0:00:37:Cisza na ko�cu! Droga jest �liska!!!! 0:00:41:Hej Cartman. |Czego? 0:00:42:Czy podzielisz si� z nami ciastem? 0:00:44:Mm, niech pomy�l�. Nie. 0:00:46:Daj spok�j grubasie, nie powiniene� je�� ca�ego ciasta. 0:00:49:Mm jest czekoladowe i takie cudowne. 0:00:51:DAJ NAM TROCHE CARTMAN! 0:00:52:Zamknijcie si� tam z ty�u! 0:00:54:Kole�, droga za nami jest naprawde za�nie�ona. 0:00:56:Droga jest zawsze za�nie�ona. 0:00:57:Wiem, ale teraz jest NAPRAWDE za�nie�ona. 0:01:00:Mm chyba nie dam rady zje�� ca�ego ciasta, 0:01:03:uh, chyba jednak dam. |STUL PYSK CARTMAN!! 0:01:10:Ok, starczy tego. 0:01:12:Albo si� zamnkniecie, albo za�atwie kr�lika! 0:01:23:Zawsze ka�e nam si� zamkn�� strasz�c zabiciem kr�lika, 0:01:25:ciekawe czy by to zrobi�a. |Zrobi�a by to, zrobi�a. 0:01:29:BO�E!!!! 0:01:32:Na rany Chrystusa, nie wie�e!!! 0:01:40:T�u�ciochu daj nam tego ciasta. 0:01:42:Chyba nie dam rady zje�� ani kawa�ka tej czekoladowej pychoty... 0:01:47:oh czekajcie, czekajcie spr�buje.. 0:01:49:CHOLERA CARTMAN ALE Z CIEBIE T�USTY POJEB! 0:01:52:Co powiedzia�e�????!??!? 0:02:04:Boj� si�! |Cicho dziaciaku!! 0:02:12:U g�ry po prawej wida� czerwonobrzuche piskle. 0:02:14:S� rzadko spotykane w tych rejonch. 0:02:19:Co to by�o? 0:02:21:Co by�o? 0:02:29:Sko�czy�em. 0:02:30:Zamknij si� i siadaj!!! 0:02:34:Cisza! |Bo zabije kr�lika! 0:02:39:Gdzie jeste�my? 0:02:39:Nie wiem. 0:02:41:Chyba nie jeste�my w zbyt bezpiecznym miejscu. 0:02:43:Racja, co powinni�my zrobi�? 0:02:44:Poprostu si� zmknijcie, a ja sprawdz� instrukcje. 0:02:52:Pani Jab�onko? 0:02:53:Stul pysk! Musze obejrze� nagranie! 0:02:57:Witam na 7 ta�mie instrukcji dla kierowc�w autobus�w. 0:03:01:Co zrobi� je�li jeste� w tarapatach. 0:03:03:Musisz uspokoi� dzieci i utrzyma� porz�dek u�ywaj�c 0:03:06:techniki "zamkn�� si�-albo-zabij�-kr�lika". Teraz czas sprowadzi� pomoc. 0:03:09:Najwa�niejsze to zapami�ta�, �e dzieci s� bezpieczne dopuki 0:03:12:zostan� w autobusie. |Aby nie dopu�ci� do wypadku 0:03:16:nie pozw�l dzieciakom wychodzi� z autobusu. 0:03:18:Najlepiej powiedzie� im co� w stylu: 0:03:21:"wielki straszny potw�r was po�re je�li wyjdziecie z autobusu" 0:03:24:Dzieciaki! Nie wy�azi� z autobusu! 0:03:26:Je�li to zrobicie to zje was wielki straszny potw�r! 0:03:30:Dobrze. Jak s� ju� odpowiednio opanowane, mo�esz wyj�� 0:03:32:z autobusu w poszukiwaniu pomocy. 0:03:35:I zapami�taj swoj� zasad�: "zamkn�� si� i siada�!" 0:03:38:Id� po pomoc. Wr�c� najszybciej jak si� da. 0:03:41:Pami�tajcie, nie wychodzi� z autobusu, bo wielki potw�r was po�re!!! 0:03:48:Hej a dlaczego straszny potw�r nie po�re jej? 0:03:51:G�upku, potw�r nie je wielkich, �mierdz�cych suk. 0:03:54:Co powiedzia�e�?? 0:03:56:M�wi�, �e Larry King nie spe�ni moich 3 �ycze� :/! 0:04:00:Nie dobrze stary. Nie powinna nas opuszcza� w tym momencie. 0:04:06:Musia�o mnie to spotka�? 0:04:10:Looking for love oooh baby, looking for loove, doooo 0:04:16:Czas kolacji. Chod� do tatu�ka. 0:04:20:Hello panienko. Jedziesz w tym kierunku? 0:04:22:ZAMKNIJ SI� I POMӯ MI WSI���!!!! 0:04:26:Ruszaj nie mam ca�ego dnia! 0:04:35:Zabie� mnie do najbli�szego miasta i to �wawo you ty wygi�ty dupku! 0:04:39:Tak psze Pani, ruszamy psze Pani. 0:04:41:Co taki delikatny go�abek jak ty robi w tak� noc? 0:04:45:S�uchaj Pan, mam autobus wy�adowany dzieciakami na tej prze��czy, 0:04:48:potrzebuje d�wig, helikopter i inne cholerstwo! 0:04:51:Wezm� sobie troche twojej aspirynki. 0:04:55:Uh, uh to s� tabletki na pot�cje. 0:04:57:Pot�cja, aspiryna, teraz mnie to nie obchodzi. 0:05:00:Jak daleko do miasta??? 0:05:02:Mmm s�odko. 0:05:05:Ch�opaki, a jak Pani Jab�onka nie przyjdzie i zostaniemy tu na zawsze? 0:05:10:Nie mogliby�my zosta� tu na zawsze Cartman. Zgineliby�my po kilku dniach. 0:05:14:Stary! |Co? 0:05:15:Nie chc� umrze� w autobusie z wami dupki! Jeste�cie do dupy! 0:05:19:Uspok�j si� .Byli�my w gorszych sytuacjach i jako� z nich wyszli�my. 0:05:23:Gorszych ni� ta? |Jasne. 0:05:24:Nie pami�tasz jak kosmici porwali twego ma�ego brata Ika? 0:05:27:To by�o straszne. 0:05:29:Dlaczego obcy po niego nie przylatuj�? 0:05:31:Chyba musimy im wys�a� sygna�. 0:05:35:Hej tak jak Rudolph. 0:05:36:W�a�nie, musisz wi�cej pierdzie� Cartman, 0:05:39:a obcy napewno przylec�. 0:05:41:Serio? Ah, chyba nie dam rady dzisiaj. 0:05:45:Napewno dasz. 0:05:46:No dalej Cartman, sraj! 0:05:47:Nie chc�. 0:05:48:Nie mo�emy go tam trzyma� ca�y czas. 0:05:49:Sraj do cholery! 0:05:51:Ok, koniec tego. S�uchajcie! 0:05:54:Dlaczego dzi� wszystko jest takie por�bane 0:05:56:i wchodzi lub wychodzi z mojej dupy?! 0:05:59:Wow, sp�jrzcie na to? 0:06:01:To poprostu niedorzeczne! 0:06:03:Hej to znowu dzia�a! 0:06:06:To lodziarka! Teraz nam wierzysz Cartman? 0:06:09:Nie przestraszycie mnie ch�opaki. 0:06:11:Cartman! Tam jest lodziarka, kt�ra wystaje z twojej dupy! 0:06:18:Hej obcy kupuj� lody! 0:06:20:Wow chyba wszystko sie dobrze sko�czy. 0:06:24:To w�a�nie nazywam kiepsk� sytuacj�. 0:06:28:Masz racje. |Czy to si� wydarzy�o? 0:06:33:Stop, wysad� mnie buraku! 0:06:35:Hej chc� ci pom�c. 0:06:37:Naprawd� si� martwi� o ten autobus wype�niony...co to by�o? 0:06:40:Dzieci. 0:06:41:W�a�nie. P�jde z tob�. 0:06:47:Co to jest do cholery??? 0:06:49:Nie lubi� lata�. M�wi�c o czym� zego nielubi�, to latanie. 0:06:53:Powied� no, czy te tabletki ju� na iebie dzia�aj�? 0:06:56:Chyba nie! 0:06:57:Cholera. |Lubicie imitacje? 0:06:59:Nie! |To moja imitacja Roberta De Niro, 0:07:03:"Hej wy, wy kolesie, zamknijcie si�!" 0:07:06:Jeste� beznadziejny!!!!! 0:07:08:To wy kolesie si� zamknijcie. 0:07:10:Zmknij si� i siadaj!!!!!! 0:07:13:Panienko, ja kocham ciebie a ty mnie! 0:07:16:POWIEDZIA�AM, ZAMKNIJ SI� I SIADAJ!!!!! 0:07:25:Jeste� niesamowita male�ka. Taka naturlna! 0:07:26:Jeste� najzabawniejszym komikiem od lat! 0:07:29:Mo�e si� tak zamkniesz do cholery! 0:07:31:Musz� znale�� jak�� pomoc dla mojego rozwalonego autobusu! 0:07:34:Rozwalony autobus to wspania�y temat. 0:07:38:Widzisz j� stary? |Nie. 0:07:40:Cholera, ile to jeszcze potrwa? 0:07:42:Ona nie wr�ci. Nie kapujecie? Zostawi�a nas by�my zdechli jak �winie! 0:07:46:Spokojnie stary, zasm�casz Kenny'ego. 0:07:49:D�u�ej nie wytrzymam! Musz� si� wydista�! 0:07:52:Nie! Nie s�ysza�e� so m�wi�a, na zewn�trz jest straszny potw�r. 0:07:57:Nie zamierzam tu siedzie� i czeka� na �mier� jak wy. 0:07:59:Je�li mi si� uda to przy�l� pomoc. 0:08:02:Nie r�b tego dzieciaku! 0:08:11:Mo�e Pani Jab�onka tylko wymy�li�a tego wielkiego strasznego potwora. 0:08:20:Jasny gwint! 0:08:33:Obrzydliwe!! 0:08:38:No to chyba ju� nikt nie wyjdzie z autobusu. 0:08:45:Halo? |Halo Pani Cartman tu Sharon, mama Stana. 0:08:50:Oh Sharon, co s�ycha�. 0:08:52:Pani Cartman, czy Pani syn jest w domu? 0:08:54:Chwileczk� sprawdze. 0:08:56:Skarbie, zrobi�am wo�owe klocuszki! 0:08:59:i upiek�am ciasteczka! 0:09:02:Nie, nie ma go. 0:09:03:Zaczynam si� martwi�. Pyta�am wszystkich i nikt nie wie gdzie oni s�. 0:09:08:O matko. 0:09:11:M�wi� ci Marty, ta babka jest naturalna. 0:09:14:Nie widzia�em �mieszniejszej osoby od czasu Maury Povich. 0:09:16:Jakie ma tematy? |Nie umiem tego wyja�ni�. Musisz to zobaczy�. 0:09:19:W porz�dku, ale lepiej niech b�dzie dobre. 0:09:21:Wchod�cie. 0:09:23:Po cholere mnie sprowadzi�e� do Denver? 0:09:26:Ty bezm�zgowy g�wno�erco!!! 0:09:28:Panie Jonas, to Pani Jab�onka. 0:09:30:Mi�o pani� pozna�. 0:09:31:Wygl�dasz jak kawa� psiego g�wna przejechany przez samoch�d!!!!! 0:09:35:I co panu m�wie�em? 0:09:36:Fanatastyczna. 0:09:38:Chcia�aby� zarobi� milion dolar�w dziecinko? 0:09:39:Chcia�by� poca�owa� mnie w dupe?? 0:09:42:Zaczynajmy jak najszybciej. 0:09:43:Wszystko w porz�dku? |Nie macaj mnie!!! 0:09:45:Przepraszam, potrzebujesz czego�? 0:09:47:Nie. Tylko.... |Co? 0:09:49:Wydaje mi si�, �e o czym� zapomnia�am. 0:09:56:Kt�ra godzina? |Jest 12:07. 0:09:58:�roda czy czwartek? |Stary ju� chyba sobota. 0:10:01:Co? Przegapi�em nowy odcinek "Fantasy Island". 0:10:03:Wydaje mi si�, �e nie jest zbyt bezpiecznie siedzie� w tym autobusie. 0:10:05:NIe mo�emy i�� nigdzie indziej bo straszny potw�r nas po�re. 0:10:08:Jak my�lisz co to jest? 0:10:09:Nie wiem. To wielki straszny potw�r. 0:10:11:Hej mo�e to Bury Kuper. |Co? 0:10:13:Nie paami�tasz? Wtedy kiedy byli�my z wujkiem Jimbo i Nedem na kampingu. 0:10:19:i lawa p�yn�a na nas! 0:10:21:Na pomoc! 0:10:30:Jasny gwint! To prawdziwy Bury Kuper! 0:10:33:Co? Bury Kuper istnieje? 0:10:34:O Bo�e! Sp�jrzcie na jego noge! 0:10:37:Hej dzieciaki, jestem Brent Mussberger z TV. 0:10:40:Stary! On ma Brenta Mussbergera zamiast nogi! 0:10:43:Szybko Ned zastrzel go! 0:10:46:Nie mam amunicji! 0:10:48:Hej patrzcie! 0:10:50:Stary on robi lody! 0:10:54:Bury Kuper rz�dzi! 0:10:56:To nazywam kiepsk� sytuacj�! 0:10:59:Ok wi�c ten potw�r na zewn�trz to nie Bury Kuper bo tamten jest mi�y. 0:11:03:Hej, a mo�e to Pan Garrison. 0:11:05:Nie b�d� durniem Cartman. Nasz nauczyciel nie czai�by si� w lesie z zamiarem zabicia nas. 0:11:09:Napewno? Nie pami�tasz jak oszala� i chcia� zabi� Kathie Lee Gifford? 0:11:13:Oto on! 0:11:21:Bli�ej ma�a dziwko. 0:11:25:To wielka duma i honor przywita� 0:11:29:Pani� Kathie Lee Gifford w South Park! 0:11:36:Dziekuj�. 0:11:39:Panie Garrison! Stop! 0:11:41:Zostawcie nas! Musimy zako�czy� to co zaczeli�my! 0:11:43:Ale Panie Garrison! 0:11:45:To nie jest Kathie Lee Gifford, to jaki� obcy. 0:11:49:Dzi�kuj�, kocham was wszystkich. 0:11:59:M�wi�em wam. 0:12:02:B�dzie o tym g�o�no ca�y dzie�. 0:12:04:Zapraszam wszystkich na lody! 0:12:08:BEEF-CAKE!!! 0:12:09:To nazywam kiepsk� sytuacj�. 0:12:13:Ale potw�r na zewn�trz to nie Pan Garrison bo on u�ywa� broni. 0:12:17:No tak. 0:12:18:Na �ywo z Burbank, wiezorne show z Jayem Leno. 0:12:21:Dzisiejsi go�cie Jaya 0:12:24:Nowa aktorka z sitcomu o Pani Jab�once. 0:12:28:A oto wasz prowadz�cy, Jay Leno! 0:12:31:...
trombel-bombel