36:No c�, to do�� nudna opowie��.
00:06:39:Wed�ug mnie potrzebuje nieco seksu.
00:06:42:No wi�c pojawia si� dziewczyna.
00:06:47:�liczna, ma�a blondynka, z zawodu Pogromca Wampir�w.
00:06:50:I nasz wampir nieprzytomnie si� w niej zakochuje.
00:06:53:W ko�cu oboje... no c�, byli ze sob�.
00:06:57:I w momencie kiedy on...
00:07:01:My�l�, �e techniczne okre�lenie to Idealne Szcz�cie.
00:07:04:Ale kiedy biedny ch�opiec je osi�ga,|staje si� znowu z�y.
00:07:06:Znowu zabija.|To jest paskudne.
00:07:11:Wi�c kiedy ponownie dostaje swoj� dusz�|z powrotem, my�li:
00:07:13:hey, nie mo�e by� w pobli�u Panny sarnie oczy,|bez nara�ania ich obojga.
00:07:16:Wi�c co robi?
00:07:19:Wynosi si�. Jedzie do LA.
00:07:27:By walczy� ze z�em - i odpokutowa� swoje zbrodnie.
00:07:32:Jest cieniem,
00:07:36:- anonimowym obro�c� nieszcz�liwej ludzkiej rasy.
00:07:41:Nie masz tutaj �adnego piwa, prawda?
00:07:43:Nie.
00:07:45:Daj spok�j, musisz mie� co� poza �wi�sk� krwi�.
00:07:49:Okay, opowiedzia�e� mi histori� mojego �ycia,|ale skoro tam by�em, ju� to wiedzia�em.
00:07:55:Wi�c dlaczego ci� jeszcze nie wykopuj�?
00:07:58:Poniewa� teraz Ci powiem co b�dzie dalej.
00:08:02:Widzisz, ten wampir my�li, �e pomaga.|Walczy z demonami.
00:08:05:Trzyma si� z dala od ludzi, �eby nie ulec pokusie.
00:08:08:Pokutuje w swojej ma�ej celi.
00:08:15:Ale jest odci�ty. Od wszystkiego.
00:08:19:Od ludzi, kt�rym stara si� pom�c.
00:08:23:Ratuj� ich.|Kogo obchodzi, �e z nimi nie pogaw�dze.
00:08:27:Kiedy ostatni raz pi�e� krew?
00:08:29:Buffy
00:08:31:Zosta�o Ci jeszcze pragnienie, prawda?
00:08:34:Powiem ci cos, kole�, to pragnienie bedzie wzrasta�
00:08:37:i pewnego dnia jedna z tych nieszcz�liwych ofiar,|o kt�re tak naprawde nie dbasz,
00:08:41:bedzie wygl�da� zbyt apetycznie,|�eby sobie odm�wi�.
00:08:44:I pomy�lisz hej! to tylko jedna z wielu ocalonych?|Moge r�wnie dobrze ich zje��.
00:08:48:Ci�gle jestem do przodu z ilo�ci�!
00:08:54:Wiesz co, wysuszy�o mnie od tego gadania.|Chod� postawi� mi Billy Dee.
00:09:00:Tu nie chodzi tylko o walke, gad�ety itp.|Tu chodzi o dotarcie do ludzi,
00:09:05:pokazanie im, �e na �wiecie nadal jest|mi�o�� i nadzieja.
00:09:07:Hej, masz drobne
00:09:08:Znajd� sobie prace, leniwa krowo.
00:09:10:Tu chodzi o dopuszczenie ich do serca.|Nie tylko o ratowanie �ycia, ale o ratowanie duszy.
00:09:16:Hej, mo�liwe, �e sam jeste� w tym procesie.
00:09:18:Chce wiedzie�, kto cie przys�a�.
00:09:22:Uczciwie nie jestem pewien.|Nie m�wi� do mnie bezpo�rednio. Mam wizje.
00:09:28:A wraz z nimi rozsadzaj�ce migreny,|kt�re przychodz� z obrazami.
00:09:31:Nazwisko - twarz.
00:09:33:Nie wiem, kto je przysy�a.
00:09:35:Jednak ten kto to robi,|jest mocniejszy ode mnie czy od ciebie,
00:09:37:i staraj� si� po prostu poprawi� wiele rzeczy.
00:09:39:Dlaczego ja?
00:09:41:Poniewa� masz potencja�.|I taki spok�j nie jest w���ciwie w twoim gu�cie.
00:09:44:Wi�c dlaczego ty?
00:09:49:Wszyscy maj� co� do odpokutowania.
00:09:53:Mia�em wizje dzi� rano.
00:09:55:Kiedy o�lepiaj�cy b�l min��, napisa�em to.
00:09:59:�adna dziewczyna, potrzebuje pomocy
00:10:01:Pomocy w czym?
00:10:03:To twoja sprawa. Ja tylko dostaje nazwiska.
00:10:06:Nie rozumiem. Sk�d niby mam wiedzie�...
00:10:08:Powiniene� wej�� w jej �ycie, pami�tasz?|Zaanga�owa� si�.
00:10:12:S�uchaj, og�lniak sie sko�czy�, ch�opcze.
00:10:15:Czas pogada� ze starszymi.
00:10:19:Dlaczego kobieta, kt�ra mnie nigdy nie widzia�a,|mia�aby ze mn� rozmawia�?
00:10:22:Patrzy�e� ostatnio w lustro?
00:10:25:Nie, my�l�, �e jednak nie.
00:10:30:Nie jestem dobry w kontaktach z lud�mi.
00:10:36:I to jest sedno tego ca�ego �wiczenia, prawda?
00:10:40:Wchodzisz w gr�?
00:11:01:Tina, musz to robi� wedg�ug starsze�stwa.|Wszyscy chc� nadgodzin.
00:11:03:Wiem. To tylko - Ja po prostu potrzebuje...|Mo�e by� sobota wiecz�r.
00:11:08:Je�li ludzie chc� wychodzi�,|podwoje zmian� czy co�.
00:11:11:Jeste� na li�cie, okay?
00:11:13:Dzi�ki
00:11:23:Na pewno jest fajniutkim... pieseczkiem?
00:11:32:Wi�c, czy ty... Jak d�ugo macie otwarte?
00:11:34:Czy ty m�wisz...?
00:11:42:�wietny refleks.
00:11:46:Dzi�ki, to idzie z mojej wyp�aty.
00:11:52:Wi�c, jeste�... czy jeste� - szcz�liwa?
00:11:56:Co?
00:11:58:No...wygl�dasz na zdo�owan�.
00:12:00:Obserwowa�e� mnie?
00:12:04:Nie! Patrzy�em prosto - a ty jakby przesz�a� - tam...
00:12:11:Nie podrywasz dziewczyn zbyt cz�sto, prawda?
00:12:15:Nie, to by�o jaki� czas temu.|Jestem jakby nowy w mie�cie.
00:12:19:Zr�b sobie przys�ug�: nie zostawaj.
00:12:23:Nie odpowiedzia�a� na moje pytanie.
00:12:27:Czy jestem szcz�liwa? Masz 3 godziny?
00:12:30:Czy wygl�dam na zaj�tego?
00:12:37:Ko�cz� o 10-tej.
00:12:48:Nagle poczu�em si� �le ubrany.|Chcia�aby� i�� na drinka?
00:12:51:Wiem kim jeste� i co tutaj robisz.|Trzymaj sie ode mnie z daleka.
00:12:54:I powied� Russelowi, �eby mnie zostawi� w spokoju.
00:12:56:Nie znam nikogo o imieniu Russell.
00:12:58:K�amiesz.|Wcale nie.
00:13:00:Wi�c dlaczego mnie obserwowa�e�?
00:13:02:Bo wygl�da�a� na samotn�
00:13:07: I pomy�la�em, �e mamy co� wsp�lnego.
00:13:18:Przepraszam.
