Cytaty Szekspir.doc

(28 KB) Pobierz
Ten, kto biedny i szczęśliwy, jest bogaty, że bardziej nie trzeba

Ten, kto biedny i szczęśliwy, jest bogaty, że bardziej nie trzeba.

Nie poddawaj się rozpaczy. Życie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marzeń, jest tylko zupełnie inne.

Jedni przez grzech się wznoszą, inni przez cnotę upadają.

Lepiej być o trzy godziny za wcześnie niż o minutę za późno.

Kochaj wszystkich. Ufaj niewielu. Bądź gotów do walki, ale jej nie wszczynaj. Pielęgnuj przyjaźnie.

Dobranoc, luby! jeszcze raz dobranoc!
Smutek rozstania tak bardzo jest miły,
Że by dobranoc wciąż usta mówiły.

Świat jest teatrem, aktorami ludzie,
Którzy kolejno wchodzą i znikają.

Jęczeć nad minionym nieszczęściem to najlepszy sposób, by przyciągnąć inne.

Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś.

Niewielki jest wybór wśród zgniłych jabłek.

Płakać z płaczącym, to ulga w cierpieniu.

Serce miej otwarte dla wszystkich, zaufaj niewielu.

Tak to rozwaga czyni nas tchórzami.

Zanim powiedziałbym, że utopię się dla jakiejś gęsi, wymieniłbym moje człowieczeństwo z pawianem.

Skoro jesteś stary i szanowany, powinieneś być mądry.

Źle się dzieje w państwie duńskim.

Osła i batem do galopu nie zmusisz.

Poloniusz: Cóż czytasz, mości książę?
Hamlet: Słowa, słowa, słowa.

Choć to szaleństwo, jest w nim przecie metoda.

Bóg go stworzył, więc powinien uchodzić za człowieka.

Lepszą częścią odwagi jest ostrożność

Miód, chociaż słodki, nadmiarem słodyczy tłumi apetyt i sprowadza mdłości; kochaj z umiarem

Nić życia jest mieszanym włóknem, dobro i zło przewijają się razem.

Wszystko dobre, co się dobrze kończy.

Łatwiej wyrwać psu wściekłemu kość niż poskromić starej baby złość.

Bestia najgorsza zna trochę litości. Ja nie jestem bestią, więc jej nie znam.

Jedna kropla zła nasącza jadem całe nasze dobro.

Żarty możnych są zawsze dowcipne.

Moje słowa lecą w górę, moje myśli pozostają na ziemi. Nie poparte myślą słowa nigdy nie wzniosą się do nieba.

Jak się kobieta uprze to diabła przegada.

Ludzie umierają od czasu do czasu, a robaki zjadają ich, lecz nie z miłości.

Jakże nudne, zatęchłe, wulgarne i bezużyteczne wydają mi się wszystkie obyczaje tego świata.

W kobietach dobroć, litość, miłość mieszka.

Łatwo ukraść kromkę chleba z napoczętego bochna.

Złodziej ma wymówkę, gdy się sam sędzia kradzieży dopuszcza.

Najbiedniejszą cnotę zawiść z tyłu kąsa.

Cóż, Bóg to dobry człowiek.

Złe obyczaje człowieka wykuwa się w brązie, cnoty - zapisuje się na wodzie.

Szkoda, że dobroć z tyłu oczu nie ma.

Rozumiem furię w twoich słowach, ale nie rozumiem słów.

Ach! Jak gorzko przyglądać się szczęściu poprzez cudze oczy.

Jak fale morskie ku piaszczystym brzegom, tak nasze chwile dążą ku końcowi.

Miłość pociesza jak słońce po deszczu.

Błąd oka nadaje kierunek myśli.

Słowo nie jest niczym innym dla tęgiego umysłu jak rękawiczka z koźlej skóry. Jakże łatwo ją wywrócić na niewłaściwą stronę!

Wrażenie, jakie miłość zostawia w sercu kobiety, podobne jest do rysunku nakreślonego na śniegu. Pierwszy promień słońca roztapia go.

Mądry człowiek nie opłakuje przegranej, lecz żywo szuka sposobu, jak wyleczyć odniesione rany.

Nie rozgrzewaj pieca dla wroga twego tak bardzo, byś sam siebie nie osmalił przy tym.

Choć cierpliwość jest zmęczoną szkapą, jednak szkapa ta wlec się będzie dalej.

Kto ma dużo przyjaciół, nie może mieć zaszytej kieszeni.

Miłość to dym, co z parą westchnień się unosi; to żar, co w oku szczęśliwego płynie; morze łez, w którym nieszczęśliwy tonie. Czymże jest więcej? Istnym amalgamem, żółcią trawiącą i zbawczym balsamem.

Nie, nie przysięgaj na niestały księżyc, który zmienia swój blask od świtu do nowiu, bo twoja miłość podobnie zmaleje.

Miłość w swej prostej i nieśmiałej mowie,
powie najwięcej, kiedy najmniej powie.

Zbyt ona piękna, zbyt mądra zarazem,
zbyt mądrze piękna, stąd istnym jest głazem.

Moja miłość równie jest głęboka jak morze, równie jak ono bez końca.
Im więcej Ci jej udzielam, tym więcej czuję jej w sercu.

Miłość jest dymem wzniesionym z obłoku
Westchnień,jest ogniem w kochającym oku.
Gdy nieszczęśliwa - morzem łez kochanków,
Czymże więcej? Jest roztropnym szałem,
Żółcią dławiącą i słodkim specjałem.

Życie jest tylko przechodnym półcieniem,
Nędznym aktorem, który swoją rolę
Przez parę godzin wygrawszy na scenie,
W nicość popada - powieścią idioty,
Głośną, wrzaskliwą, a nic nie znaczącą.

Jeżeli w książkach czyta się tylko to, co zostało napisane, to całe czytanie na nic.

Ślepym w miłości ciemność jest najmilsza.

Miłość, która się zmienia nie jest miłością. Miłość jest jak nieusuwalne znamię, przetrwa burze i nigdy nie zadrży. Miłość nie zmienia się z czasem, w ciągu godzin czy tygodni, ale potwierdza się, nawet u progu przeznaczenia.

Miłość, na oko łagodna, w istocie bywa jak pantera głodna! I chociaż ślepa, drogi przyjacielu, najkrótszą drogą podąża do celu.

Bo moja miłość równie jest głęboka
Jak morze, równie jak ono bez końca;
Im więcej ci jej udzielam, tym więcej
Czuję jej w sercu.

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin