Closet Fun - [M] ZAKOŃCZONE.pdf

(178 KB) Pobierz
Microsoft Word - Closet Fun1.rtf
C l o s e t F u n
by sophiathorn
Tłumaczenie: Alunia156 (Warjaciny_PP)
Beta: misia.dulce
Edward’s POV
Dlaczego oni nie mogę się po prostu zamknąć? Każdy pojedynczy mężczyzna napędzony
hormonami w tej ciepłej, niewielkiej klasie myślał o Belli. Nawet parę dziewczyn. Niektórzy
nawet fantazjowali o Alice, Rosalie i Belli. Gdybym mógł, zabiłbym ich wszystkich. Ale
wiem, że nie mogę tego zrobić mojej rodzinie. To jest dopiero nasz pierwszy dzień tutaj.
Jefferson High.
Tak, to prawda- liceum. Znowu. To przypomina mi nieco liceum w Forks, chociaż jest
większe. 637 uczniów – teraz 643, ponieważ dotarliśmy pod koniec semestru. To jest nasz
pierwszy raz, gdy powtarzamy liceum, od chwili narodzin Nessie dziesięć lat temu. Wydaje
mi się, że to jest dobry czas, aby ponownie wejść w rutynę. Jacob i Renesmee są jedynymi,
których tu nie ma – chcieli pojechać w podróż. Najpierw jadą do Afryki, świetnie.
BRRRRRRRRR!!
Irytujące, nosowe brzęczenie zabrzmiało z dzwonku, sygnalizując przerwę na lunch – o wiele
za głośno, jak na mój i Belli wrażliwy słuch – wyciągając mnie z moich myśli.
Bella wstała trochę pochylona do przodu, dając facetom za nami ładny widok na jej
rozkoszny tyłek. Dlaczego Alice ubrała ją w taką przyciągającą uwagę spódniczkę?
Łaaadnie. Ta dziewczyna jest GORĄCA! Jakie jest jej imię? Bella, tak myślę…Boże, muszę ją
zapytać, czy nie wyjdzie gdzieś ze mną. Później, gdy tego kolesia nie będzie w pobliżu. –
Pomyślał.
Wyjść gdzieś z nią? Nie ma szans. Zawsze będę w pobliżu. Ha. Grrr…przestań myśleć o jej
ciele w ten sposób.
Bella's POV
Wyszliśmy z angielskiego razem i zaczęliśmy podążać w kierunku stołówki razem z tłumem.
Spojrzałam w górę na Edwarda i zauważyłam, że miał wkurzoną minę. Uh, oh, nie dobrze,
- Co się stało Edwardzie? – zapytałam, dotykając jego ramienia, by się uspokoił. Oh jego
biceps…nie, zła Bella, nie możesz tak myśleć w szkole.
- Myśli ludzi.
- O czym myślą?
- O tobie. Także Alice, Rosalie i wy… razem. – powiedział, z ponurym uśmiechem na
zapierającej dech w piersiach twarzy. Oh. Domyśliłam się, że to sprawia, że jest zły. Dlaczego
oni nie widzą, że ja i on jesteśmy razem?
Powiedziałam mu dokładnie to, co myślę.
Chwilę potem dziewczyna z totalnie sztucznymi blond włosami i z nadmierną ilością
lipowatych, i odsłoniętych ciuchach takich, których nawet Rosalie by nie założyła, przyszła,
podskakując. Nawet na mnie nie spojrzała, nie mogła oderwać swoich wielkich, niebieskich
oczu od Edwarda. Znam to uczucie.
- Cześć, mam na imię Abby? Ty jesteś Edward, prawda? Wyglądasz totalnie gorąco,
chciałbyś wyjść gdzieś ze mną w piątek wieczorem? – powiedziała, mrugając długimi,
czarnymi rzęsami do niego. Że co, heloł? Jego dziewczyna stoi WŁAŚNIE tutaj! Tak
naprawdę to żona, ale dziewczyna w szkole, dla dobra naszej historii.
- Nie, mam plany z moją dziewczyną Bellą, prawda kochanie? – Odwrócił się do mnie i
mrugnął.
- Tak mamy plany, więc wyjdź sobie z kimś innym, Abby. – wydrwiłam jej imię.
- To po prostu ją rzuć, jestem o wiele lepsza od tej dziwki! – Wskazała na mnie. Dziwka,
DZIWKA?
Edward mógł zobaczyć, że tracę nad sobą panowanie i wysłał mi ostrzegawcze spojrzenie.
Edward's POV
Bella wygląda seksownie, kiedy się złości. Ale nie zrobi krzywdy tej dziewczynie. Nie ważne
czy nazwała ją dziwką. Co za okropne słowo. Słowo, które powiedziała, opisuje dziewczynę
bardzo, ale ani trochę mojej Belli. Uspokoiła się trochę i odwróciła się twarzą do mnie,
otwierając swoje myśli w tym samym czasie.
Pocałuj mnie. Teraz! Pokaż jej, że jesteś tylko mój.
Z przyjemnością.
W momencie, gdy moje usta dotknęły jej, ludzie, którzy wciąż kręcili się na korytarzu
wstrzymali oddechy. Kochałem ją całować. To jest najlepsze uczucie na świecie, mieć jej
usta na moich, takie miękkie i pyszne. Jęknęła cicho, żeby tylko Abby mogła to usłyszeć.
Słyszeliśmy jak odwraca się i tupiąc odchodzi.
Kiedy się cofnąłem, uśmiechnęła się swoim złym uśmiechem i spojrzała na mnie z błyskiem
w oku. Znam to spojrzenie.
Chwyciłem jej rękę i pozwoliłem prowadzić się przez korytarz, wzdłuż kolejnego korytarza i
prosto do szafy dozorcy.
Nasze usta były nawzajem zamknięte przez chwilę. W następnej sekundzie, nasze ciuchy były
na podłodze. Nie mogłem czekać, potrzebowałem jej.
Brutalnie chwyciłem jej usta i podniosłem ją do góry, opierając o ścianę. Bella owinęła swoje
smukłe nogi wokół mojej talii i zaczęła jęczeć, gdy mój kutas wszedł w nią.
Całowałem ją ciągle, podczas gdy pchałem w nią tak mocno jak mogłem, ale nie za mocno,
aby Bella nie pozostawiła dziury w ścianie. Zakryłem jej usta jedną ręką, by powstrzymać ją
od krzyczenia, bo wiedziałem, że będzie to robić, podczas gdy ja dawałem się opanować
przyjemności znowu i znowu.
Trzecia osoba POV
Tymczasem w zatłoczonej stołówce Alice właśnie wyszła ze swojego transu. To znaczyło, że
miała jakąś wizje. Raczej jedną z tych niepokojących. Nikt nie chciałby zobaczyć gołego
brata i siostrę robiących to w szafie. Nawet Alice, która jest niestety raczej przyzwyczajona
do takich wizji.
- Co to było Alice, co zobaczyłaś? – zapytał jej wielki, zabawny i niewrażliwy duży brat,
Emmett.
- Trzy słowa. Edward. Bella. Szafa. – powiedziała, z diabelskim uśmiechem pojawiającym się
na jej chochlikowatej twarzy.
Emmett uśmiechnął się tak szeroko, że można było zobaczyć jego perłowo-białe zęby.
Właśnie w tedy zadzwonił dzwonek i ludzie wychodzili na korytarz. Ale nie przed
Emmettem. Poszedł szybciej niż ludzie w kierunku szaf dozorcy. Czy możesz domyślić się,
do której z nich?
- Hej wszyscy , DRMOWE PORNO! – krzyknął, otworzył drzwi, odsłaniając dwójkę bardzo
zszokowanych i bardzo nago wyglądających wampirów, wciąż cieszących się sobą nawzajem
przy ścianie.
Wszyscy ludzie na korytarzu zamarli z szeroko otwartymi oczami z powodu sceny przed
nimi. Niektórzy stali tam po prostu z otwartymi buziami, podczas gdy inni krzyczeli swoje
opinie.
- O MÓJ BOŻE!
- CZY TO EDWARD I BELLA?
-BOŻE! Uprawiają GORĄCY Seks w SZKOLE!
- Ble…
Ten ostatni komentarz pochodził od Rosalie.
Edward i Bella szamotali się ze swoimi ubraniami. Bella zadała sobie sprawę, że jej koszulka
była rozdarta na środku, resztą Edwarda też. Opss.
- Hej, Bella nawet Cię nie słyszeliśmy tym razem, zazwyczaj krzyczysz tak głośno, że
musimy wychodzić z domu – krzyknął Emm, a potem zaczął się śmiać, kilka osób
zawtórowało mu. Większość dziewczyn zazdrościła Belli.
- ZAMKNIJ SIĘ, EMMETT! – Edward i Bella powiedzieli to w tym samym momencie.
Właśnie wtedy bardzo irytujące spojrzenie „Prawo” przyszło z korytarza, a tłum przesunął
się, żeby zrobić mu przejście.
- Co tu się dzieje? Pani i Panie Cullen, dlaczego jesteście w połowie ubrani!
- Uprawiali seks w tej szafie i rozdarli swoje koszulki! – powiedziała Abby, chichotając ze
swoimi klonami.
* * *
Bella i Edward mieli zostawać po lekcjach przez dwa tygodnie, zostali zawieszeni na trzy dni
za nieprzyzwoite zachowanie i musieli zmierzyć się z bardzo ciekawymi, i irytującymi
ludźmi, kiedy wrócili do szkoły. Nigdy im nie odpuszczali, niekiedy Emmett miał z tym coś
wspólnego. Wiedzą, że będzie dokuczać im przez następne dekady.
K o n i e c .
Zgłoś jeśli naruszono regulamin