00:13:21:Nie ma sprawy.|Wcale nie.
00:13:23:Tak jakby mam problemy ze zwi�zkiem.
00:13:27:Kim jest Russell?
00:13:33:Chcia�bym pom�c.
00:13:36:Jedyna pomoc jakiej potrzebuj�,|to bilet do domu.
00:13:38:I to nie by�� pro�ba o pieni�dze.
00:13:43:Gdzie jest dom?
00:13:46:Missoula, Montana. By�e� w Missouli?
00:13:48:Podczas depresji, mojej depresji.|By�em tam przygn�biony.
00:13:54:Ale to pi�kne miasto.
00:13:58:Nic poza otwart� przestrzeni�.
00:14:02:Przyjecha��m tu z powodu gwiazd filmowych,|ale one nie zatrudnia�y.
00:14:09:No c�, ide na wspania�e hollywoodzkie party.
00:14:14:St�d ten str�j.|Gospodyni wieczoru jest mi winna przys�ug�.
00:14:22:By�o mi�o grozi� ci.
00:14:25:Podrzuci� ci�?
00:14:37:Tina! U�miech do kamery.
00:14:40:A kim jest ten nieziemski przystojniak?
00:14:44:Przyjaciel.|Margo, naprawd� musz� z tob� porozmawia�.
00:14:49:Z�ap si� za drinka. Zaraz wr�c�.
00:15:01:S�odko, same gwiazdy.
00:15:04:Kim jest Russell?
00:15:08:To kto�, komu b��dnie zaufa�am.
00:15:11:Ju� jestem.
00:15:13:To nie potrwa d�ugo.
00:15:14:Nie zostawia�abym go bez opieki.
00:15:23:Jeste� pi�knym, pi�knym facetem.|Dzi�ki.
00:15:26:Jeste� aktorem.|Nie.
00:15:29:To nie by�o pytanie.
00:15:31:Jestem Oliver. Spytaj kogokolwiek.|Jestem zawzi�ty.
00:15:36:Bede twoim agentem,|jak tylko do mnie zadzwonisz.
00:15:39:Nie jestem aktorem.
00:15:42:Zabawne. Podoba mi si�. Zadzwo� do mnie.
00:15:46:To nie �arty, jestem w bliskich stosunkach|z architektem krajobrazu.
00:16:01:Wiesz, kazali mi wr�ci� i czyta� po raz trzeci!
00:16:04:Jestem aktork�.|Nie zgadzam sie na takie rzeczy.
00:16:06:Cordelia?
00:16:10:O m�j Bo�e, Angel?
00:16:12:Mi�o widzie� znajom� twarz.
00:16:14:Nie wiedzia�am, �e jeste� w LA.|Mieszkasz tu?
00:16:17:Taa, a ty?
00:16:20:Malibu. Ma�e mieszkanko na pla�y.
00:16:22:To nie prywatna pla�a,|ale jestem m�oda, wi�c znios� to.
00:16:25:Grywasz?
00:16:27:Mo�esz w to uwierzy�?
00:16:29:Zacz곹m, �eby zdoby� szybko kas�,|a tu boom, by�o jak moje �ycie.
00:16:36:Wi�c nadal jeste� - grrr?
00:16:38:Taa, w�a�ciwie nie ma na to lekarstwa.
00:16:46:Prawda. Ale ty nie jeste� z�y,|nie jeste� tu by gry�� ludzi?
00:16:50:Nie, jestem tu z przyjaci�k�.
00:16:52:O, dobrze. No c�, by�o mi�o cie spotka�,|ale musz� sie wmiesza� w t�um.
00:16:55:Powinnam naprawde rozmawia�|z lud�mi, kt�rzy S� kim�.
00:17:04:To mi�o, �e wydoro�la�a.
00:17:32:Russell tylko chce cie zobaczy�.|Zostaw mnie w spokoju
00:17:40:Oczywi�cie ona nie ma jeszcze pieni�dzy.
00:17:42:Kto to?
00:17:4...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin