POŁOWICZE ZESPOŁY LEKCEWAŻENIA.pdf

(288 KB) Pobierz
A Januszewski, P.Oleś, T.Witkowski
(red.):
Wykłady z psychologii w KUL. Tom 7,
Lublin: RW KUL 1994 131155
Michał Steuden
Katedra Psychologii Klinicznej
i Osobowości KUL
POŁOWICZE ZESPOŁY LEKCEWAśENIA
PRZESTRZENI OSOBISTEJ I POZAOSOBISTEJ
JAKO WYRAZ USZKODZEŃ MÓZGU
Wprowadzenie
Połowicze zespoły lekcewaŜenia naleŜą do grupy nieuchwytnych i dlatego
często trudno dostrzegalnych zespołów psychopatologicznych. Wiedza o ich
istnieniu, poza znajomością samego zjawiska, stanowić moŜe punkt wyjścia dla
teoretycznych rozwaŜań nad zagadnieniem mechanizmów, obronnych, a takŜe
zjawiska lateralizacji. Wybór, bowiem, preferencja, uznanie jednej z kończyn za
bardziej wartościową, dominującą w stosunku do drugiej, jest w pewnym sensie
odwrotnością zespołów lekcewaŜenia.
Zespoły lekcewaŜenia pomijanie, ignorowanie, nie interesowanie się mogą
obejmować zarówno prawą jak i lewą połowę przestrzeni osobistej (połowę
ciała) dotkniętych nim osób, jak i prawą bądź lewą przestrzeń pozaosobistą
(prawą bądź lewą przestrzeń zewnętrzną je otaczającą). Rozpatrując to zjawisko
zwracano szczególną uwagę na tych chorych, u których stwierdzano brak
równoległości (dysocjację) pomiędzy istnieniem objawów lekcewaŜenia a
niedowładem połowiczym, zaburzeniami czucia czy defektem pola widzenia
(Bisiach i inni 1986). W myśl podziału zaproponowanego przez M.D. Critchley
(1953 s.225255), a uzupełnionego przez innych badaczy (por. Healton i inni
1982), wyróŜnia się następujące zespoły lekcewaŜenia:
805026933.004.png 805026933.005.png 805026933.006.png
132
Michał Steuden:
nieświadomość połowiczego niedowładu, anosognozja (Ullman i inni 1960) brak
zainteresowania istniejącym niedowładem anosodiaforia; lekcewaŜenie czuciowe
niedostrzeganie bodźców czuciowych docierających do jednej ze stron ciała brak
świadomości połowy ciała (asomatognozja), która to połowa ciała moŜe być
sparaliŜowana lub nie (Critchley 1953, s. 225255), nieświadomość innej powaŜnej
dolegliwości, wśród których wymienia się: nietrzymanie moczu i stolca, impotencję
seksualną, inwolutarne ruchy, utratę pamięci, róŜne choroby (Weinstein, Kahn 1950;
Weinstein i inni 1964);
błędne odczucie niedowładu, któremu towarzyszy wadliwa interpretacja jego obecności
racjonalizująca jego istnienie bądź zaprzeczenie obecności niedowładu własnych
kończyn, przebiegające z odpowiednimi konfabulacjami (Critchley 1953 s.225255);
zespół jednostronnego lekcewaŜenia ruchowego, objawiający się mniejszą liczbą ruchów
wykonywanych po jednej ze stron ciała (hemiakinezja);
lekcewaŜenie wzrokowe, brak zainteresowania się przedmiotami znajdującymi się w
części pola widzenia, negowanie ubytków w polu widzenia, utraty wzroku, a nawet
pełnej ślepoty (Bergman 1957), dysleksji (por. Bisiach i inni 1986);
lekcewaŜenie słuchowe objawiające się niereagowaniem na bodźce słuchowe docierające
do jednego z uszu (Battersby i inni 1956; Heilman, Valenstein 1972b), zaprzeczanie
głuchocie słownej, dysfazji (por. Bisiach i inni 1986).
Warto pamiętać, Ŝe zdarza się takŜe i to, Ŝe chory zaprzecza istnieniu
powaŜnego defektu zdrowia, a skarŜy się na drobne dolegliwości. Przykładem
takiej sytuacji moŜe być kobieta z niedowładem prawej nogi, która to
zaprzeczała temu, jakoby miała jej niedowład, a gorzko skarŜyła się na zaparcie
(Weinstein, Kahn 1950; Weinstein, Kahn 1953).
1.Zespół lekcewaŜenia przestrzeni osobistej
Spośród wymienionych powyŜej zespołów lekcewaŜenia najczęściej
spotykany jest brak zainteresowania niedowładem, nieświadomość niedowładu,
racjonalizacja jego istnienia.
Problem ten jest najłatwiej omówić na przykładzie gwałtownie
występującego uszkodzenia mózgu, jakie moŜe się zdarzyć w wyniku nagłego
upośledzenia funkcji naczyń mózgowych (zakrzepu, zatoru). Powoduje ono
często powstanie niedowładów lub poraŜeń prawych, bądź lewych kończyn.
Nagłość tych schorzeń a często pojawiają się one we śnie, w nocy stawia
chorego i jego rodzinę w zupełnie nowej sytuacji.
Często w wyniku ostrego uszkodzenia mózgu występuje początkowy okres
splątania, znacznych zaburzeń świadomości. Po ustąpieniu zaburzeń świadomości
chorzy róŜnie reagują na swe kalectwo. ZaleŜy to, jak się zdaje, od posiadanego
przez nich zasobu informacji. Niedowładne części ciała najczęściej nie bolą, nie
805026933.007.png
czuje się ich, a więc początkowo chory moŜe nie wiedzieć o istnieniu
niedowładu, nie ma teŜ wglądu w całą sytuację. Do uzyskania takiego wglądu
niezbędna staje się pionizacja ciała. Próba siadania przy poraŜeniu połowiczym
kończy się niepowodzeniem. Działa, bowiem tylko jedna połowa ciała, druga
natomiast stanowi zakotwiczenie. Powoduje to obrót zdrowej połowy ciała
wobec "zakotwiczonej". Przy gwałtownych ruchach wiąŜe się to często z
wypadnięciem z łóŜka. Chory nadal nie wie lub nie w pełni rozumie, dlaczego
nie moŜe wstać. Zwykle natomiast szybko orientuje się, Ŝe jest chory i Ŝe nie
moŜe chodzie. U wielu chorych następuje w końcu uzmysłowienie sobie całości
choroby na podstawie osobistego doświadczenia lub teŜ informacji uzyskanych
od rodziny, która po uzyskaniu orientacji w zaistniałym schorzeniu podejmuje
odpowiednie leczenie.
Niekiedy obserwuje się (zwykle przemijającą) tak zwaną reakcję
katastroficzną, w czasie, której chory na skutek uświadomienia sobie kalectwa
krzyczy, płacze, skarŜy się na niesprawiedliwość losu, ma poczucie wielkiego,
nieodwracalnego nieszczęścia i beznadziejności.
W innych przypadkach chory często milczy i mimo dostarczanych mu
informacji traktuje swą chorobę tak, jakby ona nie istniała. A nawet, co jest
szczególnie niebezpieczne u chorych z niedowładem, próbuje samodzielnie
siadać, stawać lub chodzić na niedowładnych kończynach, pomimo często
duŜego kalectwa, które to całkowicie wyklucza bezpieczne wykonanie
wymienionych czynności. LekcewaŜenie obecności niedowładu (anosognozja
hemiplegii) brak zainteresowania niedowładem (anosodiaforia), występuje u
chorych dość często. Chorych takich w szpitalach moŜna dostrzec na pierwszy
rzut oka; zwracają oni uwagę tym, Ŝe lewa połowa ich ciała jest odsłonięta,
część górna piŜamy jest ubierana przez nich wyłącznie na prawą stronę, a więc
zachowują się tak, jakby ich nie interesowała lewa połowa ciała. Zaburzenie to
stwierdza się nawet u chorych długo przebywających w szpitalu, którzy
przyzwyczaili się do niedowładu połowiczego i nauczyli się juŜ samodzielnie
siadać w łóŜku i w części samodzielnie ubierać, a ponadto często wobec
zaoszczędzenia w mózgu przy (lewostronnym niedowładzie) obszarów mowy nie
mają wyraźnych zaburzeń mowy, stąd swobodnie komunikują się z otoczeniem,
wydaje się teŜ, iŜ mają pełną, jasną świadomość. Ciało ich po stronie odsłoniętej
(nie ubranej) jest wyraźnie chłodniejsze, często z czerwonosinawym
podbarwieniem, co wynika z upośledzonej gry naczyniowej po stronie
niedowładu. Zachowanie takie zwraca przy tym bardziej uwagę takŜe i dlatego,
Ŝe chorzy ci skarŜą na poczucie nadmiernej cięŜkości, drętwoty, braku Ŝycia
chorej połowy ciała i stąd obserwuje się ich przesadną troskę o niedowładne
kończyny. Bywają one wówczas smarowane róŜnymi maściami, a takŜe
wielokrotnie obwijane róŜnorakimi opatrunkami zjawisko hyperschemii
(Critchley 1953 s.225255).
Zespół lekcewaŜenia przestrzeni osobistej relatywnie rzadko moŜe pojawiać
się u chorych, u których nie stwierdza się wyraźnego niedowładu, a moŜe on
przebiegać pod postacią braku zainteresowania (częściej lewą) połową ciała, a
805026933.001.png
takŜe i braku dbałości o jej wygląd. Chory taki myje się tylko po jednej stronie,
obcina paznokcie tylko u jednej ręki, przy czym nie stwierdza się czasami u tych
chorych ani obecności niedowładu, ani teŜ upośledzonego czucia po stronie
lekcewaŜonej. Po stronie lekcewaŜonej moŜe takŜe wystąpić zmniejszenie liczby
współruchów (hemiakinezja), zauwaŜalne przy swobodnym chodzeniu chorego.
Rozpoznanie zespołu lekcewaŜenia kończyn u skądinąd sprawnych chorych
ułatwia tak zwany test rękawiczek. Polega on na tym, Ŝe badanemu poleca się
załoŜyć rękawiczki. Zakłada on je wówczas zwykle tylko na kończynę
nielekcewaŜoną, pozostawiając drugą rękę nie ubraną. Zaletą testu rękawiczek
jest konieczność posłuŜenia się oboma rękami przy próbie zakładania ich na
ręce, tym samym, więc badany ma moŜność (nieświadomie) wykazać obecność
lub brak obecności niedowładu. Wartość testu rękawiczek jest kwestionowana z
tego powodu, Ŝe gdy poleci się załoŜenie rękawiczek zupełnie zdrowej
przypadkowej osobie, to teŜ często zdarza się, Ŝe załoŜy rękawiczki tylko na
jedną rękę oczywiście moŜna z kolei stwierdzić, Ŝe zespoły lekcewaŜenia ręki są
po prostu powszechne. RównieŜ niepodniesienie jednej ręki przy poleceniu
podniesienia ich obu moŜe sugerować jednostronny zespół lekcewaŜenia (por.
tamŜe).
W innych przypadkach u chorych neurologicznych spostrzega się zespół
zaprzeczania schorzeniu, w którym to chory z Ŝelazną konsekwencją przeczy
istniejącym dolegliwościom czy obecności połowiczego niedowładu. Próby
przekonania go o istnieniu niedowładu wiąŜą się dość często z gwałtowną
irytacją takich chorych. W klinice uszkodzeń mózgu stosunkowo często moŜna
się spotkać z omawianymi zaburzeniami. Ich niewątpliwie patologiczny charakter
potwierdza utrzymywanie się objawów przez wiele dni, a nawet tygodni. To
właśnie uporczywe zaprzeczanie obecności niedowładu stało się przyczyną
zainteresowania tym objawem chorobowym. W obserwowanym (własnym)
przypadku 36letni chory zaprzeczał obecności lewostronnego niedowładu
połowiczego przez ponad trzy tygodnie, pomimo Ŝe obecność tegoŜ stanowiła
jedyną trudność, dla której nie mógł on samodzielnie chodzić, a takŜe i jedyną
przyczynę uzasadniającą jego przedłuŜający się pobyt w szpitalu. W końcu
wobec sukcesu terapeutycznego, jakim było wyraźne zmniejszenie się wielkości
niedowładu, został wypisany ze szpitala do domu i zginął z pola widzenia, przy
czym do końca pobytu w szpitalu nie zmienił on swego zdania. Najbardziej
zaskakujące było to, Ŝe pod koniec pobytu szpitalnego zaprzeczanie
niedowładowi przez chorego stawało się coraz bliŜsze prawdy.
Pewnym podobieństwem do zespołu lekcewaŜenia charakteryzuje się zespół
zaprzeczenia przebytej operacji mózgowej (Legault 1954); opisywano go u
chorych po przebytej leukotomii czołowej. Chorzy ci zaprzeczali zabiegowi
operacyjnemu, mimo ewidentnych danych wskazujących zabieg
obandaŜowanej głowy, ogolonych włosów, śladów pooperacyjnych. Zaprzeczanie
zabiegowi miało wszelako róŜny kontekst sytuacyjny, gdyŜ obserwowano
zaprzeczenie operacji, które sprowadzało się do tłumaczenia przez chorego
zabandaŜowanej po operacji głowy tym, Ŝe ma ją zawiniętą po to, by mu było
805026933.002.png
w nią cieplej (mechanizm racjonalizacji), zaprzeczenie stwierdzano teŜ u
zaburzonych psychicznie (splątanych) chorych, którzy zaprzeczali chorobie,
pobytowi w szpitalu i przeprowadzonemu u nich zabiegowi operacyjnego wobec
tego, Ŝe nie pamiętali oni ani pobytu w szpitalu, ani teŜ innych zdarzeń z tego
okresu czasu.
Zespół odczuwania niedowładnych kończyn jako przynaleŜnych do kogoś
innego jest stosunkowo rzadko obserwowany w klinice uszkodzeń mózgu. Chory
taki twierdzi, Ŝe jego niedowładne kończyny przynaleŜą do kogoś innego. MoŜe
uwaŜać, Ŝe ktoś obcy "wepchnął mu się do łóŜka", wyraŜać głośno zdziwienie,
"Ŝe takie rzeczy mają miejsce w szpitalu", i Ŝe na to nikt nie reaguje.
Niedowładne kończyny mogą być odbierane jako przynaleŜne do kogoś miłego,
atrakcyjnego, a takŜe mogą być w stosunku do nich wyraŜane uczucia wrogie
(Critchley 1953; Olsen, Ruby 1941). Opisano 66 letnią chorą (Sandifer 1946) z
nadciśnieniem tętniczym i niedowładem połowiczym lewostronnym, która
szczypana po niedowładnej ręce (w celu sprawdzenia ewentualnych zaburzeń
czucia) krzywiła się z bólu, lecz zaprzeczała, by odczuwała ból. Gdy jej
niedowładną rękę podniesiono przed jej oczy, zaprzeczała, by naleŜała ona do
niej i twierdziła, iŜ ręka ta naleŜy do lekarza, a widząc na niej pokazywany jej
własny pierścionek, mówiła, Ŝe to lekarz ma jej pierścionek na swojej ręce. W
obserwowanym (własnym) przypadku chory domagał się usunięcia
"przebrzydłego starucha przebywającego w jego łóŜku", a na dowód jego
obecności wskazywał na własną niedowładną rękę, która istotnie jako
przynaleŜna do osoby w wieku zaawansowanym nie sprawiała wraŜenia młodej.
Istnienie szczególnego (pozytywnego lub negatywnego) nastawienia do
niedowładnych kończyn stało się podstawą do wyodrębnienia emocjonalnych
aspektów zespołu lekcewaŜenia (por. Daffner i inni 1990). Zespół zaprzeczenia
przynaleŜności moŜe rozciągnąć się takŜe na wydaliny chorych. Stwierdzono to
w innym obserwowanym przypadku. U chorego wystąpiły zaburzenia funkcji
przewodu pokarmowego, połączone z oddawaniem wybitnie cuchnącego stolca i
gazów. Chory zaŜądał natychmiastowego przeniesienia go do innej sali
twierdząc, Ŝe w pobliŜu przebywa człowiek, który okropnie smrodzi. Agresję
swą wyładowywał na "śmierdzielu", lepiąc kulki z własnego kału, i rzucając je
w stronę rzekomego "wroga”, (którym w jego mniemaniu był chory leŜący na
sąsiednim łóŜku). Przyłapany na "gorącym uczynku" przez personel szpitalny
podczas lepienia kolejnej kulki kału stwierdził, Ŝe jest to właśnie pocisk rzucony
w niego przez "śmierdziela".
Zespół lekcewaŜenia niedowładnych kończyn wydaje się być złym
prognostykiem dla zdrowia chorych, wiąŜe się on, bowiem z często rozległym
uszkodzeniem mózgu.
Motoryczny aspekt zespołów lekcewaŜenia przestrzeni pozaosobistej
sprowadza się do zredukowanej tendencji do wykonywania ruchu w stronę
805026933.003.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin