Shooting dogs 2005 cd1.txt

(30 KB) Pobierz
{1}{75}movie info: XVID  640x272 25.0fps 699.9 MB|/SubEdit b.4043 (http://subedit.prv.pl)/
{1}{75}Shooting.Dogs.2005.DVDRip.XviD.AC3.-HLS
{79}{146}T�umaczenie ze s�uchu -  malczik|<<malootchky@o2.pl >>  dla napisy.org
{150}{221}Buziaki dla Madzi :)
{225}{271}Synchro: joewebb
{475}{674}/Ten film oparty jest na prawdziwych wydarzeniach| /i zosta� nakr�cony w opisywanych lokalizacjach.
{775}{849}Rwanda, rok 1994
{900}{1046}/Przez 30 lat, wi�kszo�ciowy rz�d Hutu prze�ladowa�|/przedstawicieli spo�eczno�ci Tutsi, b�d�cych w mniejszo�ci.
{1050}{1196}/Pod naciskiem Zachodu, prezydent Hutu niech�tnie zgodzi�|/si� zawrze� umow� dotycz�c� podzia�u w�adzy z Tutsi.
{1200}{1402}/ONZ rozlokowa� niewielkie si�y wok� Kigali (stolicy Rwandy) |/aby nadzorowa� delikatny stan pokoju.
{2325}{2395}SHOOTING DOGS
{2750}{2905}Szko�a Podstawowa i Zawodowa  Kigali,|Rwanda  5 - ty czerwca 1994 roku.
{2925}{3021}Marie Mtagama oddala si�|szybko podczas wy�cigu E.T.O.
{3025}{3095}T�um szaleje.
{3100}{3171}Ee... t�um! No dalej, t�um szaleje!
{3175}{3221}Dzi�kuj�!
{3225}{3271}Dzi�kuj� t�umowi. Patrzcie,|nawet Belgowie nie mog� sta� z boku.
{3275}{3321}Oto kapitan Delon, �o�nierz.
{3325}{3371}A po godzinach trener biegaczy.
{3375}{3421}Pomachajmy do kapitana Delon.|Hej kapitanie! Hej!
{3425}{3496}Sp�jrzmy. C� za histeryczne|uniesienie Belga!
{3500}{3546}I kto powiedzia�,|�e ONZ nie jest fanem lekkoatletyki?
{3550}{3596}Nie wiem, kto� inny, na pewno nie ja.
{3600}{3646}Ale oto zbli�a si� Marie!
{3650}{3746}Biegnie bardzo szybko|i wygl�da znakomicie!
{3750}{3871}Wprost fantastycznie!|Chyba b�dziemy mieli nowy rekord �wiata!
{3875}{3946}Nadajemy na �ywo i przenosimy si� do|Francois, naszego cz�owieka na bie�ni.
{3950}{4045}Prosimy o komentarz, Francois.
{4050}{4096}Cze�� Joe.
{4100}{4171}No tak, jak zawsze wspania�a analiza sytuacji,|naszego szkolnego ogrodnika.
{4175}{4221}Dzi�kujemy.
{4225}{4271}I oto... , chod� t�umie.
{4275}{4321}Wracamy do studia,|tu Joe Connor ponownie.
{4325}{4371}Ona ju� jest na finiszu
{4375}{4421}I wygl�da bardzo, bardzo dobrze.
{4425}{4471}Bije od niej niesamowita si�a
{4475}{4546}Dobiega ju�...  Odsu�cie si�.
{4550}{4596}I chyba jej si� uda! 3, 2, 1,
{4600}{4646}Nie wierz� w to! Nie wierz�!
{4650}{4696}Mamy nowy rekord �wiata!
{4700}{4771}W�a�nie tutaj w E.T.O.!
{4775}{4873}Uczcijmy to w tradycyjny spos�b.
{4950}{5039}Wasz nauczyciel to wariat.
{5450}{5496}Powiedz mi Christopher.
{5500}{5546}Jak si� miewa Joe?
{5550}{5596}Przepe�niony afryka�sk� rado�ci�.
{5600}{5646}Przeka� mu, �e t�sknimy za nim.
{5650}{5696}Oj Isabelle...
{5700}{5796}tylko mi si� tu nie zakochaj w Joe.
{5800}{5846}Jest tu dopiero na rok.
{5850}{5896}A ja nie chc� by� cierpia�a.
{5900}{5984}Chorzy b�d� uzdrowieni.
{6000}{6063}O prosz�.
{6075}{6166}Kabel ogrodowy, moje panie.
{6200}{6323}Zapewne nie ma z tym nic wsp�lnego?|Jak my�licie?
{6350}{6439}Do zobaczenia, moje panie.
{7025}{7071}Co to jest? To objazd.
{7075}{7146}Objazd?|A co to takiego "objazd"?
{7150}{7221}No..., sklep jest w tamt� stron�, stary.
{7225}{7296}Aaa, ale do domu mojego|ojca jest w t� stron�.
{7300}{7346}To by�oby niegrzeczne,|gdyby�my go nie odwiedzili.
{7350}{7412}Stary...
{7425}{7568}Wiesz, raczej bym nie chcia� si�|nigdzie spieszy� w tym kraju.
{7875}{7946}M�j ojciec robi piwo z banan�w.
{7950}{7996}Cokolwiek si� stanie,|pozw�l mu si� nim pocz�stowa�.
{8000}{8089}- Dlaczego?|- Jest ohydne.
{8375}{8471}On pyta, czy chcesz co� do picia?
{8475}{8540}Oh, tak...
{8800}{8872}To jest ohydne!
{9000}{9071}Hmm, czujesz to?|Czy to kwiaty pomara�czy?
{9075}{9146}- Wydaje mi si�, �e to (??) Joe.|- Co?
{9150}{9196}Wiesz problem z tob�,|Francois, jest taki,
{9200}{9271}�e nigdy nie zatrzymujesz si�,|�eby pow�cha� r�e.
{9275}{9346}- Co? Jakie r�e? |- Jakiekolwiek.
{9350}{9421}Powiedz mi gdzie s� te r�e,|to je pow�cham.
{9425}{9508}Dzie�doberek. A to co?
{9750}{9821}Francoise Kuseef. 5,5 st�p wysoko�ci. |- Joe...
{9825}{9896}P�e�: M�czyzna
{9900}{9988}Pochodzenie Hutu. Eeej...
{10825}{10924}- Kim oni s�? |- No wiesz, Tutsi.
{11475}{11521}Prosz�, prosz�. Ja ciebie znam.
{11525}{11596}Chodzisz do mojej szko�y.
{11600}{11646}Czasami.
{11650}{11696}Aaron, prawda?
{11700}{11771}Spr�buj chodzi� codziennie.
{11775}{11821}Witaj Christoph.
{11825}{11883}None.
{11975}{12021}Mam maracuje.
{12025}{12089}Maracuje.
{12225}{12321}Robi� list� Tutsi|mieszkaj�cych w tej dzielnicy.
{12325}{12371}Naprawd�?
{12375}{12421}Cze�� mamo. To ja.
{12425}{12497}Pos�uchaj tego.
{12525}{12571}Tak brzmi godzina szczytu w Kigali.
{12575}{12621}Wys�a�em ci paczk� w tamtym tygodniu,
{12625}{12721}wi�c powinna doj�� za jaki� rok.
{12725}{12771}Ee przepraszam...
{12775}{12821}...uliczny sprzedawca.
{12825}{12871}Wi�c to w�a�ciwie tyle, nic nowego.
{12875}{12972}Moje kolano ju� lepiej, no i...
{13250}{13321}Rachel! Jakie wie�ci?
{13325}{13396}Domagam si� zimnego piwa.|Ale nie tego miejscowego szajsu.
{13400}{13446}Cze�� Joe.
{13450}{13539}- Cze�� Matt.|- Cze�� Joe.
{13550}{13619}Co si� sta�o?
{13625}{13671}By�am w (nazwa miasta)
{13675}{13746}Robi�am reporta� o Tutsi.
{13750}{13796}I nagle wyskoczy�a ta banda Hutu
{13800}{13846} i zacz�a ich bi� i popycha�.
{13850}{13896}O cholera!
{13900}{13956}O tak. A policjanci sobie|stali i mieli wszystko w dupie.
{13960}{14021}Zrobi�o si� do�� ostro.
{14025}{14106}- Dobrze si� czujesz? |- Taa.
{14150}{14196}Wiesz, to mia�o by�|miejsce gdzie Hutu i Tutsi
{14200}{14246}b�d� �y� w pokoju i harmonii.
{14250}{14296}Jak Cabernet i Merlot,
{14300}{14371}zmieszane w jedno cudowne Bordeaux.
{14375}{14421}Wiesz, Rzymu nie zbudowano|w ci�gu jednego dnia.
{14425}{14521}Pewnie. I nigdy nie b�dzie,|dop�ki rz�dzi Hutu, a Tutsi to �miecie.
{14525}{14596}Kiedy jaka� babcia ma odci�t� twarz,
{14600}{14696}to oczywi�cie jest prowokacja Tutsi.
{14700}{14813}No dobra! Gdzie moje jebane piwko?!
{14850}{14896}Przepraszam Joe. Ci�ki dzie�.
{14900}{14988}Nie martw si� dziewczyno.
{15000}{15063}Z Bogiem.
{15875}{15921}6 - ty czerwca, 1994
{15925}{16019}No dobra ju�. Prosz� o cisz�.
{16050}{16096}Czy macie jeszcze jakie� pytania?
{16100}{16146}Tak, Claude.
{16150}{16221}Wi�c Jezus jest wewn�trz chleba?
{16225}{16296}Eee, niezupe�nie wewn�trz.
{16300}{16396}Wi�c... ...dlaczego go jecie?
{16400}{16446}To nie jest kanapka, Claude.
{16450}{16496}W�a�ciwie to jest bardzo dobre pytanie.
{16500}{16571}Nie zjadamy Jego.
{16575}{16679}Kiedy jemy chleb, spo�ywamy komuni�.
{16700}{16771}Wi�c... Kiedy jemy chleb,|spo�ywamy r�wnie�...
{16775}{16821}...cia�o Jezusa.
{16825}{16911}Czyli On jest w chlebie?
{16925}{16996}Jezus jest we wszystkim, Claude.
{17000}{17046}Jest w ka�dym ludzkim sercu,
{17050}{17096}we wszystkim co widzimy i dotykamy,
{17100}{17186}we wszystkim co czujemy.
{17225}{17321}A teraz, kto mi powie dlaczego|Wielkanoc jest taka wa�na?
{17325}{17421}- Marie. |- Jezus umar� na krzy�u i poszed� do nieba.
{17425}{17471}A Jego ojciec po�wi�ci� Go dla nas.
{17475}{17521}A dlaczego umar� na krzy�u?
{17525}{17596}Poniewa� nas kocha�.
{17600}{17665}Wspaniale.
{17775}{17821}No tak...
{17825}{17871}To teraz geografia.
{17875}{17946}Wyjmijcie ksi��ki.
{17950}{18071}/...wyjmijcie ksi��ki |/i nie rozmawiajcie prosz�.
{18075}{18121}/No dobrze, jak pami�tacie,|/w zesz�ym tygodniu
{18125}{18171}/poznawali�my map�|/na zdaje si� stronie 15.
{18175}{18243}/Zgadza si�.
{18250}{18296}Kanclerz Sibemana.
{18300}{18371}Jak si� pan czuje na wysokich|szczeblach polityki?
{18375}{18421}Wola�bym by� na wsi, ojcze.
{18425}{18496}- Zbyt du�o wyzwa�. |- W rzeczy samej.
{18500}{18571}Czemu zawdzi�czamy|przyjemno�� pa�skiej wizyty?
{18575}{18646}Pomy�la�em, �e mogliby�my zabra�|sprz�t,  o kt�rym ojciec wspomina�.
{18650}{18727}A tak, oczywi�cie.
{18775}{18871}Czy� jest co� spokojniejszego,|ni� szko�a na Wielkanoc?
{18875}{18921}Tak to prawda.
{18925}{18971}C�, chaos powr�ci w poniedzia�ek.
{18975}{19021}No tak, w rzeczy samej.
{19025}{19071}Mo�e nawet b�dzie tu zbyt t�oczno,
{19075}{19146}z powodu waszych go�ci z ONZ?
{19150}{19244}Ale� nie, jest pe�no miejsca.
{19250}{19321}C�, z pewno�ci� du�o|zawdzi�czamy ich obecno�ci.
{19325}{19417}Jak wielu jest ich tu teraz?
{19450}{19496}Eee, obawiam si� �e,
{19500}{19596}nie jestem pewny co do|dok�adnej ich liczby.
{19600}{19737}Ale z pewno�ci� nie jest ich tylu,| by stanowi�o to problem.
{19750}{19821}Jak zwykle spotkanie z tob�|by�o rozkosz�, Christopher.
{19825}{19896}I dziekuj� za barierki. Z Bogiem.
{19900}{19983}Trzymaj si� kanclerzu.
{20050}{20096}Jak by�o?
{20100}{20146}Na szcz�cie kr�tko.
{20150}{20196}Czego chcia�?
{20200}{20329}By� ciekaw waszego pobytu tutaj, Charles. |Jak zwykle.
{20400}{20471}Dzi�kuj�, �e si�|w��czy�e� wtedy w lekcj�.
{20475}{20546}Nie wiem co bym zrobi� bez ciebie.
{20550}{20639}Wygl�da�e� na zagubionego.
{20650}{20763}Ta dziewczyna musi|chyba biega� przez sen.
{20775}{20821}Wed�ug mnie, ta dziewczyna|si� w tobie podkochuje.
{20825}{20871}Co?
{20875}{20940}Tak my�l�.
{20975}{21096}To pewnie tylko jaka�|faza dojrzewania, albo...
{21125}{21181}nie?
{21575}{21629}Ej!
{21675}{21755}No dalej, znikajcie.
{21775}{21846}Nic ci nie jest?
{21850}{21896}Co to za s�owo - "nienzii"?
{21900}{21946}Znaczy - "karaluchy".
{21950}{21996}Karaluchy?
{22000}{22071}Nazywaj� karaluchami|wszystkich Tutsi. To g�upie.
{22075}{22131}Tak.
{22200}{22269}To tw�j tato.
{22375}{22421}Z ka�dym dniem kiedy ci� widz� Joe,
{22425}{22471}stajesz si� bardziej afryka�czykiem.
{22475}{22521}Staram si�.
{22525}{22571}B�dziesz ogl�da� mecz wieczorem, Roland?
{22575}{22621}Wybrze�e Ko�ci S�oniowej gra z Nigeri�.
{22625}{22711}Ee, Nigeria ich zmiecie.
{22750}{22796}Mo�e by� chcia� obstawi� wynik?
{22800}{22846}To nie by�oby w porz�dku|bra� twoje pieni�dze, Joe.
{22850}{22896}To zbyt �atwe.
{22900}{23021}Na twoje szcz�scie,|jestem dobrym chrze�cijaninem.
{23025}{23093}Do widzenia.
{24...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin