polska-zbrojna-nr-30-2008.pdf

NR 30 (601) 27 LIPCA 2008

CENA 4,70 ZŁ (W TYM 7% VAT)

TYGODNIK

FORUM: Humanitarny chaos str. 13

www.zolnierz-polski.pl

POSZUKIWACZE

DOSKONAŁOŚCI

SZKOLENIE: Jak w szwajcarskim zegarku str. 28

KULISY: Recepta na przetrwanie str. 57

PKW CZAD: WIELKIE WYZWANIE str. 18

POSZUKIWACZE

W NUMERZE

NASZYM OKIEM

COMMAND PATROL

Oprócz rutynowych codziennych patroli, co

dwa tygodnie żołnierze UNDOF na

okupowanym terytorium Wzgórz Golan

wzdłuż granicy z Libanem przeprowadzają

tzw. Command Patrol STR. 32

wzdłuż granicy z Libanem przeprowadzają

STR. 32

TEMAT NUMERU

OFICER

Z PROFILU

POSZUKIWACZE

DOSKONAŁOŚCI

Służą poprawie zdolności

bojowych i interoperacyjności.

Mają je już Estończycy, Słowacy,

Węgrzy, Czesi, Słowacy i Słoweńcy.

Na uboczu tej inicjatywy pozostają

nasze siły zbrojne, ale wkrótce

ma się to zmienić STR. 4

Badanie profilu

przydatności zawodowej

może pomóc w wyłanianiu

lepszych i skuteczniejszych

dowódców

Węgrzy, Czesi, Słowacy i Słoweńcy.

Na uboczu tej inicjatywy pozostają

STR. 23

STR. 4

KULISY SZKOLENIE

WOJSKO MEDIA

RECEPTA

NA PRZETRWANIE

Instruktorzy ratownicy

Tatrzańskiego Ochotniczego

Pogotowia Ratunkowego

uczyli w Tatrach lotników Wojsk

Lądowych survivalu i podstaw

Combat SAR STR. 57

CIEŃ Z KAMERĄ

Od połowy czerwca w wydziale

prasowym Dowództwa

Operacyjnego istnieje pierwszy

w historii polskich sił zbrojnych etat

dla zespołu reporterskiego STR. 21

w historii polskich sił zbrojnych etat

STR. 21

FORUM AFGANISTAN

Instruktorzy ratownicy

Tatrzańskiego Ochotniczego

Pogotowia Ratunkowego

uczyli w Tatrach lotników Wojsk

Lądowych survivalu i podstaw

Combat SAR

HUMANITARNY CHAOS

Chociaż w Afganistanie pojawiło się

mnóstwo organizacji zajmujących się

niesieniem pomocy humanitarnej,

to niestety wiele z nich działa bardzo

chaotycznie STR. 13

TYGODNIK

Redaktorzy prowadzący:

ppłk Artur Goławski , tel.: (0-22) 684 52 30,

CA MON 845 230; Aneta Wiśniewska,

(0-22) 684 52 13, CA MON 845213;

polska-zbrojna@redakcjawojskowa.pl

13, CA MON 262 413; kmdr ppor. Mariusz

Konarski, tel.: (0-58) 626 62 07,

CA MON 266 207; Kraków: Magdalena

Kowalska-Sendek, Jacek Szustakowski,

tel.: (0-12) 613 17 80, CA MON 131 780;

Poznań: Piotr Laskowski, CA MON 572 446,

mjr Tomasz Szulejko, tel.: (0-61) 857 52

40, CA MON 572 240; Wrocław:

Bogusław Politowski, tel.: (0-71) 765 38

53, CA MON 653 853;

Dział graficzny:

tel.: (0-22) 684 51 70, CA MON 845 170;

Marcin Dmowski (kierownik),

Monika Klekociuk, Paweł Kępka,

Andrzej Witkowski

www.polska-zbrojna.pl

Dyrektor Redakcji Wojskowej

Redaktor naczelny

Artur Bartkiewicz, tel.: (0-22) 684 53 65,

684 56 85, faks: 684 55 03; CA MON 845

365, 845 685, faks: 845 503;

sekretariat@redakcjawojskowa.pl

Al. Jerozolimskie 97, 00-909 Warszawa

Zastępca dyrektora Redakcji Wojskowej

sekretarz redakcji „Polski Zbrojnej”:

Wojciech Kiss-Orski, tel.: (0-22) 684 02 22,

CA MON 840 222;

wko@redakcjawojskowa.pl

Publicyści:

Warszawa: Norbert Bączyk, Piotr

Bernabiuk, tel.: (0-22) 684 52 29, CA MON

845 229; Jakub Czermiński, Anna

Dąbrowska, tel.: (0-22) 684 52 44,

CA MON 845 244; Paulina Glińska,

tel.: (0-22) 684 52 29, CA MON 845 229;

Roman Przeciszewski, tel.: (0-22) 684 52

44, CA MON 845 244; Tadeusz Wróbel,

tel.: (0-22) 684 52 44, CA MON 845 244;

Bydgoszcz: Krzysztof Wilewski,

tel. (0-52) 378 25 90, CA MON 415 200;

Gdynia: Tomasz Gos, tel.: (0-58) 626 24

Opracowanie stylistyczne:

tel.: (0-22) 684 03 55,

CA MON 840 355;

Renata Gromska (kierownik),

Małgorzata Mielcarz, Katarzyna Pietraszek,

Joanna Rochowicz

Fotoreporter:

Jarosław Wiśniewski,

tel.: (0-22) 684 52 29, CA MON 845 229;

Współpracownicy:

Andrzej Jonas, Robert Czulda,

Krzysztof Głowacki, Paweł Henski,

Marcin Kaczmarski, Włodzimierz Kaleta,

Damian Markowski

Biuro Reklamy i Marketingu:

Adam Niemczak (kierownik) ,

Małgorzata Szustkowska

tel. (0-22) 684 53 87, 684 51 80, 684 55

03, faks: (0-22), CA MON 845 387;

reklama@redakcjawojskowa.pl

Egzemplarze czasopism dostępne w wewnętrznym kolportażu wojskowym są bezpłatne

2 Polska Zbrojna

nr 30/2008

przydatności zawodowej

może pomóc w wyłanianiu

lepszych i skuteczniejszych

KULISY

RECEPTA

NA PRZETRWANIE

FORUM AFGANISTAN

| | | | | | | | | | |

WOJSKO MISJE

WIELKIE WYZWANIE

Misja w Czadzie to ogromne

wyzwanie dla polskiej logistyki.

Nigdy dotąd nie odpowiadaliśmy

samodzielnie za funkcjonowanie

polskiego kontyngentu w tak dużym

stopniu STR. 18

REDAKTOR

NACZELNY

Artur Bartkiewicz

Wygrać pokój

wisku prezydenta Stanów Zjednoczonych zgodnie podkreślili, że Biały Dom

dotychczas za bardzo koncentrował się na misji irackiej, a zbyt mały nacisk kładł na

operację w Afganistanie. Zarówno Barrack Obama, jak i John McCain chcą wysłać

do tego górzystego kraju kolejne tysiące żołnierzy, którzy mają zadać ostateczny

cios talibom. McCain obiecał, że nie spocznie, dopóki żołnierze amerykańscy nie

pochwycą ukrywającego się wciąż gdzieś na afgańsko-pakistańskim pograniczu

Usamy ibn Ladina.

Te deklaracje, ze względu na rosnące zaangażowanie Polski w misję afgańską

i trwające przygotowania do rychłego przejęcia odpowiedzialności za prowincję

Ghazni, są ważne również dla nas. Z jednej strony to dobrze, że politycy, którzy

wkrótce będą decydowali o losach naszego najpotężniejszego sojusznika, dostrze-

gają znaczenie misji afgańskiej – misji prowadzonej w kraju, od którego rozpoczę-

ła się wojna świata zachodniego z terroryzmem. Z drugiej strony jednak szkoda, że

obaj amerykańscy politycy mówią głównie o żołnierzach. Oczywiście więcej żołnie-

rzy koalicji w Afganistanie oznacza większe bezpieczeństwo dla mieszkańców tego

kraju i mniej swobody działania dla słabych militarnie bojówek talibów, ale z każ-

dym kolejnym miesiącem misji widać, że problemu Afganistanu nie da się ograni-

czyć do kwestii czysto wojskowych.

Dziś w Afganistanie tak naprawdę trwa walka o nadzieję dla jego mieszkańców.

Utrzymująca się destabilizacja państwa, fatalna kondycja wciąż opierającej się głów-

nie na nielegalnej produkcji opium gospodarki, brak perspektyw na lepsze życie dla

większości Afgańczyków i wszechobecna bieda – to w rękach talibów broń dużo

groźniejsza niż improwizowane ładunki wybuchowe, kałasznikowy czy wyrzutnie

RGppanc. Talibowie nie pokonają wojsk koalicji w walce – niezależnie od tego, czy

do górzystego kraju przyjadą kolejne amerykańskie brygady, czy nie. Ale z drugiej

strony kolejne amerykańskie brygady to za mało, aby wojska koalicji całkowicie

zniszczyły partyzantkę talibów. Przeciwnicy koalicji żerują bowiem na braku na-

dziei wśród zwykłych, pragnących normalnego życia Afgańczyków. To dzięki temu

na miejsce pojmanych i wyeliminowanych bojowników wciąż pojawiają się następ-

ni. Talibowie nie muszą obiecywać wiele – wystarczy żołd kilkukrotnie wyższy niż

pieniądze, jakie można zarobić dzięki jakiejkolwiek innej pracy. Jeśli nie ma in-

nych perspektyw – tyle wystarczy. W ten sposób konflikt w Afganistanie nie skoń-

czy się nigdy.

Co można zrobić? Nie lekceważąc znaczenia wysiłku militarnego, trzeba po prostu

spróbować wygrać dla Afgańczyków nadzieję. Wraz z kolejnymi amerykańskimi bry-

gadami w tym górzystym kraju muszą pojawić się miejsca pracy, szkoły, infrastruk-

tura – wszystko to, co sprawia, że w krajach Zachodu nikt nie sięga po broń, by oba-

lać panujący ustrój, bo to się po prostu nikomu nie opłaca. Pomoc ta musi być jed-

nak mądra – bo dotychczas zdarzało się np., że szkoły budowano w miejscach,

gdzie… nie było komu do nich uczęszczać, albo realizowano projekty bez jakichkol-

wiek konsultacji z mieszkańcami regionów, których dotyczyły. Na takie marnotra-

wienie najskuteczniejszej broni przeciwko talibom nie można sobie pozwolić, bo ten

humanitarny chaos – o czym pisze Magdalena Kowalska-Sendek – nie będzie służył

niczemu dobremu, podczas gdy przemyślany i dobrze opracowany program pomocy

może w stosunkowo krótkim czasie zdziałać cuda.

Musimy bowiem pamiętać, że wojny wygrywa się przy użyciu siły, ale żeby wygrać

pokój – potrzeba czegoś więcej.

WOJSKO SZKOLENIE

JAK W SZWAJCARSKIM

ZEGARKU

Autorzy polskiego programu chcą

zintegrować walkę ogniową

prowadzoną przy użyciu broni palnej

z walką w bliskim kontakcie STR. 26

WOJSKO PROBLEMY

FAŁSZYWY ALARM

Eksperci alarmują: w niektórych

armiach świata, jak choćby

amerykańskiej czy rosyjskiej,

samobójstwa stają się poważnym

problemem społecznym STR. 28

Prenumerata:

RUCH SA, KOLPORTER SA, Garmond PRESS, GLM.

Informacja: (0-22) 684 04 00

Kolportaż i reklamacje:

Bellona SA – (0-22) 457 04 37,

6879 041, CA MON 879 041

Druk: Drukarnia Wydawnicza „Trans-Druk”, Golina

Numer zamknięto: 21.07.2008 r.

Zdjęcie na okładce: M.Dmowski

Projekt graficzny: Łukasz Kaugan, CaStudio

Treść zamieszczanych materiałów nie zawsze

odzwierciedla stanowisko redakcji.

Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca.

Zastrzega sobie prawo do skrótów.

Nakład: 20 000 egz.

nr 30/2008

Polska Zbrojna 3

W ostatnich dniach obaj kandydaci do zastąpienia George’a W. Busha na stano-

TEMAT NUMERU

EGUERMIN w Ostendzie to belgijsko-holenderska szkoła walki minowej na morzu, która od 33 lat prowadzi kursy dla marynarzy z państw NATO.

Goławski

DOSKONAŁOŚCI

W krajach NATO jest ich 17. Służą poprawie zdolności bojowych i interoperacyjności. Mają je już

Estończycy, Węgrzy, Czesi, Słowacy i Słoweńcy. Na uboczu tej inicjatywy pozostają nasze siły zbrojne,

ale wkrótce ma się to zmienić.

Myślimy o przygotowaniu kontyngentu

do działań w rejonach arktycznych? Po-

mocy szukajmy u Norwegów. Zamierza-

my doskonalić systemy dowodzenia i kie-

rowania? Natowskie nowinki w tym zakre-

sie poznamy w Holandii. W państwach

NATO już powstało lub właśnie jest for-

mowanych 17 centrów doskonalenia

– Center of Excellence (CoE). Mają słu-

żyć do zbierania, analizy i rozpowszech-

niania pomysłów oraz doświadczeń tech-

nicznych, taktycznych i organizacyjnych

wypracowywanych w alianckich armiach.

Niekiedy mogą wysyłać własny personel

do udziału w ćwiczeniach lub operacjach

NATO jako grupy obserwatorów czy do-

radców pomagających w planowaniu, or-

ganizacji i ocenie działań wojsk, na przy-

kład Sił Odpowiedzi. Niektóre pretendują

do roli placówek doradczych dowódcy So-

juszniczego Dowództwa Transformacji

(SACT). Inne za cel stawiają sobie podno-

szenie jakości szkolenia taktycznego i chcą

prowadzić ćwiczenia wspomagane kom-

puterowo. W ten sposób uzupełniają wąt-

łą sieć sojuszniczych placówek edukacyj-

nych. – Dzięki nim członkowie NATO

unikną zbędnych wydatków – zachwala

inicjatywę płk Jarosław Rusiński, narodo-

wy przedstawiciel łącznikowy przy do-

wództwie SACT.

Ośrodki mieszczą się od Norfolk

w Stanach Zjednoczonych po estoński

Tallin. Nie są częścią struktury dowodze-

nia NATO. Dziewięć uzyskało formalną

akredytację Sojuszniczego Dowództwa

Transformacji. To gwarancja ich jakości

– wskazówka, że pieniądze wydane na de-

legacje dla wysyłanych tam żołnierzy nie

będą stracone. Nazwa centrum jest infor-

macją, w jakiej dziedzinie państwo gospo-

darz jest lub chce być liderem w NATO

– Holandia w działaniach CIMIC; Niem-

cy w inżynierii wojskowej, działaniach na

wodach płytkich i morzach zamkniętych

oraz połączonych operacjach powietrz-

nych; Hiszpania w zwalczaniu improwi-

zowanych ładunków wybuchowych; Wę-

gry w medycynie pola walki.

Mimo że koncepcja CoE ma już pięć

lat, Polska nie pojawiła się na mapie

ośrodków doskonalenia. Nasi żołnierze

służą w CoE CIMIC w holenderskim En-

schede i JAPCC w niemieckim Kalkar

oraz korzystają z kursów i konferencji

w wybranych ośrodkach. Chcemy też do-

łączyć do partnerów JCBRN Defence

w czeskim Vyszkowie. Czy powinniśmy

spróbować utworzyć jakieś centrum

w Polsce? Zdania są tu podzielone.

Faktycznie większość centrów powsta-

ła dzięki wielonarodowemu sponsoringo-

wi i ma międzynarodowy personel – eks-

pertów oraz komitet sterujący. Wydają

własne czasopisma i prowadzą witryny

internetowe. – Z założenia są to instytu-

cje wielonarodowe, natomiast kraj inicju-

jący – członek NATO lub Partnerstwa dla

Pokoju – bierze na siebie koszty przygo-

towania i administracyjne prowadzenia

CoE – zwraca uwagę gen. bryg. Marek

Ojrzanowski, dyrektor Departamentu

Transformacji MON. – Koszty admini-

stracyjne istniejących CoE sięgają od

750 tys. euro do ponad 1,2 mln euro. W ra-

chunkach trzeba uwzględniać jeszcze gra-

tyfikacje dla personelu, czynsze za miesz-

kania, sprawy kwatermistrzowskie, podró-

że zagraniczne, udział w ćwiczeniach

– wylicza płk Rusiński.

EGUERMIN w Ostendzie to belgijsko-

-holenderska szkoła walki minowej na

morzu, która od 33 lat prowadzi kursy dla

marynarzy z państw NATO. Pracuje

w niej 50 żołnierzy z obu krajów sponso-

rów. CoE DAT w Ankarze – specjalizu-

jący się w tematyce zwalczania terrory-

zmu – jest dziełem turecko-bułgarsko-ru-

muńsko-brytyjsko-amerykańskim. Utrzy-

muje go i deleguje tam personel pięć

państw. W murach placówki gościli

przedstawiciele Afganistanu, Iraku, Ma-

cedonii, Gruzji, Singapuru, Arabii Sau-

dyjskiej, Pakistanu, Chin, Izraela, Iranu,

Indii i Watykanu. Bywali tam również Po-

lacy. Rekordową listę sponsorów ma

Razem łatwiej

Oficjalna instrukcja Komitetu Wojsko-

wego NATO dotycząca tworzenia centrów

doskonalenia – MCM-236-03 z 4 grudnia

2003 r. – wyjaśnia, że CoE to instytucja fi-

nansowana wielonarodowo lub przez jed-

no państwo, oferująca wszystkim zaintere-

sowanym – aliantom i partnerom – eksper-

tyzy o najwyższym poziomie fachowości,

szczególnie wspierająca proces transfor-

macji narodowych systemów obronnych.

4 Polska Zbrojna

nr 30/2008

Artur

POSZUKIWACZE

nr 30/2008

Polska Zbrojna 5

Plik z chomika:

Inne pliki z tego folderu:

Inne foldery tego chomika: