0:00:01:Napisy konwertowane za pomoc�: ASS subs Converter. 0:00:02: Wiatr niesie do ciebie moj� wiadomo��, 0:00:10: poniewa� zawsze b�d� ci ufa�. 0:00:20: Kiedy� �y�am w �wiecie w�asnych marze� i sn�w. 0:00:29: Sta�am spokojnie i przygl�da�am si�. 0:00:36: Ale nie odwracam si� ju�, 0:00:40: poniewa� chc� ruszy� do przodu. 0:00:45: Spogl�damy na to samo niebo... 0:00:49: Czy widzisz te siedem kolor�w t�czy? 0:00:53: Wiatr niesie do ciebie moj� wiadomo��. 0:01:01: Mog� ci� strzec, poniewa� �ni�am twoim snem. 0:01:10: Wiatr ta�czy odziany w promienie s�o�ca. 0:01:19: Wi�c �mia�o roz�� swoje swobodne skrzyd�a. 0:01:33: Wtedy... 0:01:35: To nie jest nasze pierwsze spotkanie, prawda? 0:01:38: Kou Shuurei. 0:01:40: �wietlik nie potrafi �piewa�, ale mo�e sp�on��. | T�umaczenie: Sagiri Korekta: KRuSTy 0:02:04: Czy nie uros�y ci przypadkiem troch� piersi - 0:02:07: Nawet je�li, to musisz udawa�, �e nic nie zauwa�y�e�. 0:02:12: "Wygl�dasz pi�knie," lub "naprawd� wygl�dasz jak ksi�niczka" - To s� w�a�ciwe komplementy... 0:02:17: Seiran, s�ysz� ci�. 0:02:20: Nic na to nie poradz�! Jestem przyn�t�, pami�tasz? 0:02:23: Nie, nie twierdzimy, �e to �le. 0:02:25: To prawda. Nie ma w tym nic z�ego. 0:02:28: Niewa�ne, czy s� fa�szywe, | czy te� nie, m�czy�ni wol� wi�ksze- 0:02:33: A co jest z�ego w ma�ych? 0:02:35: To nie jest wina mojej pani! 0:02:37: Czy nie uwa�asz, �e tw�j s�uga jest potworem? 0:02:40: Obaj jeste�cie niemili! 0:02:42: Zgadzam si�, s� naprawd� okropni. 0:02:44: Piersi ci�gle przeszkadzaj�. 0:02:46: S� ci�kie, a gdy dorastasz zaczynaj� opada�! 0:02:49: Ksi�niczka Jyuusan. 0:02:52: Mam pytanie. Kto dowodzi tutejsz� ochron�? 0:02:57: My�l�, �e Departament od Spraw Wojskowych. 0:03:00: Te� bierzesz w tym udzia�? 0:03:02: Nie, ale mog� ich zmusi� do dok�adnego sprawdzenia bezpiecze�stwa, je�li co� pani� martwi. 0:03:08: Nie trzeba, bez obaw. Niech zostanie tak, jak jest. 0:03:14: Hej, Tan-tan, mo�esz dowiedzie� si� czego� o tym Shunie, kt�rego spotkali�my w wi�zieniu? 0:03:20: Wyr�nia si� wygl�dem, wi�c ludzie na pewno b�d� go pami�ta�. 0:03:24: Dobrze. W takim razie ju� mnie nie ma. 0:03:28: Licz� na ciebie. 0:03:34: Wkr�tce podamy obiad. 0:03:36: Dzi�kuj�, Shusui. 0:03:37: Hej, Shuurei. 0:03:39: Shuurei? 0:03:40: Nie mog�? 0:03:42: Oczywi�cie. Po prostu do tego nie przywyk�am. 0:03:45: Wi�c o co chcia�a� zapyta�? 0:03:47: B�d� �owi� przy tamtym stawie, | wi�c zawo�aj mnie na obiad. 0:03:54: �owienie ryb to twoje hobby? 0:03:56: Nie, jazda konna. Musimy kiedy� razem poje�dzi�. 0:04:01: Id� z�apa� ryb�, by przetestowa� trucizn� w jedzeniu. 0:04:05: A co z w�dk�? 0:04:08: Wystarczy mi sznurek i przyn�ta. 0:04:11: Naprawd� jeste� ksi�niczk� z klanu Ran? 0:04:15: Tak, ale nie by�am z g��wn� rodzin�. 0:04:19: Miejsce, w kt�rym dorasta�am, ukszta�towa�o mnie. 0:04:21: Ale o to si� nie martw. 0:04:25: I tak si� martwimy. 0:04:27: S-Seiran, przynie� nam jutro jakie� w�dki. 0:04:30: I b�d� przy niej, gdy wybiera si� na ryby. 0:04:33: Zrozumia�em. 0:04:59: Zatrute! 0:05:00: Tak my�la�am. 0:05:03: Przeanalizujmy system bezpiecze�stwa. 0:05:05: Nie, je�li zaostrzymy �rodki bezpiecze�stwa, 0:05:08: zaczn� u�ywa� trudniejszych metod | i znajdziemy si� w niebezpiecznej sytuacji. 0:05:12: Dop�ki b�dziemy czujni, nic nam nie b�dzie. 0:05:17: Seiran, codziennie przyno� nam jedzenie. 0:05:20: Zajm� si� posi�kiem. 0:05:22: Super! 0:05:24: Spr�buj� tego jedzenia, o kt�rym wszyscy m�wi�. | Nawet braciszek Ryuuren by� pod wra�eniem! 0:05:39: Shuurei, �pijmy razem. 0:05:41: Co? 0:05:43: J-Jasne... 0:05:45: Mam jeszcze troch� pracy, wi�c po�� si� pierwsza. 0:05:48: Dobrze. 0:06:01: Dw�jka skrada si� tam na g�rze. 0:06:07: Tutejsza ochrona ma wiele luk. 0:06:10: Teraz ju� wiem, dlaczego brat Shuuei tak powiedzia�. 0:06:12: Mo�e to zamierzony efekt, by zab�jcy opu�cili gard�... 0:06:36: Mog� �atwo ich pokona�, 0:06:38: ale nic z tego nie b�dzie, je�li zrobi� to pierwszego dnia. 0:06:50: Odeszli. 0:06:53: Ksi�niczko Jyuusan? Przezi�bisz si�. 0:06:56: Racja, przepraszam. 0:07:00: Mnie i Shuueia nie interesuj� te p�otki. 0:07:04: Najpierw musz� si� dowiedzie�, czy on tu jest. 0:07:18: A niech to, nie pozna�em ci�. 0:07:21: Nie s�dzi�em, �e mnie tak zaskoczysz. 0:07:23: To najlepszy komplement, jaki do tej pory us�ysza�am. 0:07:28: M�czy�ni w twoim otoczeniu nie wiedz�, jak post�powa� z kobietami, co nie? 0:07:33: A czy ty nie uwa�asz, �e w tym wygl�dam lepiej? 0:07:37: Co? 0:07:39: Wol� ci� w normalnym stroju. | Mam gdzie�, jak wygl�dasz teraz. 0:07:42: Co? Jak to mo�liwe? 0:07:44: To sprawa gustu. 0:07:45: Nie lubi� bardzo kobiecych dziewczyn. 0:07:51: Dlaczego jeste� jedynym przedstawicielem tej grupy? 0:07:55: Szkoda. 0:07:58: Lepiej si� zbierajmy. 0:08:03: D-Dlaczego jeste� taki mi�y? 0:08:09: Bo teraz jeste� ksi�niczk� Jyuusan. 0:08:12: Je�li nie b�dziesz wsp�pracowa�, u�yj� mojego autorytetu, by odsun�� ci� od tej misji. 0:08:23: Nie martw si�. B�d� mi�y dla ksi�niczki Jyuusan. 0:08:27: Nie dowierzam osobie, kt�ra w momencie zagro�enia ucieknie i zostawi mnie na pastw� losu. 0:08:34: To by�o ostre. 0:08:40: Mamy prawie ksi�yc w nowiu, | a ten Seiga wykona� sw�j ruch, czyli... 0:08:49: Wzywa�a� mnie, panienko? 0:08:53: Mog�aby� dostarczy� to mojemu bratu? 0:08:56: Jak najszybciej. 0:08:57: To wa�ny list. 0:09:01: Rozumiem. 0:09:06: A teraz... 0:09:12: Jeste� ksi�niczk� Jyuusan? 0:09:19: Mi�o mi ci� pozna�, cesarzu. 0:09:22: P�jdziesz ze mn� na ryby? 0:09:31: Nie mog� uczyni� z ciebie cesarzowej... 0:09:35: Poniewa� kochasz Shuurei? 0:09:38: Shuurei? 0:09:40: Czy to mo�liwe, �e si� zaprzyja�ni�y? 0:09:43: O czym one rozmawiaj�? 0:09:45: Prosz�, zaopiekuj si� Ryuukim. 0:09:47: Zostaw to mnie, Shuurei! 0:09:51: Och, nie kochasz jej? 0:09:53: Nie! Kocham! Ka�dy jej kawa�eczek! 0:09:57: Dlatego nie mog� ci� pokocha� i zobaczy� w tobie kobiet�. 0:10:01: Nic nie szkodzi. 0:10:04: Te� kogo� kocham. 0:10:08: Z�o�y�am obietnic� moim trzem starszym braciom. 0:10:12: W zamian za ocalenie jego �ycia, zrobi� wszystko, o co poprosz�. 0:10:16: Przyjecha�am na dw�r, by sp�aci� ten d�ug. 0:10:20: Nie chcesz z nim by� i wie�� szcz�liwe �ycie? 0:10:24: Po co sk�ada� obietnice, je�li nie mo�na ich dotrzyma�? 0:10:27: Masz racj�. 0:10:30: Shuurei robi wszystko dla ciebie. 0:10:33: Kocha ci�. 0:10:35: Zdajesz sobie z tego spraw�? 0:10:38: Tak. 0:10:39: Ale ty chcesz, by stara�a si� jeszcze bardziej. 0:10:48: Obiecuj�. 0:10:50: Rozprawi� si� z zab�jcami. 0:10:52: Na pewno nie zgin�. 0:10:55: R�wnie� posiadam kilka wa�nych rzeczy. 0:10:57: Niewa�ne, co si� stanie, | ochroni� twoj� cenn� Shuurei. 0:11:02: Ksi�niczko Jyuusan... 0:11:04: Hej, cesarzu, 0:11:06: my�lisz, �e na tym �wiecie istniej� rozwi�zania, 0:11:09: kt�re wszystko rozwi���, mimo wielu trudno�ci? 0:11:12: Codziennie ich szukam, | odk�d pozwoli�em Shuurei odej��. 0:11:16: Naprawd�? 0:11:17: Wi�c mo�e b�dziesz trzecim m�czyzn�. 0:11:21: Trzecim? 0:11:22: Podobno istnieje dw�ch m�czyzn, | kt�rzy potrafi� doskonale rozwi�zywa� problemy, 0:11:25: niezale�nie od tego, jak bardzo s� skomplikowane. 0:11:28: Nale�� do nich moi bracia, | trojaczki oraz m�czyzna z rodziny Kou. 0:11:34: Ty mo�esz zosta� trzecim. 0:11:38: Mam te� wiadomo�� od brata Shuueia. 0:11:43: "Nast�pne spotkanie b�dzie naszym ostatnim". 0:11:45: To jego s�owa. 0:11:49: R-Rozumiem. 0:12:03: Shusui?! 0:12:07: Shusui? 0:12:08: Przepraszam. 0:12:10: Zakr�ci�o mi si� w g�owie. 0:12:12: Dzi�kuj�, ju� mi lepiej. 0:12:17: Czy co� si� sta�o? 0:12:20: W�a�nie pomy�la�am, �e jeste� taka pi�kna. 0:12:22: Przepraszam, �e pytam, | ale co my�lisz o moim bracie? 0:12:26: Mog�aby� wzi�� go pod uwag�? 0:12:30: Przepraszam, ale... 0:12:32: S�ysza�am, �e pomimo jego charakteru, | jest ca�kiem popularny w�r�d dam dworu. 0:12:37: Prawda, a gdybym go ci�gle nie przep�dza�a, by�by jeszcze bardziej popularny. 0:12:44: Odk�d szogun Ran do��czy� do cesarskiego rz�du i zacz�� udziela� si� w pa�acu, 0:12:48: mia�am przez niego sporo pracy. 0:12:50: By� dla mnie strasznym utrapieniem. 0:12:53: P-Przepraszam! 0:12:54: Tak mi wstyd za mojego brata! 0:12:57: P-Przepraszam. Powiedzia�am za du�o. 0:13:00: Nie przepraszaj, w ko�cu to prawda. 0:13:03: Cho� to niezwyk�e, �e kobiety spoza | mojej rodziny skar�� si� na mojego brata. 0:13:08: Dla ludzi z zewn�trz jest chodz�cym idea�em. 0:13:12: Nauczono go, by nie ujawnia� swoich s�abo�ci, 0:13:15: dlatego to niezwyk�e, | �e powiedzia� o nich innej osobie. 0:13:19: Naprawd�? 0:13:22: Ona naprawd� nie zwraca na niego uwagi. 0:13:26: To b�dzie trudne. 0:13:27: Tym razem twoja uroda ci si� nie przyda, braciszku. 0:13:34: Chcesz o co� zapyta�? 0:13:38: Tak. Przepraszam za moj� arogancj�, ale... 0:13:44: Prosz�, do��cz do cesarskiego | pa�acu dla dobra panicza Ryuukiego. 0:13:59: Wstr�tny Seiga. 0:14:01: Nawet je�li mam by� przyn�t�, | czy to nie jest zbyt dos�owne? 0:14:20: �wietlik. 0:14:21: Rozumiem, to ju� ta pora roku. 0:14:32: Czy osoba w tym powozie... 0:14:35: jest urz�dniczk�? 0:14:39: Czy zacz�a� ju� szuka� duch�w zmar�ych wi�ni�w? 0:14:44: Tak. 0:14:46: Kim jeste�? 0:14:49: Duchem. 0:14:51: Jednym z duch�w zmar�ych wi�ni�w. 0:14:56: R�b wszystko, co rozka�e ksi�niczka Jyuusan. 0:15:01: Zwykli zab�jcy zostan� bez szans, je�li pozwolisz jej dzia�a�. 0:15:05: Wtedy nie zginiesz. 0:15:07: M�wi tak, jakby j� zna�. 0:15:11: Pr�ba rozpocznie si� w nocy, gdy ksi�yc zniknie. 0:15:13: Wtedy te� Ran Shuuei musi by� w cesarskim pa�acu. 0:15:17: Szogun Ran? 0:15:18: Tak. 0:15:19: B�dzie lepiej, je�li Riku Seiga o niczym si� nie dowie. 0:15:24: Udawaj, �e nie wiesz. 0:15:25: Mo�liwe, �e wtedy te� nadejdzie rozwi�zanie, kt�re wszystko naprawi. 0:15:30: Oczywi�cie, to nie b�dzie �atwe. 0:15:33: Je�li ludzie b�d� tylko my�le� 0:15:36: i podejmowa� decyzje bez kompromisu... 0:15:40: Co? �wietlik. Nie...
Sandisia