{728}{824}Potrzebuję opiekuńczego ojca.|Nie żadnego napaleńca... {825}{915}...który spuszcza się|w spodnie za każdym razem... {916}{974}kiedy przyprowadzę|koleżankę ze szkoły. {975}{1046}Nie lamera. {1088}{1225}Ktoś naprawdę powinien|pozbyć się go z tego padołu. {1240}{1357}Mam go zabić dla ciebie? {1484}{1564}Tak. Zrobiłbyś to? {1848}{1925}/Nazywam się Lester Burnham./ {1926}{2003}/Oto moja okolica./ {2004}{2075}/To moja ulica./ {2076}{2145}/A to moje życie./ {2111}{2267}/Mam 42 lata.../|/I w ciągu roku będę martwy./ {2436}{2539}/Oczywiście, jeszcze o tym nie wiem./ {2592}{2692}/W pewnym sensie już jestem martwy./ {2928}{3040}/Spójrzcie na mnie./|/Trzepię sobie pod prysznicem.../ {3053}{3213}/To będzie szczytowy punkt mego dnia./|/Potem już z górki.../ {3288}{3364}/To moja żona, Carolyn./ {3335}{3486}/Spójrzcie, jak obchodzi się z tymi kwiatami,/|/rosnącymi na ogrodowych rabatach./ {3487}{3561}/To nie przypadek./ {3562}{3623}Spokój, Bitsy! {3624}{3691}- Cisza! Co się z tobą dzieje?|/- To nasz sąsiad - Jim./ {3720}{3815}/A to jego kochanek - Jim./ {3816}{3900}Rozpieszczasz ją! Bitsy, nie szczekaj.|- Wejdź, proszę. -Ja? {3901}{3973}- Tak, wejdź do środka.|- Dzień dobry, Jim! {3974}{4027}Dzień dobry, Carolyn. {4028}{4126}Wspaniały krawat, a ten kolor... {4131}{4239}Uwielbiam twoje róże.|Jak sprawiasz, że one tak rozkwitają? {4246}{4331}Powiem ci:|skorupki od jajek i Miracle-Gro. {4332}{4411}- Pierwsze słyszę.|/- Wyczerpuje mnie samo patrzenie na nią./ {4442}{4574}/Nie zawsze była taka./|/Kiedyś była szczęśliwa./ {4600}{4680}/My byliśmy szczęśliwi./ {4681}{4778}/Moja córka - Jane./|/Jedynaczka./ {4840}{4920}/Jest typową nastolatką:/ {4921}{5013}/gniewna, niepewna, zmieszana./ {5024}{5151}/Chciałbym móc jej powiedzieć, że to minie./|/Ale nie chcę jej okłamywać./ {5243}{5321}Jane, kochanie, starasz się|wyglądać nieatrakcyjnie? {5322}{5395}- Tak.|- Gratuluję, udało ci się znakomicie. {5396}{5607}Lester, mógłbyś bardziej opóźniać,|bo jeszcze nie jestem dość spóźniona. {5608}{5668}Dobrze ci idzie, tato. {5669}{5771}/Żona i córka sądzą,/|/że jestem skończonym przegranym./ {5772}{5845}/I mają rację./ {5846}{5928}/Coś utraciłem./ {5929}{6003}/Nie jestem do końca pewien co./ {6004}{6091}/Ale wiem, że nie zawsze czułem się taki.../ {6092}{6139}/wyciszony./ {6140}{6206}/Ale wiecie co?/ {6207}{6314}/Nigdy nie jest za późno,/|/żeby to odzyskać./ {6326}{6397}Tu Lester Burnham|z miesięcznika "Media". {6398}{6472}Czy mogę mówić z panem Tamblinem? {6473}{6560}Wszystkim nam się śpieszy.|Mam pewne informacje... {6561}{6658}o waszym produkcie, których nie było|w waszych materiałach prasowych. I... {6669}{6739}Tak...cz...|Czy mogę o coś spytać? {6740}{6847}Kim jest Tamblin? Czy on w ogóle istnieje?|Bo nigdy go nie ma. {6848}{6917}Taak. Dobrze.|Zostawię mój numer. {6918}{6989}555-0199. {7026}{7119}Lester Burnham.|Dziękuję. {7146}{7241}Cześć, Les.|Masz minutkę? {7246}{7335}Dla ciebie Brad,|nawet pięć. {7336}{7445}Z pewnością rozumiesz,|że musimy obciąć koszty. {7446}{7581}Musicie uwolnić trochę gotówki.|Trzeba wydawać pieniądze, żeby zarobić pieniądze. {7582}{7651}- Mam rację?|- Dokładnie. {7652}{7747}Jak wtedy, gdy Flournoy|płacił kurwie firmową kartą... {7748}{7849}a ona używała numeru tej karty|i balowała w hotelu przez trzy miesiące! {7850}{7948}- To są niesprawdzone plotki.|- To jest 50.000$.|Czyjaś roczna pensja. {7949}{8024}Ktoś będzie zwolniony, bo Craig|musi płacić kobietom za pieprzenie. {8025}{8074}Jezu! {8075}{8164}Uspokój się, nikt jeszcze|nie został zwolniony. {8165}{8225}Dlatego właśnie prosimy każdego... {8226}{8335}o szczegółowy opis swojej pracy|i osobistego zaangażowania. {8336}{8427}W ten sposób zarząd|może ocenić, kto jest cenny... {8428}{8494}A kto zbędny. {8495}{8560}Taki jest biznes. {8561}{8640}Piszę dla tego magazynu od 14 lat. {8641}{8743}- Jak długo tu jesteś? Miesiąc?|- Jestem po twojej stronie, Les. {8744}{8814}Będę z tobą szczery. {8815}{8932}To jest jedyna szansa,|żebyś utrzymał posadę. {8936}{9003}Nie ma nad czym myśleć.|Napiszesz tą cholerną opinię. {9004}{9077}- Nie sądzisz, że to dziwaczne i faszystowskie?|- Być może. {9078}{9126}- Ale nie chcesz być bezrobotny.|- Dobrze. {9127}{9193}Zaprzedajmy więc dusze Szatanowi,|bo tak jest wygodniej. {9194}{9267}Proszę! Możesz być|trochę bardziej dramatyczny? {9268}{9322}W końcu mamy|nowych sąsiadów. {9323}{9435}Ten dom nie byłby|przez pół roku na sprzedaż... {9436}{9497}Gdyby Lomanowie wynajęli mnie|zamiast ReaI Estate King. {9498}{9565}Byli na ciebie wściekli|za to, że przycięłaś ich platan. {9566}{9629}Platan?|Daj spokój. {9630}{9695}Spory kawałek jego systemu korzeniowego|był na naszej działce. {9696}{9769}Wiesz o tym|Jak możesz mówić "ich" platan? {9770}{9900}Nie ważyłabym się tknąć czegoś,|gdyby to choć w części nie było moje.|A było, bez dwóch zdań. {10112}{10267}Mamo, czy musimy słuchać|tej bezpłciowej muzyki? {10268}{10325}Nie, nie musimy. {10326}{10421}Od chwili, w której zaczniesz|robić dla nas posiłki... {10422}{10530}będziesz mogła słuchać takiej muzyki,|jaka tylko ci się podoba. {10566}{10659}Jak tam w szkole, Jenny? {10661}{10719}W porządku. {10720}{10779}Tylko "w porządku"? {10780}{10875}Nie, tato.|Było cudownie. {10949}{11020}Chcesz usłyszeć, co się| wydarzyło u mnie w pracy? {11021}{11079}Zatrudnili pewnego|eksperta od wydajności... {11080}{11146}całkiem przyjemnego gościa|o imieniu Brad... {11147}{11255}Czyż to nie cudownie?|On jest po to, żeby uzasadnić... {11256}{11339}czyjeś zwolnienie, bo oni sami|nie mogą tego zrobić, prawda? {11340}{11421}Nie. Nie. To byłoby zbyt szczere.|Więc poprosili nas... {11422}{11506}Czy ty mnie|w ogóle słuchasz? {11507}{11559}Czego się spodziewałeś? {11560}{11702}Nie będziesz nagle moim najlepszym kumplem|tylko dlatego, że miałeś zły dzień. {11703}{11848}Chodzi o to, że wcześniej|nie rozmawiałeś ze mną od miesięcy. {11936}{12022}Co? Jesteś Matką Roku? {12023}{12151}- Traktujesz ją jak sprzątaczkę.|- Co? {12152}{12219}Co?! {12220}{12322}Wezmę trochę lodów. {12492}{12553}Janie... {12569}{12684}Przepraszam, że|byłem nieosiągalny. {12798}{12893}Wiesz, że nie musisz czekać,|aż przyjdę do ciebie. {12894}{12968}Świetnie, więc to wszystko moja wina? {12969}{13079}Tego nie powiedziałem.|To niczyja wina. {13080}{13198}Jenie, co się stało?|Kiedyś byliśmy kumplami. {15553}{15650}Dzisiaj sprzedam ten dom. {15875}{16022}Dzisiaj sprzedam ten dom.|Dzisiaj sprzedam ten dom. {16328}{16425}Dzisiaj sprzedam ten dom. {16595}{16663}Witajcie.| Nazywam się Carolyn Burnham. {16664}{16738}Ten salon jest bardzo nastrojowy. {16739}{16809}Poczekajcie, aż zobaczycie|kamienny kominek! {16810}{16992}Farba kremowa mogłaby to rozjaśnić.|Można nawet zainstalować świetlik. {17007}{17059}Może przejdziemy do kuchni. {17060}{17143}Marzenie każdej gospodyni. {17144}{17225}Pełna pozytywnej energii, prawda? {17226}{17410}A ten wentylator jest|zaskakująco energooszczędny. {17428}{17541}W ogródku mogłybyście|urządzać grille. {17542}{17624}Według ogłoszenia basen|miał wyglądać jak laguna.|Zupełnie nie przypomina laguny. {17625}{17773}Może poza robakami.|Tu nawet nie ma zieleni. {17734}{17805}A czy to nie jest zieleń? {17806}{17889}Znam znakomitego projektanta,|może to zmienić, jeśli chcecie. {17890}{18001}- Załatwione.|- Kiedy myślę "laguna",|widzę wodospad, egzotyczną zieleń. {18002}{18087}A to? To jest betonowa dziura. {18148}{18261}W garażu mam jeszcze pochodnie. {18979}{19070}Zamknij się! Przestań!|Ty słaba - Dziecino! {19071}{19168}Zamknij się! {20223}{20276}Kogo szukasz? {20277}{20341}Wieczorem przyjeżdżają rodzice. {20342}{20431}Próbują, no wiesz,|zainteresować się mną. {20432}{20503}Nie znoszę, gdy moja|matka się mną interesuje. {20504}{20602}Oni są beznadziejni.|Nie mają swojego życia? {20672}{20771}Skąd wiesz, że chce nas tam widzieć?|Prosiła nas o to? {20772}{20854}Nie prosiła. Nie da po sobie poznać,|jakie to dla niej ważne. {20855}{20908}Ćwiczyła swój układ od tygodni. {20909}{21013}Założę się, że będzie na nas zła.|A miałem obejrzeć Bonda... {21014}{21135}To poważna sprawa.|Między wami zaczyna wyrastać mur. {21136}{21205}Zaczyna wyrastać?|Ona mnie nienawidzi. {21206}{21324}- Jest tylko uparta.|- Ciebie też nienawidzi. {21491}{21566}- Przepraszam. Przepraszam. Pardon. {21629}{21806}Przed nami zdobywczynie|nagrody Liceum Rockwell:|Tańczące Spartanki! {21806}{21871}Zaraz po tym wychodzimy. {25072}{25136}Cholera, jeszcze tu są. {25137}{25188}Janie! {25189}{25242}Bardzo mi się podobało. {25243}{25316}- Gratulacje, kochanie. Byłaś wspaniała.|- Niczego nie zdobyłam. {25317}{25432}- Jestem Lester, ojciec Janie.|- Cześć. {25467}{255342}To moja przyjaciółka,|Angela Hayes. {25533}{25613}Miło cię poznać. {25616}{25738}Też byłaś świetna,|bardzo... dokładna. {25744}{25815}- Dzięki.|- Miło cię poznać, Angela. {25816}{25882}Kochanie...|Jestem z ciebie taka dumna. {25883}{25999}Przyglądałam się uważnie.|Nie zrobiłaś żadnego błędu. {26000}{26078}Musimy już iść. {26079}{26141}- Więc, co zamierzacie, dziewczyny?|- Tato... {26142}{26221}- Idziemy na pizzę.|- Podwieźć was?|Możemy was podrzucić. {26222}{26311}- Mam samochód.|Chcesz jechać z nami?|- Dzięki, ale mam samochód. {26312}{26405}Masz samochód.|To świetnie. Znakomicie. {26406}{26475}Janie też będzie wkrótce|miała, prawda kochanie? {26476}{26569}Tato, mama na ciebie czeka. {26604}{26668}No tak, miło było|cię poznać, Angela. {26669}{26729}Przyjaciele Janie... {26730}{26837}...są...moimi przyjaciółmi. {26914}{27029}To do zobaczenia. {27100}{27205}Nie mógł być bardziej żałosny. {27214}{27286}Coś ty, był słodki. {27287}{27441}Wydaję mi się, że twoi rodzice|dawno się nie kochali. {27807}{27882}/Dziwne.../ {27883}{27967}/czuję się jakbym był/|/w śpiączce przez 20 lat,/ {27968}{28061}/...
Kasia.Nnn