Duff Solo.rtf

(2 KB) Pobierz

DUFF SOLO

Zapewne dla wielu zespołów tyle zajęć, co mają obecnie Guns N'Roses wystarczałoby, aż nadto. Ale nie dla Slasha i Duffa. Obydwaj są już zajęci solowymi płytami. Najpierw przyjrzyjmy się Duffowi. Ten utalentowany basista nagrywa już, będąc na trasie, solowy album, który prawdopodobnie powinien ukazać się dzięki wytwórni Geffen pod koniec 1991 roku.

Duff: "Jak skończyłem 15 lat zacząłem marzyć o solowej płycie. Dokonałem trochę nagrań demo w domu i po ich wysłuchaniu Geffen powiedział, że warto nad tym pracować. Udało mi się pozyskać do nagrania sporo fajnych ludzi (Slasha, większość muzyków ze Skid Row, którzy grali z Guns wspólne koncerty. W jednym utworze gościnnie śpiewa Lenny Kravitz. Podobno jest nawet szansa, że pojawi się sam Prince, którego Duff jest wielkim fanem). W sumie wybrałem koszmarny moment, ponieważ zacząłem pracę nad płytą na tydzień przed naszą trasą koncertową. Reszta zespołu bardzo mi w tym pomaga.

Ta płyta nie jest przykładem egoizmu czy wygłupów. Staram się poruszać po obszarach, które zupełnie nie pasują z tym co robimy z Guns. Chcę podkreślić, że jestem bardzo szczęśliwy, grając w tym zespole, ale z racji, że jestem tylko basistą czasami się mnie nie zauważa. Nie oczekuję, żeby te dziwne kawałki z mojej płyty trafiły do radia, ale nie o to mi w ogóle chodzi."

 

Płyta będzie nosiła tytuł Believe In Me (Ta prośba płynie prosto z serca), a jej producentami są Duff i inżynier Jim Mitchell. Nagrania dokonywane są w różnych studiach i różnych miastach tak jak układa się trasa Guns N'Roses

 

Poproszono mnie, żebym pomógł kilku młodym zespołom i mam zamiar to zrobić, o ile taki zespół mi się spodoba.

W taki właśnie sposób Duff uwalnia się od presji jaka wynika z grania w jednym, z ponoć najokropniejszych zespołów na świecie. Inna metoda polega na chwilowym wyładowaniu swoich emocji.

Duff: "Ten zespół zawsze był i zawsze będzie bardzo wybuchowy. Prawdopodobnie szybko osiwieję ale nikt tego nie zauważy, bo ufarbuję sobie włosy! (Duff czy już Ci keidyś mówiłam, ze Cię lubię  ) Z reguły kumuluje wszystko w sobie, ale raz na miesiąc, wdaję się w bijatykę, czy coś w tym stylu. W ten sposób pozbywam się mojej agresji."

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin