Donne John - Wybór poezji (36 wierszy).pdf

(370 KB) Pobierz
Office to PDF - soft Xpansion
John Donne
Wybór poezji
(36 wierszy)
John Donne – Wybór poezji (36 wierszy)
John Donne
John Donne
(1572–1631)
angielski poeta i pisarz.
Miłość, zawsze jednaka, nie zna pór roku ani granic, ani godzin, dni, miesięcy.
Żaden człowiek nie jest samoistną wyspą; każdy stanowi ułomek kontynentu, część
lądu. Jeżeli morze zmyje choćby grudkę ziemi, Europa będzie pomniejszona, tak
samo jak gdyby pochłonęło przylądek, włość twoich przyjaciół czy twoją własną.
Śmierć każdego człowieka umniejsza mnie, albowiem jestem zespolony z ludzkością.
Przeto nigdy nie pytaj, komu bije dzwon: bije on Tobie.
o
No man is an Island, intire of it selfe; every man is a peece of the
Continent, a part of the maine; if a Clod bee washed away by the Sea,
Europe is the lesse, as well as if a Promontorie were, as well as if a
Mannor of thy friends or of thine own were; any mans death diminishes
me, because I am involved in Mankinde; And therefore never send to
know for whom the bell tolls; It tolls for thee.
o
Opis: fragment wykorzystany przez Hemingwaya w powieści Komu bije
dzwon
o
Źródło: Medytacja XVII
[Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów]
 
137521603.001.png
John Donne – Wybór poezji (36 wierszy)
JOHN DONNE
(1572-1631), ang. poeta i kaznodzieja; zmiana wyznania (z katolicyzmu na
anglikanizm) umożliwiła mu karierę duchowną: był doktorem uniw. w
Oksfordzie i Cambridge, wykładowcą teologii w Lincoln's Inn w Londynie,
dziekanem katedry Św. Pawła, gdzie zasłynął kazaniami (wyd. pośmiertne
1640-1660); twórca i czołowy przedstawiciel barok. szkoły poetów
metafizycznych; w liryce, początkowo miłosnej, później rel.-filoz., posługiwał
się językiem surowym, niemal potocznym, o wielkiej sile obrazowania, łącząc
precyzję intelektualną z intensywnym napięciem uczuciowym ( Songs and
Sonnets , Elegies , Holy Sonnets , 2 Anniversaries ); pol. przekłady w
antologiach Śmierć i miłość (1963), Poeci języka angielskiego (t. 1 1964) i S.
Barańczaka Antologii angielskiej poezji metafizycznej XVII stulecia (wyd. 2
rozszerzone 1991).
 
John Donne – Wybór poezji (36 wierszy)
Alchemia miłości
Ci, co głębiej ode mnie grzebali się w sztolni
Miłości, powiadają, że byli w niej zdolni
Trafić na szczęścia głębokie pokłady:
Ja dotrzeć do tych skrytych złóż nie dałbym rady,
Choćbym kopał i kochał się jeszcze mozolniej;
Wszystko to fałsz, gdy spojrzeć z bliska:
Jak alchemik, Eliksir pragnąc legendarny
Stworzyć, wychwala swój garnek ciężarny,
Już gdy z substancji przeróżnych zlewiska
Pachnidło lub lekarstwo przypadkiem uzyska —
Tak i kochanków czeka nie szczęście olbrzymie,
Lecz noc, krótka jak w lecie a chłodna jak w zimie.
Spokój, dostatek, honor — któż ten skarb wymienia
Na grę mydlanych baniek i lotnego cienia?
Czyż to jest miłość, że mój lokaj zwie się
Równie jak ja szczęśliwym, gdy już wreszcie zniesie
I ślubnych, i poślubnych scen upokorzenia?
Jeśli przysięga zakochany,
Że ślub łączy nie ciała, ale dusze czyste,
Przysiągłby równie prawdziwie, zaiste,
Że w zgiełku gości weselnych zza ściany
Słyszy akord, przez sfery harmonijnie grany.
Nie chciej duszy w kobietach; przy całym rozumie
Są, gdy się je posiędzie, już tylko jak mumie.
Przełożył
Stanisław Barańczak
 
John Donne – Wybór poezji (36 wierszy)
Dzień dobry
Przebóg, cóżeśmy czynili oboje,
Nim przyszła miłość? Czyśmy jeszcze ssali
Z piersi Natury dziecinne napoje?
Lub w grocie Siedmiu Braci Śpiących spali?
Wszystko snem było — prócz tego, co robię
Teraz. Piękności, którem w każdej dobie
Ścigał, zdobywał, były snem tylko o tobie.
Dzień dobry naszym budzącym się duszom,
Co spojrzeć jeszcze na siebie nie śmiały —
Gdyż ledwo spojrzą, wzrokiem ściany skruszą,
Ogromne Wszędzie czyniąc z izby małej.
Niech więc podróżnik nowe światy bada,
Niechaj kartograf świat na świat nakłada;
Z nas każde samo światem jest — i świat posiada.
Na twarzach naszych znać serc związek szczery,
A każda lustro ma w kochanka oku;
Czy kto dwie lepsze znajdzie hemisfery
Bez skał Północy, Zachodniego mroku?
Umiera tylko to, co źle zmieszane;
Jeśli dwie równe miłości są zlane
Bez reszty w jedną — umrzeć nie będzie nam dane.
Przełożył
Stanisław Barańczak
 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin