californication.s05e10.hdtv.xvid-fqm.txt

(19 KB) Pobierz
{157}{244}- Potrzebuję tylko pięciu minut.|- On nie chce cię widzieć.
{244}{337}- Tak samo jak wczoraj.|- Nigdy się tak na mnie nie gniewał.
{339}{414}- Nie wiem, co mam robić.|- Uważa, że go zdradziłe.
{414}{440}Ma rację!
{467}{572}Ujrzałem zakazany owoc|i wzišłem soczystego kęsa.
{572}{677}- Teraz wiem, że to było złe.|- Co mogę zrobić?
{680}{728}Co.|Cokolwiek.
{730}{831}Może podjaraj go trochę.|Pokaż trochę ciałka, może sutka.
{831}{927}- Cokolwiek mi pomoże.|- Jestem mężatkš, Charlie.
{927}{982}Oczywicie, ale wiesz,|jak to jest z tobš i Hankiem.
{982}{1073}Zawsze jestecie na krok|od powrotu do siebie.
{1075}{1135}Albo i nie.
{1169}{1236}Już sobie idę.
{1502}{1625}Basen to co wspaniałego.|A mšż na odwyku to już w ogóle odjazd.
{1625}{1675}To znowu był Charlie.
{1675}{1778}Jebać tego przypominajšcego|fiuta skurwiela!
{1816}{1874}- Hank, wybacz mi!|- Nie!
{1874}{1989}- Zrobię wszystko!|- Spierdalaj, nic nie możesz zrobić.
{1989}{2073}Hank, przepisałem|na ciebie moje Porsche.
{2075}{2121}- Jest twoje.|- Spoko, biorę.
{2121}{2181}- Czyli zgoda?|- Nigdy.
{2181}{2260}Ludzie do mnie wydzwaniajš!|Musimy omówić wiele ofert!
{2260}{2329}- Przekaż je mojemu nowemu agentowi.|- Masz nowego agenta?
{2332}{2416}- Mam spotkania.|- Co takiego?!
{2584}{2689}- Hank, zrób co!|- Spoko, jest jak wieloryb.
{2694}{2780}Pewnie może wypuszczać|nozdrzami fontannę.
{3411}{3478}To ja już sobie pójdę.
{3480}{3552}Do zobaczenia w piekle,|skurwysynu!
{3555}{3674}Nie mów tego w ten sposób!|Zaczynam przez to tęsknić za tobš!
{3864}{4005}.:: GrupaHatak.pl ::.
{4010}{4096}{y:u}{c:$aaeeff}Californication 5x10|Perverts and Whores
{4128}{4310}{y:u}{c:$aaeeff}Tłumaczenie:|Igloo666 & k-rol
{4310}{4468}{y:b}{c:$aaeeff}facebook. com/GrupaHatak
{4902}{4967}Miłego dnia, kochanie.
{4981}{5012}Za wczenie?
{5015}{5139}- Powodzenia na spotkaniach.|- Dzięki, czas na poważnego agenta.
{5147}{5293}- Obecny dobrze się sprawdza.|- Poprzedni, Karen.
{5310}{5403}- Charlie był dla ciebie dobry.|- Wręcz przeciwnie, panienko.
{5406}{5492}wietnie mi się wiedzie|pomimo jego pomocy, a nie dzięki niej.
{5492}{5617}- Przyjšłby za ciebie kulę.|- Raczej poszczał się i zwiał.
{5629}{5732}Naprawdę? To wietnie.|Jeste genialny, skarbie.
{5732}{5828}Nie wiem, co mnie bardziej razi,|"genialny", czy "skarbie"?
{5828}{5892}- Przestań.|- Dobra, zadzwoń póniej.
{5895}{5983}Kocham cię.|Nie, ja ciebie mocniej.
{6029}{6070}- Widziałam to.|- Co?
{6070}{6132}- Udawałe, że wymiotujesz.|- Chyba nie udawałem.
{6134}{6216}Spójrz, poszło trochę liny.
{6221}{6288}Samuraj uwielbia dupsko Tylera.|Uważa go za geniusza.
{6288}{6367}Zdajesz sobie sprawę, że mówisz|do gocia, którego zastšpił?
{6369}{6470}- Nie chciałam cię zawstydzić.|- Nie zawstydziła, tylko obraziła.
{6472}{6542}A Sam będzie kochał jego dupsko|do pewnego momentu.
{6542}{6609}Ten ziomu to bardzo|chwiejna kochanka.
{6609}{6734}- Jeli to co znaczy, to kocham cię.|- Owszem, znaczy niemało.
{6755}{6813}Dziękuję.|Panienko!
{6813}{6899}Nie chcesz dołšczyć?
{6952}{7019}Kocham was.
{7019}{7101}- Ćwiczyła?|- To było niegrzeczne.
{7120}{7221}Więc tak by to było?|Nasza trójka w domku z ogródkiem?
{7235}{7290}Całe życie mylałem,|że to słabe.
{7292}{7381}A teraz widzę,|że to ja zostałem wymiany.
{7398}{7439}Miłego dnia.
{7439}{7485}Kochanie.
{7486}{7546}Mam cię!
{7886}{7939}- Dostałam!|- Co?
{7941}{8047}- Rolę w "Gliniarzu z Santa Monica"!|- Naprawdę?
{8052}{8124}Co taki zaskoczony?|Mylisz, że nie mam, czego trzeba?
{8124}{8241}Wiem, że masz, po prostu|była na to nikła szansa.
{8244}{8351}- Według Stu pozamiatałam.|- A więc Stu tak powiedział?
{8354}{8445}- Tak. Jeste ze mnie dumny?|- Oczywicie, to wspaniałe.
{8447}{8507}Wiem!|Ale się cieszę!
{8510}{8584}- Choć muszę się tam rozebrać.|- No tak, oczywicie.
{8586}{8656}Ale dobrze, że wspaniale|wyglšdasz nago.
{8658}{8757}- Dziękuje, mój panie.|- Możemy więc się pobzykać?
{8757}{8850}- Nie mam czasu, Charlie.|- Na pewno? Mogę być szybki.
{8850}{8939}- Muszę wyzwolić gejzer.|- Mam dzi trzy przesłuchania.
{8941}{9063}I muszę odebrać Stuarta ze szkoły.|Dlaczego jeste cały mokry?
{9231}{9330}Powiedz mi, Hank,|jaki chcesz następny projekt?
{9332}{9399}Opisz swoje najdziksze marzenie.
{9416}{9536}Napalona karlica z trzema cyckami|i kolczykiem w wardze.
{9538}{9601}Ale jeli chodzi o Hollywood,
{9601}{9665}to choć raz chciałbym pracować|ze wiatowej klasy reżyserem.
{9668}{9773}- Mam doć amatorów.|- To dlaczego tego nie zrobiłe?
{9773}{9850}Nie wiem, może to moja wina.|Może nie mam tego, co trzeba.
{9852}{9975}Nie, to dlatego, że nie miałe|kogo, kto spełni to marzenie.
{9989}{10147}Twój były agent, o ile mogę|go tak nazwać, to przykry desperat.
{10157}{10291}Woli walić sobie konia w biurze|niż spełniać marzenia klientów.
{10296}{10411}Ja mogę się z niego miać, ty nie.|To samo tyczy się mojej matki.
{10433}{10521}Szanuję to.|I przepraszam.
{10557}{10629}Oto honor,|o jaki mi chodzi, Hank.
{10629}{10720}Mogę też zaaranżować|tę karlicę z trzema cycami.
{10723}{10768}Znam takiego jednego.
{10797}{10859}Czołem, chłopcy.|Widzę, że pijecie swój lunch.
{10862}{10953}Stu Beggs!|Jak tam twój koński fiut?
{10991}{11085}Wyjmij go tylko na tyle,|żeby mnie przestraszyć.
{11097}{11212}Jeli musisz pozbyć się Runkle'a,|a musisz, to wybierz jego!
{11214}{11308}- Nie gadam z tobš, Stu.|- Wiem, że cię zwolniłem,
{11310}{11375}ale to nie oznacza,|że nie kocham cię z całego serca.
{11377}{11449}Nie chowaj urazy, Hank.|Tak nie wypada.
{11451}{11547}Nie martw się, Hank.|Pochowam tę urazę za ciebie.
{11550}{11682}- A z kim ty się spotykasz?|- Może być lekko niezręcznie.
{11701}{11744}Lekko?
{11744}{11785}Stu.
{11787}{11838}Larry.
{11838}{11876}Hank.
{11878}{12020}Po tym, co odjebałe, nie tykam|twojego pierdolonego łapska.
{12041}{12135}Zrozumiałem.|Ale dbaj o niego, dobrze?
{12173}{12271}Wylałem cię, ale to nie znaczy,|że nie kocham cię z całego serca.
{12274}{12348}Wiem o tym.|Czuję się przez to lepiej.
{12351}{12401}Żartowałem.|Pierdol się.
{12401}{12466}Skurwielu!
{12574}{12689}Tylko mi tu nie płacz,|bo od razu trafi to do gazet.
{12794}{12873}- Było całkiem dobrze, Larry.|- To jeszcze nie koniec spotkania.
{12888}{12981}Chcę, żeby kogo poznał.|Jed za mnš.
{13113}{13180}Dziękuję, Romeo.
{13197}{13281}- Wszystko gra, Runkle?|- Czy wszystko gra?
{13283}{13343}Nigdy nie było gorzej.
{13346}{13437}Utraciłem jedynego klienta,|na którym mi zależało.
{13437}{13487}Ciszej, do kurwy nędzy.
{13489}{13571}Widziałem tutaj co najmniej|trzech z twoich klientów.
{13571}{13650}- Majš cię zobaczyć w takim stanie?|- Wali mnie to.
{13652}{13705}Przynajmniej nadal mam Lizzie.
{13763}{13830}Naprawdę pozamiatała, tak?
{13861}{13959}Tak, dobrze jej poszło.|Całkiem poprawnie.
{14010}{14089}Ale dałe jej tę rolę, prawda?|Musiało jej pójć dużo lepiej.
{14089}{14206}- Wiesz, że jest przepiękna.|- Owszem.
{14350}{14470}- Co mi tu nie pasuje, Stu.|- Nie chcesz wiedzieć, Charlie.
{14492}{14525}O czym?
{14542}{14650}Powiem ci, żeby wiedział,|jak wyglšda sytuacja.
{14844}{14897}Obcišgnęła mi.
{14899}{14966}- Co? Kto?|- No Lizzie.
{14983}{15031}Bzdura.
{15031}{15096}Zaoferowała mi loda|w zamian za rolę.
{15098}{15177}Zgodziłem się.|To była uczciwa transakcja.
{15180}{15280}Jak mogłe mi to zrobić?|Albo Marcy?
{15314}{15465}Ten lodzik, choć przecudny,|nie osłabia mojej miłoci do żony.
{15467}{15599}- Według mnie osłabia.|- Niektórych rzeczy facet nie odmawia.
{15602}{15705}W tym ust Lizzie obejmujšcych|mojš armatę miłoci.
{15707}{15760}Nie wierzę, że moja dziewczyna|zrobiła ci loda!
{15762}{15851}- Nie jest twojš dziewczynš.|- Jeszcze o tym nie rozmawialimy.
{15851}{15937}- Ale i tak uważam jš za swojš jedynš.|- No to niš nie jest.
{15940}{16031}To pieprzona karierowiczka.|I ma niezły styl.
{16067}{16170}Skšd możesz wiedzieć,|że nie powiem o tym Marcy?
{16194}{16254}- Co jest z tobš nie tak?|- No co?
{16254}{16367}Dlaczego miałby skrzywdzić|matkę swojego dziecka?
{16369}{16477}To chore i tylko potwór|mógłby się tego dopucić.
{16489}{16578}Zamawiamy?|Muszę jechać na plan.
{16707}{16781}Słyszałem, że twoje dzieła sš...|bardzo seksualne, ja?
{16784}{16848}Chyba tak.|Ja.
{16863}{16978}- Chciałbym z tobš pracować.|- To dla mnie spełnienie marzeń.
{16980}{17062}- Szybko działasz.|- Nie inaczej.
{17064}{17175}Przez te wszystkie lata pańskie dzieła|były dla mnie inspiracjš.
{17177}{17263}Pańskie? Co to ma być?|Mów mi Lars.
{17302}{17419}To wietna sprawa, móc spotkać się|z reżyserem, którego podziwiam.
{17422}{17503}Zazwyczaj pracuję z takimi,|których filmy sš tak gówniane,
{17503}{17575}że na czas premiery muszę|udawać wyjazd albo pišczkę.
{17577}{17695}Miło to słyszeć, Hank.|Hollywood zszedł na psy.
{17707}{17786}Powinnimy go opucić?|Nigdy!
{17788}{17855}Okopujemy się i walczymy.
{17877}{17959}Chcę powrócić do swoich korzeni.
{17959}{18090}Chcę nakręcić co ociekajšcego|przemocš i seksualnociš.
{18093}{18134}To jest to.
{18155}{18263}Film o najsłynniejszej kurwie|w historii ludzkoci.
{18273}{18359}- Marii Magdalenie.|- Interesujšce.
{18361}{18452}Jennifer Aniston|zagra głównš rolę.
{18493}{18556}Dlaczego Biblia|nie może być seksowna?
{18556}{18616}Dokładnie tak|mawiała moja babka.
{18630}{18668}Przyszły dziewczyny!
{18685}{18731}Trixie?
{18774}{18829}Znacie się?|Uroczo.
{18836}{18903}Wiedziałem, że ta znajomoć|to przeznaczenie.
{18915}{19004}Larry, Runkle nigdy|nie zorganizował mi takiego spotkania.
{19004}{19097}Chciałem ci pokazać, na czym polega|prawdziwe przedstawicielstwo.
{19105}{19239}Hank, zagłębmy się w temat,|a potem porównamy notatki, ja?
{19239}{19306}Pewnie, że ja.
{19352}{19376}Czeć!
{19481}{19529}Wyglšdasz jak dziwka.
{19575}{19690}- W dobrym tego słowa znaczeniu.|- To...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin