muzyka_w_buddyzmie_tybetanskim.pdf

(831 KB) Pobierz
Tybet – jeszcze do niedawna najbardziej odosobniony i niedostępny kraj świata, od południa otoczony łańcuchami górskimi o kilk
UNIWERSYTET JAGIELLOŃSKI
WYDZIAŁ HISTORYCZNY
INSTYTUT MUZYKOLOGII
KATARZYNA PALUCH
MUZYKA W BUDDYZMIE TYBETAŃSKIM
PRACA LICENCJACKA WYKONANA POD KIERUNKIEM
DR BOŻENY LEWANDOWSKIEJ
KRAKÓW 2008
Spis treści:
1. ROZDZIAŁ I - Historia buddyzmu tybetańskiego
WSTĘP
Moje zainteresowanie muzyką ludową, a więc i etnomuzykologią narodziło się w
miejscu, w którym żyję – Zakopanem. Tu folklor nieustannie miesza się z życiem
codziennym, nie sposób nie natknąć się na muzykę i góralskie rzemiosło. Także w
Zakopanem po raz pierwszy – przy okazji Festiwalu Folkloru Ziem Górskich – usłyszałam
muzykę z Turcji i Indii. Zainteresowanie przekształciło się w wieloletnią fascynację, która w
połączeniu z zainteresowaniami filozoficznymi i religioznawczymi dała mi bazę wiedzy do
głębszego poznawania kultury Dalekiego Wschodu.
Opisywanie muzyki wykorzystywanej w jakiejkolwiek religii jest zadaniem bardzo
trudnym, pracochłonnym, a i tak z góry skazanym na pewne uogólnienia i nieścisłości.
Szczególnie jeśli jest to muzyka wykonywana w obrzędach religii Dalekiego Wschodu –
które same w sobie są bardzo zróżnicowane. To dlatego, że łączą się one z filozofią,
mieszają z dawnymi, pogańskimi wierzeniami czerpiąc z nich wpływy i wcielając w siebie
tak, że trudno już odróżnić jedno od drugiego.
Muzyczny system Dalekiego Wschodu – najstarszy na świecie – przez tysiące lat
rozwijał się dynamicznie, wprowadzane były coraz to nowsze instrumenty, a techniki gry
były rozbudowywane. Muzyka chińska wpływała na indyjską i vice versa , a wraz z
buddyzmem do poszczególnych krajów przyjmujących ten religijno-filozoficzny system,
docierały naleciałości muzyczne z innych miejsc świata, które automatycznie wchłaniane
były przez istniejące lokalnie systemy muzyczne. Każdy z wędrujących mnichów, filozofów
czy kupców, niósł ze sobą kulturę swojego ludu, którą przekazywał innym – dostając to
samo w zamian.
Muzyką w buddyzmie zajmowałam się już kilka lat temu, przygotowując pracę
roczną z przedmiotu fakultatywnego Filozofia kultury w Instytucie Filozofii Uniwersytetu
Jagiellońskiego. W swojej pracy spróbowałam naszkicować cechy i zasady dominujące w
muzyce buddyjskich rytuałów. Zadanie okazało się trudniejsze, niż początkowo myślałam –
próba skomasowania cech muzycznych krajów buddyjskich – jak Indie, Chiny, Japonia czy
Tybet – okazało się przedsięwzięciem kolosalnym. Każde z tych miejsc na świecie miało
przecież swój własny system muzyczny i choć generalne reguły rządzące odprawianiem
buddyjskich rytuałów były podobne, to próba znalezienia podobieństw w warstwie
instrumentalnej, wykonawczej czy choćby skalach muzycznych była bardzo trudna. Mimo
tego zadanie okazało się niezwykle fascynujące. Zagłębiając się bowiem w kulturę
poszczególnych krajów buddyjskich, nie sposób było nie zauważyć ścisłego związku
każdego elementu życia z religią. Konieczność opisywania cech muzyki poprzez styl życia
buddystów była szalenie intrygująca i zachęcająca do głębszych badań.
To było jednym z powodów, dla którego na temat swojej pracy licencjackiej
wybrałam muzykę w buddyzmie tybetańskim. Obierając sobie za cel zbadanie cech
muzycznych tylko jednej z głównych odmian buddyzmu dało możliwość poświęcenia
większej uwagi szczegółom decydującym o specyfice tego systemu.
Był jeszcze inny powód, który zaważył na mojej decyzji. Poszukując informacji do
wcześniejszej pracy, znalazłam wiele materiałów dotyczących sztuki, rzemiosła, geografii i
polityki Tybetu – kraju, w którym nie tylko narodził się buddyzm tybetański, ale który
także, a może przede wszystkim, obronił buddyjskie idee w czasach, gdy w innych krajach
spychane były one na margines. Moim oczom ukazał się obraz świata, który swoje tradycje
kultywował w postaci niezmienionej od czasów starożytnych. Sztuki niezwykle bogatej i
tworzonej przez ludzi, dla których buddyjskie ideały miały wartość nadrzędną. Dziś
dokumenty tej wielowiekowej historii – jak świątynie, klasztory, stupy, pałace – niszczone
są konsekwentnie, na oczach całego świata. By opisać muzykę buddyzmu tybetańskiego
trzeba udać się do Bhutanu, gdzie odprawianie tych rytuałów nie jest karane śmiercią. Aby
poznać niezwykłe mistyczne malarstwo tybetańskie, które w oryginalny sposób łączyło
cechy chińskie, indyjskie i tybetańskie trzeba próbować odczytywać to, co cudem uchowało
się przed niszczącą siłą chińskiego reżimu. Sztuka, która w stanie nieskazitelnym zachowała
się do połowy XX wieku, nie mogła być dokładnie zbadana przez zamknięte wrota Tybetu,
do którego tak długo nie wpuszczano obcokrajowców. Teraz, kiedy drzwi Raju na Ziemi –
jak zwali Tybet podróżnicy – są otwarte, nie ma już wiele do zbadania, poza gruzami
świątyń i zastraszonymi umysłami Tybetańczyków. Utrwalenie informacji na temat historii,
religii, kultury i języka tego kraju, całe środowisko akademickie powinno traktować jako
swój moralny obowiązek. Ja tworząc pierwszy taki materiał w języku polskim chcę
przedstawić czytelnikom swojej pracy nie tylko charakterystykę muzyki tybetańskiej, ale
także przybliżyć znaczenie tego kraju. Obudzić świadomość ogromu strat, jakich
doświadczy kultura i nauka Zachodu, gdy ten pozwoli na dalszą anihilację Tybetu.
Rozbudowany opis historii buddyzmu w Tybecie i tamtejszej kultury może wydawać
się bezcelowy. Nie jest tak jednak – jak pisałam wcześniej, w tamtej części świata cała
ludzka egzystencja, a więc i twórczość, jest nierozerwalnie złączona z religią. Bez wiedzy na
jej temat trudno zrozumieć specyfikę sztuki tybetańskiej.
W chwili obecnej nie mamy do dyspozycji zbyt wiele literatury obszernie opisującej
muzykę wykorzystywaną w rytuałach buddyzmu tybetańskiego – co było zresztą jednym z
bodźców do zapełnienia tej luki - przynajmniej częściowo - przez moją pracę. Posługiwałam
się więc hasłami encyklopedycznymi The Garland Encyklopedia of World Music 1 , The New
Grove Dictionary of Music and Musicians
2 i Die Musik in Geschichte und
1 Mao Jizeng The Traditional Music of Tibet [w:] The Garland Encyklopedia of World Music. East Asia:
China, Japan and Korea; s. 480; t. 25; Routledge 2001
2 Carole Pegg, Ricardo Canzio, Mireille Helfer, Mona Schremp Tibetan music: Monastic music [w:] The New
Grove Dictionary of Music and Musicians; s. 443-448; Macmillan Publishers 2001
Zgłoś jeśli naruszono regulamin